Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kattalinna polecam na noc łóżko ubrać podwójnie, tj. podkład, prześcieradło, podkład, prześcieradło. Jak zdarzy się wpadka to tylko szybko ściągasz jedną warstwę i kładziesz szybko spać dalej zanim na dobre się rozbudzi czekaniem na przebranie łóżka
Ja ostatnio słuchałam sobie webinaru Magdy Komsty o odpieluchowaniu i akurat ona nie poleca wysadzania na śpiocha. Pęcherz musi uzyskać odpowiednią pojemność, a takim wysadzaniem paradoksalnie przedłużamy czas pożegnania się z pieluchą w nocy. I podkreśla, że odpieluchowanie w dzień, a odpieluchowanie w nocy to dwa całkiem inne procesy. O ile na dzienne mamy jakiś wpływ, tak nocne jest całkowicie od nas niezależne. Tutaj musi się zadziać parę rzeczy, przede wszystkim musi występować odpowiedni poziom wazopresyny, która odpowiada za zagęszczanie moczu i pęcherz musi osiągnąć odpowiednią pojemność. Ani na jedno ani na drugie, my jako rodzice, nie mamy żadnego wpływu. Mimowolne oddawanie moczu w nocy jest uznawane za normę do 5 roku życia!
Ogólnie polecam webinar, daje dużo luzu w temacie. Przynajmniej u mnie to tak zadziałałoWowka, kattalinna lubią tę wiadomość
-
jesli chodzi o wysadzanie to mam bezposrednie doświadczenie z przcy na polecenie lekarzy ale i tyczy to starszych dzieci(pow. 7 lat w teorii-w teori w takim wieku mamy dzieci w domu dziecka, młodsze bywały, ale...)
i to wysadzanie w swojej zasadzie miało swoje godziny-zaraz po zasnieciu i nad ranem
ale jak pisałam-swoich nie wysadzam, co innego jak sami sie budza
no i ci lekarze mieli dwojakie podejscie -
White, ubieranie łóżka podwójnie jest genialne 😁 że ja o tym nie pomyślałam, tak proste rozwiązanie 😁
U Jana też pielucha na noc, po nocy ściągam zasikaną do pełna. Przed zaśnięciem i w nocy zazwyczaj idzie około pół litra picia, więc co się dziwić. Ale mam w sobie dużo luzu, skoro dzienne odpieluchowanie poszło nam gładko i jakoś bezstresowo, to może i nocne pójdzie tak samo w odpowiednim czasie 😊
Dziecię mnie obudziło z płaczem, chyba coś mu się przyśniło, bo zanim się wydłubałam spod kołdry i tej ciążowej poduchy to już było po sprawie. Teraz on śpi, a ja już nie mogę... 😐White Innocent lubi tę wiadomość
-
Tez nie jestem za wysadzaniem w nocy i tez mam nadzieję ze tez pojdzie sprawnie.. Tym bardziej ze teraz zdazaja sie noce suche..
U nas oststnio jak Zosia obudzila sie z placzem o 5 to krzyczala.. Mamo daj mi loda 🤣🤣 chyba jej sie cos snilo 🤣 -
To że w dzień poszło łatwo nie znaczy że w nocy też pójdzie, jesteśmy najlepszym przykładem, ale mi lekarz mówił żeby budzić i nie wysadzać na śpiocha tylko dziecko musi być świadome po to żeby w jego muzgu wytworzył się mechanizm że oddaje mocz tylko świadomie a nie sika przez sen. Poza tym zbyt długie spanie w pieluchach może właśnie wytworzyć odwrotny mechanizm, dziecko sika i to go nie budzi bo w pieluszce to on nawet nie czuje ze ma mokro. Stężenie i ciężar moczu zależy też od ilości plymow i ich rozłożeniu w ciągu dnia. Nam kazali poić dziecko rano i do południa żeby też pojemność pęcherza rozwijać a zmniejszać ilość w drugiej połowie dnia. Ale to wszystko to tylko wspomaganie odpieluchowania tak naprawdę dziecko musi być gotowe.
Basia zawsze była do przodu umiała zakładać skarpetki kiedy nasze umiały jedynie włożyć je do buzi. Prezes też pewnie już czyta i pisze. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWariancja, a ja z nią w domu cały czas i nie mam juz pomysłu jak ja przekonać do nocnika. Jak jest bez pieluchy to może caly dzień nie robić siku, wstrzymuj. Siada niby na nocnik, niby sie skupia żeby zrobić siusiu po czym wstaje, wyciaga pieluche i mowi " mamo, chcę siku... Załóż pieluchę" jak nie założę to nie zrobi siku 🤦♀️🤷♀️
-
Zainspirowana przez Patk odkurzyłam dziś kije i dyszka poszła 😆 nie tak intensywnie jakbym chciała, bo wyciągnęłam koleżankę nowicjuszkę ale i tak fajnie się w końcu ruszyć 😊
Edit: Patk za długo była nieobecna, ten telefon jej nie zna i ciągle mi na park zmienia 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2020, 16:25
kamciaelcia, Patk, Wowka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Katalina 👏👏👏 za kije u mnie dzisiaj też dyszka. Uwielbiam kije. Kiedyś zarzekalam się że nigdy za nic w świecie- teraz uwielbiam. W ogóle kiedyś zrobilam test- jednego dnia poszłam na kijach A drugiego ta sama trasę tym samym tempem i wyobraźcie sobie że na kijach mój zegarek pokazał że spaliła ponad 800kcal a bez niecałe 300... Ale potem popisalam z dziewczyną na jakimś forum i wyjaśniła mi to tak dogłębnie że byłam w szoku bo wydawało mi się że pracują tylko nogi i ręce...
White Popieram pomysł z prześcieradłami rozwalił system - chociaż narazie noce zostawiam- niech będzie jak jest, w końcu przestanie.
Nina - ja tam wychodzę z założenia ze większość nosiła pampki i jako starszaki nie nosza- będzie czas to zacznie robić. 👍 chyba trzeba luzu. Ja miałam.takie parcie w grudniu Żeby odpieluchować- zupełna klapa, a w tym marcu naprawdę przyszło lekko więc pewnie nadszedł czas, co prawda zastosowałam tą metodę z tablicą z naklejkami ale poszło szybko i sprawnie. Czas robi swoje i chyba luz też.
Kamcia - Małgosia wygląda jak Patryś z kokardeczką 🤩🤩🤩 niesamowite podobieństwo wg mnie
Katalina - ja tam mogę być park 🤣👍 w ogóle księgowa mojego męża ma.na nazwisko majzel i zawsze ale to zawsze jak coś piszemy do niej albo o niej to tel.tablety i inne bzdety zmieniają na Bajzel 🤣🤣🤣 A w pracy zawsze pisząc lekarz rezydent wychodziło lekarz prezydent 🤦♀️
Nina co do zasieków- nie wiem o co.chodzi ale ojcowie córek mają.jakies 🤪🤪 na urlopie stary krążył jak bodyguard 🤦♀️ przychodził i mówi- czemu to dziecko sypie.piachem- zaraz mu coś powiem, albo czemu to dziecko wzięło naszą łopatką- idę mu zabrać 😂😂😂😂
Pawojoszka dziękuję za komplement w imieniu Barbary 🤗
W ogóle kupiłam sobie dzisiaj sprzęt na który chorowałam od wieków 😂 ja uwielbiam wodę gazowaną najlepiej tak bardzo bardzo żeby nosem szła- i kupiłam sobie soda stream i bardzo się lubimy 😁😁kattalinna lubi tę wiadomość
-
Małgosia jest słodką istotką 😍 tylko dlaczego rośnie tak bardzo szybko...?
Mojemu mężowi jeszcze córka się nie urodziła, a on już planuje zasieki i pozwolenie na broń 😂 dziś w radiu usłyszał o pedofilu i wygrażal się jakieś 10 minut co by takiemu należałoby zrobić.kattalinna lubi tę wiadomość
-
Patk, moja miłość do kijków trwa już masę lat, tylko najczęściej wygrywało lenistwo... A uwielbiam między innymi za skuteczność i wszechstronność działania 😄 no i zajebiste jest to, że się człowiek nie umęczy jak przy bieganiu (które zresztą pod względem zaangażowania mięśni jest w tyle za kijami).
Bajzel to taki koleś orkiestra, uwielbiam go słuchać 🤣 -
Kijkow nie probowalam bo ja to malo sportowa jestem. 🙈 Aleee zaczęłam chodzic na zumbe, jesli maz jest w domu to ide 2 razy w tyg.. Lubię to bo lubie tańczyć a i mozna sie fajnie zmęczyć.. Moze triche tego ruchu spali mi ta opone na brzuchu ktora zostala po ciąży.. Jestem szczupła, zawsze ten moj brzuch byl taki wystający ale po ciąży i jeszcze przed okresm to wyglądam jak w kolejnej ciąży 🤣
U nas tez początkiem maja probowalam odpieluchowac, wstrzymywala,placze itd. A sama koncem czerwca zaczela mówić ze sika i zaskoczylo..