Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Też bym chciała, żeby mi wody odeszły ale chyba się nie wpiszę w forumowe standardy. Przeszłam się trochę i skurcze jakby silniejsze. No zobaczymy.. Czekam na kąpiel, bo w piecu wygasło i woda też zimna, ale za kwadrans powinna być. Wanna prawdę mi powie.
Sela, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
Tylko go kłuj z wyczuciem Hoope! Ja tam się boję, że przejdą i zwlekam z wyjazdem. Ustalenia są takie, że po kąpieli jedziemy, jeżeli będą dalej.
Feeva, nie znam się, ale też bym dzwoniła. Pewnie głównie dlatego, że się nie znam ale mamy prawo przecież!Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2018, 09:22
-
Fermina jeśli przybiorą na sile, to jedź.
Chłopak, z niedzieli, no będzie wrzaskun jak nic
Tak się cieszę, że już tyle rozpakowanych i wszystkie szczęśliwieFermina, kattalinna, Katy lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Fermina, kciuki, jeśli jednak się rozkręci
no jestem ciekawa, co to dzień przyniesie
Kiedy mija poporodowy wkurw na połowę świata? No nie wiem czy przeczekać czy od razu zacząć gryźć? Albo czy zbrodnia w połogu liczy się jako zbrodnia w afekcie?Fermina, kattalinna, malwka08 lubią tę wiadomość
-
Jestem po kąpieli - co najważniejsze - włosy umyte.
Skurcze są, już mi się trudno skupiać na rozmowie, doszły mdłości i biegunka. Mąż bierze prysznic i jedziemy, bo wolę sprawdzić, do szpitala mamy jednak 50 km a nie 5 minut. Proszę o kciuki, po pierwsze żebym nie zaczęła mieć partych w gdzieś lesie a po drugie, żeby to było już i żeby nie bolało AŻ tak.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2018, 09:52
kattalinna, Sela, Kwiatkowa24, Katy, amygdala, Mała Matylda, Hoope, Kira91, Feeva, Fatalita, Mycha666, Cola87, pawojoszka, pumka1990, D_basiula, Paula95, Tanda lubią tę wiadomość
-
Hoope moja macica już zrozumiała, że nie wolno się pchać w kolejke dlatego już się uspokoiła hehe
Kurcze Feeva jak Ci się nie obniży ta temp to pewnie dzwoń do lekarza/położnej, bo leki powinny już pomału działać.
Fermina KCIUKI och to na pewno będzie piękna niedziela:-)
Kattalinna super, z drugą pójdzie łatwiej:-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2018, 10:15
Fermina, kattalinna lubią tę wiadomość
W końcu się udało...
-
Ależ jestem postresowana, aż mi słabo. Mąż mówi, że nie jest pewien czy w stanie, w jakim znajduje, powinien prowadzić.
Zapomniał biedny zapakować torby do auta i musieliśmy wracać po chwili.
Będzie co wspominać.
Sela, amygdala, Mała Matylda, Hoope, Fatalita, kattalinna, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
Fermina nie dziwie Ci się, mnie jak ostatnio położne chciały zostawić w szpitalu, bo skurcze co 10 min to też mi było aż słabo, z nerwów się trzęsłam no szok...
Mąż biedny, bo mój przez te moje wizyty na IP schudł 3 kg hehe. Niech zobaczą jak to jest, łatwo zrobić gorzej urodzić
Będzie dobrze, trzymam za Was moooocno kciukiW końcu się udało...
-
Fermina, powodzenia :*
Matka chciala tylko poskładać pranie, a on zasnal :p Skorzystam z okazji i pojde pojezdzic na rolkach
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/117f2fce285f.jpg
Ledwo dojechałem do bramki, a on sie obudzilWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2018, 11:25
Sela, Kwiatkowa24, kamciaelcia, Hoope, Fatalita, kattalinna, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
My z córką zaliczamy mission completed
jak powiedziałam że w piątek rodzę w niedzielę wychodzimy tak się udało
. Teraz czekać na wypis. Trochę późno ma być ale najważniejsze, że w ogóle
Sela, Mała Matylda, kamciaelcia, Kwiatkowa24, Fatalita, kattalinna, pawojoszka, pumka1990, D_basiula lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny