Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Aguśka wrote:Ja wczoraj jakieś bóle żołądka wieczorem, jakaś biegunka, ale dziś lepiej uf.
A jakiś progesteron bierzesz??
ja przy plamieniach zawsze dostawałam jakąś ochronę
Końskie dawki, ale powoli schodzę bo to już prawie 13tc. Progesteron mi nie pomaga na plamienia w ogóle -
Wyniki odebrane 🥺
Lekarz napisal tłustym drukiem
Wysokie ryzyko wystapienia preeklampsji
Dzidzia bez wad ♥️
19.09 wizyta 143 ♥️ 0,87
17.10 wizyta 164 ❤ 4.59 cm
30.10 prenatalne ✊✊✊
wszystko OK 6.95 cm- zmiana terminu na początek maja😁
14.11 wizyta OK
20.12 połówkowe
💗dziewczynka 386g zdrowego uparciucha 😊
28.02 prenatalne 1854 g kluseczki
18.03 konsultacja 33tydzien 2669g 😱♥️
18.04 wizyta 37tydzien 3657g 🙈♥️
20.04 JUZ JEST ! 3450g 52 cm ♥️
.......100% SZCZĘŚCIA 😍....... -
Cukierkowa wrote:Jak ja się cieszę,że jest to forum to tak uspokaja, kiedy piszesz, że Cię boli, a inne dziewczyny, że je również nie to, żebym się cieszyła, że Was boli - wiadomo
Ja miałam trochę obawy aby dołączyć do forum, bo myślałam, że mi to nie potrzebne ale teraz uważam, z to jest mega. W moim otoczeniu nie mam żadnej koleżanki w ciąży a tutaj mamy siebie i wgl. Wsparcie jakie tu jest, miłe słowa. Coś nie do opisania. ❤️Cukierkowa, KiNiAW, legusta, Patrycja_Pata, Kadża lubią tę wiadomość
-
Cukierkowa wrote:A miałyście prenatalne przez brzuch czy USG dopochwowe? Bo ja się zdziwiłam,że już przez brzuch i wszystko tak ładnie widać 😍
Przez brzuch. Oni na prenatalnych maja chyba lepszy sprzet niz taki zwykly lekarz. W końcu musza dokladniej wszystko pomierzyc, przepływy, serduszko
19.09 wizyta 143 ♥️ 0,87
17.10 wizyta 164 ❤ 4.59 cm
30.10 prenatalne ✊✊✊
wszystko OK 6.95 cm- zmiana terminu na początek maja😁
14.11 wizyta OK
20.12 połówkowe
💗dziewczynka 386g zdrowego uparciucha 😊
28.02 prenatalne 1854 g kluseczki
18.03 konsultacja 33tydzien 2669g 😱♥️
18.04 wizyta 37tydzien 3657g 🙈♥️
20.04 JUZ JEST ! 3450g 52 cm ♥️
.......100% SZCZĘŚCIA 😍....... -
Miszka2023 wrote:No i koniec radości, od nocy mam znowu plamienia. Pisałam do mojej ginekolog i powiedziała, że tak może być po badaniu USG, ale oczywiście znowu najgorsze myśli miałyście też tak? Ogólnie rozsądek podpowiada mi, że tak może być, bo ten lekarz naprawdę mocno naciskał mi na brzuch i potrząsał nim żeby dziecko się lepiej ułożyło i to bolało. Ale niepokój nadal jest w sumie wcześniej w ciąży też mi się zdarzały, ale nigdy nie ustalono przyczyny, nie miałam żadnego krwiaka, infekcji, nic czym by się można zmartwić
U mnie po badaniu USG zdarza się plamienie, niby lekarz to robi delikatnie i nie trwa to długo to mimo wszystko. Ostatnio 3 dni miałam plamienia, raz nawet żywa krew była, nie dużo ale wiadomo jakie były myśli. Biorę cały czas sporą dawkę luteiny więc powiedzmy że jestem tu bezpieczna, natomiast zdarzają się plamienia po badaniu. Po prenatalnych też miałam lekkie plamienie bo mocno lekarz uciskał brzuch. Rozumiem że się zmartwiłas bo ja reaguje podobnie.Miszka2023 lubi tę wiadomość
⏸️ 03.09.2023r
Będzie syn. -
Aannaa wrote:Dziewczyny jestem przerażona. Przed chwilę przyszły wyniki pappa. I są beznadziejne
Nie wiem jak ja wytrzymam do przyszłego tygodnia
Tzn co ci powychodziło??? Kurcze ja mam w poniedziałek prenatalne jeśli będzie coś nie tak to będę robiła pappa aż się zaczynam stresowac 😔 -
Aannaa wrote:Pappa w przeliczeniu na te MoM wyszła mi 0.3 i wolna beta bardzo wysoka... Ja się załamie
Spokojnie - oba parametry się wrzuca w jakiś przelicznik - tak mi dr tłumaczył i wtedy się dopiero coś tam wylicza. My się nie znamy na tych wynikach, także trzeba czekać na lekarza...
Nie stresuj się na zapas. Szkoda nerw...Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
Aniu kiedy masz tego doktorka? Mam nadzieje, ze niedługo i nie będziesz się tyle denerwować...Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
KiNiAW wrote:O kurcze a dal ci coś na to poinstruowal co masz robic czego nie mozesz?? Trzymam kciuki żeby było dobrze 😊
Wynik wydawala polozna bo lekarza nie bylo. Na to właśnie mam brac acard na noc i częsta kontrola cisnienia jak na razie. We wtorek nam wizyte u swojej pani doktor, tam dopytam. Nie chce sie naczytac niepotrzebnych rzeczy.
19.09 wizyta 143 ♥️ 0,87
17.10 wizyta 164 ❤ 4.59 cm
30.10 prenatalne ✊✊✊
wszystko OK 6.95 cm- zmiana terminu na początek maja😁
14.11 wizyta OK
20.12 połówkowe
💗dziewczynka 386g zdrowego uparciucha 😊
28.02 prenatalne 1854 g kluseczki
18.03 konsultacja 33tydzien 2669g 😱♥️
18.04 wizyta 37tydzien 3657g 🙈♥️
20.04 JUZ JEST ! 3450g 52 cm ♥️
.......100% SZCZĘŚCIA 😍....... -
Nadzieja2 wrote:U mnie po badaniu USG zdarza się plamienie, niby lekarz to robi delikatnie i nie trwa to długo to mimo wszystko. Ostatnio 3 dni miałam plamienia, raz nawet żywa krew była, nie dużo ale wiadomo jakie były myśli. Biorę cały czas sporą dawkę luteiny więc powiedzmy że jestem tu bezpieczna, natomiast zdarzają się plamienia po badaniu. Po prenatalnych też miałam lekkie plamienie bo mocno lekarz uciskał brzuch. Rozumiem że się zmartwiłas bo ja reaguje podobnie.
Dzięki za te słowa, bardzo mi to pomogło. U mnie w rodzinie nikt tak nie miał i wszyscy na mnie patrzą jak na dziwadło albo każą jechać do szpitala. Mam czasem wyrzuty sumienia, że nie jadę, ale gdzieś z tyłu głowy wiem, że to nic poważnego. Mi po takim dopochwowym się zdarzało wcześniej i już się przyzwyczaiłam, ale przez brzuch miałam pierwszy raz i myślałam, że już będzie spokój a tu jednak współczuję Ci, ale jednocześnie cieszę się, że nie jestem w tym sama, bo można zwariowaćNadzieja2 lubi tę wiadomość
-
Madden wrote:Wynik wydawala polozna bo lekarza nie bylo. Na to właśnie mam brac acard na noc i częsta kontrola cisnienia jak na razie. We wtorek nam wizyte u swojej pani doktor, tam dopytam. Nie chce sie naczytac niepotrzebnych rzeczy.
Dokładnie dobre myślenie na dzidzia też to dobrze wpłynie jak się stresowac nie będziesz 😊 -
KiNiAW wrote:Właśnie kiedy masz wizytę?? Może mogłabyś zadzwonić do tego lekarza i mu powiedzieć co wyszło?
Do innego lekarza chodze na prenatalne a do innego na stałe. Z tym na stałe już rozmawiałam to mówił żebym jak narazie się nie przejmowała zobaczymy co wyjdzie po wrzuceniu do programu. A ten od prenatalnych będzie w pracy dopiero w środę i wtedy też opiszę mi wyniki a ja do tego czasu zwariuje.