Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Haha, chciałam napisać cos mądrego, ale wyjdzie:
JA TEŻ!!
boli mnie brzuch jak nie sikam, boli jak wysikam, mam cellulit, zrobił na mnie wrażenie wpis Matyldy, biorę się za siebie po porodzie, poprawiłam relacje z teściową, cieszę się że buszmenka będzie chrapac u siebie w domu, jaram się synkiem Hoope i też nie wiem dlaczego nie spotkałam się z Kattalinną
Ale akurat kawę możemy nadrobićtzn mnie kawa odrzuca, ale możemy się napić jakiejś cieczy
Na KTG weszłam na podstawie brzucha. Po skończonym zapisie położna zapytała mnie o kartę ciąży. Później bada lekarz i tam mnie pytała z jakiego powodu mam wskazania do ktg, ale nie chciała fizycznie oglądać skierowania.
Pół dnia chciało mi się spać i z tym walczyłam. A teraz... wiecie co? Znowu walka, ale tym razem o senMała Matylda, kattalinna, Hoope lubią tę wiadomość
-
Poczytajcie sobie o alergiach krzyzowych. U nas Michal dopiero od niedawna jest na zwyklym mm.
Wiedzialam ze moze byc z nim problem, bo moj maz jest alergikiem. Mial lzs lub azs ciezko bylo stwierdzic.
Puchna wam nogi rowno? Bo u mnie lewa jest wieksza
-
Dzisiaj ja czuwam. Dziwna noc. Do tej pory pięknie przesypialam noce z ewentualnymi wizytami w toalecie. A dzisiaj oczy jak 5 złotych, dziwne ćmienie w odcinku lędźwiowym, mocniejsze ruchy maleństwa. Chyba aż spanikowalam i nawet dwojeczka była... Brr
Ja jestem w kolejce na maj, mam nadzieję, że mój dzieć o tym pamięta!
Zobaczymy jak będzie, póki co zrobię sobie melise, może się uspokoje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2018, 04:26
-
Ja wczoraj miałam się pochwalić, że ostatnio w miarę dobrze śpię. Nie zrobiłam tego, żeby nie zapeszyć. No i co z tego? Dziś pobudka w nocy na 2 godziny. Do tego strasznie ciepło mi było.
Czy mi sie dobrze wydaje, że dziś lista się wydłuży o pierwszą cc?
Ogarniam się i lecę do lekarza jak co tydzień. Miłego dnia wszystkim! -
Dzień dobry wszystkim! Ale tu spokojnie...
Kattalinna, współczuję stresu, gdy Twoja córeczka spała i nie komunikowała się poprzez kopniaki, ale widzę też plusy – jedzenie słodkości w słusznej sprawie
Twardnienia na tym etapie są już w pewnym sensie pożądane, „wyćwiczona” macica sprzyja szybszemu porodowi. Moja macica na razie nie jest wysportowana, wręcz przeciwnie – jest równie leniwa jak ja
Wowka, zasnęłaś w końcu?
Malwka, proponuję poważną rozmowę wychowawczą z Rozalką, wpychanie się w kolejkę jest źle widziane
Szykuję się do labu, lista badań jest długa, trzeba będzie pożegnać 200 zł banknot
Wizyta w środę.
-
Ooo jak tu dziś spokojnie! Taka cisza przed burzą pewnie
Malwka, spokoju życzęale wg Twojego suwaczka to teoretycznie możesz maja nie doczekać...
Mycha, powodzenia na wizycie, Mała Matylda i Basiula w labie
Wowka, bardzo mnie ucieszyło Twoje sprawozdanie ze szpitalawygląda na to, że faktycznie skierowanie na ktg nie jest wymagane. Kiedy się znowu wybierasz? Zrobimy ustawkę
Dziś kciuki za Zakochana Mamę, Feeva, bądź w gotowości do aktualizacji listy!Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2018, 07:30
Mycha666, Mała Matylda, D_basiula lubią tę wiadomość
-
Dzień doberek,
Ostatecznie wywalczyłam sen i to nawet z 5 godzin
Matylda, dołączam do klubu leniwych macic
Ale ja nie mogę sobie pozwolić dzisiaj na lenia. Piękna pogoda, w sam raz na pranie i pakowanie rzeczy
Zakochana, z niecierpliwością czekamy na kolejnego bobasa-powodzenia
Nynka, trzymam kciuki. Daj znać, co dziś u Ciebie
JS, jak tam? Może jeśli wszystko ok, to jednak puszczą do domu, choć na weekend?
Malwka, i melisa pomogła?
Mycha, powodzenia na wizycie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2018, 07:38
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Kattalinna, mam plan jechać we wtorek-ale nie na ktg, a do mojej gin na zdjęcie pessara. I od tego czy w pakiecie zrobi mi wtedy ktg uzależniam kiedy kolejny raz
A napisałam, że to ktg to w godz 13-16 na IP?czy opisałam wszystkie pierdoły, a ważną informację pominęłam?
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Hahaha, no tego nie napisałaś
We wtorek możemy się minąć bo ja mam dwie wizyty między 13 a 16 przy hali Mirowskiej... Ale jeszcze nie rodzisz, nie? Będzie okazja na pewno
Święto dziś! Po tygodniu zwiększania insuliny chyba w końcu mam dobrą dawkę, pierwszy raz wyszedł mi dobry wynik w nocynie to, żebym rozumiała po co to, ale skoro miał być ok to w końcu jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2018, 07:52
Wowka, kamciaelcia, Feeva lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Kattalinna ja jestem w ciągłej gotowościOprócz Zakochanej Mamy dzisiaj jeszcze Nynka chyba? Bo miała mieć wczoraj, ale był zlot rodzących
Mycha, kciuki za wizytę, innym powodzenia w labie
Nynka, J.S jak tam sytuacja?
Ja dziś czekam na paczkę ciuszków - już ostatnia. Cieszę się, bo już mam dosyć tego prania i prasowaniaMuszę zaraz posegregować w komodzie wczorajsze poprasowane ciuszki.
Musze jechać po mięcho na obiad niedługo i jakieś zakupy, bo dziś piątek - zaczynają się szały w sklepach, a im wcześniej pojadę, tym mniej ludzi. A w niedzielę chyba znowu pozamykane?
Mam okrutny bajzel w domu, widzę to, przechodzę obok tego, ale nie chce mi się za to wziąć. Może po kawie i śniadaniu będę miała jakikolwiek przypływ energii. Sprzątanie przyspiesza, chociaż to mi zostało zamiast seksów, których mój T mi nie chce daćNawet nie wyobrażacie sobie jaką miał wczoraj minę, jak powtórzyłam słowa ginki, że przydałyby się jakieś seksy. Przerażony był jak 150 i jak zadałam pytanie czy się boi, stanowczo odpowiedział "Tak. Wolę poczekać aż urodzisz i już będzie można, bo boję się, że jej coś zrobię. Albo Tobie." No rany...
Trzęsiportek.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2018, 08:15
Mycha666 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry! Piękny dzionek za oknem u nas.
Mąż mnie dziś obudził po 5, witając się z brzuchem. Twierdził, że takie słonko, ptaszki ćwierkają, że szkoda spać. Mhm, u mnie nigdy nie szkoda, zaraz będzie drzemka, uzupełniająca niedobory snu.
Mała Matylda - ja będę idealnym potwierdzeniem albo zaprzeczeniem teorii o "ćwiczącej macicy". Moja trenuje bez mała już 20 tygodni i to praktycznie codziennie, powinnam zatem urodzić po pierwszym skurczu.
Zakochana Mama - powodzenia dziś! Spotkacie się za chwilkę.
Uli, przykro mi.., ale mus to mus. Dwa tygodnie szybko mina a Wy będziecie bezpieczni!
Ja się jakoś boję tych wspomagaczy.. Nic nie pije, nie łykam, nad masażem krocza się zastanowię od donoszonej. Jestem chyba ciągle nastraszona tą ciążą zagrożoną z początków i mam przed oczyma wizję przedwczesnego porodu cały czas.. plus te moje skurcze, bóle.. Najwyżej urodzę troszkę później.
Nie mogę się doczekać wtorku i spotkania z Maluchem.. Jeżeli przybiera tak jak dotychczas, powinien mieć na luzie ponad 3 kilo! Kochany klusek.. Mam fazę na wyobrażanie sobie porodu i naszego pierwszego spokania na żywo. Tak jak pisałam już kiedyś, nie jestem w ciąży z tych płaczących nad wszystkim, nic mnie nie wzrusza, ale ta wizja coś tam budzi w mojej blaszanej piersi.Wczoraj Małemu śpiewałam kołysanki i na "Kołysance dla Okruszka", troszkę mi się oczy spociły.
Też mam celulit na tyłku, ale staram się go nie oglądać, bo mi przykro. W ogóle od jakiegoś czasu udaję, że moje odbicie w lustrze nie istnieje, dla własnego spokoju.
Tak po prostu Wam robią ktg na żądanie w szpitalu, czy jednak jakieś warunki trzeba spełnić? Nie ogarnęłam tematu chyba.
Malwka, miałam taką noc, nawet z koopą, w niedzielę. Od tego czasu spokój. Liczę na to, że spokój się jeszcze miesiąc utrzyma. No ale Ty już masz pełne prawo się rozkręcać.
Mój się seksów nadal nie boi. Wczoraj, jak szedł za mną po schodach, to mnie literalnie ugryzł w tyłek.Biedny, musi poczekać jeszcze tydzień, to się zastanowię, czy dam radę psychicznie.
Powodzenia na wizytach i badaniach!
kattalinna, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
kamciaelcia wrote:kattalinna
a jaka to dawka?
Cieszyłam się tymi cukrami, potem się zważyłam i mi radość przeszła. W 3 dni równe 0,5 do przodu. A dziś nawet ładna koopa była przedobarczam winą insulinę. To na pewno ona, bo wczorajsza czekolada jeszcze raczej nie zdążyłaby zadziałać
miałam przytyć w ciąży 16 max, coś czuję, że będzie 20 lekko...
-
Hmmm, dziwna sprawa u mnie. Umyłam ręcę raczej porządnie, zmierzyłam cukier na czczo-94! Nie mam takich wyników, chyba ze nie zjem poznej kolacji- raz czy dwa mi się zdarzyło. No to odczekałam 10 minut, napiłam się trochę i mierzę jeszcze raz. 75
. O co chodzi? Aż taka różnica?
-
Dziewczyny kciuki za wszystkie które się będą rozpakowywać i te na badaniach , ja leżę bo nie wiem czy to przez to ze wiem ze się szyjka skraca ale od wczoraj całe podwozie mnie boli tak jakby mi mała napierala choć podobno jest jeszcze wysoko i wierci się niesamowicie , No cóż zaciskam nogi jeszcze tylko dwa tyg i będzie bezpieczniej