Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też to mam, w tym tygodniu się pojawiło (czyli w trakcie 17 tc) dwukrotnie - wieczorem po kolacji lub jak kładłam się spać. Przed ciążą ani w I trymestrze nie miałam zgagi, ale czytałam, że może się pojawić. Masz na nią jakieś sposoby?Agatekk wrote:Dziewczyny, jakoś co jakiś czas znowu mdłości się u mnie włączają i zaczęła się pojawiać zgaga-tak mi się wydaje,że to zgaga.Nie miałam nigdy wcześniej,a to takie dziwne pieczenie w gardle,coś jakby z przełyku szło,ble. Miałyście tak może? Czy to coś z żołądkiem może być związane czy zwykłą ciążową przypadłość? Słyszałam,że na początku to normalny całkiem objaw,ale teraz?Hmmm
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2023, 18:11
Synek 05.2024 ❤️ -
Ja niestety w kwesti zgagi nie znam nic, co może pomoc. Jedynie na mdłości pomagało zjedzenie czegoś dosłownie na ząb ale i to mi już przeszło.
Wcześniej dziewczyny wspominałyście o widoczności brzuszka - ja do 17 tyg nie widziałam nic naprawdę nic. Dosłownie w ciągu 3-4dni brzuch mi się pojawił - rano jest lekko zauważalny, natomiast wieczorem to już mała piłeczka . Też tak macie że dół brzucha jest taki napięty i twardy? Nie lubię go dotykać bo mnie wtedy lekko boli. Obecnie 18tc i ruchów ani trochę jeszcze nie czuje.
Mam ostatnio tak że złapie mnie ból z jednej albo drugiej strony, tak mocny że jak idę to zaczynam kuleć, jak siedzę to muszę szybko zmienić pozycje. Ból jest kłujący mocny promieniujący. Nie trwa długo . Ma któraś z Was podobnie ? Wizyta dopiero 15.12.⏸️ 03.09.2023r
Będzie syn. -
Nadzieja2 wrote:Ja niestety w kwesti zgagi nie znam nic, co może pomoc. Jedynie na mdłości pomagało zjedzenie czegoś dosłownie na ząb ale i to mi już przeszło.
Wcześniej dziewczyny wspominałyście o widoczności brzuszka - ja do 17 tyg nie widziałam nic naprawdę nic. Dosłownie w ciągu 3-4dni brzuch mi się pojawił - rano jest lekko zauważalny, natomiast wieczorem to już mała piłeczka . Też tak macie że dół brzucha jest taki napięty i twardy? Nie lubię go dotykać bo mnie wtedy lekko boli. Obecnie 18tc i ruchów ani trochę jeszcze nie czuje.
Mam ostatnio tak że złapie mnie ból z jednej albo drugiej strony, tak mocny że jak idę to zaczynam kuleć, jak siedzę to muszę szybko zmienić pozycje. Ból jest kłujący mocny promieniujący. Nie trwa długo . Ma któraś z Was podobnie ? Wizyta dopiero 15.12.
Może rwą kulszowa???? Siostra miała w ciąży promieniuje cała noga od stoły do góry i straszny bol wstać nie mogła. A ja dziś rano zauważyłam że lekko boli mnie pępek i nie wiem czy to że skora się naciąga jak siedzę jest ok ale jak chodzę śmieje się to wtedy kluje tak w pępku dziwne uczucie 🙄
Nadzieja2 lubi tę wiadomość
-
KiNiAW wrote:Może rwą kulszowa???? Siostra miała w ciąży promieniuje cała noga od stoły do góry i straszny bol wstać nie mogła. A ja dziś rano zauważyłam że lekko boli mnie pępek i nie wiem czy to że skora się naciąga jak siedzę jest ok ale jak chodzę śmieje się to wtedy kluje tak w pępku dziwne uczucie 🙄
Wiesz co, mnie boli jakby w okolicy jajnika z jednej albo drugiej strony i promieniuje do nogi …
Pępek też mnie czasem boli ale tylko jak się śmieje jak kichnę albo jak kaszle .⏸️ 03.09.2023r
Będzie syn. -
Nadzieja2 wrote:Ja niestety w kwesti zgagi nie znam nic, co może pomoc. Jedynie na mdłości pomagało zjedzenie czegoś dosłownie na ząb ale i to mi już przeszło.
Wcześniej dziewczyny wspominałyście o widoczności brzuszka - ja do 17 tyg nie widziałam nic naprawdę nic. Dosłownie w ciągu 3-4dni brzuch mi się pojawił - rano jest lekko zauważalny, natomiast wieczorem to już mała piłeczka . Też tak macie że dół brzucha jest taki napięty i twardy? Nie lubię go dotykać bo mnie wtedy lekko boli. Obecnie 18tc i ruchów ani trochę jeszcze nie czuje.
Mam ostatnio tak że złapie mnie ból z jednej albo drugiej strony, tak mocny że jak idę to zaczynam kuleć, jak siedzę to muszę szybko zmienić pozycje. Ból jest kłujący mocny promieniujący. Nie trwa długo . Ma któraś z Was podobnie ? Wizyta dopiero 15.12.
Mnie bolało tak albo z jednej albo z drugiej strony ale to gdzieś ze 3 tygodnie temu. Po braniu magnezu ustąpiło. Boli mnie tylko brzuch jak się schylam czego unikam bo jest dość nieprzyjemnie. Jak boli po bokach to może więzadła ? Dobrze by było to z lekarzem skonsultować.
Nadzieja2 lubi tę wiadomość
-
Bożena wrote:Mnie bolało tak albo z jednej albo z drugiej strony ale to gdzieś ze 3 tygodnie temu. Po braniu magnezu ustąpiło. Boli mnie tylko brzuch jak się schylam czego unikam bo jest dość nieprzyjemnie. Jak boli po bokach to może więzadła ? Dobrze by było to z lekarzem skonsultować.
Tak na początku też myślałam że więzadła właśnie , zapytam napewno na wizycie. Biorę magnez cały czas. Mam nadzieję że z dzidzi jest ok.⏸️ 03.09.2023r
Będzie syn. -
Nadzieja2 wrote:Ja niestety w kwesti zgagi nie znam nic, co może pomoc. Jedynie na mdłości pomagało zjedzenie czegoś dosłownie na ząb ale i to mi już przeszło.
Wcześniej dziewczyny wspominałyście o widoczności brzuszka - ja do 17 tyg nie widziałam nic naprawdę nic. Dosłownie w ciągu 3-4dni brzuch mi się pojawił - rano jest lekko zauważalny, natomiast wieczorem to już mała piłeczka . Też tak macie że dół brzucha jest taki napięty i twardy? Nie lubię go dotykać bo mnie wtedy lekko boli. Obecnie 18tc i ruchów ani trochę jeszcze nie czuje.
Mam ostatnio tak że złapie mnie ból z jednej albo drugiej strony, tak mocny że jak idę to zaczynam kuleć, jak siedzę to muszę szybko zmienić pozycje. Ból jest kłujący mocny promieniujący. Nie trwa długo . Ma któraś z Was podobnie ? Wizyta dopiero 15.12.
Też mnie tak zaczęło łapać
Nadzieja2 lubi tę wiadomość
Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
Nadzieja2 wrote:Tak na początku też myślałam że więzadła właśnie , zapytam napewno na wizycie. Biorę magnez cały czas. Mam nadzieję że z dzidzi jest ok.
Na pewno jest wszystko dobrze, nie stresuj się. Może trochę staraj się oszczędzać? Mniej siedzieć?
Nadzieja2 lubi tę wiadomość
-
Staram się więcej leżeć, wtedy jest ok. Siedzenie właśnie nie jest najlepsze w moim wypadku.Bożena wrote:Na pewno jest wszystko dobrze, nie stresuj się. Może trochę staraj się oszczędzać? Mniej siedzieć?
Dzięki dziewczyny za rady, można na Was zawsze liczyć ❤️😁
Bożena lubi tę wiadomość
⏸️ 03.09.2023r
Będzie syn. -
Dziewczyny, może któraś wie i mi doradzi bo w tym tygodniu zaczęłam jakoś schizować o moje cukry po posiłkach. Mam tylko insulinę na noc (5j), cukry na czczo 75-85 więc chyba okej, ale co bym nie zjadła to moje cukry nie przekraczają 110. Zaczynam się stresować, że są za niskie i coś się dzieje nie tak. Wygląda jakby moja cukrzyca ciążowa nagle odpuściła, co bym nie zjadła. Nawet pojadłam trochę słodyczy i nic. 🤦♀️ Do wizyty u lekarza prowadzącego jeszcze półtora tygodnia, a do diabetolog dopiero po nowym roku i nie wiem czy już sama wymyślam sobie problemy 😐
Bożena lubi tę wiadomość
-
Hejka, byłam parę dni temu u fizjo z tymi samymi dolegliwościami. Dowiedziałam się, że to właśnie więzadła tak bolą i mam zalecenie unikać asymetriiNadzieja2 wrote:Ja niestety w kwesti zgagi nie znam nic, co może pomoc. Jedynie na mdłości pomagało zjedzenie czegoś dosłownie na ząb ale i to mi już przeszło.
Wcześniej dziewczyny wspominałyście o widoczności brzuszka - ja do 17 tyg nie widziałam nic naprawdę nic. Dosłownie w ciągu 3-4dni brzuch mi się pojawił - rano jest lekko zauważalny, natomiast wieczorem to już mała piłeczka . Też tak macie że dół brzucha jest taki napięty i twardy? Nie lubię go dotykać bo mnie wtedy lekko boli. Obecnie 18tc i ruchów ani trochę jeszcze nie czuje.
Mam ostatnio tak że złapie mnie ból z jednej albo drugiej strony, tak mocny że jak idę to zaczynam kuleć, jak siedzę to muszę szybko zmienić pozycje. Ból jest kłujący mocny promieniujący. Nie trwa długo . Ma któraś z Was podobnie ? Wizyta dopiero 15.12.
i nie wiem czemu, ale faktycznie jak staram się siedzieć równo, wstawać z łóżka równo itp to bóle są dużo mniejsze
Nadzieja2 lubi tę wiadomość
-
Ilciak33 wrote:Dziewczyny, może któraś wie i mi doradzi bo w tym tygodniu zaczęłam jakoś schizować o moje cukry po posiłkach. Mam tylko insulinę na noc (5j), cukry na czczo 75-85 więc chyba okej, ale co bym nie zjadła to moje cukry nie przekraczają 110. Zaczynam się stresować, że są za niskie i coś się dzieje nie tak. Wygląda jakby moja cukrzyca ciążowa nagle odpuściła, co bym nie zjadła. Nawet pojadłam trochę słodyczy i nic. 🤦♀️ Do wizyty u lekarza prowadzącego jeszcze półtora tygodnia, a do diabetolog dopiero po nowym roku i nie wiem czy już sama wymyślam sobie problemy 😐
Hmmm ciężko mi cokolwiek powiedzieć... Ja dopiero zaczęłam wczoraj swoją przygodę z insulina na noc bo mam problem z cukrami na czczo... Ale ogólnie po posiłkowo ma tak do 120 cukry. Po obiedzie czasem nawet mam poniżej 100 jak zjem duzo surówki. Może insulina obniża też cukry po posiłku?
Ilciak33 lubi tę wiadomość
-
Anuska94 wrote:Dziewczynki przeszły wam wymioty już?
Nie 😔 a tak naprawdę w drugim trymestrze się zaczęły... Cyklicznie co niedziela-czwartek-niedziela... Nie rozumiem o co z tym chodzi, dramat. Dziś rano sama żółć (wybaczcie szczegóły), później już nic, ale cały dzień mam wrażenie, jakbym zaraz miała zwrócić. Pewnie za niedługo to nastąpi... 😔🩵 04.2021
🩵 05.2024 -
Bożena wrote:Hmmm ciężko mi cokolwiek powiedzieć... Ja dopiero zaczęłam wczoraj swoją przygodę z insulina na noc bo mam problem z cukrami na czczo... Ale ogólnie po posiłkowo ma tak do 120 cukry. Po obiedzie czasem nawet mam poniżej 100 jak zjem duzo surówki. Może insulina obniża też cukry po posiłku?
Na pewno wpływa też na cukru po posiłkach w ciągu dnia. Też diabetolog mi o tym mówiła na początkowej wizycie jak dostałam insulinę. Pewnie po prostu sama sobie stwarzam problem i wymyślam i wszystko jest okej 😅. Zazwyczaj jestem spokojna o to co się dzieje a czasem wpadnę w tryb gdzie za dużo myślę 😅. zazwyczaj po posiłkach pokazywało tak w 120-130 i tu nagle taka zmiana. -
Hej, kilka dni mi uciekło bo problemy z remontem pokoju, ale już wyszliśmy na prosta i kilkanaście dni i po remoncie.
Brzuszek odstaje wieczorem i w dzień trochę, rano tak nie widzę.
Ruchów jeszcze nie czułam albo przegapiłam 😂
Wizyta już w te środę wiec lada dzień, nie mogę się doczekać. Detektor dostałam od znajomej na jakiś czas i po 3 minutach znalazłam serduszko i mięknę ja słuchamy z chłopem 😍😍
KiNiAW, legusta lubią tę wiadomość
11.10-9tc 3cm fasolki
07.11-13+5tc 7,6cm zdrowego silnego Chłopca
27.12-20+6tc 410gram
12.01-27+4tc 1170 gram
06.03-30+6tc 1680 gram zdrowego Chłopaka -
Aguśka wrote:Wow to już takie duże na tym etapie?? Suuuper
Ja zapomniałam zapytać ile ma cm
U mnie termin z om to 22 maja,ale już z prenatalnych to 12 maj…w każdej mojej ciazy dzieciaki jakoś szybciej rosły. A ani cukrzycy nie mam ani leków prócz progesteronu nie biorę. Potem też jedno miesiąc wcześniej,drugie dwa tygodnie przed terminem przyszły na świat,ale wcale nie wielkoludki,bo 3kg i 3250. Także,chyba tak miewam.
hypatia92 wrote:Ja też to mam, w tym tygodniu się pojawiło (czyli w trakcie 17 tc) dwukrotnie - wieczorem po kolacji lub jak kładłam się spać. Przed ciążą ani w I trymestrze nie miałam zgagi, ale czytałam, że może się pojawić. Masz na nią jakieś sposoby?
Właśnie totalnie nic
popijam ciepłą wodą wszystkie dolegliwości i jakoś…do przodu.Zdarza się to raz na około trzy dni więc nie ma tragedii. A jak Ty sobie radzisz?
Nadzieja2 wrote:Ja niestety w kwesti zgagi nie znam nic, co może pomoc. Jedynie na mdłości pomagało zjedzenie czegoś dosłownie na ząb ale i to mi już przeszło.
Wcześniej dziewczyny wspominałyście o widoczności brzuszka - ja do 17 tyg nie widziałam nic naprawdę nic. Dosłownie w ciągu 3-4dni brzuch mi się pojawił - rano jest lekko zauważalny, natomiast wieczorem to już mała piłeczka . Też tak macie że dół brzucha jest taki napięty i twardy? Nie lubię go dotykać bo mnie wtedy lekko boli. Obecnie 18tc i ruchów ani trochę jeszcze nie czuje.
Mam ostatnio tak że złapie mnie ból z jednej albo drugiej strony, tak mocny że jak idę to zaczynam kuleć, jak siedzę to muszę szybko zmienić pozycje. Ból jest kłujący mocny promieniujący. Nie trwa długo . Ma któraś z Was podobnie ? Wizyta dopiero 15.12.
Ja mam podobnie z bólem-prawy pośladek,głęboko bardzo, tak jak KiNiAW wspomniała-coś podobnego do rwy kulszowej,ale delikatniejsze. Ja mam pracę siedzącą i mam wrażenie, że to nieco dokłada ognia. Tylko z jednej strony mnie łapie,mąż próbował mi masować,ale mam wrażenie że to mega głęboko jest. Kładę się na macie z kolcami i ona generalnie fajnie plecy masuje i jakby nieco lżej wtedy,ale to chwilowe. Jak bardziej boli to staram się rozciągać pośladek i wtedy chyba najlepszy efekt.Ale to rozciąganie bolesne jest.
Nadzieja2, KiNiAW lubią tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny witam o poranku byłam już odwieź córkę na autobus i po wyjaciu na dwór wszystkie zęby mnie zaczęły boleć a w domu nie nie wiem czy to od mrozu powietrza kosmos😣 co do spania to dziś było w miarę bo się nie budziłam na siusi😊
Kciuki za dziś jeśli która ma jakąś wizytkę i pięknego widoku w usg 🥰😊 -
Ilciak33 wrote:Na pewno wpływa też na cukru po posiłkach w ciągu dnia. Też diabetolog mi o tym mówiła na początkowej wizycie jak dostałam insulinę. Pewnie po prostu sama sobie stwarzam problem i wymyślam i wszystko jest okej 😅. Zazwyczaj jestem spokojna o to co się dzieje a czasem wpadnę w tryb gdzie za dużo myślę 😅. zazwyczaj po posiłkach pokazywało tak w 120-130 i tu nagle taka zmiana.
Ja dziś mam w końcu cukier 86:) będę obserwować cukry w ciągu dnia po posiłkach, bo może i u mnie jeszcze w dół poleca? Ale kurcze nie powinny... Nie ogarniam tej insuliny totalnie... Narazie czuje się dobrze, oby tak zostało
Gośka29 lubi tę wiadomość
-
Ilciak33 wrote:Dziewczyny, może któraś wie i mi doradzi bo w tym tygodniu zaczęłam jakoś schizować o moje cukry po posiłkach. Mam tylko insulinę na noc (5j), cukry na czczo 75-85 więc chyba okej, ale co bym nie zjadła to moje cukry nie przekraczają 110. Zaczynam się stresować, że są za niskie i coś się dzieje nie tak. Wygląda jakby moja cukrzyca ciążowa nagle odpuściła, co bym nie zjadła. Nawet pojadłam trochę słodyczy i nic. 🤦♀️ Do wizyty u lekarza prowadzącego jeszcze półtora tygodnia, a do diabetolog dopiero po nowym roku i nie wiem czy już sama wymyślam sobie problemy 😐
Z tymi cukrami i insulina nawet nie mam kogo zapytać co jest grane 🙈 jedna koleżanka całą ciążę na diecie ale to poszła do swojej koleżanki dietetyka i ona jej dietę zrobiła więc wiadomo za duzo nie mówi, druga jak miała cukryce to gdzies 14 lat temu więc za duzo nie pamięta🙈 ja w poprzedniej ciąży miałam te inaczej jak teraz no i tak sobie czytam ma tych wszystkich faktach, na grupach co i jak i dopasowuje do siebie. Na pewno w święta będę jess ciastka i ciasteczka;) mam parę przepisów dla cukrzyków be cukru i na mące pełnoziarnistej więc się wyjem jak reszta 🤗🤗
