Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny kciuki za dziś 😊 u mnie koszmar noc syn wymiotował że 4razy a potem co pół h co ciaglo a nie miało czym i tak do 4 rano później zasnął ale za chwilę biegunka a teraz jak wstał goraczka także jest ciekawie . Tak mi go szkoda że masakra nie ma nic gorszego chyba niż ta jelitowka 😪
PorannaPanna lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, trochę nadrabiania miałam tutaj
Witam nowe Mamy 💚
Ciężko było wrócić na niziny po cudownej zimie na wysokościach,ale na szczęście od pn wzięłam 5 dni urlopu żeby nieco odetchnąć od pracy i wyjechałam do mojej Mamy 🥰 Zastanawiam się już poważnie nad l4-może nawet i przed Świętami już…zobaczę.
Ja mam już też umówione połówkowe. Zarejestrowałam się na 5 stycznia, ale dzwonili z kliniki i skoro na pierwszych prenatalnych wyszedł mi termin dużo do przodu to będzie nieco późno robić badanie wtedy i przełożone na 28 grudnia już
A wizyta dopiero 7 grudnia u prowadzącego,już doczekać się nie mogę.
Co do macierzyńskiego to na pewno wezmę cały.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty💪🏼
Wspaniałego dnia🌸hypatia92 lubi tę wiadomość
-
KiNiAW wrote:Dziewczyny kciuki za dziś 😊 u mnie koszmar noc syn wymiotował że 4razy a potem co pół h co ciaglo a nie miało czym i tak do 4 rano później zasnął ale za chwilę biegunka a teraz jak wstał goraczka także jest ciekawie . Tak mi go szkoda że masakra nie ma nic gorszego chyba niż ta jelitowka 😪
O rety…zdrówka moc dla synulina💪🏼💥KiNiAW lubi tę wiadomość
-
✊✊za wizytyHistoria starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
Ja dzisiaj lecę zaszczepić się na grypę
Pamiętajcie o rekomendowanych szczepieniach mamuśki!
hypatia92, Sara10, Miszka2023 lubią tę wiadomość
Wiek: 27K, 32M
Początek starań: 05.2021
Invimed: 06.2022
Diagnoza PCOS z regularnymi cyklami i własną owulacją
Stymulacja: start 08.2022 (Lametta, potem Bemfola, potem Lametta+Bemfola+Ovitrelle). W sumie 9 cykli stymulowanych, w każdym cyklu 2-7 pęcherzyków.
AMH: 5.87 (05.2023)
Teratozoospermia: morfologia 2%
Stres oksydacyjny w normie.
IVF planowane na wrzesień 2023 🥰
18.09.2023 - potwierdzenie naturalnej ciąży, 6 tydzień. 😅
31.10.2023 Nifty i pierwsze prenatalne prawidłowe, znamy płeć 🥰
2.01.2024 Drugie prenatalne bez zastrzeżeń. 430g małego człowieka. 🥰 -
Krystalova wrote:Ja dzisiaj lecę zaszczepić się na grypę
Pamiętajcie o rekomendowanych szczepieniach mamuśki!
Dziewczyny, jeżeli któraś jeszcze nie zamówiła poduszki do spania, to serdecznie polecam, bo to jest game-changer! Przyszła mi dwa dni temu i już czuję różnicę w jakości snu. Przetrzepałam opinie i fora i w końcu kupiłam kojec z Motherhood - czaiłam się na Poofy, ale za drogie dla mnie -.-
Myślałam też o używanej, ale te tańsze były w jakiś sposób zniszczone albo wytarte, a jak mam płacić prawie tyle, co za nową, to wolę dołożyć 30 zł.
W ogóle jak coś, to teraz jest sporo zniżek i można znaleźć w przyzwoitej cenie - normalnie kosztuje chyba 170-180 zł, ja kupiłam na Allegro za 137 zł (https://allegro.pl/oferta/motherhood-poduszka-kojec-dla-kobiet-w-ciazy-roz-13268715910?utm_medium=afiliacja&utm_source=ctr_2&utm_campaign=9bfa6593-b3b5-4e70-b344-71c1baa8d8f0# ), widziałam je również w takiej samej cenie w Empiku - różne wzory.
Mega polecam ja i mój kręgosłup 😀
Jest dosyć gruba, ale podejrzewam, że się lekko ubije, poza tym ma taką jakby osobną sekcję pod głowę.
KiNiAW, Sara10 lubią tę wiadomość
Synek 05.2024 ❤️ -
Waham czy się nie zaszczepić. Nigdy nie chorowałam na grypę i nie szczepiłam się. Natomiast moja mama skorzystała i po szczepieniu chorowała prawie 2 tygodnie. Była taka słaba, że musieliśmy ją poić i karmić, bo nie umiała nawet ręką ruszyć. Ze względu na to trochę się obawiam czy mnie też ta szczepionka nie pokona i nie wiem co zrobić
Nadzieja2 lubi tę wiadomość
-
Miszka2023 wrote:Waham czy się nie zaszczepić. Nigdy nie chorowałam na grypę i nie szczepiłam się. Natomiast moja mama skorzystała i po szczepieniu chorowała prawie 2 tygodnie. Była taka słaba, że musieliśmy ją poić i karmić, bo nie umiała nawet ręką ruszyć. Ze względu na to trochę się obawiam czy mnie też ta szczepionka nie pokona i nie wiem co zrobić
Jak wizyta?? -
Ja już po wizycie. Dzisiaj mega szybko poszło.
Wyniki krwi i moczu idealne, dzidzia już duża i dość ruchliwa była, bo ciężko było strzelić się w serduszko ale się udało. Widziałam tam na monitorze jakby jajeczka ale lekarz stwierdził, że jeszcze dobrze nie widać i koło 20 tyg będzie widać ale tak jakbym już coś tam widziała 😅 jedynie co to trochę za wysokie ciśnienie miałam jak mi mierzył więc teraz muszę 3 razy dziennie mierzyć i zapisywać.
Cieszę się, że z dzidzią wszystko dobrze 😁
Kolejna wizyta na Mikołaja 6 grudnia 😊Miszka2023, KiNiAW, Gośka29, Aguśka, legusta, Nadzieja2, Sara10, hypatia92, Madden, Myszka91, Kadża lubią tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o szczepienia to ja nie szczepie się już długo. Kiedyś co roku na grupę i potem 3-4 razy przez zimę grupa, tydzień gorączki, leżenia w łóżku i ogólnie masakra. Jak przestałam to nie wiem co to choroba. Mam kaszel i katar 2-3 dni i po sprawie (w sezonie jesienno zimowym) . Na covid nie przyjelam żadnej szczepionki. Nie choruje. Po co to pisze ? Może któraś ma podobnie, może spróbować bez szczepienia i wtedy będzie lepiej. W moim przypadku i w rodzinie to przyniosło dobry skutek.
Trzymam kciuki za wizyty dziewczyny. Ja mam w piątek rano, już mam stres bo od paru dni boli brzucha ..KiNiAW, Agatekk, Kadża, PorannaPanna lubią tę wiadomość
⏸️ 03.09.2023r
Będzie syn. -
Nadzieja2 wrote:Jeśli chodzi o szczepienia to ja nie szczepie się już długo. Kiedyś co roku na grupę i potem 3-4 razy przez zimę grupa, tydzień gorączki, leżenia w łóżku i ogólnie masakra. Jak przestałam to nie wiem co to choroba. Mam kaszel i katar 2-3 dni i po sprawie (w sezonie jesienno zimowym) . Na covid nie przyjelam żadnej szczepionki. Nie choruje. Po co to pisze ? Może któraś ma podobnie, może spróbować bez szczepienia i wtedy będzie lepiej. W moim przypadku i w rodzinie to przyniosło dobry skutek.
Trzymam kciuki za wizyty dziewczyny. Ja mam w piątek rano, już mam stres bo od paru dni boli brzucha ..
Też się zastanawiałam zaszczepić i dzieci ale jakoś tak wyszło że zrezygnowałam mój tato się szczepił fakt łagodniej przechodził grypę z tym że miał rozedme płuc i tylko dlatego się szczepił a jeżeli chodzi o covid też się nie szczepiłam mój mąż i dzieci też nie ale oczywiście tato się zdecydował na 2 szczepionki i po obydwu wyszło że ma raka trzustki później stadium najgorsze i po miesiącu go nie było 😪😪nie mówię że to wina szczepionek bo jeżeli chodzi o szczepienia dzieci na szczepienia obowiązkowe są zaszczepione ale nie mam tak żeby ktoś wymyślił coś w ciągu roku I ja w to wierzę to takie moje zdanie jest .Nadzieja2, Madden lubią tę wiadomość
-
hypatia92 wrote:Szczepiłam się w poniedziałek czyli 14+1, poza lekkim bólem ręki przez 2 doby na szczęście nie miałam żadnych innych dolegliwości. Podobno w ciąży powikłania grypy mogą być bardzo niebezpieczne, choć i tak bym się zaszczepiła, bo robię to regularnie od kilku lat.
Dziewczyny, jeżeli któraś jeszcze nie zamówiła poduszki do spania, to serdecznie polecam, bo to jest game-changer! Przyszła mi dwa dni temu i już czuję różnicę w jakości snu. Przetrzepałam opinie i fora i w końcu kupiłam kojec z Motherhood - czaiłam się na Poofy, ale za drogie dla mnie -.-
Myślałam też o używanej, ale te tańsze były w jakiś sposób zniszczone albo wytarte, a jak mam płacić prawie tyle, co za nową, to wolę dołożyć 30 zł.
W ogóle jak coś, to teraz jest sporo zniżek i można znaleźć w przyzwoitej cenie - normalnie kosztuje chyba 170-180 zł, ja kupiłam na Allegro za 137 zł (https://allegro.pl/oferta/motherhood-poduszka-kojec-dla-kobiet-w-ciazy-roz-13268715910?utm_medium=afiliacja&utm_source=ctr_2&utm_campaign=9bfa6593-b3b5-4e70-b344-71c1baa8d8f0# ), widziałam je również w takiej samej cenie w Empiku - różne wzory.
Mega polecam ja i mój kręgosłup 😀
Jest dosyć gruba, ale podejrzewam, że się lekko ubije, poza tym ma taką jakby osobną sekcję pod głowę.
Też zastanawiam się nad poduszką do spania dla kobiet w ciąży, ale jeszcze nie mam problemów z znalezieniem idealnej pozycji do spania, bo brzuszka jeszcze nie mam.
Ale jak tylko mi urośnie to napewno się zdecyduje.
hypatia92 lubi tę wiadomość