Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Izulek21 wrote:Ja się tego kikuta boję. Wiem jak to wygląda i wgl ale mam nadzieję, że odpadnie szybko. Po jakim czasie powinien odpaść?
Ja również słyszałam zalecenia aby osuszać i nie stosować octaniseptu. Co kilka lat się pewnie zalecenia zmieniają.
My jestesmy z tych co psika, dodatkowo polozna jak jest to gazikiem alkoholowym dokladnie czysci. Tez sie go boje. Nam zostawili króciutki, wiec ogolnie nie ma ze gdzies zaczepia, ale przemywanie jest jednak lekkim wyzwaniem. Zawsze robimy w 2...tata trzyma zeby wiercipietek sie nie przekrecil i nie pociagnał i na spokojnie jest to do ogarniecia 😊
KiNiAW, Bożena, Izulek21 lubią tę wiadomość
19.09 wizyta 143 ♥️ 0,87
17.10 wizyta 164 ❤ 4.59 cm
30.10 prenatalne ✊✊✊
wszystko OK 6.95 cm- zmiana terminu na początek maja😁
14.11 wizyta OK
20.12 połówkowe
💗dziewczynka 386g zdrowego uparciucha 😊
28.02 prenatalne 1854 g kluseczki
18.03 konsultacja 33tydzien 2669g 😱♥️
18.04 wizyta 37tydzien 3657g 🙈♥️
20.04 JUZ JEST ! 3450g 52 cm ♥️
.......100% SZCZĘŚCIA 😍....... -
Milena96 wrote:Hej dziewczyny, mam pytanie czy wasze położne mówiły w jaki sposób dbać o kikut pępowinowy? Bo ja już trochę zgłupialam bo moja położna mówi, że psikać octeniseptem a sąsiadom w szpitalu powiedziały, że niczym nie psikać i że on ma na sucho odpaść... ja już sama nie wiem co robić jak sie urodzi.
KiNiAW, Izulek21 lubią tę wiadomość
-
JJJ wrote:Tak, 3 lata temu był octanisept, a teraz się mówi, że już na sucho 🙈 a ja wam powiem, że przy synu na początku posłusznie octaniseptem, ale trzymał się ten kikut i trzymał, w końcu zaczęliśmy używać spirytusu... Kilka dni i odpadł. Tylko, że tego już nikt oficjalnie nie poleci, bo zalecenia są inne 😀 teraz kupiłam w aptece gaziki nasączone alkoholem i zobaczymy co będzie potrzebne
-
Izulek21 wrote:Wgl dziewczyny odebrałam wyniki badań.
Wyszło mi w moczu, że mam podwyższone leukocyty, nabłonki płaskie i bakterie. Nie wiem czy się martwić i czy dzwonić do lekarza, bo już nie mam zaplanowanej wizyty. -
KiNiAW wrote:Dziewczyny melduje się po wizycie rozwarcie nadal 3cm mały ciśnie strasznie w dół waga 3280g. Ktg 7 maja o ile dotrwamy. Strasznie się cieszę jutro ostatni zastrzyk z heparyny i jutro już bez magnezu. Najważniejsze że jutro donoszony i niech siw dzieje co chce 😅noi zezwolenie na co nieco z mężem 😅😊
KiNiAW lubi tę wiadomość
-
Bożena wrote:Kinia a jak po wizycie??? Byłaś??
Tak Kochana maly 3280g rozwarcie 3cm dziś ostatni zastrzyk z heparyny i już bez magnezu 7 maja mam ktg o ile dotrwamy. I możemy trochę z mężem zaszaleć w tych sprawach w majówkę 😅Kadża, Agatekk lubią tę wiadomość
-
dzien dobry, ja dziś usg na 9:30 i na 10:30 wizyta, napisze później co i jak.
Co do pępuszka, z pierwszym, Octanosept, odpadł po ok tygodniu, z 2 synem, sama woda i osuszyć, odpadł 6 dnia. W obu przypadkach beż problemowo. Jak ubrałam pieluszkę to przód lekko zawijałam żeby był.dostep powietrza.KiNiAW, Izulek21, Gośka29, Bożena lubią tę wiadomość
-
Ela3 wrote:dzien dobry, ja dziś usg na 9:30 i na 10:30 wizyta, napisze później co i jak.
Co do pępuszka, z pierwszym, Octanosept, odpadł po ok tygodniu, z 2 synem, sama woda i osuszyć, odpadł 6 dnia. W obu przypadkach beż problemowo. Jak ubrałam pieluszkę to przód lekko zawijałam żeby był.dostep powietrza.Ela3 lubi tę wiadomość
-
KiNiAW wrote:Tak Kochana maly 3280g rozwarcie 3cm dziś ostatni zastrzyk z heparyny i już bez magnezu 7 maja mam ktg o ile dotrwamy. I możemy trochę z mężem zaszaleć w tych sprawach w majówkę 😅
KiNiAW, Izulek21, Agatekk lubią tę wiadomość
-
Ela ✊ za wizytę.
Ja się boję, że ta moja mała uparciuszka sama nie będzie chciała wyjść. Ma 2 tygodnie od dziś i mam się zgłosić na wywołanie ze względu na cukrzycę 🥺 jakby tego było mało syn drugi dzień z czerwonymi polikami się obudził. Oby się nie okazało, że to rumień zakaźny - ostatnio panował w zerówce. A już się zdążyłam naczytać, że jest niebezpieczny w ciąży w każdym trymestrze.👩'91
👨'86
👦 03.05.2017
👧 10.05.2024
DHEA-S 254,0 (95,8-511,7)
AMH 4,79 ng/ml
08/09.2023 - 3 lata starań
Po 3 latach starań
10.09 - 14dpo ⏸️
11.09 - 15dpo beta 310 mlU/ml, progesteron 31, 9 ng/ml
13.09 - 17dpo beta 595 mlU/ml
15.09 - wizyta, jest pęcherzyk ciążowy ❤️
23.09 - 26dpo beta 11571 mlU/ml
27.09 - crl 0.38 cm
11.10 - 1,73 cm leniuszka, widoczne ❤️
30.10 - wizyta, niewypał - trzeba wrócić do pierwszego lekarza 😒
03.11 - crl 5,26 cm, zdjęcie USG 3D 💗
29.11 - płeć wciąż nieznana
20.12 - prawdopodobnie dziewczynka 💗
15.01 - potwierdzona dziewczynka, 500 g, szyjka zamknięta 4 cm 💪
14.02 - wizyta, ułożenie główkowe, bardzo ruchliwa 👧
14.03 - 1636 g 👧, 💗146, ułożenie główkowe
11.04 - 35+0 tc 2400 g 👧
18.04 - 36+0 tc 2560 g, ułożenie główkowe, bardzo nisko
10.05. - 39+1 tc godzina 11, 3000g, 52 cm 👧❤️ -
Gośka29 wrote:Ela ✊ za wizytę.
Ja się boję, że ta moja mała uparciuszka sama nie będzie chciała wyjść. Ma 2 tygodnie od dziś i mam się zgłosić na wywołanie ze względu na cukrzycę 🥺 jakby tego było mało syn drugi dzień z czerwonymi polikami się obudził. Oby się nie okazało, że to rumień zakaźny - ostatnio panował w zerówce. A już się zdążyłam naczytać, że jest niebezpieczny w ciąży w każdym trymestrze.KiNiAW lubi tę wiadomość
-
Mnie czasem zaboli albo zakłuje jedna lub druga, ale nic regularnego. Też wydaje mi się, że to szykowanie się na produkcję i wypływ mleka.
Ela, kciuki za wizytę.
Ja jadę dziś na 18, a wcześniej do fizjo.
Miał być mąż ze mną, ale nie zdąży wrócić z pracy, podobno mamy mu nagrać filmiki, jak może mi pomagać w trakcie różnych pozycji w porodzie 😀.
Pięknego dnia!KiNiAW, Izulek21, Sara10, legusta lubią tę wiadomość
Synek 05.2024 ❤️ -
Dziewczyny dzisiaj ja mam jakąś huśtawkę hormonów...
Mąż mnie rano dopadł, ale czułam się cała jakaś obolała w środku, nie mogłam się totalnie zrelaksować ... A później się rozpłakałam, że jak ja mam tamtędy dziecko wypchać 🫣 A cesarki boję się jeszcze bardziej... 😶
Już tak bym chciała mieć to za sobą...
Naczytałam się o tym wywoływaniu porodu i jeszcze więcej stresu i nerwów, wydaje mi się to bez sensu w moim przypadku... napisałam do doktora, ale cisza... może urlop na majówkę. Oszaleje chyba. Żyje nadzieja, że młody się sam pospieszy do poniedziałku. Wczoraj pomyłam okna w domu... dzisiaj jakiś długi spacer. Może coś się ruszy...