X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Maj 2022
Odpowiedz

Maj 2022

Oceń ten wątek:
  • Kasjanna Autorytet
    Postów: 1509 2086

    Wysłany: 11 października 2022, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poszukiwania utknely, bo mała daje dzis popalić, a jakoś nie mam ani grama siły i kawa nie pomaga. Wlasnie zamknelam sie w toalecie, to jedyny sposob zeby ktos przejął małą ode mnie...

    Ale Nisia wynagrodzila ciezki dzien, bo przed chwilą zaczela sie podnosic na sztywnych rękach. Ale od kilku dni nie obraca sie na plecy. Także jedno sie nauczy, drugie zapomni...

    Vende, wspolczuje nocki . Mysle ze takie koszmarne noce jednorazowo są gorsze niz jak dziecko reguralnie nie śpi, bo człowiek nie przywykl.

    Pytanie do mam dzieci na kp ktore nie zaczely rd. Zmienia wam sie kolor kupy? Nie mielismy szczepienia na rota ostatnio, a kupy wygladaja zupełnie inaczej niz wcześniej (i kolor i konsystencja). Mam sie martwic czy tak bywa?

    Ma ktoras z was problem z lezeniem na brzuchu maluszka? Moja coraz gorzej to znosi, nie wiem czemu i nie wiem jak ją przekonać.

    Soleil lubi tę wiadomość

    29.04 - moja kochana córeczka :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 października 2022, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasjanna kupy raczej takie same mam, czasem rzadsze czasem gęstsze, sporadycznie zielone, Ale to może z 2x się zdarzyło.

    Na brzuchu niestety bobas uwielbia leżeć, odkąd się nauczył obracać to nie ma szans, że zostanie na plecach.
    Co do zapominania bowych umiejętności to normalne, ponoc przy uczeniu się czegoś nowego

    Soleil lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 października 2022, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogolnie wiecie ja jestem rocznik 91 i no dorosła baba ze mnie. Wiem, że mieso nie rośnie na drzewach. Wege nie jestem, bo lubię czasem skubnąć mieso...

    ALE cierpię chyba na nadwrażliwość emocjonalna, jestem zbyt empatyczna... wiecie czasem się smuce, że moje dziecko ma zabawki, a jakieś inne nie. I takie tam...
    Do rzeczy.

    Bede niedługo rozszerzać dietę. Planuje jakoś w 24 tyg zacząć.
    Teściowa się mnie pyta co może dziecko kesc, więc powiedziałam zgodnie z prawdą, że wszystko.
    Zapytała czy załatwić cielęcinę.
    Powiedziałam, że tak no bo to jednak zalecane mieso.

    Dziewczyny ja naprawdę wiem co to cielęcina, ale jej wiadomość, że będzie jednak dopiero na wiosnę, bo cielak musi się urodzić mnie zniszczyła, pewnie to głupie i zalatuje u mnie hipokryzmem, ale ryczałam jak głupia i powiedziałam jej, że nie chce tego mięsa 🥺

    Wiecie co innego dostać kawałek, a co innego słyszeć jak to wygląda.
    W potoku wiadomości zostały mi zaoferowane jeszcze gęsi kaczki i kurczaki i mi teraz źle z tym.

    Wiem, że dziwna jestem. Ta wiadomość była taka w dobrej wierze, ale nieczula według mnie i zobaczyłam jak bardzo nieczuły w wielu kwestiach jest mój mąż i chciałabym żeby mój syn nie był taka klucha jak ja, ale nie chce żeby był jak jego ojciec czy babcia

    Monja lubi tę wiadomość

  • Kasjanna Autorytet
    Postów: 1509 2086

    Wysłany: 11 października 2022, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megsi, a ja myślę że dzięki takiemu "kluchowaniu" ten swiat jest lepszy. Niech sie syn uczy od ciebie.
    Ja jestem z tych malo emocjonalnych jesli chodzi o zwierzeta, bo wychowałam sie na wsi i niejedno widzialam (chociaz jak mama zabila moja ulubioną kaczkę to rozpacz była), ale bardzo doceniam jak ktos sie wzrusza nad niedola zwierzat, a szczegolnie cieląt, bo to dzieci przecież...

    Soleil, Megsi lubią tę wiadomość

    29.04 - moja kochana córeczka :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 października 2022, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vende współczuję nocki.
    Zosiek tobie za to zazdroszczę i trzymam kciuki żeby zostało tak!
    Przytulasy dla straszej córki, strasznie musi boleć ten palec.

    Ines śmieszny twój syn. Ja za granica mieszkam wiec nie mam babć, a też nie są takie jakie bym sobie wymarzyła, ale na pewno mam plan być taka mama, a później babcia jaka sama bym chciała mieć 😁

    Kasjanna rozumiem jak najbardziej chowanie się w toalecie.
    U mnie mimo tego, że mąż się dużo zajmuje dzieckiem to jednak też ciągle ja musze o wszystkim pamiętać.

    Dzisiaj dzień zali mam.
    Wiecie wczoraj u lekarza w gabinecie mąż byl z nami i lekarz patrząc na mnie powiedział do niego, że muszę odpocząć i się wyspać.
    Po cichu liczyłam, że mąż się weźmie w garść, a on rano wstał i mówi, że musi się wygrzać i idzie do wanny.
    Pozniej zrobil sobie godzinna drzemke i fakt faktem że dzieckiem też się trochę zajmował i ugotował, ale liczyłam na to, że będzie mi przynosił małego tylko na karmienie, a nie ja się bawię, daje leki, karmie I usypiam, a sama nie wypoczywam tak jak lekarz zalecił 😮‍💨

    Zosiek, Leksa, Monja lubią tę wiadomość

  • Zosiek Autorytet
    Postów: 833 1498

    Wysłany: 11 października 2022, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megsi rozumiem Cię bo jak jemy kurę czy indyka tak wołowinę tylko w hamburgerze czasami... Cielęciny nie i moja ją spróbuje jedynie w słoiku. Nie mam serca tego mięsa obrabiać. Z królikiem też mam opór, starszej moja babcia hodowała potem gotowała i gotowe porcje mi już obrane do zup dawała a teraz serio nie wiem jak zrobię z tym mięsem bo babcia moja jest już leżąca.

    Dzień ciężki, drzemki w chuście, nie byłam na spacerze bo nie chciałam starszej zostawiać bo coś jej słabo wcześniej było i pewnie dlatego gorzej z usypianiem dzisiaj 😔

    Nasz mały cud 15.05.22 🥰
  • Soleil Autorytet
    Postów: 1025 1575

    Wysłany: 11 października 2022, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasjanna ja nie wiem czy ssanie melona czy ogorka to juz rozszerzanie diety ale kupa bez zmian, albo może ze zmianą, jakas rzadsza była, sama nie wiem.
    Mnie dzisiaj tez dzień dobił. Wiecie za szybko sie pochwalilam jak mi dziecko samo na drzemki caly week-end zasypialo... Wczoaj zmienilismy łóżeczko i jest dramat ale jakos nie lacze tego ze zmianą łóżeczka czy powinnam? Ogólnie maly jak u megsi, non stop na brzuchu i pierwsze co robi w tym łóżeczku to na brzuch i wali glowa w szczebelki albo to noga utknie. W starym łóżeczku jeszcze chwile sobie ogladal karuzele zanim smoczek i pielucha a teraz nie ma mowy. I znowu mamy regres smoczkowy. Ja zwariuje. Dzielnie walcze i odkladam go do łóżka nawet co godzinie ale dzisiaj w nocy chyba sie poddam. Zosiek u nas trz drzemki ale w nosidelku.. A ile wisku bylo jak odlozylam do łóżeczka jakby skore zdzierali. A na rekach sen w 3 minuty..

    Megsi może poproś go dosadnie.. Sama nie wiem jakby moj zareagowal.. Ale jak wspomnialam ze trzeba syna w nocy troche uspac bez cycka i ze moglby raz wstac to bym miala 4 godz snu to sie głupio usmiechnal. Bo przecież on idzie do pracy... A dzis maly znowu dał czasu o tl4 rano i jak zaczal płakać a ja probowalam go uspokoić lezac to on wstal i go wzial. Ale temu żeby nie plakal. A mi to dodatkowego snu wcale nie dało.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2022, 20:39

  • Merci92 Autorytet
    Postów: 629 1025

    Wysłany: 11 października 2022, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megsi Rozumiem Cię. Od kiedy mam królika w domu jakoś dziwnie na mięso patrzę. Jem ale jakoś przez myśl przechodzą mi te zwierzątka. A najgorsze są te tuszki królicze w supermarketach 🙃

    Soleil Może musi się oswoić z nowym miejscem. Pobawić się i zaakceptować 🤔 Chociaż cały czas mam to w głowie że z dziećmi nie ma reguły i czasami niektóre rzeczy są tylko na chwilę ☺

    Zosiek Mnie też bola nadgarstki. A w nocy najbardziej 😔

    Kasjanna U mnie Laura jakieś śmieszne damskie pompki robi. Raz jest na sztywnych rączkach a raz na przedramieniach 😄 Nie wiem czy to te wysokie podpory ale coś kombinuje. 😉

    Leksa Ale silna Ta Twoja Olga że już stopę do buzi bierze. 😃 Musicie nieźle teraz ćwiczyć że tak szybko podlapala ☺ Zdolna dziewczynka 🥰

    Megsi lubi tę wiadomość

    6056198c02.png
  • Zosiek Autorytet
    Postów: 833 1498

    Wysłany: 11 października 2022, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasjanna od zębów też jest inna kupa z tego co pamiętam... Ale Soleil też ma rację że lizanie to też pewnie rd.
    Co do przewracania na plecy moja też niecodziennie, ostatnio właśnie ma rączki prosto, podnosi się na kolanach i pupa do góry, to takie pierwsze kroki do siadu a mam uczucie że zraziła się do przewrotu na plecy po tym jak kilka razy walnęła głową bo obracała się z impetem.

    Dziewczyny musicie gadać z facetami wprost tak myślę. Potrzebuje na prawdę tego snu bo nie dam rady tak dalej... Musisz mi pomóc itd.

    Merci92 lubi tę wiadomość

    Nasz mały cud 15.05.22 🥰
  • Zosiek Autorytet
    Postów: 833 1498

    Wysłany: 11 października 2022, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Soleil dla mnie to też wielka niewiadoma z tym usypianiem, dzisiaj np wzięła smoka z avent pierwszy raz po miesiącu, niby na nim nie usnęła ale się uspokoiła. I zrozum człowieku o co chodzi... Właśnie boje się tego łóżeczka drewnianego, póki co jeszcze śpi w małym.

    Merci a czujesz blokadę w kciukach? Ja po tej 3 w nocy nie mogłam młodej podnieść bo mi kciuka zablokowało taki ból i mąż mi ja podawał do karmienia. Za tydzień mam wizytę i się stresuje co mi powie. Laurka już zdrowa?

    Nasz mały cud 15.05.22 🥰
  • Leksa Autorytet
    Postów: 1027 1251

    Wysłany: 11 października 2022, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megsi rozumiem Cię co do tego mięsa. Mój tesc hoduje króliki, ale sama nigdy nie obrabiałam tego mięsa. Żal mi tych zwierząt. W sumie to nawet nie bardzo mam ochote jeść krolika, chociaż zdaje sobie sprawę, ze to akurat zdrowe mięso. I tak jak Kasjanna pisze dzięki takim ludziom świat jest lepszy.
    Dziś rozmawiałam z moja matka chrzestna, gdy składałam jej życzenia urodzinowe, to od tak jakoś wypaliła mi, ze jestem dobrym człowiekiem i ze mam dobre serce. Miło mi się zrobiło, ale osobiście uważam, ze fakt faktem to serce dobre mam i nikt nie może mi zarzucić, ze jest inaczej. Oczywiście są skrajne sytuacje, ze jednak człowieka nerwy poniosą, ale to nie wpływa na całokształt. Także głowa do góry, klucha nie jesteś. oznacza to, ze jesteś dobrym człowiekiem 💙

    Merci ona łapie SAMA prawa ręka prawa stopę albo prawa ręka lewa stopę. A wczoraj, gdy pupę i nóżki podniosłam do góry to jej się spodobało i dlatego wzięła ten palec od stopy do buźki. Dziś przy wycieraniu pupy to samo zrobiła. Sama jeszcze tego nie ogarnia, mimo ze próbuje.

    Kasjanna co do leżenia na brzuszku to moja chwile poleży, kilka minut, gdy nie uda jej się wrócić na plecy to wtedy zaczyna marudzić. Nie przepada jednak za leżeniem na brzuszku. Na sile jej nie trzymam żeby się nie zraziła.

    Zosiek, Megsi, Merci92 lubią tę wiadomość

    Nasze małe wielkie szczęście 17.05.2022 ❤️
  • Misiaa Autorytet
    Postów: 4885 7459

    Wysłany: 11 października 2022, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasjanna ja co prawda mam chyba łatwiej łapać siuśki ale wychodzi mi to dość sprawnie..:) mój sposób to nałożenie tego woreczka i wsadzenie małemu rączki do miseczki z zimną wodą..10 minut max i mam w woreczku to co potrzeba:)

    Ja dzisiaj byłam tak wykończona nocą że o 6:30 poszłam do męża dałam mu małego i poszłam spać, wstałam o 9:45 i od razu lepiej się czułam :D ale mogłam sobie pozwolić tylko dlatego że dzisiaj miał wolne..

    24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
    26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
    IV.2019 CB
    24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
    9tc... VI.2021 😇💔
    05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤

    "Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
    - przypominam sobie kto mi się przygląda..."
  • Kasjanna Autorytet
    Postów: 1509 2086

    Wysłany: 11 października 2022, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Zosiek, to może od zębów faktycznie, nie pomyslalam. Te ilosci do polizania ktore ja daje to raczej do brzuszka nie docierają, i tez nie codziennie. Wydaje mi sie ze te ząbki juz są albo prawie są, ale wystukac nie umiem. Moze w weekend mojej mamie sie uda.

    Mój mąż na wszelkie sugestie odnosnie pomocy przy dziecku mówi żebym sobie nianie najęła :/

    Z tym leżeniem na brzuszku tez nie chce zmuszac, ale też wiem ze to kluczowa pozycja dla dziecka. A tak wczesniej chetnie leżała...

    29.04 - moja kochana córeczka :)
  • Kasjanna Autorytet
    Postów: 1509 2086

    Wysłany: 11 października 2022, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misiaa wrote:
    Kasjanna ja co prawda mam chyba łatwiej łapać siuśki ale wychodzi mi to dość sprawnie..:) mój sposób to nałożenie tego woreczka i wsadzenie małemu rączki do miseczki z zimną wodą..10 minut max i mam w woreczku to co potrzeba:)
    .
    Dzięki, sprobuje :)
    Tak mi sie tez wydaje, bo w sumie czesto widze jak mala sika jak odpinam pieluche, ze ona na raz sika bardzo malo. Dzis sie naczekalam i w koncu wysikala trochę do woreczka a troche poza, ale wydaje mi sie ze nawet jakbym wszystko zlapala to byloby tego bardzo malo... Nie macie z tym problemu?

    29.04 - moja kochana córeczka :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 października 2022, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosiek mnie boli kciuki tylko trochę i fizjo mi powiedziała, że od tego zapalenie ścięgna może się zrobić i kazała w każdej wolnej chwili nosić usztywniacz.

    Może coś takiego się już rozwinęło, dlatego tak cie nadgarstek boli?

    Dzięki dziewczyny za dobre słowa.
    Płakałam jak głupia po tym sms, a mąż się śmiał ze mnie, ale nie tak chamsko tylko no z taką czułością, a i jeszcze tak się zanosiłam, że mi za przeproszeniem gil po pas zwisał, co jeszcze bardziej męża śmieszyło. Na dodatek w sumie małego trzymał na kolanach i mu opowiadał, że mama płacze, ale to nic złego.
    Jak się mały we mnie wda to mąż wesoło będzie z nami miał, zwłaszcza podczas wypadów do kina.
    Ja w każdej bajce znajdę coś wzruszającego.

    O A dzisiaj oglądałam serial chirurdzy i kobieta rodziła martwe dziecko, a ja akurat moje miałam na rękach I normalnie też wyłam i jednocześnie całowałam bobasa.

    Ech czasem to jest uciążliwe 😃
    Mój brat jest podobny do mnie w sumie. Wyje jak bóbr oglądając uwolnić orkę 😅

    Soleil, Klara_1985, Zosiek, Malinka2021 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 października 2022, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megsi, przytulam, takich ludzi potrzeba jak najwięcej.

    Ja teraz po drugiej ciąży wzruszam się z każdej okazji. Ostatnio to się sama z siebie śmiałam, bo jechałam samochodem i naprawdę piękna jesień była i łzy mi leciały, że ten świat taki piękny 😂. To już chyba pociążowa hormonalna masakra powinna mijać, a u mnie się rozkręca dopiero. Myślę, że lepiej w tę stronę iść niż być emocjonalnym betonem. Moja siostra jest jeszcze lepsza, śmiejemy się, że mogliby ją zatrudniać jako płaczkę na pogrzebach.

    W każdym razie ja mięsa nie jem od wielu lat, bo kiedyś naoglądałam się na you tube filmów z rzeźni. Teraz w ciąży zaczęłam jeść ryby, no i córce daje mięso, bo przy jej wybiórczości pokarmowej, to się boję niedoborów, a ona akurat mięso lubi.

    Kasjanna, Zosiek, Malinka2021 lubią tę wiadomość

  • Ana.Ta Autorytet
    Postów: 1666 1792

    Wysłany: 12 października 2022, 06:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak mialam może 5 lat zobaczylam u wujka wiszące indyki i świnie (nieproszona weszlam sobie do stajni na wakacjach) i pozniej przez ok 10 lat nie jadlam miesa… a jak juz to tylko w sosie żeby nie czuć smaku😬 ciągle mialam to przed oczami i wlasnie ta myśl o zabijaniu … rozumie każdą z Was

    Też jestem wrażliwcem, dziś np łzy mialam na spacerze w lesie że ja tak sobie spaceruje, napawam wzrok kolorowymi liściami, a nie tak daleko ludzi zabijają i tyle rodzinnych dramatow. No masakra. Jeszcze zbliza sie 1.11 i zawsze mi wtedy smutno, juz otwiera sie tesknota, a teraz jeszcze bardziej ze tata nie pozna wnuczki, a ona jego. Kochał dzieci

    Takie przenyslenia nad ranem…

    Megsi a moze masz kogos kogo możesz poprosic o pomoc np dac dziecko na spacer? A ty sie wyspisz? Ja tak czasem mojej mamie daje jak mam cos pilnie zrobic bo spac w dzien średnio umie :(
    Mężowi mów, marudz pod nosem/powiedz ze ci sie kręci w glowie/ wiem że to slabe ale u mnie dziala w kryzysowych sytuacjach
    U mnie nie zabawia dlugo, ale sama widze ze po pracy faktycznie jest zmeczony. Bardziej w weekendy mu ją po prostu zostawiam i ide cos robic

    Nocki ostatnie u mnie bardzo ciezkie- pobudki co 1 h albo i nie, nawet musi chwile byc aktywna bo jak nie to okropnie placze… wlaczam projektor i pozniej chociaz zje… ale przed oczami mam różne dobre chwile, np wczoraj ok 5 min śmialosmy sie wszyscy w trojke na „brum”- córka byla u meza na kolanach. Cudowne to bylo🧡 takie poczucie że jest taka nasza i nawet chce sie z nami wyglupiac 😂


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2022, 06:24

    Leksa, Klara_1985 lubią tę wiadomość

    16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍
  • Ana.Ta Autorytet
    Postów: 1666 1792

    Wysłany: 12 października 2022, 06:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Soleil ja od 2 dni nie daje rady odlozyc do lozeczka, a nie mialam wiekszego problemu jak chcialam zeby tam spala. No oprocz blokowania w szczebelkach tam gdzie nie ma pokrowca. A teraz ciagle sie wybudza i placze, przez te proby pozniej nie spie ech oby bylo u Ciebie lepiej

    Tak wgl dziewczyny widze duzo zmian w córce, np zarzuca ręce na szyje, często lapie mi palce i sciska, bacznie daje nóżki do góry i je ściska, czy obserwuje, dwa razy wrocila na macie na plecy, ale wlasnie Kasjanna jak u Ciebie malo chce byc na brzuchu. Wkurza sie tez tak jakby ją cos bolalo 🤷‍♀️ No ale probuje, duzo lepiej to znosi po pobudce, zaraz przed drzemką juz za bardzo stęka
    Acha -najśmieszniejsza zmiana: jęki stęki gdy lezy czy siedzi na bujaku… podchodzi mama , lub tata…. Cisza… odchodzisz… jęki… podnosisz.. dźwięk zadowolenia , uśmiech i ruszanie nóżkami 😂😂😂 ktoś tu juz wymuszA xd

    Mam odlot przy cycu. Prosze chociaż o 30 min snu…

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2022, 06:27

    16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍
  • Kasjanna Autorytet
    Postów: 1509 2086

    Wysłany: 12 października 2022, 06:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś policzyłam pobudki. Miedzy 8 a 1 siedem, a 1 do teraz (karmimy sie ale jeszcze śpi) - 4.
    Juz mi się nie oplaca zasypiac bo za chwilę mlody wstaje do szkoły. Mam wrażenie ostatnio ze dostalam funkcje poganiacza, tylko chodzę i marudzę żeby szybciej (ewentualnie szybciej i ciszej) :/
    U mnie dzień jest z krótki. Tu ma na brzuchu leżeć, ale spacer tez ma być, obiad wypada zrobic, dom ogarnac. I ze wszystkim staram sie przed 3, bo jak mlodego odbiorę ze szkoly, to ja juz nie wiem na czym nam wieczor mija. Pstryk i trzeba robic kolacje. Masakra jakas. A tu za chwile jeszcze zmiana czasu i krótszy dzien...

    29.04 - moja kochana córeczka :)
  • Merci92 Autorytet
    Postów: 629 1025

    Wysłany: 12 października 2022, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosiek Mi tak boleśnie klika w nadgarstkach jakby kość się przedstawiała 🤭 Ale po tym kliknięciu mogę funkcjonować. W dzień przechodzi a w nocy boli. Musi mi fizjo chyba coś pouciskac żeby przestało boleć 🤔

    6056198c02.png
‹‹ 690 691 692 693 694 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ