🩷🩵 MAJOWE MAMY 2026 🤰🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Odnośnie wyprawki ,to w pierwszej ciąży dostałam listę ze szkoły rodzenia i względnie się jej trzymałam ,szczególnie jeśli chodzi o wyprawkę kosmetyczno-apteczną . A tak z pozostałym rzeczy to wiem że zdania są podzielone ale u mnie must have to był kokon ,chyba do pół roku używaliśmy ,bo synek lubi spać jak jest tak otulony .a np ani razu nie używałam rożka . Generalnie takie rzeczy warto kupować na vinted ,bo ciężko je aż tak zniszczyć .

Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada, 09:29
Default.owa, Karpatka95, IT_Girl, KurtynaMileczenia, Cavarathiel, Scandi-B lubią tę wiadomość
🙋♀️29
PCOS
Długie cykle, owulacyjne
Hormony w normie
Jajowody drożne
🙋🏼♂️30
Badanie nasienia
06.2022 morfologia 0%
08.2022 morfologia 6%
02.2022 5tyg 💔
11.2022 5tyg 💔
11.2023 start invitro ❤️
Punkcja ➡️33🥚➡️❄️❄️❄️❄️
25.01.2024 transfer 4.1.2🤞
10.2024 Nasz wyczekany maluch 💙
08.2025 Naturalny cud ❤️


-
Default.owa, Karpatka95, IT_Girl, Cavarathiel, Scandi-B lubią tę wiadomość
🙋♀️29
PCOS
Długie cykle, owulacyjne
Hormony w normie
Jajowody drożne
🙋🏼♂️30
Badanie nasienia
06.2022 morfologia 0%
08.2022 morfologia 6%
02.2022 5tyg 💔
11.2022 5tyg 💔
11.2023 start invitro ❤️
Punkcja ➡️33🥚➡️❄️❄️❄️❄️
25.01.2024 transfer 4.1.2🤞
10.2024 Nasz wyczekany maluch 💙
08.2025 Naturalny cud ❤️


-
Kassialka wrote:Dziewczyny ktore sa po prenatalnych- czy czujecie juz spokoj? Czy te wszystkie obawy związane z ewentualną stratą odeszły w zapomnienie ?
U mnie nie odeszły. To znaczy- jest już na pewno spokojniej, lepiej, tym bardziej jak patrzę na zaokrąglający się brzuszek
Ale z tyłu głowy niestety pozostaje jakaś mała niepewność. To pewnie nie minie.
-
Mi mam nadzieję stres opadnie po jutrzejszej wizycie i omówieniu pappy. Generalnie strasznie się stresowałam ostatnio, bo jedna bliska mi osoba nie wytrzymała i rozpowiedziała nowinę o ciąży, mimo że prosiłam jeszcze o dyskrecję… no i wjechało mi, żeby czasem nie zapeszyła… 😢 mam nauczkę, żeby jednak wszystkim mówić w tym samym czasie, ale mimo wszystko nie ukrywam, że jestem zła i rozczarowana, zwłaszcza, że ta osoba wiedziała o stracie w zeszłym roku i znała nasze obawy 😒
Dziewczyny, czy Wam też wychodzą takie straszne siniaki po heparynie? Jak na początku było ok, wychodziły sporadycznie tak teraz codziennie siniak aż prawie granatowy i ma kilka cm. A kłujemy w różne miejsca, z obydwu stron. W każdym razie jutro na wizycie będę o to pytać, więc dam znać. Wizualnie mi to nie przeszkadza, mogą sobie być, byle to było w jakimś zakresie normy.
Powodzenia na dzisiejszych wizytach! 💕 -
A_nulka wrote:Mi mam nadzieję stres opadnie po jutrzejszej wizycie i omówieniu pappy. Generalnie strasznie się stresowałam ostatnio, bo jedna bliska mi osoba nie wytrzymała i rozpowiedziała nowinę o ciąży, mimo że prosiłam jeszcze o dyskrecję… no i wjechało mi, żeby czasem nie zapeszyła… 😢 mam nauczkę, żeby jednak wszystkim mówić w tym samym czasie, ale mimo wszystko nie ukrywam, że jestem zła i rozczarowana, zwłaszcza, że ta osoba wiedziała o stracie w zeszłym roku i znała nasze obawy 😒
Dziewczyny, czy Wam też wychodzą takie straszne siniaki po heparynie? Jak na początku było ok, wychodziły sporadycznie tak teraz codziennie siniak aż prawie granatowy i ma kilka cm. A kłujemy w różne miejsca, z obydwu stron. W każdym razie jutro na wizycie będę o to pytać, więc dam znać. Wizualnie mi to nie przeszkadza, mogą sobie być, byle to było w jakimś zakresie normy.
Powodzenia na dzisiejszych wizytach! 💕
Ja na początku mialam tragedie, niektóre wyglądały jak rozlany atrament, lekarz widzial, powiedział ze to normalne. Teraz chwilowo jest lekko zielono ale mysle ze znow sie tak moze zdarzyć
A_nulka lubi tę wiadomość
-
A_nulka wrote:Mi mam nadzieję stres opadnie po jutrzejszej wizycie i omówieniu pappy. Generalnie strasznie się stresowałam ostatnio, bo jedna bliska mi osoba nie wytrzymała i rozpowiedziała nowinę o ciąży, mimo że prosiłam jeszcze o dyskrecję… no i wjechało mi, żeby czasem nie zapeszyła… 😢 mam nauczkę, żeby jednak wszystkim mówić w tym samym czasie, ale mimo wszystko nie ukrywam, że jestem zła i rozczarowana, zwłaszcza, że ta osoba wiedziała o stracie w zeszłym roku i znała nasze obawy 😒
Dziewczyny, czy Wam też wychodzą takie straszne siniaki po heparynie? Jak na początku było ok, wychodziły sporadycznie tak teraz codziennie siniak aż prawie granatowy i ma kilka cm. A kłujemy w różne miejsca, z obydwu stron. W każdym razie jutro na wizycie będę o to pytać, więc dam znać. Wizualnie mi to nie przeszkadza, mogą sobie być, byle to było w jakimś zakresie normy.
Powodzenia na dzisiejszych wizytach! 💕
U mnie zależy od dnia. Raz malutkie siniaczki albo w ogóle, a raz wielkie, granatowe lub fioletowe. Widziała i moja prowadząca i lekarze robiący USG i nie uważają tego za coś nietypowego.
A_nulka lubi tę wiadomość
🧑🏻🦲 34 👩🏽 30 🐶 4
Starania od VII 2024
4 cs
⏸️ 10.24
💔 11.24
2 cs
⏸️ 14.03
💔 02.05 Florian 🩵
2 cs - wracamy do starań
⏸️ 22.08 🤞🏻
Beta 24.29
Prog 23
25.08🤞🏻
Beta 203.47
16.09 🤞🏻
0.59 cm bobasa z pięknie bijącym serduszkiem 🩵
23.09
1.21 cm bobasa, bicie serduszka się rozkręciło na całego 🩵
24.10
Prenatalne, 5.4 cm zdrowego bobasa 🩵
28.10
Badania do PAPP-A - 7cm zdrowego chłopca 🩵
👩🏻🦲 Morfologia 0% -> 2%
Fragmentacja DNA 8%
Kariotyp ✅️
👩🏽 Hashimoto -> Euthyrox 112
Kariotyp ✅️
Hormony wszelkiej maści ✅️
Morfologia ✅️
🟠 Mutacja c.3980A>G p.(His1327Arg) w układzie heterozygotycznym
🟠 Genotyp heterozygotyczny 4G/5G polimorfizmu w genie SERPINE1
-> Heparyna & Duphaston

-
U mnie na początku było najgorzej. Był moment że już nie wiedziałam gdzie zrobić ten zastrzyk. Teraz od długiego czasu jest lepiej. Sporadycznie zrobi się siniak na 1-2cm, a zazwyczaj tylko mała kropka w miejscy ukłuciaA_nulka wrote:Mi mam nadzieję stres opadnie po jutrzejszej wizycie i omówieniu pappy. Generalnie strasznie się stresowałam ostatnio, bo jedna bliska mi osoba nie wytrzymała i rozpowiedziała nowinę o ciąży, mimo że prosiłam jeszcze o dyskrecję… no i wjechało mi, żeby czasem nie zapeszyła… 😢 mam nauczkę, żeby jednak wszystkim mówić w tym samym czasie, ale mimo wszystko nie ukrywam, że jestem zła i rozczarowana, zwłaszcza, że ta osoba wiedziała o stracie w zeszłym roku i znała nasze obawy 😒
Dziewczyny, czy Wam też wychodzą takie straszne siniaki po heparynie? Jak na początku było ok, wychodziły sporadycznie tak teraz codziennie siniak aż prawie granatowy i ma kilka cm. A kłujemy w różne miejsca, z obydwu stron. W każdym razie jutro na wizycie będę o to pytać, więc dam znać. Wizualnie mi to nie przeszkadza, mogą sobie być, byle to było w jakimś zakresie normy.
Powodzenia na dzisiejszych wizytach! 💕
A_nulka lubi tę wiadomość
👩 30, 👨30
05/2024 cp
07/2024 cb
01/2025 cb
02/2025 cb
05/2025 poronienie zatrzymane (6/9tydz)
09/2025 ⏸️
09.09 pęcherzyk ciążowy z malutkim zarodkiem
17.09 crl 0,8cm i ❤️
30.09 crl 1,9cm 🥹
15.10 3,9cm Bobaska 😍
29.10 Prenatalne - 6cm Małego Człowieczka 🥰
6.11 7,1cm (Dziewczynka 🩷???)
27.11 USG 🙏
30.12 Prenatalne 🙏

-
Hej dziewczyny! Miłego poniedziałku!
Mam prenatalne w piątek, zwariuję do tego czasu pewnie ale ogólnie ostatnio mam całkiem dobre samopoczucie i staram się pozytywnie myśleć 😌
Byłam dzisiaj na pobraniu panoramy, jak dobrze pójdzie to wyniki będą w podobnym czasie co pappa, więc mam nadzieję, że będę spokojna.
Nad wyprawką jeszcze nie myślę, chyba zacznę dopiero jak wszystko na prenatalnych wyjdzie dobrze.
O ciąży wiedzą już rodzice i rodzeństwo, na razie prosiliśmy żeby dalej nie rozpowiadali. Ale wszyscy się ucieszyli. Jeszcze w pracy muszę powiedzieć w końcu, planuję to na połowę listopada 😅 -
U mnie też różnie,raz są siniaki kilkucentymetrowe,a czasem nie ma ani śladu. odczuwam za to trochę już bardziej obolały brzuch ,a gdzie tu dalej 🤣
Mi obawy i stres odszedł na chwilę,ale teraz jak objawy zmalały to już mi głowa pracuje a wizyta dopiero 22.11 do tego czasu zwariuję.
A_nulka lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny 🙂 Trzymam kciuki za nadchodzące wizyty i czekam na pozytywne wiadomości 🥰
Ja dzisiaj byłam pobrać krew. Oddałam dużo krwi i duuuużo pieniędzy 😳🙈
Wizyta już w kolejnym tygodniu, nie mogę się doczekać. Ostatnią miałam 09.10. więc daaawno.
Monika33, Polczi5, Kasieńka lubią tę wiadomość
-
Sosenka93 ja też miałam pobranie w zeszłym tygodniu i też ze zniżką od ginekologa zostawilam nie mało 🫣 ale to chyba jedno z droższych te pierwsze później już mniej miałam jak pamiętam 😂
Widzę, że sporo zmian zaszło mimo że byłam w ciąży 2 lata temu wtedy nikt się nie interesowal cytomegalia a teraz bum koniecznie do zbadania i wyszło że przechorowalam.. TSH wtedy miałam do badania i szybko lekarza na NFZ załatwiałam bo prawie 4 było a teraz też mam wyższe i zlewka bo to już nie jest niedoczynność tarczycy tylko optymalizacja TSH w ciąży 😵💫🤔 -
Polczi5 wrote:Sosenka93 ja też miałam pobranie w zeszłym tygodniu i też ze zniżką od ginekologa zostawilam nie mało 🫣 ale to chyba jedno z droższych te pierwsze później już mniej miałam jak pamiętam 😂
Widzę, że sporo zmian zaszło mimo że byłam w ciąży 2 lata temu wtedy nikt się nie interesowal cytomegalia a teraz bum koniecznie do zbadania i wyszło że przechorowalam.. TSH wtedy miałam do badania i szybko lekarza na NFZ załatwiałam bo prawie 4 było a teraz też mam wyższe i zlewka bo to już nie jest niedoczynność tarczycy tylko optymalizacja TSH w ciąży 😵💫🤔
Ja po 7 latach czuję się totalnie do tyłu z tym co trzeba. Wiele jest inaczej 🙈 Ale dzięki temu też ciekawiej 😁 -
Sosenka93 wrote:Hej dziewczyny 🙂 Trzymam kciuki za nadchodzące wizyty i czekam na pozytywne wiadomości 🥰
Ja dzisiaj byłam pobrać krew. Oddałam dużo krwi i duuuużo pieniędzy 😳🙈
Wizyta już w kolejnym tygodniu, nie mogę się doczekać. Ostatnią miałam 09.10. więc daaawno.
Też jutro idę na te wszystkie badania, na szczęście mam je w pakiecie, inaczej bym pewnie zbankrutowała 😂 -
Na początku jak zaczęłam stosować heparynę to w ogóle nie miałam siniaków, później był taki czas, że były wielkie jak pięść i praktycznie czarne. Teraz znowu mój brzuch wygląda w miarę normalnie.
Co do cytomegalii to miałam badaną w poprzedniej ciąży, a koleżanki, które były w ciąży po mnie nie miały. Wydaje mi się, że to zależy od lekarza prowadzącego. Ten w poprzedniej ciąży powiedział, że jak przechorowałam to luz. Tymczasem obecna pani doktor mówi, że i tak będzie sprawdzać na późniejszym etapie ciąży, bo pomimo przechorowania gwarancji nie ma, że ponownie nie przejdę. Prawdopodobieństwo jest co prawda niskie, ale przynajmniej wyprowadziła mnie z błędu.
A_nulka lubi tę wiadomość
👩'94 :
-AMH 3,5
-adenomioza
-3x histeroskopia: leczenie stanu zapalnego endometrium, korekta blizny po cc, usuwanie mikropolipowatości
-brak własnych owulacji
2020- początek starań
2021- początek starań z pomocą medyczną
2023- nasz Aniołek żył jeden dzień 💔
2024- powrót do starań z pomocą medyczną 👩⚕️
03.2025- AIH ❌
04.2025- kwalifikacja do IVF:
Stymulacja: Rekovelle 12j+ Menopur 75j +Orgalutran-> 2x Zivafert+ 2x Gonapeptyl Daily
04.2025- Punkcja-> Pobrano 17 🥚-> 9 MII-> Zapłodnieniu poddano 6 komórek, wszystkie udało się zapłodnić - mamy 4 ❄️
05.2025- 3 histeroskopia-> znowu stan zapalny-> antybiotyki
16.06.2025, 14.07.2025- Diphereline-> 26.07.2025 start estrofemu
14.08.2025 FET 5BA
5DPT BETA : 31->7DPT BETA : 114->9DPT BETA : 232->11DPT BETA: 473
05.09.2025-> mamy mrugające serduszko ❤️

-
Co do cytomegalii, wszystkie moje ciąże prowadziłam w luxmedzie i tam jak zakładają kartę ciąży to badania się generują z automatu i za każdym razem w pierwszym trymestrze jest to badane. W karcie ciąży mam też, że na późniejszym etapie ciąży również.🧑🏻🦲 34 👩🏽 30 🐶 4
Starania od VII 2024
4 cs
⏸️ 10.24
💔 11.24
2 cs
⏸️ 14.03
💔 02.05 Florian 🩵
2 cs - wracamy do starań
⏸️ 22.08 🤞🏻
Beta 24.29
Prog 23
25.08🤞🏻
Beta 203.47
16.09 🤞🏻
0.59 cm bobasa z pięknie bijącym serduszkiem 🩵
23.09
1.21 cm bobasa, bicie serduszka się rozkręciło na całego 🩵
24.10
Prenatalne, 5.4 cm zdrowego bobasa 🩵
28.10
Badania do PAPP-A - 7cm zdrowego chłopca 🩵
👩🏻🦲 Morfologia 0% -> 2%
Fragmentacja DNA 8%
Kariotyp ✅️
👩🏽 Hashimoto -> Euthyrox 112
Kariotyp ✅️
Hormony wszelkiej maści ✅️
Morfologia ✅️
🟠 Mutacja c.3980A>G p.(His1327Arg) w układzie heterozygotycznym
🟠 Genotyp heterozygotyczny 4G/5G polimorfizmu w genie SERPINE1
-> Heparyna & Duphaston

-
Też miałam skierowanie na cytomegalię i mam przechorowaną. W poprzedniej ciąży nawet robiłam na parwowirus ale nie dostałam za to skierowania na różyczkę, a też widziałam, że większość dziewczyn robi to badanie













