Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
To wcześnie i mam nadzieje że na następnej wizycie będziesz już więcej widziała . Mi przesunęli wizytę na za 2 tyg bo właśnie też mówiła że wtedy już może nie dopochwowe usg bo będzie więcej i lepiej widać. Wiem że wiele dziewczyn miało jak ty i właśnie później już było ok. 🙏🤞🙏Szczęśliwa po raz 3 wrote:Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy...
Oby żadna z nas się nie rozczarowała 😔
-
Renata_ wrote:Hej ja mam na imię Renata, mam 31 lat i to jest moja pierwsza ciąża. Właśnie weszłam w 7 tydzień. Jestem po pierwszej wizycie, która odbyła się w poniedziałek. Lekarz zauważył już serduszko, które było 115/min.
Niestety muszę brać Duphaston, ponieważ mam minimalnie za mało progesteronu, co mnie trochę zmartwiło.
Trzymam za nas wszystkie kciuki, żebyśmy zostały tu do maja ☺️☺️☺️
A jaki wynik progesteronu? -
Progesteron 16.50
Normy:
1 trymest 11.00- 44.30
Dziewczyny czy wy też się tak tragicznie czujecie psychicznie?
Czuje taki niepokój i totalnie nic mi się nie chce.
Czy jest szansa że to minie w 2 trymestrze?
Teraz leżę i walczę 😅 żeby się zabrać za pakowanie rzeczy, bo w weekend przeprowadzka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2023, 09:03
Monika.a lubi tę wiadomość
-
Renata_ wrote:Progesteron 16.50
Normy:
1 trymest 11.00- 44.30
Dziewczyny czy wy też się tak tragicznie czujecie psychicznie?
Czuje taki niepokój i totalnie nic mi się nie chce.
Czy jest szansa że to minie w 2 trymestrze?
Teraz leżę i walczę 😅 żeby się zabrać za pakowanie rzeczy, bo w weekend przeprowadzka.
Nie nazwałbym tego tragicznym samopoczuciem, ale wieczorem ze względu na brak objawów (oprócz bolącego biustu) i świadomości co może pójść nie tak zastanawiam się czy dotrwamy do wizyty. Ciąża jak i macierzyństwo to stres i niepokój na różnym poziomie i w różnych sprawach. Na szczęście w pracy nie ma czasu na rozmyślanie więc kilka godzin spokoju
póki co energii brakuje jak zawsze, gdy weekend za rogiem a tu 8h do wolności
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2023, 09:18
-
Cześć dziewczyny🙂 z racji tego ,ze jest tu bardzo dużo mam ,przyszłych mam , chciałabym Wam przedstawić ofertę dodatkowego zarobku ,która być może Was zainteresuje .
Od półtora roku działam w branży marketingowej z fajnym zyskiem ,prowadzę prywatną grupę informacyjna gdzie możecie sobie dołączyć poprzez link poniżej 🙂
https://bit.ly/Magdalena-Markowska-praca-zdalna
Dodatkowo jeśli ta oferta Was nie zainteresuje działam również w Livegood ,mega mlm gdzie zarabia każdy ! bez jakiejkolwiek sprzedaży 🙂
Poniżej przesyłam również dostęp do stronki 🙂
Więcej informacji na stronie ⬇️
♾️ https://magdalenamarkowska.my.canva.site/livegood
Serdecznie Was pozdrawiam 🙂😉🥰 -
Renata_ wrote:Progesteron 16.50
Normy:
1 trymest 11.00- 44.30
Dziewczyny czy wy też się tak tragicznie czujecie psychicznie?
Czuje taki niepokój i totalnie nic mi się nie chce.
Czy jest szansa że to minie w 2 trymestrze?
Teraz leżę i walczę 😅 żeby się zabrać za pakowanie rzeczy, bo w weekend przeprowadzka.
Ja tak miałam w pierwszej ciąży. Ale mi niestety nie minęło 😅 Całą ciążę ledwo żyłam. Chociaż i tak I trymestr był najgorszy. Dosłownie chodziłam do pracy i spałam, nie robiłam nic więcej 🙈
Także życzę duuużo sił skoro czeka Cię przeprowadzka😅💝
Renata_ lubi tę wiadomość
-
Hej, to może i ja się przedstawię, za dwa miesiące kończę 40 lat, jestem po pierwszej wizycie - maleństwo ma 7 mm i serce bije jak szalone, wg lekarza 7 tydzień, wg terminu miesiączki 8. Mam nadzieje, podobnie jak Wy, że wszystko będzie dobrze i w maju nastąpi szczęśliwe rozwiązanie
Monika.a, rudepozostanie, Renata_, Izulek21, Cukierkowa lubią tę wiadomość
-
rudepozostanie wrote:Ja tak miałam w pierwszej ciąży. Ale mi niestety nie minęło 😅 Całą ciążę ledwo żyłam. Chociaż i tak I trymestr był najgorszy. Dosłownie chodziłam do pracy i spałam, nie robiłam nic więcej 🙈
Także życzę duuużo sił skoro czeka Cię przeprowadzka😅💝
Dziękuję za słowa otuchy. Przeprowadzka do nowego wymarzonego mieszkania ale przez te wahania hormonalne nie cieszy mnie ten fakt.
Liczę na poprawę w drugim trymestrze, chociaż minimalną ☺️
Dziewczyny, liczycie na jakąś konkretną płeć?😉
rudepozostanie lubi tę wiadomość
-
Szczerze to jak byłam młodsza bardziej zależało mi na płci ale z wiekiem zmieniłam podejście i jest mi to bardzo obojętne. Liczy się dla mnie to aby dzidzia była zdrowa i dobrze się rozwijała. Chociaż z partnerem zrobiliśmy obstawianie, bo on czuje, że to będzie dziewczynka a ja, że chłopak. Także co by nie było, grunt żeby zdrowe
-
Ja jestem team dziewczynka🩷 Ale z tego względu, że mam już 3 letniego chłopca w domu. Także chciałabym mieć parkę.
Poza tym w ubrankach dla dziewczynek jest dużo większy wybór no i są różowe 😅
Wcześniej miałam jakieś przeczucie na chłopca, ale się zmieniło na dziewczynkę 🤔
Chociaż wiadomo co by nie była za płeć będę kochać nad życie 🥰 -
Renata_ wrote:Dziękuję za słowa otuchy. Przeprowadzka do nowego wymarzonego mieszkania ale przez te wahania hormonalne nie cieszy mnie ten fakt.
Liczę na poprawę w drugim trymestrze, chociaż minimalną ☺️
Dziewczyny, liczycie na jakąś konkretną płeć?😉
No zdecydowanie na dziewczynkę bo mamy 3ech chłopców 😁🤭 ale najważniejsze zdrowie żeby było! -
CześćMisia1983 wrote:Hej, to może i ja się przedstawię, za dwa miesiące kończę 40 lat, jestem po pierwszej wizycie - maleństwo ma 7 mm i serce bije jak szalone, wg lekarza 7 tydzień, wg terminu miesiączki 8. Mam nadzieje, podobnie jak Wy, że wszystko będzie dobrze i w maju nastąpi szczęśliwe rozwiązanie ależ Ci zazdroszczę, że już widziałaś bijące serduszko! Ja mam wizytę dopiero za 1,5tyg.i się doczekać nie mogę. A zaraz tak boję, że o matkoooo.
Co do płci to absolutnie wszystko mi jedno. Zdrowe! Ale czuję, że będzie chłopiec
Basia wrzesień 2018
-
Cukierkowa wrote:Cześć ależ Ci zazdroszczę, że już widziałaś bijące serduszko! Ja mam wizytę dopiero za 1,5tyg.i się doczekać nie mogę. A zaraz tak boję, że o matkoooo.
Co do płci to absolutnie wszystko mi jedno. Zdrowe! Ale czuję, że będzie chłopiec
Oj współczuję nerwów bo sama się mega stresowałam.
Drugą wizytę mam 02 października i też się mega denerwuję, zwłaszcza, że dzisiaj bardzo dobrze się czuję i zero objawów ciąży.
-
Cześć dziewczyny! Na piątą rocznicę ślubu dostaliśmy od życia dar - dwie kreski na teście! Po wielu latach starań, w końcu się udało 🥰 niedowierzanie, wielka euforia a potem przerażenie, żeby wszystko było dobrze... to moja pierwsza ciąża, biorę euthyrox, siofor(metfomina) i luteinę (progesteron 25 w 5 tyg., 23 w 6tyg.). Byłam u lekarza, ale jeszcze nie zmierzył dzieciątka bo jest za małe, ale potwierdził ciążę i że jak na tę chwilę jest ok. Za dwa tygodnie już powinno być coś więcej widać 😊
Z wyliczeń aplikacji rozpoczęłam 7 tydzień.
Nie mam żadnych objawów, co mnie trochę martwiło... jedynie senności i zmniejszona koncentracja.
Zastanawia mnie ten progesteron, bo lekarz zalecił zwiększyć dawkę luteiny... bierzecie też może?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2023, 21:41
Patrycja_Pata, Izulek21, PorannaPanna lubią tę wiadomość
👩🏽💼31 👨🏼💼33
Starania od 2019
Leczenie u naprotechnologa od 2022
02.10.23 💔 7/8 tydz.
Luty 2024 kolejna nadzieja ⏸️🤗
Termin wg OM 18.10
Leki: Acard, heparyna, progesteron, siofor xr, insulina, lewotyroksyna, jod, Wit. D3, Wit. B12, actifolin
-
Ja w ogóle nie mam żadnych objawów ciąży. Żadnych. A betę dzisiaj mierzyłam to mam: 5211,00. Więc myślałam, że przy takiej becie będę czuć cokolwiek. A tu nic.
Ja biorę progesteron dopochwowo i dodatkowo Duphaston. I w ogóle masę innych leków,bo jestem po transferze. Dawki leków ciągle te same,ale to chyba inna sytuacja niż u Ciebie, Marta1993
Marta1993 lubi tę wiadomość
Basia wrzesień 2018
