X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Maj 2022
Odpowiedz

Maj 2022

Oceń ten wątek:
  • Malinka2021 Autorytet
    Postów: 965 1103

    Wysłany: 22 października 2021, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    krakowianka wrote:
    Tak w ogóle to nie pisałam Wam, bo musiałam się pozbierać ale u mnie nieciekawie :(
    W poniedziałek byłam pierwszy raz podczas ciąży u lekarza, który wcześniej zajmował się diagnozowaniem przyczyn niepłodności. I z grubej rury powiedział mi, że moja ciąża jest zagrożona. Jak to powiedział: miałem pacjentki z taką historią schorzeń jak pani i niestety kończyło się u nich tragicznie - godzina i pozamiatane. Dokładnie tak powiedział, czułam się jakbym dostała potężny cios w głowę. Potem chyba się zreflektował i powiedział, że szanse poronienia mam 5-10% czyli według niego nie jest źle. Najgorsze jest to, że z dzieckiem może być wszystko w porządku, tylko w każdej chwili może dojść do zakażenia, które je zabije (miałam problemy z nawracającym zapaleniem endometrium niewiadomego pochodzenia). I niestety nie ma tak, że z którymś tygodniem ciąży zagrożenie minie - do samego końca ciąży nie można odetchnąć spokojnie :( Obstawił mnie lekami: luteina x2, Acard i zastrzyki z heparyny, codziennie do końca ciąży. Było mi bardzo ciężko, swoje przepłakałam, ale już trochę się pozbierałam i staram się nie myśleć o tym czego się dowiedziałam i żyć nadzieją, że będzie dobrze...

    Kurcze, po co lekarze mówią takie rzeczy.. Wg mnie tylko niepotrzebny stres Ci przyprawił. Oby jednak było wszystko dobrze 🙂

    krakowianka lubi tę wiadomość

    PCOS, starania od 2018, klinika od 2021
    08.21 4ta stymulacja (letrozol+bemfola+ ovitrelle)
    12.05.22 👶Wojtuś💙
  • Martuska1 Ekspertka
    Postów: 170 176

    Wysłany: 22 października 2021, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinka2021 wrote:
    Kurcze, po co lekarze mówią takie rzeczy.. Wg mnie tylko niepotrzebny stres Ci przyprawił. Oby jednak było wszystko dobrze 🙂

    Bardzo mi przykro, że musiałaś to usłyszeć 😥 Mi w poprzedniej ciąży lekarz też mówił podobne testy... Nie chce go więcej widzieć. Do tej pory słyszę w uszach jego przykre słowa.

    krakowianka lubi tę wiadomość

    8599s65g7c9lln09.png
    27.09.21 3mm ❤
    18.10.21 2,33cm
    26.10.21 3,54cm
    10.11.21 6,40cm
    03.12.21 188g ( 100% chłopiec ❤)
    12.01.22 434g
    11.02.22 919g
    16.03.22 1540g
    06.04.22 2200g
    27.04.22 2600g
    11.04.22 2900g
    12.05.22 Kacperek 2880g 55cm 10pkt ❤
  • Martuska1 Ekspertka
    Postów: 170 176

    Wysłany: 22 października 2021, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę, że powinniśmy omijać ludzi, którzy nas stresują. Jest tylu lekarzy z powołania należy tylko ich poszukać.

    szarlotkaa lubi tę wiadomość

    8599s65g7c9lln09.png
    27.09.21 3mm ❤
    18.10.21 2,33cm
    26.10.21 3,54cm
    10.11.21 6,40cm
    03.12.21 188g ( 100% chłopiec ❤)
    12.01.22 434g
    11.02.22 919g
    16.03.22 1540g
    06.04.22 2200g
    27.04.22 2600g
    11.04.22 2900g
    12.05.22 Kacperek 2880g 55cm 10pkt ❤
  • Martuska1 Ekspertka
    Postów: 170 176

    Wysłany: 22 października 2021, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam wizytę we wtorek. Taka dla uspokojenia przed prenetalnymi. Pierwsza wizyta u nowego lekarza prowadzącego:) zobaczymy czy się polubimy!
    Lekarz to trochę jak mąż. Też musi być chemia 😅

    Olenkaa, Ana.Ta, 5ylwian, madzix lubią tę wiadomość

    8599s65g7c9lln09.png
    27.09.21 3mm ❤
    18.10.21 2,33cm
    26.10.21 3,54cm
    10.11.21 6,40cm
    03.12.21 188g ( 100% chłopiec ❤)
    12.01.22 434g
    11.02.22 919g
    16.03.22 1540g
    06.04.22 2200g
    27.04.22 2600g
    11.04.22 2900g
    12.05.22 Kacperek 2880g 55cm 10pkt ❤
  • Olenkaa Autorytet
    Postów: 943 722

    Wysłany: 22 października 2021, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakowianka ale lekarz dał ciała z tym tekstem, mógł to inaczej ubrać w słowa 😒 to jeszcze przed Tobą stresujące miesiące ale myśl pozytywnie to też dużo daje! Będzie dobrze ❤️

    krakowianka lubi tę wiadomość

    eiktflw1q59xy68t.png
    09.09.2021 ⏸️
    5.11 - 1 prenatalne, synek 💙
    31.12 - polowkowe ✊🙏
    26+0- 996g
    30+5- 2010g

    Euthyrox, Clexane, Acard

    04.2021 17tc 💔
  • Magda_30 Debiutantka
    Postów: 11 4

    Wysłany: 22 października 2021, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.

    Nie odzywałam się dwa dni ale mam taki spadek formy :(
    Wymioty, okropny ból głowy i do tego dziś ból pleców i brzucha :(

    Krakowianka bardzo przykre to co lekarz powiedział, trzeba myśleć pozytywnie i być dobrej myśli ❤️, jestem w podobnej sytuacji z tymi lekami też od początku luteina i acard i leżenie.

    krakowianka lubi tę wiadomość

  • blick3 Koleżanka
    Postów: 49 106

    Wysłany: 22 października 2021, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny. Dawno się nie odzywałam, ale przez ostatni czas trochę dostałam w kość… Ostatnio pisałam, że córka przyniosła ze żłobka bostonkę no i niestety prawdopodobnie ja też się zaraziłam. Nie miałam wysypki, ale stan podgorączkowy przez kilka dni i objawy jak przy przeziębieniu. Ogólnie od początku września, zaraz po zrobieniu testu ciążowego, miałam już jelitówkę, przeziębienie, infekcję, bostonkę, a ostatnio… podejrzenie WZW typu C! Jak zobaczyłam wyniki, to myślałam, że zejdę na zawał… cały weekend się stresowałam, po czym powtórzyłam badanie w dwóch innych laboratoriach i okazało się, że wszystko jest ok i że to błędny wynik. Masakra, co się stresu najadłam, to moje i nikomu nie życzę ;/ Poza tym u mnie ok, mam mniejsze mdłości i rzadziej wymiotuję.

    Krakowianka, przykro mi, że usłyszałaś takie słowa od lekarza. Trzymaj się i nie zamartwiaj na zapas. Będzie dobrze, a ten lekarz… no cóż, nie ma wyczucia. Wiem, że łatwo mi mówić. Ja będąc w pierwszej ciąży, na pierwszej wizycie potwierdzającej ciążę usłyszałam, że owszem, ciąża jest, ale żebym się tak nie cieszyła, bo na takim etapie wszystko się może stać i zaraz może jej nie być ;/

    Pozdrawiam ❤️

    krakowianka lubi tę wiadomość

    dhi443r8hw3j791d.png
    jox6io4pk40vsg83.png
  • Ana.Ta Autorytet
    Postów: 1666 1792

    Wysłany: 23 października 2021, 06:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda_30 oby było tylko lepiej :*

    Powiem Wam, że mnie też okropnie bolą krzyże jak tylko coś dłużej porobię „na nogach”.

    I nie ma to jak w weekend wstać o 6:30 na jedzenie 🙈

    Dwa razy w nocy na sikanie.. wy też macie już takie nocne spacery🤔
    A moje sny... ja nie wiem skąd to się wszystko bieże 🤣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2021, 06:56

    16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 października 2021, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakowianka jeżeli masz taką możliwość to przejdź może się do innego lekarza. Myśl pozytywnie i nie słuchaj tego...
    Wstałam dziś bez bólu głowy za to mdli mnie okropnie.
    Też mam nieźle sny. Najlepszy był przed prenatalnymi, miałam sen że poszłam na badanie a tam syna wychowawczyni jako lekarz, wyjęła mi dziecko z brzucha, obejrzała, powiedziała że zdrowie i włożyła do brzucha... 😉

    Malinka2021, krakowianka lubią tę wiadomość

  • Leon Przyjaciółka
    Postów: 93 62

    Wysłany: 23 października 2021, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś miałam taki sen, że lekarz robił USG u mnie w domu. Wszystko było identyczne. Leżałam na łóżku u siebie. I juz lekarz miał mówić czy będzie chłopiec czy dziewczynka kiedy właśnie mój mąż wstawał do łazienki o masz Ci los! Obudziłam się i nie wiem co było dalej 😄

    miissia, madzix, Malinka2021 lubią tę wiadomość

    3jgxdqk3x1a7rmoo.png
  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 23 października 2021, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    blick3 wrote:
    Cześć Dziewczyny. Dawno się nie odzywałam, ale przez ostatni czas trochę dostałam w kość… Ostatnio pisałam, że córka przyniosła ze żłobka bostonkę no i niestety prawdopodobnie ja też się zaraziłam. Nie miałam wysypki, ale stan podgorączkowy przez kilka dni i objawy jak przy przeziębieniu. Ogólnie od początku września, zaraz po zrobieniu testu ciążowego, miałam już jelitówkę, przeziębienie, infekcję, bostonkę, a ostatnio… podejrzenie WZW typu C! Jak zobaczyłam wyniki, to myślałam, że zejdę na zawał… cały weekend się stresowałam, po czym powtórzyłam badanie w dwóch innych laboratoriach i okazało się, że wszystko jest ok i że to błędny wynik. Masakra, co się stresu najadłam, to moje i nikomu nie życzę ;/ Poza tym u mnie ok, mam mniejsze mdłości i rzadziej wymiotuję.

    Krakowianka, przykro mi, że usłyszałaś takie słowa od lekarza. Trzymaj się i nie zamartwiaj na zapas. Będzie dobrze, a ten lekarz… no cóż, nie ma wyczucia. Wiem, że łatwo mi mówić. Ja będąc w pierwszej ciąży, na pierwszej wizycie potwierdzającej ciążę usłyszałam, że owszem, ciąża jest, ale żebym się tak nie cieszyła, bo na takim etapie wszystko się może stać i zaraz może jej nie być ;/

    Pozdrawiam ❤️
    Ja tak miałam przy drugiej ciąży. Najpierw ten podstawowy wynik(hcv) wyszedł niejasny więc musiałam powtórzyć badanie metoda PCR za miliony monet, ale chociaż wyszło że nie mam zapalenie wątroby. Później przy końcówce ciąży znów powtarzałam hcv i wyszło że jednak mam zapalenie wątroby. Lekarz przy porodzie powiedział że dobrze by było powtórzyć sobie za jakiś czas. 8 miesięcy po porodzie poszłam oddać honorowo krew..i znów wyszło że jest zapalenie, tam z marszu robią powtórkę metoda PCR i wyszło że wszystko dobrze więc już sobie darowałam gdyż ta metoda genetyczna daje 100% pewność. No i teraz przy tej ciąży już byłam nastawiona że hcv wyjdzie dodatni a tu ku mojemu zaskoczeniu ujemny..nic z tego nie kumam :P sorry za zaplątana historię :D
    Krakowianka.. współczuję :/ nie ma to ja zestresować kobietę w ciąży swoimi mądrościami..mógł to zupełnie inaczej ubrać w słowa. Też bym się zastanowiła nad innym lekarzem..

    krakowianka lubi tę wiadomość

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • Martuska1 Ekspertka
    Postów: 170 176

    Wysłany: 23 października 2021, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam wyniki krzywej :
    Na czczo 86 mg/dl
    Po 1h 131 mg/dl
    Po 2h 134 mg/dl

    Czy po 2h glikemia nie powinna spadać?

    8599s65g7c9lln09.png
    27.09.21 3mm ❤
    18.10.21 2,33cm
    26.10.21 3,54cm
    10.11.21 6,40cm
    03.12.21 188g ( 100% chłopiec ❤)
    12.01.22 434g
    11.02.22 919g
    16.03.22 1540g
    06.04.22 2200g
    27.04.22 2600g
    11.04.22 2900g
    12.05.22 Kacperek 2880g 55cm 10pkt ❤
  • jo_ana Autorytet
    Postów: 4741 5167

    Wysłany: 23 października 2021, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martuska1 wrote:
    Mam wyniki krzywej :
    Na czczo 86 mg/dl
    Po 1h 131 mg/dl
    Po 2h 134 mg/dl

    Czy po 2h glikemia nie powinna spadać?


    Wynik jest prawidłowy

    Martuska1 lubi tę wiadomość

    Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 19%, cross match 28,5%, allo mlr 0%

    Od 01/2021 starania naturalne
    11/2021 poronienie zatrzymane 9/12 tc 💔

    Od 2023 starania w klinice
    🔸 5 x stymulacja
    🔸 3 x IUI
    🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
    Ryzyko OHSS, transfer odroczony
    14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
    15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
    13/08 (S) III FET ❄️ 5/7 tc 💔
    30/12 (S) IV FET ❄️ nieudany (prograf+encorton)
  • Kasjanna Autorytet
    Postów: 1509 2086

    Wysłany: 23 października 2021, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Mnie też brzuch pobolewa, i to coraz częściej. Zaczyna mnie to martwić, bo przy poprzedniej ciąży nie miałam takich objawów, więc spodziewałabym się ze przy drugiej jakas "pamięć mięśniową" została. Do tego zaczyna się drugi trymestr a brzucha nie widać wcale, jest miękki, a podobno przy kolejnych ciążach widać wcześniej. Waga też nie drgnęła (a nie mam nudności czy problemów z jedzeniem). Ma któraś z was tak?

    Krakowianka, głową do góry, pozytywne myślenie to połowa sukcesu. Trzymamy kciuki.

    krakowianka lubi tę wiadomość

    29.04 - moja kochana córeczka :)
  • Martuska1 Ekspertka
    Postów: 170 176

    Wysłany: 23 października 2021, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasjanna wrote:
    Hej dziewczyny. Mnie też brzuch pobolewa, i to coraz częściej. Zaczyna mnie to martwić, bo przy poprzedniej ciąży nie miałam takich objawów, więc spodziewałabym się ze przy drugiej jakas "pamięć mięśniową" została. Do tego zaczyna się drugi trymestr a brzucha nie widać wcale, jest miękki, a podobno przy kolejnych ciążach widać wcześniej. Waga też nie drgnęła (a nie mam nudności czy problemów z jedzeniem). Ma któraś z was tak?

    Krakowianka, głową do góry, pozytywne myślenie to połowa sukcesu. Trzymamy kciuki.

    A kiedy masz wizytę? Może warto ją przyspieszyć aby się uspokoić?

    8599s65g7c9lln09.png
    27.09.21 3mm ❤
    18.10.21 2,33cm
    26.10.21 3,54cm
    10.11.21 6,40cm
    03.12.21 188g ( 100% chłopiec ❤)
    12.01.22 434g
    11.02.22 919g
    16.03.22 1540g
    06.04.22 2200g
    27.04.22 2600g
    11.04.22 2900g
    12.05.22 Kacperek 2880g 55cm 10pkt ❤
  • Kargo31 Autorytet
    Postów: 1738 1275

    Wysłany: 23 października 2021, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasjanna wrote:
    Hej dziewczyny. Mnie też brzuch pobolewa, i to coraz częściej. Zaczyna mnie to martwić, bo przy poprzedniej ciąży nie miałam takich objawów, więc spodziewałabym się ze przy drugiej jakas "pamięć mięśniową" została. Do tego zaczyna się drugi trymestr a brzucha nie widać wcale, jest miękki, a podobno przy kolejnych ciążach widać wcześniej. Waga też nie drgnęła (a nie mam nudności czy problemów z jedzeniem). Ma któraś z was tak?

    U mnie pierwsza ciąża, ale nie mam nudności, nie wymiotuje, generalnie objawow brak, tylko głową bardzo boli. No i właśnie brzuch. Od dwóch dni bardziej jajniki, ale teraz byłyby dni płodne gdyby nie ciąża, może dlatego. U mnie brzuch też niewidoczny, może ciut ciasna spodnie ale ja robię zastrzyki q brzuch 3 razy dziennie, qiec pewnie dlatego. I waga plus pół kg🤣 więc mam nadzieję,że wszytsko U nas-bezobjawowych będzie dobrze😊 ja mam wizyte w środę. A dziś mam 10+4

    *starania od marca 2017

    *iui x 3 - nieudane
    - I - 17.07.2020: 1 pęcherzyk,
    - II - 10.09.2020: 2 pęcherzyki,
    - III - 9.12.2020: 2 pęcherzyki.

    *I ivf - krótki protokół, 15 pecherzyków - 3 komórki - 2 zarodki:
    - I FET 27.08.2021 (57cs) - 3 dniowy Maluch
    11dpt- beta88,9, prog16,1
    13dpt- beta218,9, prog14,3
    19dpt -beta 2541, prog 16,6
    26dpt- ❤
    28.10.2021 poronienie zatrzymane (Aniołek 8tc-11tc)
    - II FET 13.01.2022 (59cs)- 6-dniowy Maluch 4ba
    6dpt- beta 0, prog 12,5
    11dpt -beta 0, prog 40,33

    *II ivf - dlugi protokół (7 komórek, 2 zarodki)
    - I FET - 3 Dniowy Maluch - beta 0
    - II FET 23.012023 - zarodek 4BB
    5dpt bladzioch
    7dpt negatyw
    10dpt beta 0
  • jo_ana Autorytet
    Postów: 4741 5167

    Wysłany: 23 października 2021, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie brzuszek jest nieco twardszy niż był, zwłaszcza na dole. Waga u mnie -1,5 kg niestety wymioty i ciągłe mdłości robią swoje 🤷🏻‍♀️ Dzisiaj czuje się troszkę lepiej, mam nadzieje, że to znak, że nadchodzą lepsze dni 🙏🏻

    Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 19%, cross match 28,5%, allo mlr 0%

    Od 01/2021 starania naturalne
    11/2021 poronienie zatrzymane 9/12 tc 💔

    Od 2023 starania w klinice
    🔸 5 x stymulacja
    🔸 3 x IUI
    🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
    Ryzyko OHSS, transfer odroczony
    14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
    15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
    13/08 (S) III FET ❄️ 5/7 tc 💔
    30/12 (S) IV FET ❄️ nieudany (prograf+encorton)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 października 2021, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasjanna wrote:
    Hej dziewczyny. Mnie też brzuch pobolewa, i to coraz częściej. Zaczyna mnie to martwić, bo przy poprzedniej ciąży nie miałam takich objawów, więc spodziewałabym się ze przy drugiej jakas "pamięć mięśniową" została. Do tego zaczyna się drugi trymestr a brzucha nie widać wcale, jest miękki, a podobno przy kolejnych ciążach widać wcześniej. Waga też nie drgnęła (a nie mam nudności czy problemów z jedzeniem). Ma któraś z was tak?

    Krakowianka, głową do góry, pozytywne myślenie to połowa sukcesu. Trzymamy kciuki.
    Hej ja własnie skończyłam rozmawiać z teściową i właśnie jej wspomniałam, że nic u mnie nie widać. Brzuchol płaski jak ściana. To teściowa mówi dziewczyno daj spokój u mnie nie było nic widać do 16 tyg, a póniej też słabo, kto nie wiedział to nawet nie podejrzewał, że w ciąży jest :D Więc nie ma czym się przejmować. Chociaż ja bym chciała chociaż trochę widzieć, ale chyba muszę poczekać. Co do bólu brzucha, mnie raczej nie boli, czasem sporadycznie gdzieś pociągnie przy jajniku, albo bardzo nisko tak przy spojeniu łonowym. Dzidzia intensywnie rośnie teraz więc macica też musi. Czasem cos się bardziej poczuje, czasem mniej :)

    Ana.Ta lubi tę wiadomość

  • Olenkaa Autorytet
    Postów: 943 722

    Wysłany: 23 października 2021, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasjanna wrote:
    Hej dziewczyny. Mnie też brzuch pobolewa, i to coraz częściej. Zaczyna mnie to martwić, bo przy poprzedniej ciąży nie miałam takich objawów, więc spodziewałabym się ze przy drugiej jakas "pamięć mięśniową" została. Do tego zaczyna się drugi trymestr a brzucha nie widać wcale, jest miękki, a podobno przy kolejnych ciążach widać wcześniej. Waga też nie drgnęła (a nie mam nudności czy problemów z jedzeniem). Ma któraś z was tak?

    Hej, u mnie też waga stoi, nie mam już mdłości, sporo jem:) brzuch może lekko widzę bo zwykle mam płaski ale z zewnątrz nikt obcy by nie zauważył :) więc o brzuch się nie martw. A co do boli to lekkie czasem się pojawiają w nocy jak leżę na plecach. Ale ogólnie raczej nie narzekam. Jeśli Cie coś niepokoi może idź na wizytę, kiedy masz?

    eiktflw1q59xy68t.png
    09.09.2021 ⏸️
    5.11 - 1 prenatalne, synek 💙
    31.12 - polowkowe ✊🙏
    26+0- 996g
    30+5- 2010g

    Euthyrox, Clexane, Acard

    04.2021 17tc 💔
‹‹ 67 68 69 70 71 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ