Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do porodów to czasem niestety cc jest konieczne czy chcemy czy nie. A właśnie takie parcie na sn często daje poczucie po porodzie poczucia winy przez to parcie na sn. Ja próbowałam sn i miałam nagle cc. I teraz mam zalecenia cc i wolę przeżyć tą drugą cc niż po pierwsze walczyć na marne a po drugie ryzykować pęknięciem macicy bądź szyjki. A czy mam zrosty czy nie okaże się się niebawem. W każdym razie cc nie jest powodem żeby nie zajść w kolejna ciążę. I cc wcale nie jest takie super, ale czasem nie ma wyjścia.
Magdanka, Mary2094, Ania40 lubią tę wiadomość
-
Nalli wrote:Asia2121, to może Twój maluszek ma Twoje geny i też będzie malutki. Ale fakt, warto kontrolować po prostu skoro coś wychodzi poza 'normy'. Ale nie martw się na zapas, może Ty trochę zaczniesz właśnie więcej jeść to i maluch podrośnie. Spróbuj zwrócić uwagę na to co jesz i ile, a nóż pomoże skoro twierdzisz że może mało jesz. Głowa do góry, ważne że rośnie, może ma swoje tempo.
Ja się też jakoś nie stresuję tym na razie, jeszcze ma czas żeby nadgonić. Wprowadzę zmiany w diecie, zacznę wpisywać do appki kcal i białko żeby mieć pewność że na pewno jest ok i zobaczymy co dalej. Bo ja dietę mam zdrową, nie wiem tylko czy to co jem to wystarczająco dużo.
Jakby się rodził z tych mniejszych to by było nawet ok skoro planuje SN, tylko żeby kurczę potem chłop nadrobił i był jak tata (187) a nie malutki po mnie która ma 157 🙈
Nalli, aganieszkam lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
U mnie aktywnie to goście to dzieci to jakieś inne sprawy. Podczytuje ale jakoś weny do pisania brak.
Co do wypowiadania się na temat SN czy CC uważam że każdy może mieć swoje zdanie a ważne żeby nie narzucać go innym bo nie wiemy jakie kto ma doświadczenia i żadna z nas nie ma uprawnienia do tego by mówić jako osoba wiedząca lepiej. Ja przeszłam i SN i cc i za chwilę będę pielęgniarka i przecież to nie znaczy że wiem najlepiej. Uważam że i cc i SN ma swoje plusy i minusy i żadne z nich to nie jakaś mega straszna rzecz. Ja teraz mam wybór i wybieram cc i nie widzę tego dramatu po bo ja wstałam i poszłam. Po cc też wstałam i poszłam i zemdlałam prawie bo miałam tak mocne nacięcie krocza które dla mnie było najstraszniejsze w dochodzeniu do siebie bo problem ze wszystkim. Ale to moje doświadczenia.
Z dopłacaniem to tak samo kolonoskopia można dopłacić i mieć z narkozą i też ma minusy narkoza ale to co mamy nie mieć takiego wyboru?
Asia2121 a jak inne wymiary bobo? Bo u mnie na wagę 750g to powiedział doktor że to 26tc a nie 24tc którego wcześniej się trzymaliśmy. Ale dzidzia ma też dużą głowę i długie nogi.
Co do podróży to ja jestem bardzo za z takim maleństwem o ile nie będzie chorowało i warto mieć ubezpieczone wczasy i rodzinkę zdrowotnie zagranicą. Do samolotu można wziasc albo fotelik ze stelażem albo gondolę ze stelażem i nikt nigdy nie robił problemów. My też myślimy nad wakacjami we wrześniu.
Zdrówka wszystkim chorowitkom!!
AsiaF ja miałam problem z dziąsłem mi pomógł elugel jakoś tak🫶🏼
Mi bardzo dolega spojenie i biodra i nie ma ratunku żadne zabiegi już nie pomagają. Ale że zostało niecałe 100dni to terminu cc to całe nic wytrzymam.
Przejrzałam też torby od siostry i okazało się że same ciuszki na roczek a na 56/62/68 cale nic więc w pon szaleje na zakupach🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 13:56
Alis96, Isabella16, AsiaF lubią tę wiadomość
-
Asia - wiesz, dzieci w terminie mogą się urodzić bardzo różne i to właśnie z ciąż niepowikłanych, no bo masz dziecko w terminie np. 2800 ale i 4800, to jednak duży rozstrzał 😅
Jeśli chodzi o dietę, to możesz przypilnować swojej, wiadomo że to nie zaszkodzi, ale generalnie nie sądzę żeby tu był problem, bo nawet jeśli jesz niedużo, to w pierwszej kolejności organizm ograbi matkę, a nie dziecko 😅 zresztą zobacz jak długo Agnieszka wymiotowała i straciła sporo na wadze, a maluch się rozwija prawidłowo, bo jemu nic nie brakuje.
Co do nadrabiania, to wiesz, dzieci, a potem dorośli, też są różni. Masz kobiety 160cm i 45kg, masz takie 180 i 80kg 😅
Mój synek się urodził 2280g i 50cm, wcześniak w 34 TC, więc też trochę trudniejszy start, a teraz ma 9 lat i jest jednym z wyższych chłopców w klasie, waga też z górnych centyli, bo ma sporo mięśni i jest taki ubity. A jak się urodził i później, to był jednak mniejszy niż rówieśnicy, a już całkiem dluuuugo był właśnie chudziutki (kupno spodni to było wyzwanie).Asia2121, Ania40 lubią tę wiadomość
-
Kate@@ wrote:Tak, nastawiam się na Kamieńskiego ale chyba jeszcze wybiorę się na zwiedzanie Kamieńskiego i Borowskiej.
Mam świeże opinie koleżanki, rodziła z początkiem stycznia na Kamieńskiego na ich wyremontowanej porodówce i warunki super. Na patologii też super, oddział położniczy jako jedyny jeszcze przed remontem. U niej był specyficzny przypadek bo większość akcji spędziła na patologii, akcja się nie rozkręcała ale podjęto decyzję by nie indukować, zostawiono ją na patologii i w nocy coś tam zaczęło się dziać. To jej drugi poród więc chodziła sobie, coś tam mruczała, tańcowała biodrami itp., dopiero po jakimś czasie jak położna dyżurująca zauważyła, że ktoś trochę cierpi na korytarzu to wzięto ją na porodówkę i bardzo szybko urodziła. Niestety nie zdążyła przez to skorzystać z dobrodziejstw porodówki pt. piłki czy drabinki ani mąż nie zdążył na poród rodzinny.
Na Kamieńskiego dalej można zdecydować się na położną dedykowaną, Brochów i Borowska tej opcji nie mają.
A Ty jakie masz przemyślenia?
Ja na razie jestem nastawiona na Borowską.
Wcześniej rodziłam na Brochowie i w Oleśnicy i albo jestem wybredna, albo coś coś nie tak z tymi szpitalami:) A może po prostu źle trafiłam ze zmianami położnych i lekarzy.
Na Kamieńskiego leżałam chwilę na patologii ciąży ale to było 9lat temu, więc mogło się mocno zmienić. Tam było ok, ale mam całe miasto do przejechania tam, więc trochę za daleko. Dziś jeszcze myślałam o Oławie, bo ode mnie blisko i kameralny szpital, podobno inna bajka niż Wrocław, jeśli chodzi o podejście do pacjentek. Ale też opinie są różne, a i stopień referencyjnosci niższy.
O Borowskiej piszą, że na porodówce jest super (minusem są boksy do rodzenia, więc warunki średnie), ale oddział poporodowy słaby. No więc wszędzie są plusy i minusy.
Co do położnej dedykowanej to ja na pewno odpuszczam tym razem, bo przy ostatnim porodzie w Oleśnicy miałam właśnie i mam dramatyczne wspomnienia:/ Ale tak jak pisałam - pewnie po prostu źle trafiłam. -
Asia2121 wrote:Ja się też jakoś nie stresuję tym na razie, jeszcze ma czas żeby nadgonić. Wprowadzę zmiany w diecie, zacznę wpisywać do appki kcal i białko żeby mieć pewność że na pewno jest ok i zobaczymy co dalej. Bo ja dietę mam zdrową, nie wiem tylko czy to co jem to wystarczająco dużo.
Jakby się rodził z tych mniejszych to by było nawet ok skoro planuje SN, tylko żeby kurczę potem chłop nadrobił i był jak tata (187) a nie malutki po mnie która ma 157 🙈
Nan pocieszenie podam mój przykład - urodziłam się z wagą 2850 (w terminie) i bardzo krótka, a teraz mam 178 cm, a więc różnie to bywa
Wydaje mi się (na logikę), że jeśli masz taki niziutki cukier to i dziecko mniejsze, bo przy wysokich cukrach dzieci są zazwyczaj większe. Pewnie to nie reguła, ale może trochę więcej kalorii podgoni wzrost malucha.Asia2121 lubi tę wiadomość
-
Asia2121 wrote:Ja się też jakoś nie stresuję tym na razie, jeszcze ma czas żeby nadgonić. Wprowadzę zmiany w diecie, zacznę wpisywać do appki kcal i białko żeby mieć pewność że na pewno jest ok i zobaczymy co dalej. Bo ja dietę mam zdrową, nie wiem tylko czy to co jem to wystarczająco dużo.
Jakby się rodził z tych mniejszych to by było nawet ok skoro planuje SN, tylko żeby kurczę potem chłop nadrobił i był jak tata (187) a nie malutki po mnie która ma 157 🙈
A i jeszcze co do wagi noworodka. Ten, który się urodzi w 37tc będzie mniejszy niż przenoszony z 41tc 😉 a czy dawniej wyliczali termin porodu tak dokładnie jak dziś? Raczej nie.
Moja siostra urodziła się w terminie z wagą 2,8kg, ja też w terminie z wagą 3,2kg. Teraz ja jestem niższa i drobniejsza niż ona 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 14:54
Asia2121 lubi tę wiadomość
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Cześć dziewczyny,
Asia2121 może rzeczywiście będzie drobniejszy po tobie, ale zawsze potem może nadgonić więc myślę, że nie ma reguły. Najważniejsze, że ogólnie pomiary ok, a ten też mógł być błędny. Ale ja na twoim miejscu spróbowałabym dorzucić jakiś dodatkowy, wysokobiałkowy posiłek, zwłaszcza że jesteś aktywna więc pewnie masz większe zapotrzebowanie kaloryczne 😉
Ja mam też problem z dziąsłami a konkretnie z jednym dziąsłem nad górną dwójką, jest czerwone i krwawi mocno przy myciu. Nie wiem co to się zrobiło i co na to zaradzić 🙁
Byłam u lekarza i na szczęście to tylko przeziębienie, osłuchowo wszystko w porządku. Trochę jestem rozczarowana tą wizytą, bo internistka z podejściem "po co pani przyszła i tak nic innego niż paracetamol nie można, proszę pić herbatę" ale chociaż wiem, że to nic poważnego 🙄 gorączki już nie mam. Jeszcze zapytałam o szczepienie na krztusiec, a ona do mnie, że w ciąży się nie szczepi 😂 wyszłam stamtąd zażenowana, ale po godzinie zadzwoniła do mnie i przyznała, że gadała głupoty i że rzeczywiście szczepienie jest i zaprasza mnie po skończonym 27 tygodniu i jak wyzdrowieję. Więc trochę odzyskała w moim oczach ale i tak masakra. Na kaszel stodal, do nosa sól morska i pić herbatę. Nos okropnie mam zatkany, mam nadzieję że to szybko przejdzie.Asia2121 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję Mamusie za odniesienie się do wózkowych spraw. Dużo mi rozjasnilyscie!
Asia2121, u nas podobnie, ja we wtorek mam kontrolę i potem za 2 tyg. kolejną. Na razie dziecko wagowo było ok, ale zwrócilam lekarce uwagę, że mało przytyłam. Kazała jeść o 10% bardziej kalorycznie, co wcale nie jest łatwe, bo jak zjem solidne białkowo-tłuszczowe śniadanie albo steka z masłem i kapustą kiszoną na obiad, to już nie mam w głowie jedzenia.
Złapię po prostu garść orzechów, albo kilka suszonych moreli, choć nie znoszę podjadania między posiłkami, bo mam wrażenie, że mi to gorzej robi.
W każdym razie hipotrofia może być spowodowana genetyką, bo nie wszyscy są tacy sami, ale też mogą być inne przyczyny niskiej wagi i jako że nikt nigdy nie wie tak naprawdę, to należy wagę dziecka kontrolować szczególnie od 25tc.
Kate@@, współczuję sytuacji, mam wrażenie, że to pokolenie "nie umie w relacje", bo nie wie, że można inaczej, ma inne myślenie.. i tak już pozostanie.
Mnie też wiele rzeczy wkurza, ale ostatnio zdecydowałam, że wykorzystam jedną z "supermocy" mojej mamy... i poprosiłam ją, żeby na czas po porodzie nagotowała mi jedzenia do wsadzenia do zamrażarki. Było mi bardzo miło, gdy powiedziała, że sama o tym myślała czy tak może nam pomóc 🥰🤩
AsiaF, bardzo współczuję, mam nadzieję, że Ci się poprawi. Mi trochę pomogła pasta Szybka ulga i wmasowywanie w odsłonięte szyjki (zostawienie na noc pasty w tych miejscach).
Zdrówka chorowitki! Dziękujemy za tipy z nazwami leków i naturalnymi sposobami 🤩🌺🌞💪Kate@@ lubi tę wiadomość
38 👱♀️, 37🧔♂️ AMH 0,82
28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)
6.09, 8.09 ⏸️
9.09 beta 704, prog 39,50
11.09 beta 1861, prog 43
18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
🩺 8.11 12+5 prenatalne
🩺 3.01 połówkowe
🩷🩷🩷🩷
Euthyrox 50
KIR AA
-
Suomi wrote:Ja na razie jestem nastawiona na Borowską.
Wcześniej rodziłam na Brochowie i w Oleśnicy i albo jestem wybredna, albo coś coś nie tak z tymi szpitalami:) A może po prostu źle trafiłam ze zmianami położnych i lekarzy.
Na Kamieńskiego leżałam chwilę na patologii ciąży ale to było 9lat temu, więc mogło się mocno zmienić. Tam było ok, ale mam całe miasto do przejechania tam, więc trochę za daleko. Dziś jeszcze myślałam o Oławie, bo ode mnie blisko i kameralny szpital, podobno inna bajka niż Wrocław, jeśli chodzi o podejście do pacjentek. Ale też opinie są różne, a i stopień referencyjnosci niższy.
O Borowskiej piszą, że na porodówce jest super (minusem są boksy do rodzenia, więc warunki średnie), ale oddział poporodowy słaby. No więc wszędzie są plusy i minusy.
Co do położnej dedykowanej to ja na pewno odpuszczam tym razem, bo przy ostatnim porodzie w Oleśnicy miałam właśnie i mam dramatyczne wspomnienia:/ Ale tak jak pisałam - pewnie po prostu źle trafiłam.
A wiesz może czy jak się trafi do tych boksów to można też rodzić rodzinnie? Bo ja słyszałam jakieś plotki, że wtedy jest tam bardzo mało miejsca i dla faceta już nie wystarczy ale to są niepotwierdzone info. Nie wyobrażam sobie iść rodzić bez starego więc ważna kwestia dla mnie 😅
Ja mam za to z Oławą dramatyczne skojarzenia ale nie z ginekologią tylko z SORem i poza tym chcę jednak najwyższą referencyjność. Co do Brochowa to bardzo się zraziłam jak byli bardzo anty IVF (może się to zmieniło) a że na mojej karcie ciąży wielkimi literami jest napisane, że to ciąża z IVF to podziękuję. Więc zostaje mi Kamieńskiego i Borowska, może spotkamy się na porodówce bo to właściwie podobny czas jest 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 16:00
👩🏻
36 lat, PCOS; AMH 6.82; niedoczynność tarczycy
🧑🏻
39 lat, problem z morfologią plemników; ruchliwość i ilość poniżej normy
2021 - rozpoczęcie starań
11.2023 - histeroskopia -> stan zapalny endometrium
2.2024 - punkcja (27 🥚 -> 8 ❄️ -> embrace dla połowy); hiperstymulacja
❄️2 zdrowe 6AB & 5AB
❄️4 nieprzebadane, 1 nieinformatywny
4.2024 - transfer ❄️ 6AB - beta 0 💔
7.2024 - transfer ❄️ 4AB - cb 💔
28.08.2024 - transfer ❄️ 5AB (acard, neoparin, encorton, intralipid, accofil, relanium, UTM):
6 dpt bHCG 42,2; 8 dpt bHCG 99,1;
10 dpt bHCG 269; 12 dpt bHCG 869;
14 dpt bHCG 2352; 26 dpt CRL 0,73cm, jest 💓
1. prenatalne - ryzyka niskie, CRL 6,74cm
🩵 it's a boy 🩵
2. prenatalne - 390g bobasa
-
Mimblanee wrote:Cześć dziewczyny,
Asia2121 może rzeczywiście będzie drobniejszy po tobie, ale zawsze potem może nadgonić więc myślę, że nie ma reguły. Najważniejsze, że ogólnie pomiary ok, a ten też mógł być błędny. Ale ja na twoim miejscu spróbowałabym dorzucić jakiś dodatkowy, wysokobiałkowy posiłek, zwłaszcza że jesteś aktywna więc pewnie masz większe zapotrzebowanie kaloryczne 😉
Ja mam też problem z dziąsłami a konkretnie z jednym dziąsłem nad górną dwójką, jest czerwone i krwawi mocno przy myciu. Nie wiem co to się zrobiło i co na to zaradzić 🙁
Byłam u lekarza i na szczęście to tylko przeziębienie, osłuchowo wszystko w porządku. Trochę jestem rozczarowana tą wizytą, bo internistka z podejściem "po co pani przyszła i tak nic innego niż paracetamol nie można, proszę pić herbatę" ale chociaż wiem, że to nic poważnego 🙄 gorączki już nie mam. Jeszcze zapytałam o szczepienie na krztusiec, a ona do mnie, że w ciąży się nie szczepi 😂 wyszłam stamtąd zażenowana, ale po godzinie zadzwoniła do mnie i przyznała, że gadała głupoty i że rzeczywiście szczepienie jest i zaprasza mnie po skończonym 27 tygodniu i jak wyzdrowieję. Więc trochę odzyskała w moim oczach ale i tak masakra. Na kaszel stodal, do nosa sól morska i pić herbatę. Nos okropnie mam zatkany, mam nadzieję że to szybko przejdzie.
Też mnie to wkurza. Nic nie można, nic nie można, a potem jeeeeee*****b antybiotyk. To to można?! 😅 A jest coś co Ci normalnie pomagało zdusić infekcje tego typu?Mimblanee lubi tę wiadomość
38 👱♀️, 37🧔♂️ AMH 0,82
28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)
6.09, 8.09 ⏸️
9.09 beta 704, prog 39,50
11.09 beta 1861, prog 43
18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
🩺 8.11 12+5 prenatalne
🩺 3.01 połówkowe
🩷🩷🩷🩷
Euthyrox 50
KIR AA
-
MaAnia wrote:
Zdrówka wszystkim chorowitkom!!
AsiaF ja miałam problem z dziąsłem mi pomógł elugel jakoś tak🫶🏼
O patrz dziękuję Ci bardzo za polecenie ❤️, bo ani dentysta ani farmaceuta nic mi nie polecił, bo rzekomo nic w ciąży nie można.. 🫠 -
pp2018 wrote:AsiaF, bardzo współczuję, mam nadzieję, że Ci się poprawi. Mi trochę pomogła pasta Szybka ulga i wmasowywanie w odsłonięte szyjki (zostawienie na noc pasty w tych miejscach).
Oo nie znałam metody z zostawieniem pasty na noc, wyprobuje na pewno 🫶🏻. Podpowiedz jeszcze tylko proszę, chodzi o paste Sensodyne? -
AsiaF wrote:O patrz dziękuję Ci bardzo za polecenie ❤️, bo ani dentysta ani farmaceuta nic mi nie polecił, bo rzekomo nic w ciąży nie można.. 🫠
Trzymam kciuki żeby i Tobie pomogło🫶🏼AsiaF lubi tę wiadomość
-
MaAnia wrote:Ja tydzień się męczyłam w domu z bolącym podniebieniem i dziąsłem nad szóstką tak że jeść nie dałam rady i poszłam do dentysty i ona też że nic nie można ale zrobiła mi skaling nad tym z tej strony przepłukała czymś i założyła wlansie ten Elugel bo on bez alkoholu. Kupiłam do domu założyłam jeszcze raz I jak ręką odjął. Ogólnie powiedziała że większość ma alkohol w sobie dlatego nie można.
Trzymam kciuki żeby i Tobie pomogło🫶🏼
Boziu to konieczne muszę spróbować! Ja już we wrześniu miałam problem z nimi.. na początku października poszłam na kontrolę to tylko że rozpulchnione co jest normalne.. I że poleca odkamienianie właśnie.. zrobiłam i mam wrażenie że to zamiast pomóc to zaszkodziło. Najgorzej u mnie nad górnymi jedynkami i dwójkami - podniebienie i dziąsła na wykończeniu dosłownie, są poodsłaniane i mega spuchnięte, no i między 4 a 5 z obu stron też u góry - tu za to mi mega dziąsła schodzą w dół. -
Witajcie
Ja po wizycie, Mały waży 550g, wszystko w porządku, niestety (dla mnie) zostaje na luteinie. Trochę zaniepokoiło mnie to co @Asia2121 piszę o wadze co do wieku ciąży, sprawdziłam swoje, jest w dolnej tabeli, ale lekarka nie mówiła nic, że za mało...wiem, że jeśli chodzi o zahamowanie wzrostu to sporo można wyłapać na III prenatalnych. Dziewczyna którą poznałam w poczekalni u lekarza (co wizytę się spotkałyśmy i rozmawiałyśmy ) miała na 3 prenatalnych za maly rozmiar brzuszka córki, potem z wizyty na wizytę było lepiej także myślę Asia, że jeszcze bez stresu
Ogólnie to dowiedziałam się jeszcze dziś, że ze względu na to, że moja ciąża jest podwyższonego ryzyka (ze względu na moje choroby, jeszcze nie wiadomo czy cukrzyca nie pojawi się, za 3tyg mam krzywą) to jak poród nie zacznie się do 38tc to dostanę skierowanie do szpitala na wywołanie...
@Ania40 pytałam o te krwinki białe i granulocyty i w ciąży lekko podwyższone to normalne. Jakby były 2x ponad normę to wtedy trzeba się martwić. Mam nadzieję, że Cie trochę uspokoiłam
Dziewczyny które mają takie skrajne emocje i reakcje ze strony rodziny, wg mnie, mniejszy kontakt może pozytywnie na naszą psychikę wpłynąć...u mnie akurat jest bardziej w stronę ostrożności, ale bez paniki, choć czasami też mam wrazenie że rodzice/teściowie przesadzają...MaAnia, Nalli, Soleil_, Mimblanee, Kate@@ lubią tę wiadomość
👱♀️37👨🚒38🐕13
Nadciśnienie wrodzone, niedoczynność tarczycy, hashimoto, PCOS, insulinooporność
05.2024-👼Poronienie zatrzymane 💔9tc
3.10.2024-🤰7+1tc (usg 6+4tc) ❤️ bije
24.10.2024- 9+6tc ❤️186ud. 3cm szczęścia
12.11.- 12+4tc 1 🧬 CRL 6,65cm ❤️ 170ud.
21.11. 92g bobasa
19.12. Mamy małego (225g) mężczyznę 💙
8.01. II 🧬 412g zdrowego chłopaka
12.03. III🧬
-
Kurczę Fenix, ja się melduję po wczorajszych połówkowych - 530 gram chłopa i chciałam zapytać ile wasze miały równo w 22 tygodniu (22+0), bo dr każe jednak posługiwać się tym terminem skorygowanym przez pierwsze prenatalne. Ale jesteś tydzien dalej i 550 to mało mowisz…
Niestety łożysko póki co przodujące, także leżando, lecę z serialami. Trochę dla mnie ciężko bo jeśli tak zostanie to nie ma szans na SN, ale koniec końców najważniejsze żeby dowieźć ciążę zdrowo do końca 💚MaAnia, Sylwia_chytrusek lubią tę wiadomość
-
Na prenatalnych w 21+1 mój ważył 410g i też lekarką która robiła prenatalne (inna niż moja) nie mówiła że za mały, wszystko dobrze rozwinięte...Ja to patrzyłam z tej tabelki i miesci się w normie ale w dolnej na razie się nie przejmuje tym dopóki lekarz mówi że jest ok
Loka93, Twój też w widełkach jest
https://zapodaj.net/plik-ZABRtbn2IPWiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 18:20
Lola93, Soleil_ lubią tę wiadomość
👱♀️37👨🚒38🐕13
Nadciśnienie wrodzone, niedoczynność tarczycy, hashimoto, PCOS, insulinooporność
05.2024-👼Poronienie zatrzymane 💔9tc
3.10.2024-🤰7+1tc (usg 6+4tc) ❤️ bije
24.10.2024- 9+6tc ❤️186ud. 3cm szczęścia
12.11.- 12+4tc 1 🧬 CRL 6,65cm ❤️ 170ud.
21.11. 92g bobasa
19.12. Mamy małego (225g) mężczyznę 💙
8.01. II 🧬 412g zdrowego chłopaka
12.03. III🧬
-
FENIX87 wrote:Witajcie
Ja po wizycie, Mały waży 550g, wszystko w porządku, niestety (dla mnie) zostaje na luteinie. Trochę zaniepokoiło mnie to co @Asia2121 piszę o wadze co do wieku ciąży, sprawdziłam swoje, jest w dolnej tabeli, ale lekarka nie mówiła nic, że za mało...wiem, że jeśli chodzi o zahamowanie wzrostu to sporo można wyłapać na III prenatalnych. Dziewczyna którą poznałam w poczekalni u lekarza (co wizytę się spotkałyśmy i rozmawiałyśmy ) miała na 3 prenatalnych za maly rozmiar brzuszka córki, potem z wizyty na wizytę było lepiej także myślę Asia, że jeszcze bez stresu
Ogólnie to dowiedziałam się jeszcze dziś, że ze względu na to, że moja ciąża jest podwyższonego ryzyka (ze względu na moje choroby, jeszcze nie wiadomo czy cukrzyca nie pojawi się, za 3tyg mam krzywą) to jak poród nie zacznie się do 38tc to dostanę skierowanie do szpitala na wywołanie...
@Ania40 pytałam o te krwinki białe i granulocyty i w ciąży lekko podwyższone to normalne. Jakby były 2x ponad normę to wtedy trzeba się martwić. Mam nadzieję, że Cie trochę uspokoiłam
Dziewczyny które mają takie skrajne emocje i reakcje ze strony rodziny, wg mnie, mniejszy kontakt może pozytywnie na naszą psychikę wpłynąć...u mnie akurat jest bardziej w stronę ostrożności, ale bez paniki, choć czasami też mam wrazenie że rodzice/teściowie przesadzają... -
AsiaF biedna sie wycierpisz z tymi dziąsłami 🥹
FENIX87, Lola93 dziewczyny najważniejsze że dobrze z dzidziusiami lekarze na pewno czuwają🫶🏼🫶🏼
I jeszcze z tymi emocjami bo wczesniej zapomniałam…mi to spędzało sen z powiek na początku, szczególnie jeśli chodzi o rodzinę K ale przerobiłam to, postawiłam jasne granice, kilka osób się obraziło po czym zaakceptowali że mam inne zdanie i to moja sprawa co ja robię i jak ja robię. A jeśli komuś jeszcze się zdarza to udaje po prostu że nie słyszę, że to nie do mnie i totalnie tego nie biorę do siebie. Nie da się uciszyć otoczenia, ludzie wiecznie mają dużo do powiedzenia, ale to nie może na nas mieć wpływu. Dużo sił Wam życzę.AsiaF lubi tę wiadomość