Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Fermina, współczuję 😐 życzę jak najszybszego powrotu-do zdrowia, do domu, do nas 😉 przesyłam moc dobrej energii 😘
Wszystkim chorowitkom życzę zdrowia. Kamcia, u Was szpital na kółkach. Zatrudnij męża do pielęgnacji, skoro przyniósł zarazę 😉
Majowa, brzuszek kulka, reszta zgrabna 😊 jeszcze tylko kilka dni, a dopiero co pisałaś że ktoś z Wami był na wakacjach 😉
Bożenka 💗
Nina, spojrzenie Zosi mówi, że chyba niechętnie odda wanienkę w posiadanie młodszego rodzeństwa 😂 powodzenia!
White, a co u Was?kattalinna lubi tę wiadomość
-
Powoli się toczę do przodu, dziękuję że pytasz 😊 chociaż po drodze i ja zaliczyłam szpital z podejrzeniem wielowodzia, na szczęście obraz usg całkowicie prawidłowy, wód minimalnie więcej niż powinno być, możliwe że to po prostu skutek cukrzycy. Mały jest ogromny, dużo ponad 90 centyl, jak patrzę po siatkach to jeśli tendencja się utrzyma to w terminie będzie ok 4.3-4.5kg... Wszyscy szykują mnie na drugą cesarkę i pewnie się tak skończy jeśli nic wcześniej się samo nie zacznie. Ale chyba się z tym oswoiłam.
Młoda w żłobku przeszczęśliwa, rano wbiega do sali nawet się do mnie nie odwracając, a w domu co chwilę śpiewa nowe piosenki, tańczy układy albo opowiada wiersze 😁 jestem zdumiona jej pamięcią, bo czasami wystarczy, że w domu przeczytamy coś raz albo dwa, a ona później potrafi 4-6 wersów powtarzać. I kocha puzzle. Zaczynaliśmy od dwuelementowych, później kupiłam jej paroelementowe, w tej chwili swobodnie układa 24el. Kicie Kocie. Nie wiem co mam jej teraz kupić, bo kolejny etap to już puzzle 4+ czyli te malutkie. Boję się, że zeżre 😂 no i leci nam drugi tydzień bez smoczka! Nie wiem na ile to było wychowawcze, ale pewnego dnia zrobiłam jej po prostu w nim dziurę i już jej się nie podobało. Na noc jeszcze się z nim męczyła a nad ranem powiedziała, że smoczek jest zepsuty, poszła do kosza i go wyrzuciła. Od tej pory nie dostaje już ani w domu ani w żłobku i w sumie nie ma tragedii, czasami tylko o niego zawoła, ale sama zaraz mówi, że smok był zepsuty i leży w koszu. W nagrodę za wyrzuconego smoczka przyszła smoczkowa wróżka i zostawiła jej hulajnogę 😁 więc sobie "jeździ" po domu. Bardzo szybko załapała o co chodzi i jak się odpychać, ale na razie robi to bardzo bardzo baaaardzo bezpiecznie 😁 niestety mamy też przepięknie książkowy bunt dwulatka, łącznie z rzucaniem się na podłogę i wyciem, no i oczywiście "ja siama" co czasami mnie doprowadza do białej gorączki (szczególnie z rana jak już dawno powinnyśmy być w samochodzie, ale przecież "Idusia siama zakłada buty!"). No ale cóż zrobić, trzeba się zaopatrzyć w stopery i przetrwać 😂
A jak Twoje samopoczucie, juz się trochę oswoiłaś z myślą o drugim Maluszku? 😊Nynka, Wowka, kattalinna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFermina, ściskam mocno, życzę szybkiego powrotu do zdrowia i do domu.
Wowka, cały czas wspominam czerwiec i mojego sopockiego sikanca😁 trudno uwierzyć że było to tak dawno.
Jak Ty się czujesz?
White, masz w domu jeszcze jedno dziecko, jakiegoś 3 latka? Puzzle z 24el.😵
Moja jedynie pudełka z obrazkami zwierząt ułoży kilka na siebie i to się matka cieszy jakie mądre dziecko ma😆
Naklejki ją wkurzaja że się do rąk przyklejają, kredki rządzą kilka razy dziennie musze z nią rysować.
Zdrowia dla wszystkich. -
https://youtu.be/wMV1MVO0KQg to ulubione zajęcie Uli ostatnio szoruje wszystko jakby się sanepidu spodziewała.
U nas ciągle ktoś chory ,kaszel i katar przestałam uważać za chorobę ,większość kaszle i smarka z mniejszym lub większym natężeniem . Bartuś jest kochanym dzieckiem je ,śpi i uśmiecha się cała buzia jak żabcia mała ,chociaz rozpuscilam go trochę bo często śpi z nami ale to z lenistwa bo go karmię w łóżku i często już w nim zostaje. Czasem jego też katarek męczy ale nie jakoś strasznie więc jakoś sobie radzimy.
Czas leci jak szalony ,niedługo znowu będziemy oglądać nowe bobaskikamciaelcia, Wowka, Berbecia, Cola87 lubią tę wiadomość
-
Szłam za ciosem i jak tylko widziałam, że ogarnia te 2 el. to kupowałam te 4 i 5. Jak ogarnęła tamte to kupiłam 9 el. Później 12, później 15 i ostatnio trafiłam właśnie na tą Kicie Kocie 24 maxi. Wzięłam z myślą, że będzie na później, że na razie będziemy układać razem, a ona po paru dniach zaczęła sama kombinować, aż w końcu ułożyła. I teraz codziennie rozkłada wszystkie puzzle które ma i to taki mój pewniak, że będę miała chwilę na odpoczynek 😉 no ale nie będę ukrywać, duma mnie rozpiera, jak widzę jak świetnie sobie radzi i ciągle mam ochotę jej kupować coś nowego 😁
Nynka, MajowaMamusia, Wowka, kattalinna, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwcia wyglada jak AZS? Nie smaruj ale do kapieli kilka kropli wlewać olej kokosowy na zimno tloczony, albo olej lniany.
Poszukaj i analizuj co wywoluje? Jedzenie, krem, proszek? Alergie ma? W rodzinie atopia?
White, kawal czlowieka Ci rośnie😳 a Ty jak sie czujesz?
24 elementy? Mój ogarnia tylko puzzle z dziurka😂
Tez myslalam ze mam bunt ale okazalo sie ze to berodual!!😳 nigdy wiecej tego -
No wlasnie chyba proszek bo z jedzenie nic nowego nie dostaje.
Najwiecej na nogach po rajtuskach jak ma zalozone to sie drapie wiec chyba proszek juz zmienilam na delikatny dzieciecy ale to cholerstwo nie znika, ogolnie nie mamy zadnych alergii na nic I mnie zdziwilo to bo od malego piore w arielu I jemu I nam bez zmian raz dosypalam troche wiecej bo mi pranie smierdzialo I od tamten pory to mu wyskoczylo wiec tak mysle ze proszek. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dobry,
White, kawał chłopa rośnie 😍 czy będzie imiennik mojego syna? 😉
Ida zdolna, puzzle? U nas szczyt dumy matczynej, jak Skrzat wceluje zwierzatkiem w planszę 😉 za to, przypuszczam, że z hulajnogi byłby przesczęśliwy 😃 gratuluję skutecznego i szybkiego odsmoczkowania 😊
Pawojoszka, Ula szykuje dom na test białej rękawiczki, perfekcyjna pani domu z niej 😃 cieszę się, że Bartuś grzeczny i spokojny, ale taka już chyba natura Twoich dzieci? 😉
Dzięki że pytacie. Czuje się w normie. Strasznie zmęczona. A psychicznie, od euforii po panikę, czyli też w normie 😉. Rozpoczęłam maraton zastrzyków, jakoś gorzej mnie bolą niż w poprzedniej ciąży 😀
Do myśli o drugim dziecku przyzwyczaiłam się już. Boję się (tradycyjnie) tylko przebiegu ciąży, z obsługą dwójki i logistyką codzienności dam sobie radę 😊
Noc ciężka, Skrzat wymiotował. Obwiniam nie pogryzione pieczone ziemniaczki. Dwie zmiany pościeli, trzy zmiany piżamki, a mi nadal wszystko śmierdzi 🤮pawojoszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Fermina, ogrom przytuladów wirtualnych! 😘😘😘 Współczuję bardzo, nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak musi być Wam ciężko. I Ty z rozerwanym sercem na dwoje... Trzymaj się i oby było jak najszybciej dobrze 😘
Wowka, oby to ziemniaki! 😘
White, wow! Wow na wszystkie Twoje dzieci 🙂 za poród trzymam kciuki, faktycznie ryzyko drugiej cc jest duże. Mimo, że waga dziecka z przebiegiem porodu tak naprawdę nie ma wiele wspólnego ale lekarze wiedzą swoje. Tak czy siak, niech będzie dobrze!
Jakie te puzzle kupujesz Idzie? Za każdym razem gdy piszesz o niej to mi ambicja szaleje bo ta moja Bożenka taki nieogar 😉 ale w sumie mało daję jej sposobności. Jeśli możesz to podeślij jakieś podpowiedzi, obkupię się trochę. Będzie zachwycona bo lubi takie rzeczy tylko to co ma to już dawno na pamięć z zamkniętymi oczami.
Ulenka dogadalaby się z Bożenką 🙂 ostatnio podglądałam jak pucowała regał z zabawkami w żłobku. W domu oczywiście też ciągle by ze ścierką biegała.
Nynka, przypomniałam sobie: macie bon żłobkowy? Może to jakieś rozwiązanie dla Was, skoro nie chcecie zmieniać żłobka, co w pełni rozumiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2020, 11:25
pawojoszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyUlcia rządzi😁 moja też jak włączy akcję sprzątania to jedzie ze ścierą po wszystkim.
Wowka spokojnej ciąży i wytrwałości z zastrzykami.
Moje dziecko ma regres snu czy jakieś inne cuda😞 dzisiaj obudziła się przed 1 i zasnęła na dobre dopiero o 4😕 Nie wiem co jej jest, zgrzytała zębami to myślałam że ją bolą ale przeciwbólowe nie poprawiły sytuacji, przysypiała na 10 min i zaraz budziła się z płaczem i chodziła po pokoju. Na drzemki w dzień tez już chodzi coraz rzadziej, nie wiem co gorsze czy jak nie śpi w dzień czy jak śpi. Ostatnio kimnęła na godzinę o 15 to siedziałam z nią do 23, innego dnia do 22.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2020, 11:30
pawojoszka lubi tę wiadomość
-
kamciaelcia wrote:Ha
Bunt dwulatka??
U nas się panoszy
Ale pogadamy za rok-dwulatka to pikus, ten trzylatka...hoho -
Nynka ta ciąża była zdecydowanie łatwiejsza na początku (przez całą ciążę zwymiotowałam łącznie tyle razy ile w tamtej mi się zdarzało codziennie 😉), za to jest zdecydowanie gorsza na końcu. Ale to chyba przez to wszystko co się dzieje, zaczynając od cukrzycy, później ta borelioza, od kiedy skończyłam antybiotyk to w sumie jestem non stop chora - zapalenie spojówek, zapalenie gardła, straciłam głos na tydzień, jakieś jelitówki po drodze, o zwykłych przeziębieniach już nawet nie wspominam. Ostatnio wyszło to wielowodzie, prawie tydzień w szpitalu i tak jakoś to wszystko mnie zaczęło przytłaczać. Więc chyba bardziej psychicznie mi ciężej mimo wszystko, ale wiadomo brzuch też już ciąży, plecy bardzo dokuczają, wieczorami jestem dętka. No i brzuch mam już prawie taki jaki miałam przed samym porodem 😱
Wowka dziękuję 😊 tak, chyba będzie Jaś, chociaż ja wciąż nie jestem do końca przekonana, no nie ma tego czegoś co poczułam jak wymyśliliśmy Idę. Ale przy żadnym męskim imieniu nie poczułam tego czegoś, a już wszyscy mówią do brzuszka per "Jasiu", nawet Mała, więc pewnie nie będziemy kombinować. Chyba, że się urodzi i zdecydowanie nie będzie Janem, to będziemy się zastanawiać 😁
Kattalinna ja wiem, że waga nie ma za wiele wspólnego z przebiegiem porodu, ale z tego co czytałam zalecenia to przy cukrzycy powyżej 4.2kg jest cesarka z automatu. Plus stan po cięciu i ta minimalnie za duża ilość wód. Też nie do końca wiem jakie jest postępowanie przy tym. Z tego co się orientowałam to kładą wcześniej do szpitala, bo boją się odejścia wód w domu (ryzyko wypadnięcia pępowiny itd...). Z tym, że to przy tych patologicznych wartościach. Jak będzie u mnie? Sama nie wiem. Może jak mnie położą wcześniej to spróbują wywołania - dziecko będzie wtedy mniejsze. No nic, jeszcze chwila jest, ale wiem, że jestem w dobrych rękach, ufam mojej gin, więc też nie będę za wszelką cenę się upierać przy vbac, skoro ona ma wątpliwości (a nie jest przeciwna ogólnie takim porodom 😊)
A co do puzzli to chyba najłatwiej będzie jak wrzucę zdjęcie naszej kolekcji, chyba znalazłam wszystkie 😝
Od razu podpowiem, że na stronie Trefla na hasło "WALENTYNKI30" jest -30%. Bardzo fajne ceny wychodzą 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2020, 14:01
kattalinna lubi tę wiadomość