Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCola nie da się chyba jakoś specjalnie przygotować. Polecam kupić majtki poporodowe siateczkowe, wysokie tak żeby w rane nie uwierały. Dla mniw dochodzenia po cc to ciężka sprawa, wymioty, zawroty głowy, ale to chyba ja tak ciężko znosze znieczulenie bo z każdą znajomą co rozmawiałam to mówi ze ok i nic jej nie było. Rane przemywac i nie zaklejac,jak się zagoi dobrze contratubex maść na blizny.
-
nick nieaktualnyCola będzie dobrze☺ kiedy masz cc?
Jeszcze kup sobie butelke wody z dziubkiem i pomadka do ust bo mi strasznie wysuszało. Tabletki przeciwbólowe do domu, ja juz w szpitalu nie brałam przeciwbólowych tylko dzień po dają i potem jak jest potrzeba, ale mnie okropnie po powrocie do domu głowa bolała, nie wiem czy to miało związek ze znieczuleniem. -
nick nieaktualnyCola, zaraz będziesz trzymała Alę w ramionach💕 ciekawe jak Adaś zareaguje na rodzeństwo.
Dziewczyny pokażcie swoje dzieci, dawno ich tu nie było.
Zuzia idzie pierwszy dzień do przedszkola☺
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2021, 16:51
Wowka, kattalinna, White Innocent, Mała Matylda, Berbecia lubią tę wiadomość
-
Majowa, super dziewczyny 🥰 Lili bym nie poznała 😄
A tu Jano sternik, wreszcie ktoś jest chętny do trzymania rumpla 😄 był bardzo dumny z siebie. Ja z niego też, moja krew, mimo, że na pierwszy rzut oka nie widać 😉
A tu pierwszy raz do przedszkola
I siostra na urodzinach taty. Jedno z niewielu nierozmazanych zdjęć ostatnio. Agentka nauczyła się chodzić nie mając 10 miesięcy i skończył się etap bobasowania 😉
kattalinna, MajowaMamusia, White Innocent, Mała Matylda, Berbecia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyO dziewczęta, ja tu myslalam, że forum umarlo a tu tyle niespodzianek mnie ominelo.
MalaMatylda gratuluje!
Cola moja rada, majtki soateczkowe zadna fizelina, nie podnos glowy chocby nie wiem co i nie kladz sie na brzuchu!! Poza tym prostuj plecy jak najszybciej, i urofizjoterapeuta. Ja odkladalam w koncu nie poszlam i zalowalam.
Ja odchqczam polowe ciazy, jestem przeogromna przytylam 7kg, teraz cudem udaje mi sie wyhamowac z wagą....jest mi ciezko, czuje sie jak slon i mam straszny RLS😂🙈
Moj przedszkolak chodził pieknie, teraz na zmiane raz idzie raz bez placzu ale stanowczo mowi mi przed sala ze on wraca ze mna do domu...20 minut dyskusji...😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2021, 09:56
-
Wowka ale masz śliczne te dzieci 🥰 dzięki dziewczyny za rady, Nynka właśnie mam majtki siateczkowe z canpola ☺️ u urofizjoterapeuty byłam na początku ciąży i wybieram się po połogu. a po jakim czasie miałyście pionizację?
Wowka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWowka, ale cudne rodzeństwo💕
Zrobiłam sobie prezent na urodziny jedno dziecko poszło do żłobka, drugie do przedszkola, a ja do pracy, combo na całego.
Ty wracasz do pracy czy idziesz na wychowawczy?
Mega tęsknię na naszym dotychczasowym życiem😕 Zuzia przedszkole uwielbia, ale Lili w żłobku ciężko jest😢
Pionizacje miałam po niecałych 8h, tzn próby bo tak mnie ciągnęło na wymioty, że do rana nie dałam rady odejść od łóżka.Wowka lubi tę wiadomość
-
Cola87 wrote:Dziewczyny czy ktoraś z Was co tu jeszcze zagląda miała cc? Może macie jakieś rady jak szybko dojść do siebie, w co się zaopatrzyć żeby lepiej się poczuć i szybciej stanąć na nogi? Zaczynam się bać 🙈
Ja jestem po dwóch CC i polecam jak najszybciej zacząć się ruszać (ale bez podnoszenia głowy do góry). Jak tylko poczujesz, że wraca Ci czucie w nogach to staraj się je podciągnąć do ugięcia, jak czucie wróci bardziej to lekkie obroty na boki, tyle ile dasz radę. Mnie po pierwszej CC pionizowali po 7h, ale wcześniej leżałam jak kłoda, bo nikt mi nie powiedział, że mogę zacząć się ruszać wcześniej. Wstać wstałam, pod prysznic poszłam, ale był to duży wysiłek. Po drugiej CC jak przyszli mnie pionizować (po 6h) to ja już sobie leżałam na boku (co wg mnie jest trudniejsze niż dźwignięcie do siadu już później), więc wstałam, wskoczyłam w klapki i poszłam pod prysznic. Pielęgniarka stwierdziła, że nic tu po niej 😉 i ja akurat polecam leżenie na brzuchu. Może nie w pierwszych dobach, ale też jak najszybciej. I dotykanie blizny, szczypanie, później masowanie. Aha! I ważne przy pionizowaniu, żeby faktycznie się spionizować, tj. nie chodzi o samo stanięcie na nogi, ale o to żeby się wyprostować. Blizna będzie ciągnęła, ale to naprawdę pomaga w szybkim dojściu do siebie. Nie będziesz chodziła jak staruszka przez miesiąc później ☺️ będzie dobrze 🤞🏻 -
O matko! Jakie cudne dzieci!
Majowa, Zuzia piękna dziewczynka 🤩 Lili również i jaka już duża!
Wowka, Jano śliczny chłopczyk a Jula jak laleczka 🤩 juz chodzi?! Woow sprytna dziewczynka!
Cola, podpisuję się pod tym co napisała White Innocent, jak tylko znieczulenie będzie cię puszczać to zacznij ruszać nogami. Ja miałam pionizację po pierwszej cesarce po 24h 😲 (18 lat temu) to było coś strasznego dla mnie, w ogóle nie byłam przygotowana na cc i zle to wspominam. Druga cesarka to bajka w porównaniu do pierwszej a trzecia to poezja 😂 po drugiej pionizację miałam po 6h i pielęgniarka pomogła mi wstać a po trzeciej równiez po 6h wstałam sama i chodzilam normalnie, jedynie co to cewnik mi przeszkadzał. Przede wszystkim z doświadczenia powiem Ci ze nastawienie jest bardzo ważne. Nie bój się bo to nic strasznego, nie cackaj się ze sobą tylko staraj się szybko wrócić do formy, ruszaj się w miarę możliwości, oczywiście nie ponad siły ale pamiętaj, że im więcej ruchu tym szybszy powrót do formy 😊 będzie dobrze! Pomysl, że już za chwilę Ala będzie w twoich ramionach 🥰 trzymam kciuki 😘 Daj nam znać po i pokaz nam Alicję 🤩 my tu wszystkie będziemy czekać 😊
Wowka lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny 🥰 na razie wrzucam też mojego przedszkolaka ☺️ zapisaliśmy go na zajęcia takie z udziałem rodzica, ogólnorozwojowe z elementami piłki nożnej. Na zdjęciu dumny bo dostał medal, naklejkę od trenera 😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2021, 22:16
MajowaMamusia, kattalinna, Mała Matylda, Wowka, Berbecia lubią tę wiadomość
-
Eh dziewczyny dziś Adaś wstał z kaszelkiem, jakiś mały latarek też ma zostawiamy go w domu ale ja już mam stres jak to będzie staram się być dobrej myśli, że zanim wrócimy to mu minie i się nie rozkręci bardziej. A jutro melduje się że zdjęciem Ali 🥰
-
Cola ja też po cesarce. Jak tylko zaczęłam czuć nogi to się ruszalam. Pionizacja po 16 h ale tylko dlatego że CC było o północy i potem nie było łóżka dla mnie. Ale jak kazali wstać to wstałam bez żadnego problemu i poszłam z pielęgniarka pod prysznic. Potem dużo chodziłam bo toalety byly na korytarzu no i musiałam co 3 h iść po mleko do dyżurki na końcu korytarza (nie karmiłam piersią). Zupełnie nic mi nie było, żadnych dolegliwości oprócz oczywiscie ciągnącej blizny. Po tygodniu nie pamiętałam że byłam w ciąży najgorsze w tym wszystkim dla mnie były zastrzyki w brzuch na krzepnięcie, o tym nie wiedziałam że daja i był to dla mnie wielki stres :p