Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny,witam nowe koleżanki😁
Jutro mam wizytę i jakoś się stresuje .... jeszcze dopadły mnie chore zatoki i trzylatek z gorączką 39,3° ☹️
Trzymajcie kciuki żeby jutro był szczęśliwszy dzień ❤️
Co do zwolnień i siedzenia w domu te mamy co mają więcej dzieci to potwierdza zapewne 😉
Zdrowie wasze i dzieciątka najważniejsze, nie przeginaj cię szczególnie jak trudne warunki w pracy, a poza tym to ostatni czas na ,,siedzenie,,🤣 później już ciągła praca ,niewyspanie na lata ! Więc polecam siedzieć i odpoczywać 😉
Ps. Nie da się wyspać na zapas, ale warto korzystać już teraz 😁Cali, Agatekk, Izulek21, Marta1993 lubią tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny !
Od kilku dni śledzę ten wątek i zastanawiam się czy to już pora aby się zameldować. 🙂
Nazywam się Julia, mam 31 lat i rok starań za sobą. Postanowiliśmy z narzeczonym udać się do kliniki leczenia niepłodności w celu konsultacji.
Od kilku dni bolał mnie brzuch i miałam stan podgorączkowy, wiec przy okazji poprosiłam o usg które uwidoczniło płyn w zatoce douglasa. Lekarz zlecił betę i badania na stan zapalny. Wszystko w normie i beta 0,00.
2 dni później, 10 dpo tknięta przeczuciem zrobiłam test i ukazała się jasna kreska. Tego samego dnia beta 13, a 4 dni później( czyli dziś) beta 180.
Wizytę kontrolną mam jutro i okropnie sie stresuję.
Może któraś z Was wie czy taki przyrost bety jest prawidłowy? Z racji tego płynu w zatoce boję się, ze może to być ciąża pozamaciczna 😕 poza tym mam zdiagnozowaną macicę dwurożna , przez co ciąża sama w sobie jest wysokiego ryzyka.
Będę wdzięczna za każda odpowiedz 🌸 -
Cali wrote:Hej Dziewczyny !
Od kilku dni śledzę ten wątek i zastanawiam się czy to już pora aby się zameldować. 🙂
Nazywam się Julia, mam 31 lat i rok starań za sobą. Postanowiliśmy z narzeczonym udać się do kliniki leczenia niepłodności w celu konsultacji.
Od kilku dni bolał mnie brzuch i miałam stan podgorączkowy, wiec przy okazji poprosiłam o usg które uwidoczniło płyn w zatoce douglasa. Lekarz zlecił betę i badania na stan zapalny. Wszystko w normie i beta 0,00.
2 dni później, 10 dpo tknięta przeczuciem zrobiłam test i ukazała się jasna kreska. Tego samego dnia beta 13, a 4 dni później( czyli dziś) beta 180.
Wizytę kontrolną mam jutro i okropnie sie stresuję.
Może któraś z Was wie czy taki przyrost bety jest prawidłowy? Z racji tego płynu w zatoce boję się, ze może to być ciąża pozamaciczna 😕 poza tym mam zdiagnozowaną macicę dwurożna , przez co ciąża sama w sobie jest wysokiego ryzyka.
Będę wdzięczna za każda odpowiedz 🌸
Trzymam kciuki. Daj znać po wizycieCali lubi tę wiadomość
-
Cali wrote:Hej Dziewczyny !
Od kilku dni śledzę ten wątek i zastanawiam się czy to już pora aby się zameldować. 🙂
Nazywam się Julia, mam 31 lat i rok starań za sobą. Postanowiliśmy z narzeczonym udać się do kliniki leczenia niepłodności w celu konsultacji.
Od kilku dni bolał mnie brzuch i miałam stan podgorączkowy, wiec przy okazji poprosiłam o usg które uwidoczniło płyn w zatoce douglasa. Lekarz zlecił betę i badania na stan zapalny. Wszystko w normie i beta 0,00.
2 dni później, 10 dpo tknięta przeczuciem zrobiłam test i ukazała się jasna kreska. Tego samego dnia beta 13, a 4 dni później( czyli dziś) beta 180.
Wizytę kontrolną mam jutro i okropnie sie stresuję.
Może któraś z Was wie czy taki przyrost bety jest prawidłowy? Z racji tego płynu w zatoce boję się, ze może to być ciąża pozamaciczna 😕 poza tym mam zdiagnozowaną macicę dwurożna , przez co ciąża sama w sobie jest wysokiego ryzyka.
Będę wdzięczna za każda odpowiedz 🌸
Glowa do gory! Nasza wada nie jest az taka zla, byle minely te 3-4 miesiace, a potem to juz z gorkiCali lubi tę wiadomość
-
Agatekk wrote:Hej dziewczyny
I ja do Was dołaczę. Długo biłam się z myślami czy się ujawniać, ale jednak...będę zaklinać rzeczywistość, chcę zostać z wami i już
Równo 40 lat u mnie w tym roku, dwójka szkolniaków w domu i bardzo długo odwlekana decyzja o trzecim. Jak już zabraliśmy się z mężem świadomie za starania to minęło 10 miesięcy, przebadni pod każdym kątem, u męża problemy z 0% morfologią nagle i...postanowiliśmy się wstrzymać,bo już to wyczekiwanie zaczęło mnie dręczyć. Także od marca przerwa w staraniach, zero wizyt, zero badań aż w lipcu ujrzałam niespodziewanie dwie kreski! Radość trwała aż 5 dni Szybko beta spadła i od razu pojawiło się krwawienie typowe jak w miesiączce. Teraz z kolei 9 września ponownie dwie kreski Beta wysoka, łądnie przyrasta choć taki tak stres się pojawił czy aby coś na usg będzie widoczne. Jutro pierwsza wizyta, beta w poprzedni czwartek 9187,7. Jutro będzie 5t+4dni. Stresik jest...
Termin z miesiączki mam na 22 maja, ale cykle krótkie dość u mnie więc zapewne wcześniej
Pozdrawiam ciepło i mocno trzymam kciuki za wszystkie Fasolki
My też się biliśmy z myślami o trzecim dziecku. Serce zwyciężyło 🙂 -
Isiozwierz wrote:Ja rowniez mam dwurozna, tym razem to moja druga ciaza. W pierwszej ciazy podchodzilismy do wszystkiego na chlodno, az nie ukonczylam 4 miesiaca. W klinice spytlam lekarza jak to jest z ta dwuroznoscia, to chociaz na tyle pocieszyl, ze odestek poronien przy „normalnych” ciazach to bodajze 23%, a przy dwuroznosci 27%, wiec roznica niewielka i nie ma sie co stresowac na zapas. Cale szczescie u nas mloda zagniezdzila sie w idealnym miejscu i tak rozepchnela macice, ze teraz po tej dwuroznosci prawie nie ma sladu. Jedyny minus, ze w 27t sie obrocila pupa w dol i juz nie byla sie w stanie obrocic, bo jej ta dwuroznosc to uniemozliwiala, wiec skonczylo sie cc
Glowa do gory! Nasza wada nie jest az taka zla, byle minely te 3-4 miesiace, a potem to juz z gorki
Dziękuję za wiadomość. Dodałaś mi otuchy 🧡 jeśli się uda, to naprawdę fajnie mieć tu kogoś o tej samej przypadłości z doświadczeniem.
Isiozwierz lubi tę wiadomość
-
Ojeju, dziewczyny.. U mnie zaczęły się mdłości, dzisiaj było już źle i w dodatku ból głowy.. W 1 ciąży raczej miałam lekkie mdłości ale dało się przeżyć a teraz zaczyna się z grubej rury widzę. Zaczęłam też odczuwać większy głód i ssanie, to normalne?
Mam nadzieję, że nie będę wymiotować 😬 Macie jakieś sprawdzone sposoby na te mdłości?Niedoczynność tarczycy
PCOS
Insulinooporność
Zespół Sjogrena bezobjawowy,
1 poród - kwiecień 2019❤️
2 kreski - 29.08.2023 ❤️
Om - 10.07.2023
Termin z USG: 14.05.2024 - niestety serduszko przestało bić - 20.10.2023😢 -
Zuza11 wrote:Ojeju, dziewczyny.. U mnie zaczęły się mdłości, dzisiaj było już źle i w dodatku ból głowy.. W 1 ciąży raczej miałam lekkie mdłości ale dało się przeżyć a teraz zaczyna się z grubej rury widzę. Zaczęłam też odczuwać większy głód i ssanie, to normalne?
Mam nadzieję, że nie będę wymiotować 😬 Macie jakieś sprawdzone sposoby na te mdłości?
Mnie gdy dopadają mdłości to pije wodę, leżę i staram się nie myśleć, że jest mi źle. Lub zjadam coś bardzo lekkiego i przechodzi mi. Dzisiaj też mnie głowa bolała jakoś po południu. -
Czesc, to i ja dołacze, chociaz pewnosc bedzie dzis po 15.
Wizyta rozwieje wstepne lęki, a mam ich sporo. To moja piewsza ciąża, chciana, planowana, po tabletkach anty...choc mam świeżo 34 rocznikow na karku, udalo sie...po 3 razie.
Dwie kreseczki zobaczylam w ostatnie dni sierpnia, sprawdzajac czy moge z "tesciowa" napic sie winka, a tu niespodzianka...
Byl szok i łzy...i z tego zrobilam jeszcze trzy inne testy i wszystkie z piekna wyraźna krechą. Beta na 386 dwa dni pozniej juz 939....jestem dobrej mysli choc strasznie sie boje, nie dziecka, a tego zeby po prostu bylo dobrze ❤Izulek21, Kadża lubią tę wiadomość
19.09 wizyta 143 ♥️ 0,87
17.10 wizyta 164 ❤ 4.59 cm
30.10 prenatalne ✊✊✊
wszystko OK 6.95 cm- zmiana terminu na początek maja😁
14.11 wizyta OK
20.12 połówkowe
💗dziewczynka 386g zdrowego uparciucha 😊
28.02 prenatalne 1854 g kluseczki
18.03 konsultacja 33tydzien 2669g 😱♥️
18.04 wizyta 37tydzien 3657g 🙈♥️
20.04 JUZ JEST ! 3450g 52 cm ♥️
.......100% SZCZĘŚCIA 😍....... -
Cześć dziewczyny 😁
Jestem po wizycie! Wszystko dobrze❤️
Widziałam 1cm fasolkę i bijące serduszko, więc 7,1tc termin 5maj
Bardzo się cieszę i trzymam za was kciuki!
Z dolegliwości, to falami nadchodzą mnie mocne mdłości, chyba na wieczór najgorsze, i ostry ból sutków,czasem ciągnie podbrzusze.
Mam wrażenie że na mdłości nic mi nie pomaga 😓Izulek21, Isiozwierz, Kadża, Marta1993, Cali lubią tę wiadomość
-
Madden wrote:Czesc, to i ja dołacze, chociaz pewnosc bedzie dzis po 15.
Wizyta rozwieje wstepne lęki, a mam ich sporo. To moja piewsza ciąża, chciana, planowana, po tabletkach anty...choc mam świeżo 34 rocznikow na karku, udalo sie...po 3 razie.
Dwie kreseczki zobaczylam w ostatnie dni sierpnia, sprawdzajac czy moge z "tesciowa" napic sie winka, a tu niespodzianka...
Byl szok i łzy...i z tego zrobilam jeszcze trzy inne testy i wszystkie z piekna wyraźna krechą. Beta na 386 dwa dni pozniej juz 939....jestem dobrej mysli choc strasznie sie boje, nie dziecka, a tego zeby po prostu bylo dobrze ❤Basia - wrzesień 2018
Gosia - maj 2024 -
Madden wrote:Czesc, to i ja dołacze, chociaz pewnosc bedzie dzis po 15.
Wizyta rozwieje wstepne lęki, a mam ich sporo. To moja piewsza ciąża, chciana, planowana, po tabletkach anty...choc mam świeżo 34 rocznikow na karku, udalo sie...po 3 razie.
Dwie kreseczki zobaczylam w ostatnie dni sierpnia, sprawdzajac czy moge z "tesciowa" napic sie winka, a tu niespodzianka...
Byl szok i łzy...i z tego zrobilam jeszcze trzy inne testy i wszystkie z piekna wyraźna krechą. Beta na 386 dwa dni pozniej juz 939....jestem dobrej mysli choc strasznie sie boje, nie dziecka, a tego zeby po prostu bylo dobrze ❤
Gratulacje! Mam takie same obawy ale wierzę, że wszystko będzie dobrze! -
Izulek21 wrote:Witamy! Powiedz nam coś o sobie 😊
Mam na imię Magda, 32 lata, mieszkam w Krakowie
To będzie drugi 👶 mamy synka 06.22Izulek21, Kadża, Patrycja_Pata lubią tę wiadomość
Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
Cukierkowa wrote:Cześć legusta gratulacje i kciuki za caaaałą ciążę ❤️Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
Witam Dziewczyny 😊 pozwoliłam sobie do was dołączyć to moja 3 ciąża córka 15lat, syn 6,.
Obecnie 5 tydzień według OM. W piątek mam wizytę. Tydzien temu byłam i była tylko malutka kropeczka dostalam duphaston 2x1 bo bolało mnie podbrzusze i lekarz zauważył że jakby fasolka się dokładnie nie przykleiła do ściany macicy martwię się trochę. Robiłam będę w tamtym tygodniu i w 1 dzień 543.6 a później po 48h 1335.4 więc przyrost ok. Zobaczymy co pokaże piątkowa wizyta. A w którym tygodniu słyszałyście serduszko???Kadża, PorannaPanna lubią tę wiadomość
-
Hej, i ja dołączam, mimo że jeszcze bardzo wcześnie.
Mam na imię Julia i mam już 2.5 letniego synka. O drugie dziecko staramy się od maja. Prawie nam się udało od razu, tzn w czerwcu testy dwóch różnych firm pokazywały bladą kreskę, ale beta była mniejsza niż 5. I teraz, w cyklu który spisałam na straty milion razy, pokazały się dwie kreski, a wczorajsza beta wyszła prawie 200 😁 także dopiero 4 tydzień, ale mam nadzieję, że zostanę z wami do końca. O ile odkrycie ciąży było emocjonalne, tak teraz towarzyszy mi wewnętrzny spokój, aż trochę jestem w szoku, że tak do tego podchodzę 😅 bety nie ponawiam, a wizyta dopiero 16 października, to będzie już 7t6d. W poprzedniej ciąży ponawiałam betę (mimo przyrostu 96% martwiłam się czy to nie za mało!!! Bo przecież nie było pełne 100 😂) i na wizycie byłam jeszcze przed biciem serduszka, a teraz czuję, że nie chcę tej nerwówki, stąd takie decyzje 😊 termin z ostatniej miesiączki i z potencjalnej daty zapłodnienia pokazuje ten sam dzień tzn 28 maja, ale synek był wyganiany 10 dni po terminie, więc jest szansa, że załapiemy się jeszcze na czerwiec 🤣 co do obstawiania płci to bardzo chciałam dziewczynkę, ale w dniu kiedy robiłam test ciągle miałam w głowie obraz małego chłopczyka, więc raczej tak się nastawiam🤣
Z dziewczynami z wątku kwietniowego 2021 mamy kontakt do dziś na grupie na fb, mam nadzieję że i tu też stworzymy fajną przestrzeń do wspierania się, wymiany doświadczeń i przemyśleń 😄KiNiAW, Kadża, Cali lubią tę wiadomość
🩵 04.2021
🩵 05.2024 -
JJJ wrote:Hej, i ja dołączam, mimo że jeszcze bardzo wcześnie.
Mam na imię Julia i mam już 2.5 letniego synka. O drugie dziecko staramy się od maja. Prawie nam się udało od razu, tzn w czerwcu testy dwóch różnych firm pokazywały bladą kreskę, ale beta była mniejsza niż 5. I teraz, w cyklu który spisałam na straty milion razy, pokazały się dwie kreski, a wczorajsza beta wyszła prawie 200 😁 także dopiero 4 tydzień, ale mam nadzieję, że zostanę z wami do końca. O ile odkrycie ciąży było emocjonalne, tak teraz towarzyszy mi wewnętrzny spokój, aż trochę jestem w szoku, że tak do tego podchodzę 😅 bety nie ponawiam, a wizyta dopiero 16 października, to będzie już 7t6d. W poprzedniej ciąży ponawiałam betę (mimo przyrostu 96% martwiłam się czy to nie za mało!!! Bo przecież nie było pełne 100 😂) i na wizycie byłam jeszcze przed biciem serduszka, a teraz czuję, że nie chcę tej nerwówki, stąd takie decyzje 😊 termin z ostatniej miesiączki i z potencjalnej daty zapłodnienia pokazuje ten sam dzień tzn 28 maja, ale synek był wyganiany 10 dni po terminie, więc jest szansa, że załapiemy się jeszcze na czerwiec 🤣 co do obstawiania płci to bardzo chciałam dziewczynkę, ale w dniu kiedy robiłam test ciągle miałam w głowie obraz małego chłopczyka, więc raczej tak się nastawiam🤣
Z dziewczynami z wątku kwietniowego 2021 mamy kontakt do dziś na grupie na fb, mam nadzieję że i tu też stworzymy fajną przestrzeń do wspierania się, wymiany doświadczeń i przemyśleń 😄
Ja psychicznie czuję w brzuszku dziewczynkę, ciekawe czy się sprawdzą moje przypuszczenia 😅Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022