Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
A co tu tak nikogo nie ma?
Dzień dobry w nocy. Od godziny nie ma spania, od pół nie ma nadziei na ululanie. No to leżymy w dużym: matka na kanapie w piżamach, szlafroku i z kocem klika forum, córka na podłodze w cienkim pajacu zaciesza aktualnie do grającej sowy z projektem. Ale chyba zabiorę bo się mało rusza przy tym i mi zmarznie mimo że grzanie zrobiłam na full. Wczorajsze nasze ćwiczenia już dały efekty
Chce mi się spać... Stary śpi smacznie.
Musiałam cofnąć do postu Patk bo o żelkach dopisała i nie widziałam. Uwielbiam anyżowei jeszcze to w nich, że nigdy nie ma do nich konkurencji
White Innocent wrote:Hej, możesz napisać czemu koleżanka odradza ten model? Bo ja jestem na niego napalona, za tydzień właśnie się wybieram do sklepu żeby go obejrzeć i każde info cenne
Fatalita, ten gatunek ma wady ewolucyjne, szkoda ryzykować. Pomysł z telefonem lepszy. I tańszy. A jeszcze jak nagrasz ryczącą Wiki i ustawisz mu dzwonek w telefonie... Może zareagujeteż jestem ciekawa jak sobie poradził.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2018, 07:02
-
Jestem ja
Dziś tylko jedna pobudka o 2, a tak to sen 20-6:30
Biało za oknem, mróz jak nie wiem. A ja mam plan iść z buta do rodziców. Nie pogielo mnie, skoro śpiworek będę miała dopiero w tygodniu? A jest - 5 -
To postaram się jeszcze poprawcować nad moim egzemplarzem. Lub jak prawi Hoope, zacząć czerpać korzyści z pacania przez leb...
A więc... zaczęliśmy rozszerzać ale bardzo spokojnie. Raz jej daje ugotowane warzywa, owoce w kawałku, raz zblendowane. Bardzo lubi cyckać marchewkę no i zasmakowała w kleiku ryźowym.
Wczoraj zjadła jeszcze w samochód pod szkoła, potem mleka nie chciała aż do 16.30 jak wróciłam. Ani mojego, ani hippa, ani w butelce, ani w doidy cup, ani w kubeczku z dziubkiem (dzióbkiem?). Zjadła tylko ten kleik ryżowy i piła wodę.
Tata dał sobie radę. Zresztą dzień z atrakcjami. Bo i odwiedziny u dziadków i u pradziadków. Więc Wiki zagadywana, noszona itd.
Właśnie jadę do szkoły znowu
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Ja jestem. U nas pobudka o 7.20 łaskawie zaciagnela smoka i poleżała w ciszy do 8.
Katalina czuję że razem zjadłybyśmy te wszystkie odrzucone żelki anyżowe.
Feeva jaki śpiworek zakupiłaś. Mi się strasznie podoba zaffiro IGrow. Sąsiadka teraz kupiła i bardzo mnie urzekł. Ale nie mam jeszcze spacerówki (ciągle używamy pożyczone gongoli). I nie wiem co chce.kattalinna lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry
Noc mialam tak beznadziejna, ze az nie chce mi sie wspominać, Kamil byl 3 lub 4 razy odkładany do lozeczka. Za ostatnim razem pospal chwile, ale obudzil sie jak ja sie polozylam..Pies dal mi tak popalic, ze mialam ochotę mu coś zrobić...Najlepsze zajecie o 00 w nocy? Wygrzebywanie zużytych podpasek z kosza...oczywiście to pies nie ja..
Dzięki temu, ze Kamil nie mial ostatniej drzemki spal w nocy 13 godzin, ale co z tego jak ja spalam z 5 moze... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nynka, też rozkminiam. Ale chyba wezmę kombinezon na body i śpiworek. Plus taki, że izolacja od pleców będzie. Łatwiejsze niż koc, nie zwinie się itp. Ale poczytam co dziewczyny napiszą
Wowka, a co pod kombinezon dasz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2018, 10:20
Nynka lubi tę wiadomość
-
Witam się po przerwie!
Laurka, Mycha, miło Was widzieć
Widzę, że dzisiaj (edit: wczoraj – zasnęłam z laptopem na kolanach zanim dokończyłam posta, dzisiaj kończę) dzień powrotów, więc i ja się melduję, choć mój urlop krótki. A przede wszystkim mało wypoczynkowy. W programie było załatwianie kredytu hipotecznego, planowanie wszystkiego co związane z wykończeniem mieszkania oraz skok rozwojowy Zosi. Kluska już wraca do formy, ale teraz odzywają się zęby - mało je, gorzej sypia, dwa razy podałam Ibum. Jeśli mój mąż jest w domu w ciągu dnia odkładamy Zosię na zmianę. W nocy ja wstaję aby wyjąć Zosieńkę z łóżeczka, biorę ją do nas i karmię, odkłada mąż. W pracy się nie przemęcza, wiem to na pewno – 7 lat temu byłam jego stażystką
Wowka, Kattalinna, dziękuję za pamięć
Cofnęłam się tylko kilka stron wstecz, całości nie nadrobię.
Wszystkiego co najlepsze Zuzi, ślicznotka z niej.
Magda, najlepszego dla tego eleganckiego przystojniaka.
Feeva, szczęścia z okazji rocznicy!
Bożenka z sową cudowna i radosna
Po tylu zachwytach odnalazłam film z Prezesem – on na pewno jest z naszego forum?
Chipsy kocham ponad wszystkie inne przekąski. Żelki też lubię, słodkie lub kwaśne, anyżkowych nie jadłam, ale to brzmi jak kara
Fatalita powinna dostać prowizję za reklamę Baby Ono, a Patk za Kinderkraft Yummy – ostatecznie też kupujemy to krzesełko.
Fatalita, niech te najbliższe godziny szybko Ci zlecą.
Chyba Zofia jest ostatnim forumowym dzieckiem, które jeszcze nie rozpoczęło rozszerzania diety. Ruszamy za dwa tygodnie. Na dzisiejszy zestaw spacerowy składa się kombinezon i kocyk.
Nic więcej nie pamiętam z tego co pisałyście, ale teraz będę już na bieżącokattalinna, Wowka, MajowaMamusia, Patk, Fatalita, Magda33, Mycha666 lubią tę wiadomość
-
kattalinna wrote:Wowka, a co pod kombinezon dasz?
Body z długim i rajstopki.
U mnie kluczowa jest ta przykrywka na nogi. Fajna jest
Edit. Mała Matylda, jesteś!niech się skoki, doskoki i ząbkowania kończą
ciekawy czas przed Wami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2018, 10:32
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKtóraś pytała o ząbkowanie- u nas też ciężko. Wieczorem w ogóle nie chciała jeść, chciałam ululać to tak się darła, dałam camilie i za jakieś 10 min zjadła całą flaszkę usunęła. Jak tylko widzę, że śpiąca a jest problem z usypianiem smaruję żelem dziąsła.
Co z tego że u nas pobudka o g22 (posmarowałam żelem i zaraz usnęła) i o g1 jak nie spałam przez 1.5h, zabierzcie od nas te nocne kuupy bo się wykończe. Co noc, czasami 2 razy.
Wowka jak robisz kisiel, blendujesz owoce, dodajesz wody i zagęszczasz mąką?
Fatalita na pewno ciężko zostawić Wiki na tyle godzin, grunt że opiekę ma wzorową może inne mleko posmakowałoby jej? Powodzenia na studiach,ja skończyłam podyplomowe z wczesnoszkolnej w tamtym roku.Fatalita lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry.
Nie mogłam Was wcześniej odwiedzić, bo musiałam najpierw zjeść resztę tortu bezowegoI wypić kawę. I wykorzystać TZ
Zakochałam się. W zabawkach. Musicie zobaczyć, są genialne.
Samochodzik. Niby nic. Napędzany siłą ręki , wiecie jak, tym cofaniem o podłogę. Genialny, piękny design. I najważniejsze, jest miękki i obły. Są inne wzory ale zafiksowałam się na ten. Córce też bym kupiła.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ecbcc37ff6ba.jpg
Kierownica. Aaale jaka zaskakująca, musicie zobaczyć filmik.
https://youtu.be/NB_oVYCnE24
Bóbr. No cudo. Miękki, spory i widać co zjadł. A przecież może zjeść wszystko co się zmieści. Nawet tajemnice
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7556e16fa8f8.jpg
Przebijanka. Ale nie jakaś tam zwykła rąbanka. Ta to już hazard, bilard, pub i rzutki w jednym
https://youtu.be/mtLuUD_RL1g
I coś co nie wygląda a daje mnóstwo możliwości do wspólnej zabawy. Takie cosie
https://youtu.be/rDIQ6HNJ17M
Mają też cudne zabawki do piaskownicy, do wody i na przyszłość farmę. A ich pianka na podłogę wydaje dźwięki zwierząt, które ma we wzorach. Cuuudne.
Co do wózka. Zamówiłam dopiero kombinezon. Długo myślałam co dalej. Stanęło na całorocznym pokrowcu do wózka, kocach i myślę nad wkładką bawełnianą pod pupę. Chyba ok?kattalinna lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Patk, dla mnie cottonmoose i igrow drogie. Zamówiłam noname, ale wygląda na porzadny.
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=7514756188
Cieplutki, milutki, mieciutki i z puszkiem. Mi się bardzo podoba. Wzięłam szary z myślą o kolejnym dziecku (w razie jakby był chłopak)
Mala Matylda dobrze, że jesteśMała Matylda lubi tę wiadomość
-
Majowa, no dokładnie tak. Owoce na mus, mogą być na surowo, ale dużo mam mrożonych i te podgotowuję, później w zimnej wodzie rozrabiam mąkę ziemniaczaną, dodaję do owoców i zagotowuję. Bardzo lubię, smak mi odpowiada, Rekinowi też bo ładnie je
najlepiej wychodzi kombinacja jabłka świeżego+ owoce mrożone- maliny, borówki...
Hoope, nasz wózek ma dodatkową wkładkę frottową pod pupę i plecy i to dobre rozwiązanie. I ociepla, i nie daje się spocić i łatwo uprać po opluciu lub wtopieniu weń chrupek kukurydzianych. Jestem zadowolona, a było za darmoszkę, więc jestem jeszcze zadowoleńsza
Zestaw zimowy mam taki: kurtkę i spodnie narciarskie, kombinezon jednoczęściowy cieplejszy od kurtki wymiennie, przykrycie na nozki do wózka i koce, rozłożony rożek akurat pasuje jako kolderka. Śpiworka nie mam i na razie nie planuję.
Zabawki przejrzę jak Rekinu wstanie.MajowaMamusia lubi tę wiadomość