Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
O Berbecia, widzę że Ty też piszesz o dziwnych godzinach? 😉
Kamcia, spoko jest, ale też nie widzę różnicy 😂 po raz kolejny za to-jaki Piotruś jest do Ciebie podobny!
JS, cieszę się że Igorek jednak dał się przekonać do kółka. Mówisz o basenie ogrodowym czy byliście na jakimś?
Kattalinna, dobrze że wysypka zmalała. Może to tylko jakieś podrażnienie, albo potówki mi jeszcze przyszły do głowy. Ale to takie luźne stwierdzenia, bo jedyne co wiem z całą pewnością, to to że się nie znam 😉
Cola, kciuki za wyjazd 😊 jedziecie nad Balaton?
Fermina, zapomniałam, gratuluję odsmoczkowania bez traumy 🙂
No dobra, jeszcze odgryzę głowę ptakowi za oknem i mogę iść spać.
kamciaelcia, Fermina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBony dziewczyny od niedzieli raz dziennie pojawia sie gorączka 38, znikala po syropie. Wczoraj wieczorem znowu, dziś o 4 znowu.
Czy już powinnam isc do lekarza?
Byliśmy w czwartek, mlody ma gile, obadany zostal caly i wtedy prócz kataru nie bylo nic...
😞😞😞 -
Kuźwa, napisałam, młoda mi dotrwała telefon i skasowała...
Nynka, do ilu temperatura dochodzi, jak Filip wtedy się zachowuje? Gorączki poniżej 38,5 się nie zbija (chyba że widać że boli to wtedy syrop jako od bólu). Te gile zębowe czy zwykłe?
Wowka, Ty o tej porze?? 😱
U nas pobudka 5:20. Rzucała się godzinę wcześniej już więc i tak spoko. Babcia zbudzona a normalnie teściowa do 10 śpi. Nieprędko znowu przyjedzie 😉 Bożenka babci się wstydzi ale ciekawość jest wielka więc zagląda i zaczepia. Idę o zakład, że do mojej mamy pójdzie w 5 sekund 😉
Cola, nie pokłócicie się, Adaś będzie grzeczny a urlop udany! 😊 Właśnie, macie dokument tożsamości dla młodego? -
Dzień dobry, mamy dowód osobisty dla mlodego. We wrześniu byliśmy z nim we Włoszech więc już wtedy wyrabiam. Już na zdjęciu średnio podobny do siebie ;p Wowka tak nad Balaton 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2019, 06:23
Wowka lubi tę wiadomość
-
Kattalinna, ab-so-lu-tnie! Od 4:30 do 5 była pobudka. Ja dopiero teraz oczy przecieram 😃
Mam też historię do opowiadania w przyszłości. Pojechaliśmy wczoraj wieczorem do moich rodziców, miało być na chwilę, nie brałam torby, bo zawsze zapasowe pieluchy były strategicznie w aucie. Oczywiście z chwili zrobiła się godzina, pielucha zasiurdana do brzegów, zdjęłam i lecę do samochodu po nową. Skutecznie ten mój mąż sprząta, oj dokładnie, bo nie znalazłam żadnej... dziecko wracało z ręcznikiem w body 😀 Skrzata też to ubawiło, że ma frottowe coś zamiast pieluchy 😂
Miłego dnia, trzymajcie się chłodno (bo jest gorąco 😉)kattalinna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cola, Julo lepiej, luźna kupa ostatnia była wczoraj, tylko jest jeszcze osłabiony. W nocy nie spał od północy do 2.30, o 7 poszedł już na drzemkę, obudził się pół godziny później na cyca, nadal wykończony i teraz prawie półtorej godziny go usypiałam znowu. Zwariować można.
Wowka, cóż było zrobić, miałaś przymiarkę do wielorazowych.
Nynka, dziwna taka powracająca gorączka, nie pomogę, ale my przy zębach mieliśmy infekcję extra.
W ogóle tu się wyżalę z mojej paranoi, bo Julka 2 tyg temu ugryzł kleszcz w uszko. Może z godzinę był wbity, nie miał nawet milimetra chyba. Teraz ta biegunka i wymioty znikąd i wmawiam sobie,że to KZM. Czy mógłby ktoś mnie porządnie opieprzyć?Wowka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyW ogóle wczoraj mialam slaby dzień, dzidzius goraczkujacy marudny,szef wypisujacy do mnie, wymuszajac na mnie zebym sie zwolnila. I to co mnie trafilo najmocniej to moja bardzo zaufana kolezanka, przyjaciolka wrecz prawdpodobnie oklamywala mbie przez dwa lata, i wykorzystywala to z czego sie zwierzalam przeciwko mnie. Nigdy w życiu nie dostalam od nikogo takiego ciosu...😢😢😢
-
nick nieaktualnyOczywiście, że nie. Ale nie dam mu tej satysfakcji, że mnie zwolni, bez zapłaty.
Niech mnie zwalnia śmiało, ale niech mi da wypowiedzenie, mam 3 miesiace. I albo placi albo normalnie daje stanowisko.
A uwierzcie mi, on sra po gaciach na myśl, że ja tam wrócę i zaraz odejdę, bo jeste paranoikiem i myśli że "okradne" firmę z pomysłów....
Więc ogólnie to mu sie zwoje spalaja od myślenia.
Wczoraj chcial na mnie wymusić za porozumieniem stron (dobrze, że sie nie zgodzilam i doczytalam) straszyl prawnikami, pipem (on chyba nie wie że akurat ten urzad jest po mojej stronie)... -
nick nieaktualny
-
Dzień dobry!
U nas już po urodzinach Zosi. Wszystko się udało, było bardzo miło. Ostatni goście wyjechali wczoraj wieczorem. Przez te upały i chęć zadbania o wszystkich jestem wykończona. Dzisiaj się relaksuję, uśpiłam córkę, zjadłam szparagi (Kamcia, Twoje zdrowie! ) i popijam kawę. Rozpuszczalną niestety, bo ekspres kilka dni temu odmówił posłuszeństwa, ale żałoba trwała krótko – już mamy upatrzony nowy, lepszy . Finansowo to kiepski moment na taki zakup, ale ekspres to sprzęt pierwszej potrzeby, szczególnie przy małym dziecku i remoncie
Wrzucę później jakieś zdjęcia, ale muszę rodzinę poprosić, moich jest mało i wszystkie rozmazane. Zosia jest mało współpracującą modelką, mój aparat za nią nie nadąża
Cieszę się, że alarm dotyczący opryszczki okazał się fałszywy
Niestety nie zdążyłam na budzący zachwyty filmik z Igorkiem. Zosia, choć mówi dużo ze zwierzątkami jest na bakier, tylko sowę naśladuje. Ostatnim naszym słowem jest „pupa”
Katy, jak się czujesz?
Wowka, zajrzę do Lidla przy najbliższej okazji, zrobiłaś skuteczną reklamę ich maszynce do lodów
Fermina, podziwiam że ogarniasz tyle spraw na raz. Gratuluję ostawienia smoczka, też o tym myślę. Cieszę się, że Julek czuje się lepiej, niech się regeneruje chłopak, te upały nie pomagają.
Cola, cudownie że wyjedziecie na urlop. Życzę Wam udanego wypoczynku
Kamcia, chłopcy cudni, a Ty ładnie wyglądasz, wierzę że obcięłaś znaczącą długość, ale podobnie jak dziewczyny w zasadzie nie widzę różnicy
Kwiatkowa, powodzenia na rozmowie kwalifikacyjnej! Napisałaś szczerze, że norweski znasz słabo, więc się nie spinaj
Nynka, zdrówka dla Filipka. Sytuację z szefem aż ciężko skomentować. Nic mądrego nie napiszę bo córka właśnie wstała.
Koniec relaksukamciaelcia, kattalinna lubią tę wiadomość