Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
kamciaelcia wrote:wowka
+/- 10% zakresu błędu i oba wyniki masz w normie, glukometr kontroluje a nie diagnozuje
no i zaleta diety cukrzycowej-pózna kolacja musi byc
Dzięki Kamcia, Tyś naszym cukrzycowym guru
No właśnie wczoraj była kolacja, stad moje zdziwienie skąd taki wynik. -
Dzięki za kciuki. Ja już po wizycie. Na KTG skurczy brak, szyjka zamknięta. Eh, młody uparty. Ginekolog nie chce przedłużyć zwolnienia o tydzień. Każe iść do szpitala w terminie porodu. Czyli przede mną już za tydzień ostatnia wizyta i KTG. No to chyba ja jedyna się cieszę, że majówka ma być brzydka. Pogoda w sam raz na szpital.
Czekamy na info o nowych bobaskach. Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło gładko.Kropka88, Mała Matylda, Hoope lubią tę wiadomość
-
Wowka wrote:Dzięki Kamcia, Tyś naszym cukrzycowym guru
No właśnie wczoraj była kolacja, stad moje zdziwienie skąd taki wynik.
ja i tak przyznaję od początku ze w tej ciązy ostatnia kolacja i tak jest znacznie wcześniej niz w poprzedniej cizy (wtedy 21:30, teraz 20-20:30) i wstaję ciutke później
ale przeciez insuline brałam 5 miesięcy, bez zmiany nawyków ja odstawiłam...stąd poprosiłam diab o krzywą insulinową po ciązy
u mnie efektu brzasku nigdy nie zaobserwowałam
ale ja mam codziennie paskami do moczu badać ciała ketonowe, za długa przerwa i marne (pod względem weglowodanowym)posiłki na nie wpływają, miewam, ale rzadko, czesto wiem dokładnie dlaczego, np dzis-bo wczoraj zamiast posiłku zjadłam loda na spacerkucoś za coś
ale sladowo i diab juz nie skomentuje hihi -
Hehe, lód na spacerku to miły grzeszek
Faktycznie wczesna ta Twoja późna kolacja, u mnie czym później tym lepiej. Nawet ok 23-23:30, i wtedy najlepsze wyniki na czczodla mnie to fenomenalne, że twój organizm sam się ogarnął i przestał potrzebować insuliny
ale z tego co pisałaś to dla diab też
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Wowka wrote:Hehe, lód na spacerku to miły grzeszek
Faktycznie wczesna ta Twoja późna kolacja, u mnie czym później tym lepiej. Nawet ok 23-23:30, i wtedy najlepsze wyniki na czczodla mnie to fenomenalne, że twój organizm sam się ogarnął i przestał potrzebować insuliny
ale z tego co pisałaś to dla diab też
ale ten lód z automatu porcja średnia był jednak na pograniczu139
i tylko mniej
na szczęście
bezpieczniejsze są te na patyku hihi
z cukrem na czczo zaczynałam około 100, nawet długo trwało ustalenie dawki insuliny, z czasem samo spadało, dzis na czczo 81, wczoraj 76
diete po łebkach (zmaian chleba, częstsze posiłki) zaczęłam już przy staraniach a więc miesiąc wczesniej i z automatu spadło mi 3,5 kg
ale za to musze bardziej uwazac z póxniejszymi cukrami, jak mogłam zjeść 5 pierogów ze szpinakiem tak 3 teraz z granicznym wynikiem (jednak gdzieś to łóżysko działa)
ja juz śpię o 23
poprzednio wstawałam co dzień i calutka ciążę z budzikiem o 7:30 i kładałam sie w miare punktualnie o 22:30 po insulinie
teraz odpuściłam, mam swój budzik-synek zazwyczaj wstaje o 8ale i ciążowo szybko padam, tzn zazwyczaj jestem w łózku o 22
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2018, 10:09
-
nick nieaktualny
-
Feeva wrote:Jestem już w 3aptece w moim mieście i w żadnej nie ma herbatki z liści malin...
Ja zamówiłam na apteka melissa polecam czasem mają taniej niż na gemini
jeszcze probiotyki bo znowu zaczęłam brać plus olej ze słodkich migdałów i Wit e do masażu. -
Uli, ale juz mam dosyc
Jedynie pocieszam sie, ze jak wyjde to juz normalnie wroce do aktywnosci bez tego lezenia, takze wytrzymam te ostatnie dni, wierze ze nic sie nie wydarzy, bo pomimo skurczy jest bez zmian.
Trzymam za ciebie kciuki, wiem jak ci ciezko lezec, bo tez przez to przechodze wlasnie od tego samego tygodnia. Lekarz do ktorego tygodnia wyznaczyl lezakowanie? -
Fermina wrote:Tak po prostu Wam robią ktg na żądanie w szpitalu, czy jednak jakieś warunki trzeba spełnić? Nie ogarnęłam tematu chyba.
Teoretycznie moja gin wypisała mi skierowanie na ktg z powodu cukrzycy, a w praktyce wczoraj tylko to powiedziałam i wyglądałam wiarygodnieale nie wiem czy ja tak trafiłam, czy wogole nie proszą o pokazywanie
Ale mówiła wczoraj i położna i lekarka, że w razie jak się czymś niepokoimy, jak np inne ruchy to można podjechać kiedy się chce. Po za godzinami wykonywania ktg.
Zaczynam oszczedzac postyw 1000 napiszę że urodziłam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2018, 10:55
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Nynka, trzymam kciuki w takim razie, żeby już nie przesuwali
Saperek w jednej z aptek zamówili mi na jutro
Uff, puff, dotargałam zakupy do domu, wymyłam lodówkę, uporządkowałam. Teraz zjem owsiankę z bananami i biorę się za sprzątanie chałupy. O dziwo mam jakiś przypływ energii, wszystko bym pucowała na glanc
Mam wrażenie, że przez te rozstępy brzuch mi zaraz pęknie. Skóra napięta, sina, rozstępy zrobiły się czerwoneMimo smarowania mega tłustym kremem na rozstępy, który czuję na skórze aż do wieczora
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2018, 11:02
-
Póki co skurcze się wyciszyly, melisa zdecydowanie pomogła. Być może były to skurcze przepowiadajace jedynie i tego się trzymam. Dzisiaj mam cudowną pogodę, ale wolę dmuchać na zimne i dzień spędzić leniwie. Już wiem, że bliżej niż dalej do tej całej imprezy zwanej porodem.
trzymam kciuki za Wasze wizyty i ewentualne rozpakowania!
kattalinna lubi tę wiadomość
-
W sobotę robiłam przepływy z biometrią, prywatnie, a lekarz i tak spytał czy są ku temu jakieś przesłanki ?
Cukrzyca wystarczyla
Sam dodal-ktg pokazuje aktualny stan, przepływy dają obraz na ileś dni, ale natura nie wymyśliła niczego lepszego niz czujność mamy -
J.S wrote:Uli, ale juz mam dosyc
Jedynie pocieszam sie, ze jak wyjde to juz normalnie wroce do aktywnosci bez tego lezenia, takze wytrzymam te ostatnie dni, wierze ze nic sie nie wydarzy, bo pomimo skurczy jest bez zmian.
Trzymam za ciebie kciuki, wiem jak ci ciezko lezec, bo tez przez to przechodze wlasnie od tego samego tygodnia. Lekarz do ktorego tygodnia wyznaczyl lezakowanie?kazała jeszcze dwa tyg wytrzymać z tym ze bez żadnych zaleceń bez wcześniejszych wizyt kontroli czy czegoś w tym stylu odpoczywać i zobaczymy jak będzie , a ja mam plan dotrzymać przynajmniej tydzień bo wtedy moja mama przyjedzie i pomoże mi z chłopakami bo teraz to nawet nie mam ich z kim zostawić gdyby się coś zaczęło bi męża to chciałabym mieć przy sobie
-
Ja już po laboratorium, zakupach (na obiad młode ziemniaczki z koperkiem, kalafior z bułką tartą oraz jajo sadzone – nie mogę się doczekać
), przed chwilą kurier przywiózł materacyk do łóżeczka
Nynka, widzę, że znowu pilne przypadki walą drzwiami i oknami, mam nadzieję, że w końcu personel zarygluje drzwi i dostaniesz swoją szansę
Feeva, mój mąż zareagowałby na takie zalecenia ginekologa tak samo jak Twój. Apteki w moim miejcie też nie oferuję herbatki, w jednej farmaceutka uparła się aby sprawdzić skład zwykłej herbaty malinowej licząc, że znajdzie tam liście malin. Swoją kupiłam w sklepie zielarskim
Fermina, Twoja macica jest interesującym obiektem badawczym, z ciekawością czekam na raport końcowy.
Saperek – jakie probiotyki bierzesz i dlaczego? Słyszałam coś o wpływie probiotyków przyjmowanych przez matkę na odporność dziecka, zainteresowało mnie to, ale nie udało mi się znaleźć szczegółowych informacji.
-
Melduję się że jeszcze nie urodziłam. Byłam wczoraj na porodowce. Rozdarcie na 3 palce szyjki brak ale skurcze nieregularne i za słabe jeszcze więc genialny lekarz dyżurny jako że dziecko male (ostatnie usg 2700) i do terminu jeszcze daleko (wczoraj byl 37t5d!) Stwierdził że mnie jeszcze na podtrzymanie ciąży położa! Szybko zadzwoniłam do mojego prowadzącego i położnej oboje wysłali ten pomysł i kazali jechać do domu i wrócić do tego szpitala jak już się coś bardziej rozkręci albo jechać gdzieś gdzie są normalni lekarze i trochę to przyspiesza postęp porodu. Położna poleciła też kapsułki z wiesiolka dopochwowo na rozchulanie skurczu żebym się już dłużej nie męczyła ale i to średnio działa (znaczy czuje skurcze ale tylko 20-30 minut po aplikacji i później się wszystko wycisza) siedzę w domu i czeka na to uparta dziecko żeby się zdecydowalo w która stronę ma zamiar się ruszyć. Zaczyna mnie znowu przerażać wizja cesarki bo jeszcze trochę tak sobie posiedzi i Bedzie za duże na poród sn w moim przypadkuNadia 2008
* 7tc 2016
*10tc 2017
*15tc 2017
WOJTUŚ 2018
STAŚ 2019