Maj 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Vende, ja chodziłam na rehabilitacje z synem jak mial okolo roku. Przeplakal wszystkie, ale po 3 zasugerowali zebym czekala za drzwiami, bo syn sie bardziej denerwowal w mojej obecnosci. Moze to jest jakies rozwiazanie. Wiem ze 3 miesiace a 12 to nie to samo, ale przeciez dziecko czuje...
My jestesmy w Zakopanem. Jakie jest Zakopane to wiadomo, kupa turystów, ale mój mąż lubi, dla syna znajdą się rozne atrakcje, a i dolinki blisko. Dzis bylismy w dolinie Bialego. Syn zdobył Sarnia Skałę z moim bratem ktory tez przyjechal, a ja wrocilam wcześniej z małą. Gdyby nie syn to raczej polecalabym spokojniejsze kierunki.
Soleil, Ana.Ta, Malinka2021, Zosiek lubią tę wiadomość
29.04 - moja kochana córeczka
-
Merci ale właśnie moja kruszynka hah nie jest taka calkiem grubiutka😆ma fałdki tu i tam haha ale kurcze wydaje mi się ze one sa takie normalne dzieciowe haha, nie wiem skąd ta waga 😄
Moze to z tego wzrostu bo szczerze powiedziawszy to ona lada chwila nie będzie mi się mieścić do gondoli🤦♀️
Muszę właśnie sprawdzić czy nasza spacerowka rozkłada się całkiem na płasko ehh
Kasjanna ja za Zakopanem nie przepadam tak jak i za Polskim morzem heh. Wiecznie masa turystow, ciągły hałas i bałagan😏ale dzieci to lubią a czego się nie robi dla dzieci🙂
My najprawdopodobniej pojedziemy gdzies w Bieszczady z małą tylko nie wiem jeszcze kiedy bo jakoś ciezko mi coś ustalić z mężem 😏
Vende nie doradzę Ci...ja bym pewnie wolała przespać noc bo jestem spiochem hah ale to tak w teorii a jeżeli chodziłoby o ewentualne poforszejie laktacji hmm to juz nie wiem co bym zrobila🙂
Merci92, Soleil, Zosiek lubią tę wiadomość
-
Soleil u nas po pierwszym szczepieniu mała troche wiecej plakala ale tylko w dzien szczepienia i pod wieczór.
Dzis bylismy na drugim szczepieniu to w gole w przychodni podczas kłucia była mega dzielna, bardziej rodzice byli przerszeni🙂potem usnęła sobie a w domu była mega pogodna długo. Później cyci spanie i znowu cyc i spanie i poki co spi🙂mam nadzieję że nic więcej nie będzie się dzialo🙂
Leksa, Soleil lubią tę wiadomość
-
Misia wlasnie też natknęłam się na te świeczki👍 Zosiek taki prezent od serca zawsze sie docenia - super pomysł
Moja też wczoraj ok póonocy marudziła, aż sie przestraszylam ze wstanie 😂 ale nie ruszalam sie/ jej - tylko zlapalam za rączke- pomoglo. Poszla spać dalej 🙈
Juz nie chce wracac do czasów kiedy i o tej bylo karmienie 😶
U mnie dalej skrajne emocje... w dzień jako tako. Nawet szybko udaje mi sie żegnać płaczki, ale po 20...tragiczne usupianie. Już niewiem co jest powodem.. może wieczorem za duzo z nią robimy bo po 17:00 czesto nie może lub niechce usnąć... może kąpiel za późno, bo ona po wyjeciu z wanienki nawet pluje mlekiem i drze sie tak że zamykamy okna w calym domu a i tak ją sluchać na całą okolicę. Dopiero jak sie „wydrze” łaskawie zje... z drugiej strony strasznie sie wykreca, ale zauwazylam ze ona czesto to robi gdy też jest śpiąca.. no i niewiem... marzy mi sie wieczor bez awantur... a nie takie nietyklane dziecko... ech... ciekawe czy ja sie doczekam tego tulenia. Mialam tek tylko raz. A już prawie 3 miesiące🤷♀️ Dzisiaj juz nawet mi sie piersią nie chcialo karmic po calej aferze. Wypila butle, wlozyla do buzi kciuka i w sekunde usneła🤦♀️
Asiulka twoja „dobrze wygląda” - moja za to dluga... 3 tyg temu miala juz 67 cm🤣
Vende to juz praktycznie nocke ci przespala❣️
Z laktatorem mam tak samo jak ty. Ostatnio usnelam o 22:00 a pobudka byla dopiero o 4:00- tez byl prawie wybuch😂
Teraz robie cos w domu do 23:00 i o tej jeszcze odciagam bo szkoda mi troche zapasu ktory mozna zrobic. W nocy nie budze sie specjalnie- ide na żywiol 😂 może faktycznie w dzien lepiej robic wiecej sesji jakby nie bylo tylu pobudek/ czego ci zycze !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2022, 00:24
Zosiek lubi tę wiadomość
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
Asiulka87 wrote:Soleil u nas po pierwszym szczepieniu mała troche wiecej plakala ale tylko w dzien szczepienia i pod wieczór.
Dzis bylismy na drugim szczepieniu to w gole w przychodni podczas kłucia była mega dzielna, bardziej rodzice byli przerszeni🙂potem usnęła sobie a w domu była mega pogodna długo. Później cyci spanie i znowu cyc i spanie i poki co spi🙂mam nadzieję że nic więcej nie będzie się dzialo🙂
Mam nadzieję że u nas będzie podobnie, ale najgorsze że cały tydzień jeszcze mamy upały po 30st, pewnie będzie marudny
A co do pogorszenia laktacji przez to że dziecko zaczyna przesypiać noc - no nie wiem. Przecież laktacja stabilizuje się koło 10 tygodnia, miliony kobiet karmi dziecko do roku, do dwóch, takie dzieci przecież już śpią w nocy zazwyczaj ładnie, jakoś nie słyszała, żeby laktacja na tym cierpiała. Natura wiedziała co robić wcześniej faktycznie te wybudzanie co 3 godziny noworodka też miało sens chociażby dla laktacji, ale teraz Juz nic dziać się złego nie powinno
-
U nas usypianie to udreka... Mały wczoraj tak się zapierał przed spaniem chociaż powieki opadały, zasnął o 22 ale tutaj cud.. Obudził się dopiero o 2 więc po 4 godzinach 🍾 oczywiście nie liczę że tak będzie zawsze, najgorzej że tak późno usnal, ale 4 godziny spania to nowość. Później też ładnie bo wstal o 5 i 7.40
Malinka2021, Ana.Ta, Zosiek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas wczorajszy dzień i noc szalona. Młoda spała od 16 do 1:30 z dwoma krótkimi przerwami na karmienie, a potem nie spała do 5:30. Wymachiwała rękami, gadała po swojemu. Nie wiem, co jej się pozmieniało.
Ja zarezerwowałam nocleg w Bieszczadach początkiem września. Obyśmy doczekali w zdrowiu.
Ze starszą chodziłam na rehabilitację od 3 msc życia do 10. Na pierwszej rehabilitację prywatnej darła się jak opętana. U tej docelowej rehabilitantki rozdawała uśmiechy co spotkanie, a robiły dokładnie te same ćwiczenia. Ta druga miała cudowne podejście do dzieci i córka pozwalała jej na wszystko.
Asiulka, waga solidna:)
Kasjanna, udanego wyjazdu.
Malinka2021, Ana.Ta, Zosiek lubią tę wiadomość
-
My juz po szczepieniu. Mamy już 65 cm i Waga synka 6880 gram więc Asiulka gonimy Cie 😀 szczepienie dzielnie zniósł, było trochę płaczków ale szybko minęły. Jak często powinnam Sprawdzać mu dzisiaj température?
Merci92, Asiulka87, Lotos lubią tę wiadomość
-
Soleil nad od czasu zaszczepienia do powrotu do domu minęły 2-2,5 godz. Wtedy malutka dostała już dreszcze i od tamtego momentu mierzylam jej na wyczucie. Najpierw sprawdzałam czoło i gdy zaczęło mi coś podpadać to wtedy mierzylam. Temp jej skończyła do 38,1.
Soleil lubi tę wiadomość
Nasze małe wielkie szczęście 17.05.2022 ❤️
-
Soleil, ja sprawdzam tylko jak dziecko w dotyku wydaje mi sie cieplejsze.
Klara, oby ci sie szybko przestawila, bo tak noc to szalona...
Moja na wyjezdzie spi w miare, mimo ze w ciagu dnia niezle sie w chuscie wyspi ale wozenie w wozku ja coraz bardziej gryzie...
Soleil, Ana.Ta lubią tę wiadomość
29.04 - moja kochana córeczka -
Wychodzi na to że mój mimo że starszy to jakaś chudzinka bo ledwo 6 kg dobija.
I z tego co czytam to najgorzej znosi szczepienia. Na razie miał dwie dawki i po każdej goraczkowal dwa dni. Dodatkowo po rota ma biegunki przez dwa dni. Niby pediatra mówi że biegunka to ponad 10 kup na dobę ale jak normalnie robi max 2 to po szczepieniu mamy 8-9 więc wg mnie to już jest biegunka...
Soleil mnie pediatra mówił żeby zmierzy o 18-19, a potem koło 22. Ja niestety mierze dużo czesciej bo podaje leki przeciwgoraczkowe.
Soleil, Ana.Ta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry Dziewczyny😉
Trafiłam tutaj na Wasze forum dość przypadkowo.Szukałam w sieci wpisów Mam, których dzieciaczki urodziły się w terminie podobnym do mojej Córeczki (19 maja 2022). Widzę że bardzo prężnie się udzielacie sądząc po ilości stron (ponad 500🥰). Na wstępie zapytam, czy mogłabym do Was dołączyć na tym etapie i co jakiś czas się odezwać, skonsultować, wesprzeć albo poprosić o wsparcie? Zdaje sobie sprawę że już pewnie czujecie się tu jak w rodzinie i dużo o sobie wiecie, więc jeśli nie macie ochoty na "świeżaków", zrozumiem bez problemu. Pozdrawiam Was Mamusie😚
Ana.Ta, Merci92, Soleil, Vende, Leksa, Malinka2021, Asiulka87, Lotos lubią tę wiadomość
-
Monja witamy Ciebie i Twoją córeczkę nam to forum duzo daje więc tymbardziej witaj
Soleil a moze juz odpanie malemu pobudka - oby tak zostalo. Widze ze duzo dzieciaczkow usypia nam w okolicach 21-22👍
U mnie byla pobudka o 3:00 i 6:30 z dluzszym karmieniem i wykręcaniem, ale finalnie pospala do 8:55👍tylko cos ostatnio nie ma spania w dzien ta moja corka, a jak śpi to przy cycu ciumka i tak czuwa:/ co ją odloze to budzi sie po chwili
albo juz nie potrzebuje albo to przez jakieś bolączki 🤷♀️ Teraz też spala 20 min, wchodze a ta na brzuchu i zrobila kupe gigant. Moze teraz naje sie i pospi...
Także u mnie ostatnio spacery ale po ogrodzie bo nadal boje sie gdzies sama ruszyc😑 chwile jest dobrze, a pozniej sie wkurzy bo usnac nie moze i tyle by bylo 😂 ale jutro nie ma wyproś- lody za mną chodzą 🤨
Klara to faktycznie sie corci przestawilo, mozs to jednorazowy wybryk. Super że wyjazd sie Wam szykuje:) mu poki co tylko mamy plany weekendowe i to racze gości u Nas
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2022, 13:23
Klara_1985, Soleil, Monja lubią tę wiadomość
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
nick nieaktualnyKasjanna, brałas na wyjazd łóżeczko turystyczne? Zastanawiam się nad tym, starsza nie lubiła tam spać.
Lotos, moja Hania jest z 13 maja i waży 5 kg, ale była kruszynką 2,5 kg.
Monia, witaj. Im nas więcej, tym raźniej w trudach codzienności:)
Monja, Lotos lubią tę wiadomość
-
Soleil i Asiulka Co wy jecie że wam tak zdrowo bobasy rosną? 😃 Moja musiałaby dostawać jakieś dodatkowe białko w proszku żeby was dogonić 😆 Ma niecałe 5,5g i okolo 62-63cm więc taki szczypiorek rośnie ☺ Dzisiaj mierzyłam metrowka krawiecka ile ma wzrostu ale ciężko było nogi przytrzymać tego mojego koziołka ale chyba jakoś wyszło 😄
Lotos Głowa do góry 🥰 Nie ma co się przejmować każde dziecko inaczej tyje i przechodzi choroby teraz może ciężej znosi szczepienia ale za to później może być zdrów jak ryba po każdej dawce ☺ Nigdy nie wiadomo 🥰
A u mnie jest jakiś kryzys laktacyjny. Piersi jak flaki a zawsze z nich leciało strumieniem. Przystawiam cały czas do piersi Laurę a później odciagam. Boję się że mi zaniknie. Nie wiem czy to ma coś wspólnego ale w niedzielę okresu dostałam ale mało obfitego raczej takie plemienia były może to przez to?
Monia Witamy w grupie im nas więcej tym lepiej ☺ Napisz coś o sobie? 🥰
Soleil, Monja, Asiulka87, Lotos lubią tę wiadomość
-
Ana.Ta U nas od soboty jakiś jest koszmar z usypanie w dzień, na wieczór tylko wczoraj było ciężko i oby już więcej się nie powtórzyło ale mam wrażenie że to jakiś nowy etap że nie można ja uspac normalnie. Nawet piłka gimnastyczną słabo działa. Kiedyś ja tylko kilka razy polulalam i spała a teraz nawet po 1h aktywności jest tak przebodzcowana jakby nie wiadomo co robiła 🙃🤷♀️ a później śpi 15-30 min max 1h 🤷♀️
-
Monia witamy u nas Opowiedz o sobie cos wiecej
U nas dzisisj masakra. Konczymy 12 tygodni. Mala placze od rana. Umowilam sie z nia do lekarza bo przeplata to kaszlem, ale tez tym ulewaniem wzmożonym od paru dni wiec niech ją osłucha od czego to. Zobaczymy. Pozatym pierwszy raz trafię na swojego wybranego lekarza, moze okaze sie normalniejszy od poprzednich. Za to noc bajla, usmela o 22, obudzila sie o 5 na 15 minut na butle i pospala znowu do 8. Ale dxien masakra. Az sie martwie o moje jutrzejsze wychodne.17.05.2022 - urodziła się moja córeczka Alicja -
Ana.Ta wrote:Monja witamy Ciebie i Twoją córeczkę nam to forum duzo daje więc tymbardziej witaj
Soleil a moze juz odpanie malemu pobudka - oby tak zostalo. Widze ze duzo dzieciaczkow usypia nam w okolicach 21-22👍
U mnie byla pobudka o 3:00 i 6:30 z dluzszym karmieniem i wykręcaniem, ale finalnie pospala do 8:55👍tylko cos ostatnio nie ma spania w dzien ta moja corka, a jak śpi to przy cycu ciumka i tak czuwa:/ co ją odloze to budzi sie po chwili albo juz nie potrzebuje albo to przez jakieś bolączki 🤷♀️ Teraz też spala 20 min, wchodze a ta na brzuchu i zrobila kupe gigant. Moze teraz naje sie i pospi...
Także u mnie ostatnio spacery ale po ogrodzie bo nadal boje sie gdzies sama ruszyc😑 chwile jest dobrze, a pozniej sie wkurzy bo usnac nie moze i tyle by bylo 😂 ale jutro nie ma wyproś- lody za mną chodzą 🤨
Klara to faktycznie sie corci przestawilo, mozs to jednorazowy wybryk. Super że wyjazd sie Wam szykuje:) mu poki co tylko mamy plany weekendowe i to racze gości u Nas
U mnie z drzemka i w dzień podobnie ostatnio bardzo słabo ale zwalalam to na pogodę. No i dosyć często budzi się szybko po odlozeniu, na pewno na mnie pospalby dluzej.
A próbowałaś może na spacerze jak się obudzi odsłonić daszek? Ja dalej sie boje sama wychodzić ale się uczę 😅 już cyca wywalałam w parku a w drodze powrotnej to odsłaniam daszek i mały podziwia co się dzieje, zrobił się bardzo ciekawy. Raz mi się zdarzyło że się rozwiszczal strasznie to szlam udawałam że nie słyszę a ostatnie 100 metrow już go wzielam na ręce 😅 -
Merci92 wrote:Soleil i Asiulka Co wy jecie że wam tak zdrowo bobasy rosną? 😃 Moja musiałaby dostawać jakieś dodatkowe białko w proszku żeby was dogonić 😆 Ma niecałe 5,5g i okolo 62-63cm więc taki szczypiorek rośnie ☺ Dzisiaj mierzyłam metrowka krawiecka ile ma wzrostu ale ciężko było nogi przytrzymać tego mojego koziołka ale chyba jakoś wyszło 😄
Lotos Głowa do góry 🥰 Nie ma co się przejmować każde dziecko inaczej tyje i przechodzi choroby teraz może ciężej znosi szczepienia ale za to później może być zdrów jak ryba po każdej dawce ☺ Nigdy nie wiadomo 🥰
A u mnie jest jakiś kryzys laktacyjny. Piersi jak flaki a zawsze z nich leciało strumieniem. Przystawiam cały czas do piersi Laurę a później odciagam. Boję się że mi zaniknie. Nie wiem czy to ma coś wspólnego ale w niedzielę okresu dostałam ale mało obfitego raczej takie plemienia były może to przez to?
Monia Witamy w grupie im nas więcej tym lepiej ☺ Napisz coś o sobie? 🥰
Nie miałabym nic przeciwko gdyby mój był drobniejszy, weź i noś praktycznie na każdą drzemke trzeba Pana polulać. A już pisałam kilka dni temu że u mnie w cycach to chyba kakao leci 😂😂😂
Ponoć okres nie ma wpływu na laktacje ale też dużo mam zauważa to samo co u Ciebie, to na pewno chwilowe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2022, 14:00
Leksa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzięki Dziewczyny za przyjęcie do Waszego grona. Liczę że z czasem uda mi się choć po części zapoznać się z Waszymi postami, a tym samym poznać po trochu każdą z Was☺️
Co o mnie, hmm nie wiem od czego zacząć 😁 Urodziłam mój mały skarb Gabrysię 19 maja, naturalnie, bez wspomagania. Poród jak twierdziły położne ekspresowy, choć wiadomo nie bezbolesny(cały poród to też hit, więc może kiedyś opowiem w wolnej chwili jeśli zechcecie). Moja mała jest największą naszą miłością, pierwsze dziecko❤️ jest często radosna i chyba całkiem fajnie zdobywa kolejne umiejętności.Ale oczywiście nie jest bezproblemowo, największym zmartwieniem jest refluks utajony (tj po prostu ciągłe cofki w dzień i w nocy)...nie, nie jest zdiagnozowany przez lekarza, bo w tej kwestii odbijamy się od ściany. Dwóch pediatrów zlekceważyło problem, podobnie gastrolog twierdząc że jeśli mała nie miała zachlystowego zapalenia płuc ani nigdy nie zsiniala to nie ma podstaw do diagnostyki. Aa no i przybiera dobrze na wadze, to główny argument spuszczający nas za każdym razem na drzewo.A ja wiem, że raczej mała je, bo zagryza refluks.Mimo że wiem, że większość dzieci ma niewykształcony przewód pokarmowy i trzeba czasu, dużo dzieci też ulewa, to mi ta rzecz odbiera czasem radość z macierzynstwa, ciągłe zastanawianie się czy mała nie zachlysnie się na spaniu czy zabawie, widzę jak cierpi kiedy ją piecze i dosłownie słyszę to chłustanie w przełyku i gardle. Boję się od początku zostawiać ją sama, miałam już kilka incydentów że gdybym nie była blisko, to nie chce myśleć czy by sobie poradziła.
No i jeszcze jeden problem(możliwe że wynikający z refluksu właśnie) to wzmożone napięcie w okolicy barków i szyi. Rehabilitujemy mała od prawie 2 mies. ale i robienie ćwiczeń z dzieckiem w domu, które przy zmianach pozycji ma cofki to troche katowanie jej, nie lubię tego ale czasem nas obie zmuszam😔 ostatnio nawet osteopata wjechał na tapetę, po pierwszej sesji niby puściło jej napięcie z barków🧐, ale nie gwarantowal, czy nie wróci. Jego zdaniem szybki poród też mógł wpłynąć na napięcie,tak jak i wspomniany refluks.
Uff. Ale się rozpisalam😅
Generalnie z tym się borykamy na co dzień, a może w większości ja się borykam, bo mąż pracuje, dopiero popołudniami pomaga przy małej i cieszę się z tego jego zaangażowania, bo mogę mieć chwilę wytchnienia. Potrafi zrobić prawie wszystko przy niej.
Aaa no i jeszcze karmienie piersią, które czasem kocham a czasem wręcz nienawidzę😁 to też chyba materiał na osobny post jakby co😆 już wiele razy miałam ochotę to rzucić w cholerę, ale znowu mi szkoda pozbawiać małej mojego mleka, chociaż i przygód nie brakuje.
Ale podsumowując już mój za długi wywód 😅 mega się cieszę że mała jest z nami i dopiero teraz jak jest rozumiem, dlaczego rodzice szaleją z radości po pojawieniu się dziecka🥰🥰 mam wrażenie jakby była z nami od zawsze i wiem, że w gruncie rzeczy nasze "problemy" to pikuś względem tych wszystkich kochanych chorych maluszków, które potrzebują środków na leczenie (sie pomaga❤️ itp)
Soleil, Merci92, Malinka2021, Asiulka87, Leksa lubią tę wiadomość
