Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Też nie mogę spać, tzn. Śpi mi się bardzo dobrze i sny mam wybitnie kolorowe, ale budzi mnie pecherz:(
My poznaliśmy wczoraj płeć o okazało się że czekamy na dziewczynkę Bardzo się cieszyliśmy, choć to pierwsze dziecko i w zasadzie nie było wielkich preferencji:)Izulek21, KiNiAW, Agatekk, hypatia92, Gośka29, Bożena, Kadża, Patrycja_Pata, legusta lubią tę wiadomość
-
Agatekk wrote:Dziewczyny gratuluję pięknych wizyt 🥰
KiNiAW może chodzi o to,że jesteś już w 17tc,bo to 16 skończony plus dni?
No właśnie nie wiem np ostatnia wizyta była 12t6d i wpisał 13t ale dziś 16t2d a on wpisał właśnie 17 zobacze w nowym roku co wpisze bo będę w 20 tyg bo mam właśnie równe 4tyg do wizyty no ale jak on wpisał 17 to według niego będę 21 -
Izulek21 wrote:My po wizycie. Szyjka długa, macica wysoko więc jest w porządku. Ciśnienie, które mierzyłam tak jak lekarz nakazał książkowe. Jedynie co to wyszła mi grzybica w badaniu cytologicznyn i dostałam globulki a narzeczony maść. Lekarz spytał czy czuje już ruchy płodu to mówię, że ostatnio takie jakby smyrnięcie czułam i stwierdził, że to to było 😁
Teraz czekamy na prenatalne na 20 grudnia aby poznać płeć 🥰
Ciesze się że wszystko wporzadku;) -
Patrycja_Pata wrote:Witajcie, dzięki, że dodałyście otuchy z tym antybiotykiem, poszłam dziś do lekarza i dostałam amotaks, bo gardło masakra,zatoki jeszcze gorzej, z resztą u synka to samo i kiblujemy razem w domu ehhh ale biorę sumiennie, bo marzę by czuć się lepiej...wczoraj umieralnia, maluch tez męczliwy i noce nieprzespane, a też jak mnie coś rozbudzi to koniec- nie mogę zasnąć...
Pocieszenie ostatnich dni choroby że maluszek coraz częściej się rusza☺️ jeden dzień ruszy się może raz a wczoraj to z 5razy czułam już tak, że mogłam wskazać gdzie jest 🥰
Udanych wizyt i zdrowia ❤️
Będzie dobrze, ja w pierwszym trymestrze w ciąży z pierwszym synkiem miałam augumentin. Maluch zdrowy tylko rozrabiaka ale to chyba nie skutek uboczny antybiotyku tylko charakterek 🙈 wyleczysz infekcje i będziesz jak nowo narodzonaPatrycja_Pata lubi tę wiadomość
-
LunaVo wrote:Też nie mogę spać, tzn. Śpi mi się bardzo dobrze i sny mam wybitnie kolorowe, ale budzi mnie pecherz:(
My poznaliśmy wczoraj płeć o okazało się że czekamy na dziewczynkę Bardzo się cieszyliśmy, choć to pierwsze dziecko i w zasadzie nie było wielkich preferencji:) -
KiNiAW wrote:No właśnie nie wiem np ostatnia wizyta była 12t6d i wpisał 13t ale dziś 16t2d a on wpisał właśnie 17 zobacze w nowym roku co wpisze bo będę w 20 tyg bo mam właśnie równe 4tyg do wizyty no ale jak on wpisał 17 to według niego będę 21
Może to kwestia wielkości malucha? Może jest trochę większy niż na tydzień z OM?KiNiAW lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, jakoś co jakiś czas znowu mdłości się u mnie włączają i zaczęła się pojawiać zgaga-tak mi się wydaje,że to zgaga.Nie miałam nigdy wcześniej,a to takie dziwne pieczenie w gardle,coś jakby z przełyku szło,ble. Miałyście tak może? Czy to coś z żołądkiem może być związane czy zwykłą ciążową przypadłość? Słyszałam,że na początku to normalny całkiem objaw,ale teraz?Hmmm
-
Witajcie dziewczyny
Gratuluje udanych wizyt
I trzymam kciuki za jutrzejsze 🤞
Ja mikołajkowy dzień trochę nerwowy bo córka najmłodsza dusiła się w nocy, dostaliśmy sterydy znowu ( ma podejrzenie astmy jak starsza córka ale tu nie badają do 7 rż i inhalatory dają tak od siebie - fakt że pomaga) a później nie mogła zrobić siusiu do badania przez ponad godzinę więc wysłali nas do szpitala. Na szczęście tam się okazało że to infekcja ale antybiotyk też dostaliśmy 🤦🏽♀️syn ze szkoły wrócił prędzej bo się źle czuł a najstarsza córka do mnie napisała że zadzwoni jak wyjdzie z policji 🤦🏽♀️🤦🏽♀️więc ja już czarna wizja że jakiś wypadek miała albo ją okradli ( studiuje 4 h od domu ) ale okazało się że jakoś świadek zeznawała w sprawie koleżanki. No dzień maniana …
Ale rano był u mnie Mikołaj też ( czyli jestem grzeczna 😂) przyniósł mi czekoladki i 5 par takich małych skarpetek dla dzidziusia 🥰 ( jak będzie dziewczynka to trudno będzie chodzić w skarpetach w misie i liski 🥰😂)
A jak Wam Mikołajki minęły ?KiNiAW lubi tę wiadomość
-
Bożena wrote:Wzięłam dziś pierwszy raz insulinę.. mam nadzieję że zadziała odpowiednio bez skutków ubocznych. Jakoś spokojniejsza się czuje....
Daj znać jak rano. Ja miałam dziś na czczo cukier 93 ale zrzucam to na to, że nie mogłam zasnąć bo się trochę zdenerwowałam. Kanapki zjadłam po 22, zasnęłam dopiero gdzieś po północy - snu było koło 6 godzin bo trzeba było syna do zerówki wyprawić. Dziś nie mam w planach nerwów 😅 więc i cukier rano powinien być ok.Bożena lubi tę wiadomość
👩'91
👨'86
👦 03.05.2017
👧 10.05.2024
DHEA-S 254,0 (95,8-511,7)
AMH 4,79 ng/ml
08/09.2023 - 3 lata starań
Po 3 latach starań
10.09 - 14dpo ⏸️
11.09 - 15dpo beta 310 mlU/ml, progesteron 31, 9 ng/ml
13.09 - 17dpo beta 595 mlU/ml
15.09 - wizyta, jest pęcherzyk ciążowy ❤️
23.09 - 26dpo beta 11571 mlU/ml
27.09 - crl 0.38 cm
11.10 - 1,73 cm leniuszka, widoczne ❤️
30.10 - wizyta, niewypał - trzeba wrócić do pierwszego lekarza 😒
03.11 - crl 5,26 cm, zdjęcie USG 3D 💗
29.11 - płeć wciąż nieznana
20.12 - prawdopodobnie dziewczynka 💗
15.01 - potwierdzona dziewczynka, 500 g, szyjka zamknięta 4 cm 💪
14.02 - wizyta, ułożenie główkowe, bardzo ruchliwa 👧
14.03 - 1636 g 👧, 💗146, ułożenie główkowe
11.04 - 35+0 tc 2400 g 👧
18.04 - 36+0 tc 2560 g, ułożenie główkowe, bardzo nisko
10.05. - 39+1 tc godzina 11, 3000g, 52 cm 👧❤️ -
Kadża wrote:Witajcie dziewczyny
Gratuluje udanych wizyt
I trzymam kciuki za jutrzejsze 🤞
Ja mikołajkowy dzień trochę nerwowy bo córka najmłodsza dusiła się w nocy, dostaliśmy sterydy znowu ( ma podejrzenie astmy jak starsza córka ale tu nie badają do 7 rż i inhalatory dają tak od siebie - fakt że pomaga) a później nie mogła zrobić siusiu do badania przez ponad godzinę więc wysłali nas do szpitala. Na szczęście tam się okazało że to infekcja ale antybiotyk też dostaliśmy 🤦🏽♀️syn ze szkoły wrócił prędzej bo się źle czuł a najstarsza córka do mnie napisała że zadzwoni jak wyjdzie z policji 🤦🏽♀️🤦🏽♀️więc ja już czarna wizja że jakiś wypadek miała albo ją okradli ( studiuje 4 h od domu ) ale okazało się że jakoś świadek zeznawała w sprawie koleżanki. No dzień maniana …
Ale rano był u mnie Mikołaj też ( czyli jestem grzeczna 😂) przyniósł mi czekoladki i 5 par takich małych skarpetek dla dzidziusia 🥰 ( jak będzie dziewczynka to trudno będzie chodzić w skarpetach w misie i liski 🥰😂)
A jak Wam Mikołajki minęły ?
Współczuję nerwów. Jakoś tak dziwnie jest, że jak jedno idzie źle to zaraz wszystko się wali 😑
Ale jutro nowy dzień powinnien być lepszy ☺️✊👩'91
👨'86
👦 03.05.2017
👧 10.05.2024
DHEA-S 254,0 (95,8-511,7)
AMH 4,79 ng/ml
08/09.2023 - 3 lata starań
Po 3 latach starań
10.09 - 14dpo ⏸️
11.09 - 15dpo beta 310 mlU/ml, progesteron 31, 9 ng/ml
13.09 - 17dpo beta 595 mlU/ml
15.09 - wizyta, jest pęcherzyk ciążowy ❤️
23.09 - 26dpo beta 11571 mlU/ml
27.09 - crl 0.38 cm
11.10 - 1,73 cm leniuszka, widoczne ❤️
30.10 - wizyta, niewypał - trzeba wrócić do pierwszego lekarza 😒
03.11 - crl 5,26 cm, zdjęcie USG 3D 💗
29.11 - płeć wciąż nieznana
20.12 - prawdopodobnie dziewczynka 💗
15.01 - potwierdzona dziewczynka, 500 g, szyjka zamknięta 4 cm 💪
14.02 - wizyta, ułożenie główkowe, bardzo ruchliwa 👧
14.03 - 1636 g 👧, 💗146, ułożenie główkowe
11.04 - 35+0 tc 2400 g 👧
18.04 - 36+0 tc 2560 g, ułożenie główkowe, bardzo nisko
10.05. - 39+1 tc godzina 11, 3000g, 52 cm 👧❤️ -
KiNiAW wrote:No dziś 16t2d a lekarz wpisał 17 tydzień w książeczce więc zgłupiałam już jak liczyć 😅
liczysz skończone tygodnie
może ten dr jest starej szkoły i tak sobie liczy po "jego"Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2023, 22:47
KiNiAW, Patrycja_Pata, legusta lubią tę wiadomość
Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
KiNiAW wrote:No dziś 16t2d a lekarz wpisał 17 tydzień w książeczce więc zgłupiałam już jak liczyć 😅
Mi za każdym razem położna potwierdza z wielkości dziecka na USG termin, bo z om to nie ma co patrzeć bo miałam długi cykl(różnica 2tyg) i narazie według tych pomiarów zawsze się zgadza i u różnych lekarzy
Dzięki Bożena - na to liczę na nie czucie bólu non stop i lepszą kondycję i seeennnn☺️ -
Czesc dziewczyny, ja sie zbieram do szpitala zarejestrowac sie do kardiologa. Drugie podejscie, jak bylam w tamtym tygodniu to akurat byl pozar rozdzielni i caly szpital bez pradu...😅 moze tym razem bez przygód bedzie.
Dostalam skierowanie od mojej pani doktor pierwszego kontaktu. Na moją prośbę.
Pani ginekolog tez wspominala, że warto by bylo.
Chce sprawdzic w jakim stanie jest moje serduszko ❤
Przez to wysokie ryzyko stanu przedrzucawkowego i juz po kilu razach gdzie cisnienie lub takie dziwne kołatanie mnie postraszylo wole to sprawdzic dla świetego spokoju.
Warto skorzystać z przywilejow ciażowych...do 7 dni musza nas przyjąć 😊
19.09 wizyta 143 ♥️ 0,87
17.10 wizyta 164 ❤ 4.59 cm
30.10 prenatalne ✊✊✊
wszystko OK 6.95 cm- zmiana terminu na początek maja😁
14.11 wizyta OK
20.12 połówkowe
💗dziewczynka 386g zdrowego uparciucha 😊
28.02 prenatalne 1854 g kluseczki
18.03 konsultacja 33tydzien 2669g 😱♥️
18.04 wizyta 37tydzien 3657g 🙈♥️
20.04 JUZ JEST ! 3450g 52 cm ♥️
.......100% SZCZĘŚCIA 😍....... -
Gośka29 wrote:Daj znać jak rano. Ja miałam dziś na czczo cukier 93 ale zrzucam to na to, że nie mogłam zasnąć bo się trochę zdenerwowałam. Kanapki zjadłam po 22, zasnęłam dopiero gdzieś po północy - snu było koło 6 godzin bo trzeba było syna do zerówki wyprawić. Dziś nie mam w planach nerwów 😅 więc i cukier rano powinien być ok.
Wiesz co mam większy cukier niż wczoraj 🙈 bo wczoraj miałam równo 90 a dziś 93 ale to może być taka kwestia że zwyczajnie się stresowałam czy rano wstaje (taka już moja głupia głowa pracuje) teraz się z tego śmieje po prostu. Ale lekarz mi mówił, że mam dać sobie tak4 dni i jak cukry nie spadną to zwiększyć do 4 jednostek, tak o dwa oczka:) i mnie uspokoili i diabetolog i ginekolog, że to przekroczenie do 94 to nic nie zrobi dziecku więc jestem spokojna. Może jutro insulina zadziała co ciekawe samo wkucie nic nie boli ! Bardziej boli mnie i mam siniaki po zastrzykach w brzuch których już nienawidzę...