Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Olix wrote:W dniu przyjęcia miałam 12,7...wiec drastycznie spadła najpierw do 9,6, potem 7,7 i 6,6 i tu już powiedzieli, że albo przetaczanie albo pisemnie odmowa...po przetoczeniu 2 jednostek krwi wzrosła tylko do 8,4
Jesteśmy już w domu, ale jestem zmęczona:/
Kocjana musisz teraz o siebie zadbać i dużo odpoczynku chodz wiem że przy dzidzi może być trudno ale mam nadzieję że dacie radę życzę szybkiego powrotu do zdrowia i szczęścia z malutkiej😘❤️❤️ -
Kadża wrote:Dziewczyny czy któraś z was karmi przez nakładki silikonowe na sutki ? wczoraj było wszystko ok dziś dwa razy karmienia też ok juz po południu znowu płacz teraz właśnie używam tych nakładek bo inaczej nie dało rady malej nakarmić (2-3 pociągnięcia i płacz i na nowo … pospała 30 min i z racji tego że głodna budziła się po czym znowu ok godzina walki)Pierw ją musiałam wyciszyć mocno a potem na pół śpiocha próbowałyśmy normalnie ale znowu to był wielki płacz A jak nałożyłam te nakładki to w miarę ładnie ciągnie. Nie wiem jak zrobić znowu żeby jadła z piersi bez płaczu nerwów i komplikacji, wymyślaniu może macie jakieś rady próbowałam odciągnąć jej Smoczka ale ona też cwana bestia;) ja daje radę ale jej płacz mi łamie serce. Czy te nakładki też działają na moją nie korzyść ?? Najlepiej oczywiście pije z butelki ale wyłudzę że jak ściągam samym laktatorem to tego mleka po kilku razach jest mniej niż jak ona Ładnie ssie więc nie chce tak jej karmić bo boję się że mleka będzie coraz mniej i się skończy kp. Ja wiem że ja Was męczę tymi pytaniami ale nie mam doświadczenia z kp i nie wiem jak postępować najlepiej
Ja karmie tylko przez nakladki bo takmnie tak pogryzł w szpitalu że była masakra wszystko siw wygoiło ale używam bo mi lepiej i nie bolą sutki. Mój też tak czasami ma że się siłuje płacze a nie chce pić stwierdziłam że chyba brzuszek go boli i podaje mu przed kp espumisan i jest ok. Ale jak zje z całej piersi czasami nawet potrafi z dwóch to śpi nawet 3h nie wiem czy to dobrze??? -
Będę chyba wtedy przez nakładki karmić bo tak to chociaż łapie ;/ ale na noc chyba ściągnę do butl bo ona i tak już wymęczona i ja też
Dziękuję Wam dziewczyny
KiNiAW moja jak się na noc najadła to i nawet 5-6 h spała myślę że 3 h to tak normalnieKiNiAW, Patrycja_Pata, Bożena lubią tę wiadomość
-
KiNiAW wrote:Ja kupiłam z Madela są bardzo mięciutkie końcówka twardsza do ssania ale mały przyjął od razu zobaczymy co we wtorek mi położna powie ile przybrał i czy zostaje tylko cyc czy dokarmianie mm nie ukrywam ze wolałabym sama piersia bo jak przyjdzie dokarmianie to pewnie tylko na tym siw skonczy no nie bedzie chcial pewnie cyca bo tu musi sie napracowac a z butelki leci szybciej.tez nie chce dla niego zle wiec jesli nie bedzie przybieral to trzeba bedzie mm
Kadża, legusta lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
Musiałam was trochę poczytać 😅 i złapałam się że piszę do was tylko nocą 🤭 brak czasu🤣
Nie odp personalnie, ale cieszę się że po przejściach ale już w domu są mamy po porodach i trzymam kciuki za te które czekają na rozwiązanie ❤️
Ja mogę trochę o mojej laktacji, mija 4tyg od porodu i chyba się stabilizuje. Jeszcze kilka dni temu jak mała zaczynała jeść miałam właśnie takie igły w piersiach jak przybierało mleko, teraz już nie i sutki się przyzwyczaiły-w końcu bez bólu.
Nie wiem czy działają te krople rzeczywiście na kolki ale od 3dni (po tyg podawania) nie ma lub krótkie napady bólu brzuszka- więc chyba działa ☺️☺️🤭
Kolki zamieniła Marika na ulewanie na potęgę...walka była o karmienie i przybieranie, a teraz muszę jej zabierać żeby się nie przejadała, bo idzie jej dosłownie nosem😣 staram się nie nakręcać z wagą jej i mieć podejście że jak coś się nie uda z kp to przejdziemy na mm (bez wyrzutów) ale narazie chciałabym karmić bez większej diety choć unikam strączkowych rzeczy i mocno ciężkich (bo mam w głowie te kolki, ale czy jest sens to nie wiem☺️) położna mówiła, że diety jako takiej nie ma tylko patrzeć jak się wprowadza owoce czy warzywa jak truskawka czy pomidor itp bo nie tyle sam owoc jak to czym jest pryskane może pokazać się jako alergen...
Izulek21, legusta, KiNiAW, Kadża, Sara10 lubią tę wiadomość
-
Patrycja_Pata wrote:O! 4rano a tu po karmieniu ulała, dostała czkawki, oczy jak 5zl i nie myśli zasnąć 🙈🙉🙊 🤣
Czy przy karmieniu piersią coś na to ulewanie można poradzić?!
My też wstaliśmy po 4 i już na szczęście przysypia.
Karmimy się butelką i również ulewa. Ładnie się odbija mu ale potem zawsze coś uleje. Chyba nie ma rady na to.Patrycja_Pata lubi tę wiadomość
-
Patrycja_Pata wrote:O! 4rano a tu po karmieniu ulała, dostała czkawki, oczy jak 5zl i nie myśli zasnąć 🙈🙉🙊 🤣
Czy przy karmieniu piersią coś na to ulewanie można poradzić?!Patrycja_Pata lubi tę wiadomość
-
Ja tez mam nakladki z medeli
Teraz uzywalam kilka dni jak mnie synek pogryzl, a przy pierwszym synku karmilam w nich ponad pol roku. Ja wychodze z zalozenia, ze lepiej karmic piersia w tych nakladkach niz mm podawac
Kadza ja pierwszego synka karmilam piersia plus byl dokarmiany tym co sciagnelam. Jak mial 6-8 mscy to odrzucil piers, wiec zostalo sciaganie laktatorem i w moim przypadku tego sciagnietego mleka nie bylo az tyle zeby sie najadal - potem skonczylo sie tylko na mmKiNiAW, Kadża lubią tę wiadomość
Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
Bożena wrote:Też od 4 nie śpimy 🙈 teraz tatuś się męczy a ja mleko ściągam 🙈 dziewczyny te poty mocne po nocy to uroki połogu prawda??? Też tak się pocicie?
Mam tragicznie co mały się budzi na karmienie to zmieniam koszulkę bo normalnie można kręcić głowa też spocona -
Patrycja_Pata moja też zaczęła więcej ulewać teraz przy kp
Po nocy karmimy sie piersią bez problemu właśnie …więc nie wiem o co chodzi może zmęczyliście cwana poczuje gumę i zaczyna wymuszać 🤨a po kilku godzinach snu zapomina to wtedy je 👀🤨
Co do mm ja też dam radę to będę karmić piersią jeśli nie to wejdzie sztuczne i tyle. Nawet mąż wczoraj mówił e mam wyluzować i jak coś damy mm. Widzi że się staram ale starsze były na sztucznym orz było ok. Tylko wiecie jak miało się problemy prędzej z karmieniem a teraz było super to szkoda żeby to popsuć….
Bożena ja też się tak pociłam teraz po 4 tyg jest ciut lepiej ale nadal się pocę czyli chyba to jest normalne
Miłego dnia dziewczyny u nas dziś ma być ładna pogoda więc mam nadzieję że skorzystamy …
😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2024, 06:49
KiNiAW, Patrycja_Pata, legusta, Bożena lubią tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny, czy któraś z Was jest już po terminie z USG oraz OM albo w poprzedniej ciąży na tym etapie jeszcze nie urodziła?
Chciałam zapytać, jak często w takiej sytuacji lekarze kazali Wam jeździć na KTG, i w którym tygodniu oraz dniu ciąży stawić się do szpitala na wywoływanie?Synek 05.2024 ❤️ -
Ja miałam spotkanie z położną i mi powiedziała, że w dniu terminu porodu mam się zgłosić do poradni przyszpitalnej na USG i KTG, a później wizyty na KTG co trzy dni i w 10 dniu po terminie przyjęcie do szpitala na wywołanie ale ja jeszcze mam 3 dni do terminu z USG i 5 dni do terminu z OM, więc mam nadzieję, że może mała dziewczynka w końcu uzna, że to jej czas
KiNiAW, hypatia92 lubią tę wiadomość
-
hypatia92 wrote:Hej Dziewczyny, czy któraś z Was jest już po terminie z USG oraz OM albo w poprzedniej ciąży na tym etapie jeszcze nie urodziła?
Chciałam zapytać, jak często w takiej sytuacji lekarze kazali Wam jeździć na KTG, i w którym tygodniu oraz dniu ciąży stawić się do szpitala na wywoływanie?
W pierwszej ciąży urodziłam 41t po przekroczeniu 40t jeździłam na ktg co 2dni. Ale nie miałam się wstawiać na wywołanie dawniej czekali do 42t i wtedy chyba wywoływali. Teraz już jest inaczej była teraz na sali dziewczyna że mną która musiała przyjść 40t2d na wywołaniehypatia92 lubi tę wiadomość