Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas smok w ciągu dnia czasami, na noc zawsze, auta zawsze. Jak ma kryzys odrazu jest dydy 😄 w zlobky tylko do spania. Przekraczamy prog zlobka idac do domu i jyz dydy. A mowi duzo moim zdaniem. Naśladuje duzo zwierząt, wie jak kto ma na imie, powtarza po nas duzo. Moim zdaniem smok malo. Ma do tego. Jak ma gorszy dzien to i potrafi z nik calt dzien chodzic. Od nowego roku mam postanowienie aby coraz bardziej go ograniczać i porzucić 😄 bo w zlobku potrafi calt dzien bez. Tylko tam od poczatku bylo to ograniczane. A u mnie wie ze moze sobie na to pozwolić. Tez będzie ciężko jej oduczyx.
-
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Czyli zostaje mi cierpliwie czekać aż coś się bardziej z mową ruszy. Chociaż smoka i tak chce powoli mu ograniczać, ale to pewnie też trochę potrwa ;p mi głównie to moja mama cały czas głowę suszy że ja to już dawno mówiłam w jego wieku i moje rodzenstwo, a smoczka to że też już nie powinien mieć itd. Szczerze mówiąc to wkurza mnie. Rzadko go widzi, a jak już to go męczy żeby coś jej powiedział...
-
nick nieaktualnyCola pitu pitu, coś komuś świta, ale wątpię, że rodzice dokładnie pamiętają co było 30 lat temu.
Mnie śmieszy jak rodzina męża robi uwagi odnośnie Zuzi, nie mają pojęcia na jakim etapie dziecko powinno umieć różne rzeczy, a komentują. Jak słyszę gadki "co ty mówisz, powiedz w końcu normalnie a nie jakieś ble ble" to mi się nóż w kieszeni otwiera. Ostatnio ciocia męża mówiła, że u niej jest chłopiec w wieku Zuzi, a już umie opowiadać jak chodzi na spacery i w wózku nie jeździ tylko chodzi na spacery przez wieś 😆 Zapewne tak jest w jej wieku, że ma ze 3 lata 😂Katy, Cola87, kattalinna, Wowka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kamcia, to dokładnie ten model😋
Wydaje mi się bardziej higieniczny od takich wykonanych z jednego kawałka plastiku.
U Was to już ostatnia prosta, życzę aby Małgosia trzymała się harmonogramu i nie próbowała wydostać się na świat przed poniedziałkiem😉
Majowa, tak jak pisałam pokój Zosi nie jest ukończony - jest funkcjonalny, ale trochę nijaki, brakuje dodatków które nadałyby mu klimat. Mam też tutaj fotel typu uszak i podnóżek, które docelowo mają zniknąć, ale przy obecnej liczbie pobudek przedkładam komfort nad estetykę. Mamy białe meble i ściany w odcieniu jasnej szarości tak jak w większości mieszkania. Naklejki rozważam.
Mam przemyślenia podobne do Twoich odnośnie wykorzystania pokoi dla dzieci gdy są maluchami. Jak wyjdzie w praktyce życie pokaże, jeszcze nawet nie rozpoczęliśmy starań o drugą ciążę.
Jeśli chodzi o projektantkę nie pamiętam dokładnej kwoty. Było kilka pakietów do wyboru, najtańszy kosztował chyba ok. 80 zł/metr kwadratowy powierzchni. Obejmował projekt, wizualizacje i spis materiałów. W kolejnych cena rosła o 20-30 zł. My zdecydowaliśmy się na taki zawierający rysunki techniczne, to bardzo ułatwiło współpracę ze stolarzem.
Zosia mówi bardzo dużo, buduje zdania. Smoczek odstawiłam gdy miała 13 miesiecy, był tylko do spania. Intuicyjnie wydaje mi się, że smoczek może wpływać na zgryz i poprawność wymowy, ale nie na zasób słownictwa. Myślę że to ostatnie to raczej kwestia predyspozycji na które nie mamy wpływu oraz ilości stymulacji. Według mojej mamy Zosia w zakresie mowy rozwija się tak jak ja, a ja smoczek miałam długo.
Komentarze rodziny potrafią być męczące, ja nasłuchałam się różnych mądrości w związku z tym że Zosia nie chodziła samodzielnie na roczek. Życzę morza cierpliwości w kontakcie z takimi "doradcami". Obiektywnie nie ma powodu do obaw🙂
-
Dobry, biegnę za Wami.
Po pierwsze, Katy, byłam przekonana, że już to napisalam: najlepszego dla Was, miłości każdego dnia 😊 te 8,5 kg to chyba jakiś żart 😂
Majowa, gratuluję zakupu swojego M. Urządzanie jest fajne, a z kanapy w zaawansowanej ciąży nawet bardzo fajne 😉 mąż da sobie radę, nic się nie martw 😊
Naklejek na ścianę w pokoju dziecinnym nie polecam. Mieliśmy. W czasie przeszłym. Polecam tylko tym, które chcą zapewnić zabawę dzieciom w ich zrywanie 😉
Smoczek vs mowa. Skrzat nigdy nie był smoczkowy, a gada, jak to facet, skrótowo. Żadne tam zdania, co najwyżej krótkie komendy: pić, mniam, mama 😀 zwierzątka naśladuje jak ma akurat na to czas, ale za to wie, że auto robi brum, a diesel klekle 😃
Katy lubi tę wiadomość
-
Dziekuje Wowka 😘 Moze przed ciaza bylam jednak za chuda i dlatego teraz nie widac tych kilogramow 😂
Nie no brzuch juz naprawde duzy, tylek tez urosl xd
U nas bocian robi klekle :p Kamil wszystko powtarza, ale jak chcemy zeby powtorzyl "Kamil" albo tak zamiast no to mowi: "mhmm" 😂 -
Wowka, czym się różni auto od diesla? 😂😂😂 U nas klekle też bocian 😉
W kwestii mowy chyba już padło wszystko. Bożenka nie jest smoczkowa, jej mowa ogranicza się do wyrazów dźwiękonaśladowczych oraz własnej wersji kilku innych słów (nowością np. jest kuki zamiast kiciuś) te wersje własne w większości przypominają mieszankę węgierskiego z klingońskim, przy czym dla niewprawnego ucha jest to to samo,mama natomiast potrafi odróżnić ogórka od gruszki czy jogurta ago ucho od oka 😉 W żłobku widzę dzieci, które są smoczkowe, ale jak wyjmą dydusia z buzi to gadają aż zazdrość mnie skręca 😉
Fermina, zachwycona jestem z Tobą rozgarnięciem Jula 😁 moja latorośl nie werbalizuje tak cudnie ale co chwila zaskakuje nas jakimś zachowaniem, potwierdzającym jak wiele rozumie.
Edit: Asix, jak to pełza??? Przecież się wykluł dopiero 😁 kiedy wchodzisz na rynek od własną marką? Mam nadzieję, że zdążę kupić zanim skończy się nasza wieloprzygoda.
Wariancja, gratuluję siku w nocniku 😊
W temacie odpieluchowania ostatnio zastanawiam się coraz częściej kiedy jest moment na kupienie trenerek. Myślę, że gdyby nie żłobek to już bym mogła zacząć. Ale, że jest żłobek to mam właśnie kolejne pieluchy w koszyku i wcale mi się nie spieszy do zmiany stanu rzeczy 😉 Bożenka jest jedynym dzieckiem w grupie, które jest wysadzane na nocnik. Podobno ma przy tym dużą publikę 😉 ale jest wysadzana tylko po drzemce, o ile ciocie nie zapomną. Nocnik pożyczany ze starszej grupy 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2019, 20:22
Wowka, Fermina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMała Matylda, dodatkami to narazie się nie martwie, bo nie mam pojęcia o konkretach typu łóżko. Fajnie mieć taką projektantke, ale nie stać nas.
Wowka gdyby trzeba było urządzać teraz to jeszcze ok, ale wszystkie zakupy będą robione po porodzie, ekipa ma wejść od kwietnia, więc największy armagedon będzie od marca przy zanawianiu i wybieraniu farb,podłóg itp. Co możemy już sobie pomału ogarniamy. -
nick nieaktualnySiedzę w kolejce na wyniki, oczywiście mnie nikt nie przepuścić, ok jest kilka osób, siedzę grzecznie. Przyszedł chłop z 2 l córka, mówię mu żeby wchodził pierwszy z dzieckiem i się zaczęło. Wywołałam tym burzę na poczekalni, 2 panie się spięły, że im się spieszy i nikogo nie przepuszczą. Wyszła osoba z punktu pobrań mówię mu niech pan idzie bo dziecko się zgrzeje, baby mnie wzrokiem teraz jedzą 😆
Katy lubi tę wiadomość
-
Kamcia robię dokładnie tak samo pytam czy ktoś jeszcze czeka poza kolejnością miny niektórych bezcenne ale nikt nie dyskutuje. Czasem się nawet zdarzy że bez pytania ktoś mnie przepuszcza tak że jakaś nadzieja jest na normalność w narodzie ale to jeszcze daleka droga
-
nick nieaktualnyJak chodziłam na badania w ciąży z Zuzią to też pytałam kto teraz wchodzi bo ja bede przed panią/panem 😁 ale tam było z reguły dużo osób. Tutaj często idę o 8 i jestem pierwsza, drugą, dzisiaj przyszłam później to byłam chyba czwarta.
Biedna kobieta tak się nakręciła, że jej powiedziałam, żeby się nie stresowała, nie wejdę przed nią,bo wiem, że choćbym tu padła to by i tak mnie nie przepuściła mimo, że mam pierwszeństwo. Zamknęła się. Ludzie są okropni. Brak słów. -
nick nieaktualny
-
Ja się dziś wepchalam w aptece, nawet nikogo nie zapytałam, tylko stanęłam za obsługiwana osoba i oznajmiłam Panu za nią, że pozwolę sobie skorzystać z pierwszeństwa.
Na początku ciąży i jak źle się czułam robiłam tak jak Kamcia/Pawojoszka, pytanie "czy ktoś jeszcze poza kolejnością?" robi wrażenie.
Wchodzę w 39 tc, nie do wiary! Jestem już bardzo sprawna inaczej a z Julem jeszcze biegałam na spacery jak szalona.
A a'propos gadania na temat rozwoju dzieci - moja rodzina spoko ale od obcych się nasluchalam: "jak to? Jeszcze nie chodzi? To już chyba nie jest normalne?". Julek ruszył w wieku 14,5 mca. 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2019, 17:36