X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majowe mamy 2024
Odpowiedz

Majowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • KiNiAW Autorytet
    Postów: 1620 1441

    Wysłany: 17 maja 2024, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Również Wam Dziękuję Dziewczyny Zawsze można na Was liczyć i polegać 😘😘❤️❤️💙💙

    Sara10, Kadża, legusta, Izulek21, Agatekk lubią tę wiadomość

  • Olix Ekspertka
    Postów: 122 150

    Wysłany: 18 maja 2024, 05:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,

    Nie pisałam i nawet srednio podczytywałam, bo nie miałam jakoś głowy...
    My wciąż w szpitalu mimi, że już w czwartek dostałyśmy zielone światło na wyjście (CC we wtorek). Niestety nagle okazało się, że Antosia ma zbyt mało plytek krwi (mi spadły w dniu porodu) I trzeba ją obserwować i badać. Dobiła mnie ta informacja, bo oczywiście zaczęłam przeczesywać internet :/ następnego dnia przyszły moje wyniki krwi i okazało się, że poziom hemoglobiny spadł do poziomu zagrażającemu życiu 6,6 (minimum to 7) i konieczne jest jednak przetoczenie krwi). Najciekawsze jest to, że wszyscy lekarze i położne były w szoku jak wyglądam I funkcjonuje przy takim poziomie hemoglobiny...
    To mnie trochę podłamało psychicznie.
    Gdy już mnie podpinali do tej krwi przyszły wyniki Antosi, na szczęście prawidłowe! A we mnie wstąpiły nowe siły ❤️ po przetoczeniu czuje się spoko, rana bez przeciwbolowych wciąż ciągnie :/
    Marzę o tym, żeby dziś w dniu moich imienin wrócić w końcu do domu i pozostałych dzieciaków, bo wyczekują nas...noni weekend to dobry czas na spędzenie czasu razem, bo od przyszłego tygodnia mąż do pracy ;(

    Antosia zamieniła się w Aniolka - je i śpi, coraz więcej się rozgląda. Jest przepiękna - jej czarny łepek rozczula położne i mnie ;) wczoraj pierwszy raz nie straciła na wadze i stanęła na 4165g (urodzeniowa 4480g).

    Podsumowując, 1sza, 2ga CC to nic w porównaniu do 3ciej - albo mnie pechowo tak przeorało, żeby juz nigdy nie przyszła mi do głowy myśl o 4tym dziecku :) i nie chodzi o dochodzenie do siebie po cięciu tylko te wszystkie atrakcje dookoła 🙈

    Miłego dnia Wam wszystkim życzę i ogromnie gratuluję wszystkim mamusiom, które powitaly bobaski. Niech się pięknie chowają i dużo jedzą :)

    KiNiAW, hypatia92, Kadża, mama_Klary, Patrycja_Pata lubią tę wiadomość

    https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;10053;96/st/20240518/e/Pregnancy+Ticker/dt/6/k/8f60/preg.png
  • KiNiAW Autorytet
    Postów: 1620 1441

    Wysłany: 18 maja 2024, 06:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olix wrote:
    Hej dziewczyny,

    Nie pisałam i nawet srednio podczytywałam, bo nie miałam jakoś głowy...
    My wciąż w szpitalu mimi, że już w czwartek dostałyśmy zielone światło na wyjście (CC we wtorek). Niestety nagle okazało się, że Antosia ma zbyt mało plytek krwi (mi spadły w dniu porodu) I trzeba ją obserwować i badać. Dobiła mnie ta informacja, bo oczywiście zaczęłam przeczesywać internet :/ następnego dnia przyszły moje wyniki krwi i okazało się, że poziom hemoglobiny spadł do poziomu zagrażającemu życiu 6,6 (minimum to 7) i konieczne jest jednak przetoczenie krwi). Najciekawsze jest to, że wszyscy lekarze i położne były w szoku jak wyglądam I funkcjonuje przy takim poziomie hemoglobiny...
    To mnie trochę podłamało psychicznie.
    Gdy już mnie podpinali do tej krwi przyszły wyniki Antosi, na szczęście prawidłowe! A we mnie wstąpiły nowe siły ❤️ po przetoczeniu czuje się spoko, rana bez przeciwbolowych wciąż ciągnie :/
    Marzę o tym, żeby dziś w dniu moich imienin wrócić w końcu do domu i pozostałych dzieciaków, bo wyczekują nas...noni weekend to dobry czas na spędzenie czasu razem, bo od przyszłego tygodnia mąż do pracy ;(

    Antosia zamieniła się w Aniolka - je i śpi, coraz więcej się rozgląda. Jest przepiękna - jej czarny łepek rozczula położne i mnie ;) wczoraj pierwszy raz nie straciła na wadze i stanęła na 4165g (urodzeniowa 4480g).

    Podsumowując, 1sza, 2ga CC to nic w porównaniu do 3ciej - albo mnie pechowo tak przeorało, żeby juz nigdy nie przyszła mi do głowy myśl o 4tym dziecku :) i nie chodzi o dochodzenie do siebie po cięciu tylko te wszystkie atrakcje dookoła 🙈

    Miłego dnia Wam wszystkim życzę i ogromnie gratuluję wszystkim mamusiom, które powitaly bobaski. Niech się pięknie chowają i dużo jedzą :)



    Kochana Trzymam mocno kciuki za wyjście że szpitala i Wszystkiego Najlepszego z okazji imienin 🥳🥳Duuuuuuuużo Zdrówka, Miłości, Szczęścia, Zadowolenia z Rodziny🥳🥳. Mocno zaciskam piąstki za Wasze wyjście 😊😘🤞🤞❤️❤️

  • Gośka29 Autorytet
    Postów: 1453 1578

    Wysłany: 18 maja 2024, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamy kp - podajecie maluszkom probiotyk? Wczoraj położna wspominała o dicoflor i się zastanawiam.

    👩'91
    👨'86
    👦 03.05.2017
    👧 10.05.2024

    DHEA-S 254,0 (95,8-511,7)
    AMH 4,79 ng/ml

    08/09.2023 - 3 lata starań
    Po 3 latach starań
    10.09 - 14dpo ⏸️
    11.09 - 15dpo beta 310 mlU/ml, progesteron 31, 9 ng/ml
    13.09 - 17dpo beta 595 mlU/ml
    15.09 - wizyta, jest pęcherzyk ciążowy ❤️
    23.09 - 26dpo beta 11571 mlU/ml
    27.09 - crl 0.38 cm
    11.10 - 1,73 cm leniuszka, widoczne ❤️
    30.10 - wizyta, niewypał - trzeba wrócić do pierwszego lekarza 😒
    03.11 - crl 5,26 cm, zdjęcie USG 3D 💗
    29.11 - płeć wciąż nieznana
    20.12 - prawdopodobnie dziewczynka 💗
    15.01 - potwierdzona dziewczynka, 500 g, szyjka zamknięta 4 cm 💪
    14.02 - wizyta, ułożenie główkowe, bardzo ruchliwa 👧
    14.03 - 1636 g 👧, 💗146, ułożenie główkowe
    11.04 - 35+0 tc 2400 g 👧
    18.04 - 36+0 tc 2560 g, ułożenie główkowe, bardzo nisko

    10.05. - 39+1 tc godzina 11, 3000g, 52 cm 👧❤️
  • KiNiAW Autorytet
    Postów: 1620 1441

    Wysłany: 18 maja 2024, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gośka29 wrote:
    Mamy kp - podajecie maluszkom probiotyk? Wczoraj położna wspominała o dicoflor i się zastanawiam.


    Nie ja nie podaje wspominały w szpitalu ale jeśli będą jakieś problemy z brzuszkiem u nas narazie nie ma nic więc nie podaje tylko Wit D

    Gośka29 lubi tę wiadomość

  • Kadża Autorytet
    Postów: 589 727

    Wysłany: 18 maja 2024, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gośka29 wrote:
    Mamy kp - podajecie maluszkom probiotyk? Wczoraj położna wspominała o dicoflor i się zastanawiam.
    Tak ja podaje jak na razie choć usłyszałam ze wystarczy D3 tylko i nie potrzebnie
    Olix kochana wracaj do siebie i dobrze że wracacie już do siebie. Czyli jednak dobrze że cię zatrzymali i wyniki zrobili bo tak jak byś wróciła do domu to dopiero by było 👀iwszystkiego najlepszego w dniu twoich imienin przede wszystkim zdrowia no i żebyście wyszły do domu dziś 🥰🥳

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2024, 10:59

    Gośka29 lubi tę wiadomość

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1439 946

    Wysłany: 18 maja 2024, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olix wrote:
    Hej dziewczyny,

    Nie pisałam i nawet srednio podczytywałam, bo nie miałam jakoś głowy...
    My wciąż w szpitalu mimi, że już w czwartek dostałyśmy zielone światło na wyjście (CC we wtorek). Niestety nagle okazało się, że Antosia ma zbyt mało plytek krwi (mi spadły w dniu porodu) I trzeba ją obserwować i badać. Dobiła mnie ta informacja, bo oczywiście zaczęłam przeczesywać internet :/ następnego dnia przyszły moje wyniki krwi i okazało się, że poziom hemoglobiny spadł do poziomu zagrażającemu życiu 6,6 (minimum to 7) i konieczne jest jednak przetoczenie krwi). Najciekawsze jest to, że wszyscy lekarze i położne były w szoku jak wyglądam I funkcjonuje przy takim poziomie hemoglobiny...
    To mnie trochę podłamało psychicznie.
    Gdy już mnie podpinali do tej krwi przyszły wyniki Antosi, na szczęście prawidłowe! A we mnie wstąpiły nowe siły ❤️ po przetoczeniu czuje się spoko, rana bez przeciwbolowych wciąż ciągnie :/
    Marzę o tym, żeby dziś w dniu moich imienin wrócić w końcu do domu i pozostałych dzieciaków, bo wyczekują nas...noni weekend to dobry czas na spędzenie czasu razem, bo od przyszłego tygodnia mąż do pracy ;(

    Antosia zamieniła się w Aniolka - je i śpi, coraz więcej się rozgląda. Jest przepiękna - jej czarny łepek rozczula położne i mnie ;) wczoraj pierwszy raz nie straciła na wadze i stanęła na 4165g (urodzeniowa 4480g).

    Podsumowując, 1sza, 2ga CC to nic w porównaniu do 3ciej - albo mnie pechowo tak przeorało, żeby juz nigdy nie przyszła mi do głowy myśl o 4tym dziecku :) i nie chodzi o dochodzenie do siebie po cięciu tylko te wszystkie atrakcje dookoła 🙈

    Miłego dnia Wam wszystkim życzę i ogromnie gratuluję wszystkim mamusiom, które powitaly bobaski. Niech się pięknie chowają i dużo jedzą :)
    Boże kochana... To na prawdę przeszłaś :( współczuję ... Właśnie najgorsze te powikłania których niby możemy się spodziewać a czasem jest ok. przykro mi że na Ciebie akurat trafiło i tak to się potoczyło. Mam nadzieję, że teraz będziecie już całe i zdrowe razem z córeczką ❤️

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1439 946

    Wysłany: 18 maja 2024, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gośka29 wrote:
    Mamy kp - podajecie maluszkom probiotyk? Wczoraj położna wspominała o dicoflor i się zastanawiam.
    Ja podaję biogaie położna w szpitalu polecała. Tzn dziś dostał pierwszy raz 🙈 i pierwszy raz witaminę d3

    Gośka29 lubi tę wiadomość

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1439 946

    Wysłany: 18 maja 2024, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam dziewczyny że pierwsza nocka w domu to szal 🙈 ja nie wiem czy mam tak wrażliwe dziecko czy co.... Dopiero jak go tak ciasno zawinelam w kocyk tak brzuszek i nóżki to wypija mleko i śpi.... Takto szuka nie wiadomo czego, poplakuje... Może potrzebuje takiego ciepła? Pierwszy syn normalnie niczym ogień i woda 🤦 tamten wiecznie upocony i gorący od samego początku. Ten rączki zimne i stopy, musiałam nabierać, kocykiem grubym poprzykrywac i dopiero ciepły się zrobił.

    KiNiAW lubi tę wiadomość

  • KiNiAW Autorytet
    Postów: 1620 1441

    Wysłany: 18 maja 2024, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bożena wrote:
    Powiem Wam dziewczyny że pierwsza nocka w domu to szal 🙈 ja nie wiem czy mam tak wrażliwe dziecko czy co.... Dopiero jak go tak ciasno zawinelam w kocyk tak brzuszek i nóżki to wypija mleko i śpi.... Takto szuka nie wiadomo czego, poplakuje... Może potrzebuje takiego ciepła? Pierwszy syn normalnie niczym ogień i woda 🤦 tamten wiecznie upocony i gorący od samego początku. Ten rączki zimne i stopy, musiałam nabierać, kocykiem grubym poprzykrywac i dopiero ciepły się zrobił.


    Mój też lubi być opatulony 😅

  • Sara10 Ekspertka
    Postów: 188 335

    Wysłany: 18 maja 2024, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olix, wszystkiego Dobrego w dniu imienin i dużo siły i zdrowia Wam życzę!
    Mogę zapytać jaka miałaś hemoglobinę przy przyjęciu do szpitala? Była od początku niska czy tak spadła po zabiegu? Niestety cc to poważna operacja z każdą następną jest gorzej… Trzymam kciuki za pozytywne wiesci dla Was i wyjścia do domu.

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1439 946

    Wysłany: 18 maja 2024, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KiNiAW wrote:
    Mój też lubi być opatulony 😅
    Czyli to normalne?:)

  • KiNiAW Autorytet
    Postów: 1620 1441

    Wysłany: 18 maja 2024, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bożena wrote:
    Czyli to normalne?:)


    Tak moim zdaniem lubi być opatulany jak w szpitalu tyle tych becików kocyków im bardziej ściśnięty to czuje się jakby był w brzuszku nadal 😊

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1439 946

    Wysłany: 18 maja 2024, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a tak z ciekawości... Jak karmicie to stosujecie jakąś dietę?? Teraz mam przez jakiś czas być na lekkostrawnej ze względu na cięcie... Ale już słyszałam że pomidorów nie mogę, czereśni nie mogę....

  • Miszka2023 Przyjaciółka
    Postów: 107 128

    Wysłany: 18 maja 2024, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sara10 wrote:
    Olix, wszystkiego Dobrego w dniu imienin i dużo siły i zdrowia Wam życzę!
    Mogę zapytać jaka miałaś hemoglobinę przy przyjęciu do szpitala? Była od początku niska czy tak spadła po zabiegu? Niestety cc to poważna operacja z każdą następną jest gorzej… Trzymam kciuki za pozytywne wiesci dla Was i wyjścia do domu.

    Pozwolę sobie się wtrącić, że mi po porodzie spadła hemoglobina z 12 na 7, a rodziłam siłami natury

  • JJJ Autorytet
    Postów: 381 689

    Wysłany: 18 maja 2024, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bożena wrote:
    Dziewczyny a tak z ciekawości... Jak karmicie to stosujecie jakąś dietę?? Teraz mam przez jakiś czas być na lekkostrawnej ze względu na cięcie... Ale już słyszałam że pomidorów nie mogę, czereśni nie mogę....

    Możesz wszystko, chyba że macie w rodzinie jakieś uczulenia to wtedy na te potencjalne alergeny trzeba uważać. A tak to "na zaś" nie trzeba niczego wykluczać. Bóle brzuszka najprawdopodobniej i tak będą 🙈 ale to nie wynika z tego co mama zjadła, tylko z niedojrzałości układu pokarmowego. Mleko nie tworzy się z treści żołądkowej mamy, tylko z krwi 😄 a no i oczywiście standardowy żarcik - na arbuza trzeba uważać... Bo kapie dziecku na głowę 🤣

    KiNiAW, Sara10, Bożena, Kadża, legusta lubią tę wiadomość

    🩵 04.2021
    🩵 05.2024
  • Olix Ekspertka
    Postów: 122 150

    Wysłany: 18 maja 2024, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sara10 wrote:
    Olix, wszystkiego Dobrego w dniu imienin i dużo siły i zdrowia Wam życzę!
    Mogę zapytać jaka miałaś hemoglobinę przy przyjęciu do szpitala? Była od początku niska czy tak spadła po zabiegu? Niestety cc to poważna operacja z każdą następną jest gorzej… Trzymam kciuki za pozytywne wiesci dla Was i wyjścia do domu.

    W dniu przyjęcia miałam 12,7...wiec drastycznie spadła :( najpierw do 9,6, potem 7,7 i 6,6 i tu już powiedzieli, że albo przetaczanie albo pisemnie odmowa...po przetoczeniu 2 jednostek krwi wzrosła tylko do 8,4

    Jesteśmy już w domu, ale jestem zmęczona:/

    Kadża, Bożena, KiNiAW, Patrycja_Pata lubią tę wiadomość

    https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;10053;96/st/20240518/e/Pregnancy+Ticker/dt/6/k/8f60/preg.png
  • Kadża Autorytet
    Postów: 589 727

    Wysłany: 18 maja 2024, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy któraś z was karmi przez nakładki silikonowe na sutki ? wczoraj było wszystko ok dziś dwa razy karmienia też ok juz po południu znowu płacz teraz właśnie używam tych nakładek bo inaczej nie dało rady malej nakarmić (2-3 pociągnięcia i płacz i na nowo … pospała 30 min i z racji tego że głodna budziła się po czym znowu ok godzina walki)Pierw ją musiałam wyciszyć mocno a potem na pół śpiocha próbowałyśmy normalnie ale znowu to był wielki płacz A jak nałożyłam te nakładki to w miarę ładnie ciągnie. Nie wiem jak zrobić znowu żeby jadła z piersi bez płaczu nerwów i komplikacji, wymyślaniu może macie jakieś rady próbowałam odciągnąć jej Smoczka ale ona też cwana bestia;) ja daje radę ale jej płacz mi łamie serce. Czy te nakładki też działają na moją nie korzyść ?? Najlepiej oczywiście pije z butelki ale wyłudzę że jak ściągam samym laktatorem to tego mleka po kilku razach jest mniej niż jak ona Ładnie ssie więc nie chce tak jej karmić bo boję się że mleka będzie coraz mniej i się skończy kp. Ja wiem że ja Was męczę tymi pytaniami ale nie mam doświadczenia z kp i nie wiem jak postępować najlepiej

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1439 946

    Wysłany: 18 maja 2024, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olix wrote:
    W dniu przyjęcia miałam 12,7...wiec drastycznie spadła :( najpierw do 9,6, potem 7,7 i 6,6 i tu już powiedzieli, że albo przetaczanie albo pisemnie odmowa...po przetoczeniu 2 jednostek krwi wzrosła tylko do 8,4

    Jesteśmy już w domu, ale jestem zmęczona:/
    Trzymaj się ciepło, w domku najlepiej i odpoczywaj :) ja dziś też wykończona jestem
    ... Niby chodze bo chodzę ale siły totalnie nie mam :(

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1439 946

    Wysłany: 18 maja 2024, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kadża wrote:
    Dziewczyny czy któraś z was karmi przez nakładki silikonowe na sutki ? wczoraj było wszystko ok dziś dwa razy karmienia też ok juz po południu znowu płacz teraz właśnie używam tych nakładek bo inaczej nie dało rady malej nakarmić (2-3 pociągnięcia i płacz i na nowo … pospała 30 min i z racji tego że głodna budziła się po czym znowu ok godzina walki)Pierw ją musiałam wyciszyć mocno a potem na pół śpiocha próbowałyśmy normalnie ale znowu to był wielki płacz A jak nałożyłam te nakładki to w miarę ładnie ciągnie. Nie wiem jak zrobić znowu żeby jadła z piersi bez płaczu nerwów i komplikacji, wymyślaniu może macie jakieś rady próbowałam odciągnąć jej Smoczka ale ona też cwana bestia;) ja daje radę ale jej płacz mi łamie serce. Czy te nakładki też działają na moją nie korzyść ?? Najlepiej oczywiście pije z butelki ale wyłudzę że jak ściągam samym laktatorem to tego mleka po kilku razach jest mniej niż jak ona Ładnie ssie więc nie chce tak jej karmić bo boję się że mleka będzie coraz mniej i się skończy kp. Ja wiem że ja Was męczę tymi pytaniami ale nie mam doświadczenia z kp i nie wiem jak postępować najlepiej
    Te nakładki to chyba raczej pomocne? Ja pamiętam, że moja siostra pół roku karmiła w tych kapturach aż się odważyła je zdjąć i młoda pociągnęła bez. U mnie przy synu pierwszym to też nie zdało egzaminu. Przy tym też nie karmię piersią tylko ściągam mleczko i jakoś nie uważam żeby było go mało:) ale muszę częściej ściągać.....

    Kadża lubi tę wiadomość

‹‹ 395 396 397 398 399 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ