Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kattalinna, współczuję przeżyć. To były niepotrzebne dodatkowe atrakcje
już za kilka godzin dostaniesz spowrotem Aneczkę i będziecie już razem na kolejne 18 lat
prześpij się teraz to czas szybciej minie i szybciej odzyskasz siły
całuje Was obydwie
A Tobie życzę najszybszego powrotu do formy
PS zgodnie z Twoim życzeniem Skrzat oddaje tytuł najmniejszego i najmłodszego człowieka, którego znaszmoże dlatego od godziny nie śpi- przeżywa to
Uff napisałam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2018, 04:05
kattalinna, Mała Matylda, Fatalita lubią tę wiadomość
-
Cola gratulacje.
Kattalinna również gratulacje. Dziecku na pewno jest4 w tej chwili dobrze. Na pewno mocno śpi, bo dla niej poród też był wielkim, wyczerpującym przeżyciem. Korzystaj kochana, bo to juz ostatnia chwila na odpoczynek dla Ciebiekattalinna lubi tę wiadomość
-
Czuję jakby mi ktoś porządnie dupsko skopał
Wiecie co, gdyby mi nie powiedziały, że poród był trudny to nawet bym nie wiedziała. Owszem, przy tym czyszczeniu po to widziałam, że się stresują, zwłaszcza, że jakieś krwawienie było. Ale ja to traktowałam po prostu jako dobrze dokonywaną pracę. Cały czas miałam poczucie bezpieczeństwa i świadomość, że dobrze się mną zajmują. Zero świadomości, że jest coś nie tak. Ot, taki chyba bonus dla pierworódek - brak doświadczenia jest błogosławieństwem
Tym, które zostały życzę szybkiego rozpakowania. Nic się nie bójcie, natura faktycznie zajebiście to wszystko urządziła. A nastawienie pomaga. I życzę Wam personelu takiego jak mój. Będzie dobrze!
Pisalyscie o gościach... W dalszym ciągu nie ogarniam takiego czegoś. Moja teściowa już chyba po porodzie znowu wyraziła chęć przyjazdu i pomocy, choć kilka razy już mówiliśmy, że nie trzeba. Tak sobie myślę, że ją skręca, żeby wnuczkę zobaczyć - pierwszą- ale nie przyzna tego to wymyśla praktyczne powody. I robi się napięcie bo takich odwiedzin nie chcemy.
Feeva, powodzenia z walką, współczuję bardzo
Miałam spać, trzymam wartę. Oj, będzie kiepsko w ciągu dnia. Ale dostanę młodą to haj macierzyński zadziała
Ed: Sela, ja nie chciałam znieczulenia bo właśnie tego wkucia się bałam. Teraz wiem, że drugi raz też bym brała. Ale może u Ciebie będzie jak u dziewczyn, że tak szybko pójdzie rozwarcie, że się nawet nie zorientujesz, że to już i urodzisz bez dragów. Tego Ci życzęale w razie czego - bierz zzo.
Nigdy w życiu nie miałam lewatywy to nie wiem jak jest, ale raczej nie ma co się bać. Serio - podczas parcia nie wiesz co wypierasz... Dla nich to chleb powszedni, w bólach wszystko jedno, ale w głowie zostaje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2018, 05:00
Sela lubi tę wiadomość
-
Kattalina dzielna byłaś. Chyba każdy poród inny, moja koleżanka mówiła, że jak przyjdą parte to już spoko bo ulgę poczuje. Dla mnie parte były najgorsze j na nich sie darłam ;p na szczęście ta faza była króciutka. Boję się o to moje karmienie, wczoraj po porodzie nam nie szło, niby coś mamlał, ale mi nic nie leci
oby dziś było lepiej...
-
Cola, parte to najgorszy wynalazek na świecie! Ale pewnie zależy od sytuacji właśnie.
Nie panikuj z karmieniem. U mnie też pusto, ale na pewno kilka kropel siary wyssał, to mu wystarczy. Głównie i tak chodzi o bliskość teraz. Ja mam trochę stresa po nocy na mm ale staram się odsuwać od siebie czarne myśli. Nasze dziewczyny choćby pokazały, że to nie tragedia i nie skreśla sukcesów z kp. A ja wiem już, że dla niej warto -
Cola, Gratulacje! Adaś cudo, puszcza oko światu
Kattalinna, współczuję trudnych przeżyć, tyle emocji w Twoim opisie, że łzy mi poleciały. Podziwiam Twoją siłę i pozytywne podejście do tego, czego doświadczyłaś. Ania ma wspaniałą, dzielną mamę
Uli, Sela, macie rację – co raz mniej nas dwupaku. Ja nie mogę się już doczekać, ale moja córeczka nic sobie z tego nie robi. Może te dni są jej z jakiegoś powodu potrzebne? Jeśli tak, to niech siedzi spokojnie
Feeva, mam nadzieję, że antybiotyk pomoże i obudzisz się już z niższą temperaturą.
ROZPAKOWANE:
02.04
Katka - godz.??, córeczki Matylda i Melania, 2300g i 2250g, ??cm, ??pkt, 35+6tc (CC)
08.04
LadyInna - godz. 6:32, córeczka Pola, 2845g, 49cm, 10/10pkt, 35+3tc (SN)
Katy - godz. 13:40, synek Kamil, 2520g, 49cm, 10/10pkt, 36+5tc (SN)
15.04
Hoope - godz. 18:10, synek Bartuś, 3200g, 54cm, 10/10pkt, 38+1tc (SN)
MysiaMarysia - godz??, córeczka Jagna, 2980g, 55cm, ??pkt, 37+2tc (CC)
20.04
Zakochana_mama2 - godz. 11:50, synek Jaś, 3660g, 59cm, 10/10pkt, ??tc (CC)
23.04
Ulli88 - godz. 23:20, synek Wojtuś, 2750g, 52cm, 10/10pkt, ??tc (SN)
24.04
Klaudia87 - godz. 4:33, córeczka Bianka, 3086g, ??cm, ??pkt, 38+1tc (SN)
Lukrecja - godz. 9:00, córeczka Rita, 3440g, 54cm, 10/10pkt, 38+2tc (CC)
Nynka - godz??, synek Filip, 3760g, 59cm, 10/10pkt, 38+5 (CC)
Ibishka - godz. 20:45, córeczka Gabrysia, 3400g, 55cm, ??pkt, 39+3tc (SN)
25.04
malwka08 - godz. 11:05, córeczka Rozalka, 2660g, 52cm, 10/10pkt, 38+3tc (SN)
27.04
Kropka88 - godz. 22:05, córeczka Ola, 3160g, 51cm, ??pkt, 38+3 (SN)
28.04
Wowka - godz. 13:35, synek Janek, 3325g, 55cm, 10/10pkt, 38tc (SN)
J.S - godz. 17:11, synek Igorek, 2770g, 51cm, 10/10pkt, 37+3tc (CC)
30.04
Tanda - godz. 0:55, córeczka Matylda, 3860g, 57cm, 10/10pkt, 40+3tc (SN)
03.05
Kelegena - godz. 3:50, córeczka Zuzia, 3190g, 55cm, 10/10pkt, 38+3tc (SN)
04.05
Ola_Ola - godz. 21:42, córeczka Natalka, 3700g, 52cm, 10/10pkt, 39+2tc (CC)
????.05
Oliv - godz??, synek??, 3200g, 56cm,???pkt,??Tc (CC)
06.05
kasiia_p - godz. 17:11, córeczka Zosia, 3360g, 56cm, 10/10pkt, 38+2tc (CC)
07.05
Istar - godz. 9:13, synek Janek, 4100g, 57cm, 10/10pkt, 39+5tc (CC)
Mycha666 - godz. 12:00, synek Kubuś, 3500g, 57cm, 10/10pkt, 40+5tc (CC)
Paula95 - godz. 17:07, synek NO NAME, 3595g,?? cm,??pkt, 39+4tc (SN)
08.05
Peggie - godz. 0:25, córeczka Tosia, ??g, ??cm, ?/10pkt, ??tc (??)
efwka83 - godz. 9:15, synek Jaś, 4160g, 61cm, 9/10pkt, 39+0tc (CC)
boduszka - godz. 10:30, córeczka Helenka, 3060g, 54cm, ??pkt, 38+9tc (??)
Witch15 - godz. 13:42, synek Igor, 3580g, 54cm, 10/10pkt, 39+2tc (CC)
Jagoda14 - godz. 19:30, córeczka Zosia, 3000g, 56cm, 10/10pkt, 39+4tc (CC)
Fatalita - godz. 20:41, córeczka Wiktoria, 2680g, 49cm, 10/10pkt, 39+2tc (SN)
Asix - godz. 22:30, synek Staś, 4125g, 57cm,10/10pkt, 40+0tc (SN)
09.05
Lili78 - godz.??, synek ??, 3600g, 57cm, ??pkt, ??tc (CC)
11.05
MamaDi - godz. 13:10, córeczka Nina, 3100g, 53cm, 10/10pkt, 39+2tc (CC)
12.05
Feeva - godz. 5:30, córeczka Marysia, 3510g, 53cm, 10/10pkt, 40+3tc (SN)
MonikaJ - godz. 14:00, synek Michaś, ??g, ??cm, ?/10pkt, 39+5tc (SN)
15.05
Kamciaelcia - godz. 8:43, synek Patryczek, 3650g, 56cm, 10/10pkt, 38+6tc (CC)
Pawojszka - godz. 11:50, córeczka NO NAME, 3550g, 57cm, 10/10pkt, 39+2tc (SN)
16.05
Koralowa – godz.??, synek Jan, 3700g, 57cm, 10/10pkt, 39+6tc (CC)
Kamska – godz. 10:50, synek Ignaś, 3200g, 54cm, 10/10pkt, 39+0tc (CC)
Patk - godz. 21:44, córeczka Basia, 3100g, 54cm, 10/10pkt, 38+6 (CC)
17.05
Annqa – godz. 3:00, córeczka Ula, 3150g, 53cm, ??pkt, 40+6tc (SN)
MajowaMamusia - godz. 11:25, córeczka Zuzanna, 3240g, 51cm, ??pkt, 39+6tc (CC)
18.05
Jangwa_maua - godz. 11:18, córeczka Iga, 3600g, 57cm, 10/10pkt, 40+3tc (SN)
19.05
Nat92 - godz.??, synek Adaś, 4060g, 54cm, 10/10pkt, 40+2tc (CC)
Kattalinna - godz. 17:15, córeczka Ania, 3330g, 52cm, 10/10pkt, 39+4tc (SN)
Cola87 - godz. 20:30, synek Adaś, 3300g, 58cm, 10/10pkt, 39+2tc (SN)
Poród naturalny - 21
Cesarskie cięcie - 22Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2018, 06:00
kattalinna, Sela, Hoope lubią tę wiadomość
-
Przenieśli mnie na trójkę
i znowu daleko od okna. No masakra... Ale tu dzieci 3 i 4 doba to może się uda pod okno przenieść. Przynajmniej tyle by było dobrego...
Dziecko dostanę po śniadaniu dopiero. Mycie też. Cały czas wyglądam jak statystka z Bródnowskiej maskary piłą mechaniczną. Chcę do domu -
Ja już po prysznicu. Sale mam pojedyncza. Małego mam już , ale nic mi nie pokazali i nie wiem co i jak
dałam mu pierś bo stękał i języczek wysuwał, trochę pomuldał ale chyba to nie było tak jak ma być...teraz śpi na mnie. Tyle dobrze, ale aż się go boje odłożyć!
Wowka, kattalinna, Sela, amygdala, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
Kattalinna to widzę że miałaś podobnie do mnie. Współczuję lyzeczkowania. Ja też zemdlalam
i dochodziłam do siebie do wieczora cały czas leżałam. Przez 4h nie mogłam nic jeść i pić. Jak się przewróciłam na bok to zwymiotowalam.
W nocy gorączka była 37,4. Teraz 39,2. Już nie wiem co robić...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2018, 07:37
-
Kattalinna, już jest mniej więcej godzina śniadania. Prysznic na prawdę pomaga w samopoczuciu, a pewnie zaraz po nim dostaniesz swoją Królewnę
to co najgorsze już za Wami, teraz już będzie tylko lepiej i spokojniej.
Co do personelu to cieszę się, że wszyscy się spisaliwłaśnie w takich chwilach widać profesjonalizm
I też podziwiam Cię, że pomimo trudności masz pozytywną ocenę porodu -
Gratulacje dziewczyny
. Maluchy wynagradzą poród. Dzielne kobiety jesteście
. Ja się zzo nie bałam nawet przy pierwszym. Wkłócie przy skurczach to pikuś. Nie wiem co bym robiła bez przy większym rozwarciu. Chyba po suficie chodziła. Ja czekam z niecierpliwością na obchód i mam nadzieję usłyszeć cudowną informacje o wyjściu do domu.
-
Od 7.30 jest ze mną
olewa cyca, mam nadzieję, że najedzona, a nie że gardzi. Śpi słodko
jak zaczyna się wiercić to próbuje zapodac cyca. Żeby chociaż czuła
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2018, 08:03
Wowka, Fermina, Sela, Hoope, Mała Matylda, Katy, Fatalita, pumka1990, Nynka lubią tę wiadomość
-
Gratulacje, Dziewczyny!
Kattalinna, dzielna Kobita z Ciebie, opis porodu nie brzmi najprzyjemniej a Ty o tym piszesz jakoś tak... lekko. To pewnie córeczka wszystko wynagrodziła. Śliczna córeczka, zresztą.Dochodź szybko do siebie! Mam nadzieję, że już Ci oddali Małą.
Doczytałam, że tak. To teraz tylko tulać!
Cola, jakie piękne wielkie oko u Adasia! Mówiłam, że to fajne chłopaki.
Feeva, cudna Kruszynka! Też się obawiam rozejścia mięśni prostych, bo mi brzuch stożkuje bardzo mocno przy napinaniu, np jak się podnoszę, ale to ponoć częsta komplikacja i da się z nią walczyć. Obyś wygrała też z temperaturą - może zadzwoń do położnej, skoro nie mija? ALbo lekarz?]
Dobra, a ja się witam w terminie. Od 45 minut mam skurcze co 3 minuty i czekam co dalej. Jakoś nie wierzę, że to mogłoby być już. Zwłaszcza, że tak od razu, skok na taką częstotliwość. Tylko Mąż się na mnie patrzy podejrzliwie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2018, 08:12
Sela, Hoope, Wowka, Mała Matylda, kattalinna, Cola87, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
Cola gratuluję cudeńka, czarny scenariusz się nie sprawdził, super! Teraz oby do domu.
Kattalinna gratuluję, zrobiłaś to, urodziłaś dziecko, jesteś mocarna! Śliczne dziecko dodamA jak krzyczałaś, Hope, zabiję Cię?
Goj się tam szybko i wychodźcie do domu. Całe i zdrowe. Chrzest bojowy poziom III/IV zaliczony, teraz nagroda.
Feeva biedactwo, wiem jak to boli, jeszcze do tego gorączka i uczucie jak przy grypie. Bierz leki i karm jak najczęściej się da, z kapusty nie rezygnuj, ani z ciepłych okładów, a może w ogóle kładź ciepłą kapustę.
Spróbuje później ten pdf z chustą Wam podesłać jak młody pozwoli, muszę niestety z lapka.
Pawojoszka nigdy nie patrzyłam na siebie z tej strony ale chyba masz trochę racji. Niemniej wykarmiłam piersią dwoje dzieci i czuję, że nieuczciwe byłoby poluzowanie wobec trzeciego. Ten ostatni raz dam radę. Co do reszty, odpuszczam.
Np co wieczór 19-24 junior urządza nam koncert przerywany kupą, jedzeniem i innymi boboatrakcjami. Próbowałam już wszystkiego, nie działa NIC. W końcu wczoraj przeszłam nad tym do porządku dziennego, musi się chłopak przed snem wyszumieć, więc on się drze a ja sobie przeglądam sklepy internetowe albo forum. Total Zen. Jak się wydrze ululany idzie spać.
Furiat. No trudno. Jak tata. Czas się z tym pogodzić i przeczekać.
Za to po takim maratonie śpi do 3 a po nocnym cycu do 6-7. No elegancko. Ma też nową ksywkę, od dziś już nie jest Fiflak, tylko Baryłka.kattalinna, pawojoszka, Nynka lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Niby tak, ale jakoś się nie czuję porodowo.
Głupia baba, najpierw marudziła żeby jak najszybciej a teraz się wzbrania.
Skurcze są lekkie a ja chyba straciłam wiarę w to, że urodzę. Proszę na mnie nie liczyć jakoś szczególnie.
Baryłka - bardzo ładnie.Bo pije i gruby?
Hoope, Mała Matylda, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
Fermina to zaciskam kciuki aby się skurcze porządnie rozwinęły
ja dzisiaj od 2 do 5:30 miałam skurcze i to takie co 3-4 min i ucichły hehjestem tak niewyspana, że chyba tylko zjem śniadanie i ide spać...
Kattalinna masz racje podawaj co chwile cyca aż chwyci, pewnie jak poczuje to już będzie ok
Cola Pewnie personel przyjdzie i powie co i jakdobrze, że chociaż troszkę pomemlał pierś.
A do pojedyńczej sali trzeba coś dopłacać, czy to czysta loteria w szpitalach?
Feeva a po porannej dawce antybiotyku nie zmalała ta temp??Fermina, kattalinna lubią tę wiadomość
W końcu się udało...
-
Dzień dobry dziewczyny,wy to nawet w nocy nie odpuszczacie ,wstaje a tu tyle stron do nadrobienia.
Cola , kattalinna gratulacje .
Z tym koprem to ja piłam normalnie cherbatke parzona z saszetek ,wiem że w tych herbatkach na laktacjie ,czy tych rozpuszczalnych czy mieszankach ziołowych ,też jest koper włoski więc mama może napewno. Dziecku podawałam taka herbatkę mocno rozcieńczoną z glukozą i pomagało naprawdę kilka łyków . Koper podawany jest od pokoleń nie sądzę żeby byl szkodliwy .
Aż mi głupio to mówić ,ale mam złote dziecko ,co prawda wczoraj trochę pomarudzila przed snem u nawet myśli o smoku mnie nachodziły ale jak zasnęła koło pierwszej tak wstała o ósmej, zjadła i śpi .
Fermina, kattalinna lubią tę wiadomość