Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Aannaa wrote:Do innego lekarza chodze na prenatalne a do innego na stałe. Z tym na stałe już rozmawiałam to mówił żebym jak narazie się nie przejmowała zobaczymy co wyjdzie po wrzuceniu do programu. A ten od prenatalnych będzie w pracy dopiero w środę i wtedy też opiszę mi wyniki a ja do tego czasu zwariuje.
Będzie dobrze musi być Kochana nie stresuj się bo dzidzia czuje już wszystko. Skoro lekarz kazał się narazie nie przejmować to tak zrób😉zobaczysz co powiedzą obydwaj i będziesz miała wtedy czarno na białym tym bardziej że wyniki musi wrzucić do specjalnego programu jak mówiłaś. Wiem że ciężko tak jak ktoś powie nie przejmuj się ale nie umiem ci inaczej doradzić to samo mnie czeka w poniedziałek dopiero będę miała prenatalne i już się mega stresuje.Monika.a lubi tę wiadomość
-
Aannaa wrote:Nie stresuj się, u Ciebie wszystko będzie w porządku
PorannaPanna lubi tę wiadomość
Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
Miszka2023 wrote:Dzięki za te słowa, bardzo mi to pomogło. U mnie w rodzinie nikt tak nie miał i wszyscy na mnie patrzą jak na dziwadło albo każą jechać do szpitala. Mam czasem wyrzuty sumienia, że nie jadę, ale gdzieś z tyłu głowy wiem, że to nic poważnego. Mi po takim dopochwowym się zdarzało wcześniej i już się przyzwyczaiłam, ale przez brzuch miałam pierwszy raz i myślałam, że już będzie spokój a tu jednak współczuję Ci, ale jednocześnie cieszę się, że nie jestem w tym sama, bo można zwariować
A bierzesz luteinę ?
Ja od samego początku dużą dawkę (3X500mg) dopochwowo plus jeszcze doustnie 200mg. Miałam od samego początku niski progesteron i lekarz cały czas zaleca takie dawki. Mimo to plamienia się zdarzają. Na początku (6,7,8tc) bardzo panikowałam, kontaktowałam się wtedy z lekarzem, który wystawił mi odrazu L4 i kazał leżeć. Najczęściej po badaniu, czasem bez badania. U mnie w rodzinie nie było żadnych jakiś cięższych przypadków, także wiem jakie to trudne. Czasem się czuje jak dziwadło. Jutro zaczynam 14tc, jestem odrobinę bardziej spokojna ale nigdy nic nie wiadomo..⏸️ 03.09.2023r
Będzie syn. -
Aannaa wrote:Dziewczyny jestem przerażona. Przed chwilę przyszły wyniki pappa. I są beznadziejne
Nie wiem jak ja wytrzymam do przyszłego tygodnia
Aannaaa, nie przejmuj się tymi wynikami. Mi też wyszły słabe, nawet przy tym że usg bardzo dobre-na to została wzięta duża korekta,ale mimo wszytko wyglądały nieciekawie. Mój ginekolog, do którego chodzę prywatnie wręcz mnie ostrzegał przed tym badaniem-że jest najmniej wiarygodne. Dwa dni wcześniej zrobiłam NIFTY pro,odbierałam tego samego dnia i wynik totalnie wszytko wykluczający. Rozmawiałam tez z genetykiem w środę-powiedziała ze pappą by się totalnie nie przejmowała także nie stresuj się tak! Jeśli będzie coś do wykluczenia to zrobisz dodatkowe, bardziej wnikliwe badania,ale oby to nie było potrzebne
Aguśka mnie też coś biegunka wczoraj przyatakowała…leżałam dwa dni…okrutnie bolała mnie głowa-wzięłam jak sugerowałyście dwie tabsy na raz i rzeczywiście pomogło. Niestety ten żołądek wskazywał nieco na jakąś jelitowkę po tym wczorajszym dziwnym wypróżnieniu. A w domu wszyscy znowu zdrowi tylko mnie dopadło
I gratuluję dziewczyny wizyt! Ja mam i mojego gina w poniedziałek, zjawię się ze wszystkimi wynikami z prenatalnych. -
Nadzieja2 wrote:A bierzesz luteinę ?
Ja od samego początku dużą dawkę (3X500mg) dopochwowo plus jeszcze doustnie 200mg. Miałam od samego początku niski progesteron i lekarz cały czas zaleca takie dawki. Mimo to plamienia się zdarzają. Na początku (6,7,8tc) bardzo panikowałam, kontaktowałam się wtedy z lekarzem, który wystawił mi odrazu L4 i kazał leżeć. Najczęściej po badaniu, czasem bez badania. U mnie w rodzinie nie było żadnych jakiś cięższych przypadków, także wiem jakie to trudne. Czasem się czuje jak dziwadło. Jutro zaczynam 14tc, jestem odrobinę bardziej spokojna ale nigdy nic nie wiadomo..
Tak biorę miałam 2x200 dopochwowo i Duphaston 3x2, ale schodzę z tego i mam już tylko 1x200 i Duphaston 2x1. Wg mojej lekarki to nie jest przyczyną plamień tylko właśnie te leki przeciwzakrzepowe, a ona specjalizuje się w trudnych ciążach więc jej wierzę. Komuś muszę, bo oszaleję 😆 niedomoga progesteronu wyszła mi w poprzednich ciążach i teraz biorę profilaktycznie, nie kontroluję poziomu. Też od początku mam L4 m.in. przez te plamieniaNadzieja2 lubi tę wiadomość
-
Witajcie, pozwólcie, że do Was dołączę😉 Podczytuje co u Was od jakiegoś czasu. Mam 13 miesięcznego synka i obecnie jestem w 13+4 tc. 32 lata, od razu po macierzynskim przeszłam na L4.
Prenatalne miałam we wtorek, wszystko dobrze, ryzyka wyszły niskie. Od początku jestem na lekach przeciwzakrzepowych ( Clexane 0.4 i Acard 150) i do 10 tc miałam non stop plamienia kawa z mlekiem, brazowe. W poprzedniej ciazy tak samo. Tez się martwiłam i lekarze mówili, że to od leków. Wiec pocieszam, że tak niestety moze byc.
Miszka2023, KiNiAW, legusta, Nadzieja2, JJJ, Izulek21, Cukierkowa, Agatekk, hypatia92, Kadża lubią tę wiadomość
Starania od: 1.2020
🖤CB 01.2021
🖤CP 10.2021( jajowodowa lewostronna, jajowód zachowany)
💚24.02.2022 naturalny cud
💚08.10.2022 Ignaś 2920g, 53cm
💚10.05.2024 Tymek 3400g, 53cm -
Myszka91 wrote:Witajcie, pozwólcie, że do Was dołączę😉 Podczytuje co u Was od jakiegoś czasu. Mam 13 miesięcznego synka i obecnie jestem w 13+4 tc. 32 lata, od razu po macierzynskim przeszłam na L4.
Prenatalne miałam we wtorek, wszystko dobrze, ryzyka wyszły niskie. Od początku jestem na lekach przeciwzakrzepowych ( Clexane 0.4 i Acard 150) i do 10 tc miałam non stop plamienia kawa z mlekiem, brazowe. W poprzedniej ciazy tak samo. Tez się martwiłam i lekarze mówili, że to od leków. Wiec pocieszam, że tak niestety moze byc.
Witamy cieplutko
Zapraszamy nie gryziemy
Dobrze, że z dzieckiem wszystko ok
Przyda się kolejna mama-polecajka co pomoże z wyprawkąMyszka91 lubi tę wiadomość
Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
Myszka91 wrote:Witajcie, pozwólcie, że do Was dołączę😉 Podczytuje co u Was od jakiegoś czasu. Mam 13 miesięcznego synka i obecnie jestem w 13+4 tc. 32 lata, od razu po macierzynskim przeszłam na L4.
Prenatalne miałam we wtorek, wszystko dobrze, ryzyka wyszły niskie. Od początku jestem na lekach przeciwzakrzepowych ( Clexane 0.4 i Acard 150) i do 10 tc miałam non stop plamienia kawa z mlekiem, brazowe. W poprzedniej ciazy tak samo. Tez się martwiłam i lekarze mówili, że to od leków. Wiec pocieszam, że tak niestety moze byc.
Dokładnie Witamy 🥰🥰
Ps Piękne imię Synka 😍Myszka91 lubi tę wiadomość
-
Miszka2023 wrote:Tak biorę miałam 2x200 dopochwowo i Duphaston 3x2, ale schodzę z tego i mam już tylko 1x200 i Duphaston 2x1. Wg mojej lekarki to nie jest przyczyną plamień tylko właśnie te leki przeciwzakrzepowe, a ona specjalizuje się w trudnych ciążach więc jej wierzę. Komuś muszę, bo oszaleję 😆 niedomoga progesteronu wyszła mi w poprzednich ciążach i teraz biorę profilaktycznie, nie kontroluję poziomu. Też od początku mam L4 m.in. przez te plamienia
A widzisz, nie słyszałam jeszcze że leki przeciwzakrzepowe moja być tego przyczyną. Mój lekarz to też szpec od trudnych ciąż (naprotechnolog) więc robię jak gada, jak narazie jakoś wszystko do przodu
Myszka91 witamyMiszka2023, Myszka91 lubią tę wiadomość
⏸️ 03.09.2023r
Będzie syn. -
Aannaa wrote:Do innego lekarza chodze na prenatalne a do innego na stałe. Z tym na stałe już rozmawiałam to mówił żebym jak narazie się nie przejmowała zobaczymy co wyjdzie po wrzuceniu do programu. A ten od prenatalnych będzie w pracy dopiero w środę i wtedy też opiszę mi wyniki a ja do tego czasu zwariuje.
Aannaa mi lekarz robiący prenatalne tłumaczył, że jak będą dobre wyniki to wydadzą w recepcji wyniki, ale jak gdyby było cokolwiek nie tak choćby troszeczkę to on/lekarz będzie dzwonił i mówił co dalej...
Staraj się nie stresować na zapas ,wiem...łatwo powiedzieć... ale wszystko może okazać się i napewno okaże się, że jest dobrze !
Dla przykładu u mojej bratowej te badania wyszły coś nie tak, przestraszyli się zrobi na prędce te dokładniejsze-deogie i wszystko wyszło okej, a lekarz spletowal, że tak często się zdarza😬Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2023, 23:03
-
Patrycja_Pata wrote:Aannaa mi lekarz robiący prenatalne tłumaczył, że jak będą dobre wyniki to wydadzą w recepcji wyniki, ale jak gdyby było cokolwiek nie tak choćby troszeczkę to on/lekarz będzie dzwonił i mówił co dalej...
Staraj się nie stresować na zapas ,wiem...łatwo powiedzieć... ale wszystko może okazać się i napewno okaże się, że jest dobrze !
Dla przykładu u mojej bratowej te badania wyszły coś nie tak, przestraszyli się zrobi na prędce te dokładniejsze-deogie i wszystko wyszło okej, a lekarz spletowal, że tak często się zdarza😬
Ja właśnie się zastaniwam czy jeśli lekarz nie powie że wyszły źle to czy nie rzorbic tych płatnych. Nie chce amniopunkcji. A kwestia wad genetycznych u dziecka mnie bardzo przeraża -
Aannaa wrote:Ja właśnie się zastaniwam czy jeśli lekarz nie powie że wyszły źle to czy nie rzorbic tych płatnych. Nie chce amniopunkcji. A kwestia wad genetycznych u dziecka mnie bardzo przeraża
Bratowej wyszedł jakis znacznik poza normą i się przestraszyli, zrobili płatne, bo nie chcieli się stresować.l całą ciążę. Jeżeli masz się martwić, to ja bym też pewnie zrobiła te płatne. Spokój w ciąży jest ważny dla ciebie i dziecka ❤️ -
Aannaa wrote:Tak tylko wyczytałam że te płatne nigdy nie dadzą też 100 % pewności jedynie amniopunkcja i nie wiem już sama co robić
Aannaa poczekaj spokojnie co powiedzą lekarze a później zdecydujesz napewno te płatne dadzą więcej procent niż sam pappa gdzieś chyba czytalam że 97-98%? A amniopunkcja to już ostateczność. Napewno najpierw jak już zleca ten test Nifty lub Sanco I gdy to wyjdzie źle to amniopunkcja. Trzymaj się będzie dobrze musi być ja jeszcze 2 dni i mam prenatalne i też już mam stresaMonika.a lubi tę wiadomość
-
Aannaa wrote:Ciężko mi czekać w spokoju do środy:(
Wiem że to ciężkie sama się wszystkim po kolei stresuje ale musimy dać radę wszystkie tutaj napewno damy radę że wszystkim po to jesteśmy żeby się wspierać 😊😊Aannaa, Patrycja_Pata lubią tę wiadomość
-
KiNiAW wrote:Dziewczyny a powiedzcie mi wczoraj mnie naszło na ciasto na niedzielę kupiłam ambasadora i po tym jak kupilam stwierdziłam że przecież tam jest dodawany alkohol małe ilości bo małe i się zastanawiam czy jesc kawałek?? Co byście poradziły?
KiNiAW lubi tę wiadomość
Starania od 2022.
Kwiecień 2023 - pierwsza wizyta w klinice. Wykryte PCOS, badania hormonalne.
Maj 23 - HyFoSy - jajowody drożne
Nasienie w normie.
I cykl Aromek: owulacja podwójna z obu jajników.
II cykl Aromek: owulacja podwójna z obu jajników.
III cykl Aromek: owulacja była.
IV cykl Aromek: owulacja z lewego jajnika.
V cykl Aromek: owulacja z lewego jajnika.
Zły wynik cytologii: ASC, LSIL. Podejrzenie CIN 1. Badanie HPV DNA i białek - wykryte HPV typ 56, CinTec niestety dodatni.
10.10.23r. - ⏸️
11.10.23r. - beta 1527
16.10.23r. - beta 8418
17.10.23r. Kolposkopia i wycinki.
30.10. 23r. CRL 1,55cm, ❤️ 155/min, wynik kolposkopii nienajgorszy, biopsja dobra.
20.11.23r. CRL 4,44cm, ❤️ 164/min.
8.12.23r. CRL 7cm, ❤️ 158/min.
18.12.23r. Synek ❤️
15.01. 24r. 311 gram bobasa
19.02.24r. 700 gram chłopca ❤️
19.03.24r. 1300gram ❤️
15.04.24r. 2 kg ❤️
6.05.24r. 2,5kg ❤️