🩷🩵 MAJOWE MAMY 2026 🤰🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej! Powodzenia na wizytach dzisiaj i czekamy na relacje i same dobre wieści 😉
Też byłam dzisiaj w laboratorium, chociaż już myślałam, że nic z tego nie będzie bo rano cukier mi spadał, a wiadomo jakbym musiała dojeść to z badania na czczo nici.
Na wizyty póki co chodzę sama, bo to w ciągu dnia jest i mężowi raczej ciężko byłoby się wyrwać, ale na prenatalne na pewno go zabiorę 😄
Laurelli, Wiolami, Monika33, Dżasta94 lubią tę wiadomość
-
Scandi-B wrote:Wiolami, Kassialka, Dzasta, Ami Ami, trzymam kciuki za pomyślne wieści na waszych wizytach! 🍀
Dokładam się do tych kciuków i czekam na relacje😘
Wiolami lubi tę wiadomość
💃🏻 34l.
-niedoczynność tarczycy
🧔🏻♂️ 38 l.
First baby 🍬
💔
9/7tydz.
Życie i ciąża za granica 🌍 -
Monika33 wrote:Hej dziewczyny ja dziś dwie godziny w laboratorium, myślałam że już tej glukozy to ja nie wypije, dosyć że mdłości to jeszcze córka do mnie: szybciej mamo pij, dwie corcie mam ze sobą, wesoło mam
O matko 🙈
Monika33 lubi tę wiadomość
💃🏻 34l.
-niedoczynność tarczycy
🧔🏻♂️ 38 l.
First baby 🍬
💔
9/7tydz.
Życie i ciąża za granica 🌍 -
I ja trzymam kciuki i czekam na wieści ❤️
Dżasta94, Wiolami lubią tę wiadomość
-
My jutro dzwonimy do mamusiek z Pl z radosna nowina,
Narazie wie moja fizjoterapeutka i brat męża wczoraj się dowiedział bo mieszka obok nas tu za granicą ☺️
A tak trzymamy nas słodki sekrecik w tajemnicy.
Powiem jeszcze dwóm czy trzem najlepszym koleżankom i tyle reszta się rozniesie sama poprostu gdzieś tam. I z tym czuję się bardzo okey. Dziękuję dziewczyny za kilka kilka postów wcześniej za rady 😚
Pokazywałam mężowi jak mądrze doradzacie i tak się cieszę poprostu 😊
Lila777, A_nulka lubią tę wiadomość
💃🏻 34l.
-niedoczynność tarczycy
🧔🏻♂️ 38 l.
First baby 🍬
💔
9/7tydz.
Życie i ciąża za granica 🌍 -
Kciuki za dzisiejsze wizyty!
Ja czekam właśnie na kontrolę u endokrynologa, wizyta 5 minut, a opóźnienia i tak zawsze koło godziny 😉
Na razie na wizyty NFZ chodzę sama, bo sa rano, ale na prenatalne już na pewno pójdziemy razem, bo to jednak duży stres i ważna sprawaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 października, 09:20
Dżasta94, Wiolami lubią tę wiadomość
-
Co do wizyt, to staram się tak umawiać, żeby mąż był ze mną, choćby w poczekalni- w sumie na jego prośbę, bo w poprzedniej ciąży, na wizycie na której dowiedziałam się o zatrzymaniu zarodka, byłam sama i jeszcze nie mógł odebrać telefonu. Także teraz chodzimy razem, na wizycie nr 2 pani doktor zaprosiła go do gabinetu i był przeszczęśliwy
Ja zresztą też. Prenatalne mam jakoś z rana i też planujemy pójść razem.
Wiolami lubi tę wiadomość
-
anilewe wrote:Co do wizyt, to staram się tak umawiać, żeby mąż był ze mną, choćby w poczekalni- w sumie na jego prośbę, bo w poprzedniej ciąży, na wizycie na której dowiedziałam się o zatrzymaniu zarodka, byłam sama i jeszcze nie mógł odebrać telefonu. Także teraz chodzimy razem, na wizycie nr 2 pani doktor zaprosiła go do gabinetu i był przeszczęśliwy
Ja zresztą też. Prenatalne mam jakoś z rana i też planujemy pójść razem.
Też byłam sama i teraz był cały czas ze mną,oby dziś też tak było🤞cały czas mi pisze ,że narazie idzie dobrze i chyba zdarzy🤞na prenatalne wziął dzień urlopu na wszelki wypadek bo musimy jeszcze dojechać ok 65 km.
anilewe lubi tę wiadomość
-
Hej. Czytam to forum od dawna,alw dopiero postanowiłam sie przywitać. Teoretycznie termin mam na 31.05.,ale dopiero za tydzień pani dr oficjalnie potwierdzi ciaze (bedzie wtedy 7+4). Wczoraj na wizycie (6+4) mowila,ze niby widzi pulsujące serduszko,ale woli sie wstrzymać jeszcze tydzien...ta ostrożność wynika z mojego powikłanego wywiadu gin... to moja 3 ciaza. W dwie pierwsze zaszłam od razu w 1 cyklu starań, w pierwsza a wieku 24 lat, druga 26. Niestety druga ciaza zakończyła sie martwym porodem w 32 tygodniu ciazy... w pierwszej ciazy mialam cholestaze.ciazowa i stan przedrzucawkowy.oststnie 1,5 mies spędziłam w szpitalu. Urodziłam zdrowego synka w 36+6 tyg. W drugiej ciazy mialam innego lekarza,który zbagatelizował temat,żadnych leków mi nie dał na cholestaze,nie wysłał do szpitala,podczas rutynowej kontroli okazało się,ze dziecko nie żyje...trauma... obecnie mam 34 lata i przez pcos,niedoczynność tarczycy I insulinoopornosc mialam kłopot z owulacją,tj jej brak. Udalo sie po 1 cyklu stymulowanym letrozolem i ovitrelle. Dodatkowo obecną ginekolog-endokrynolog kazala zrobic badania genetyczne na trombofilie i tez wyszły mi 2 homozygotyczne mutacje pai i mftr czy jakoś... od poczatku starań u niej jestem na acardzie 75 (obecnie w ciazy 150), metforminie,eutyroxie 75 (teraz 100) I heparynie 4000j.m.plus worek witamin. Teraz czekam na wizytę u hematologa. Przez cholestaze czeka mnie tez wizyta u hepatologa.wczesniej nie mialam kłopotów z cukrem nigdy,ale obecnie mam insulinoopornosc, więc pewnie diabetyk tez mnie czeka.moja pani gin po potwierdzeniu ciazy przekazuje mnie pod opiekę pani ordynator najlepszego szpitala w naszym mieście wojewódzkim,podobno od zadań specjalnych... strach jest ogromny...wcześniej nigdy bym nie pomyślała,ze moze mnie spotkać obumarcie płodu przez cholestaze.teraz wiem jaka to niebezpieczna choroba,o której sie prawie nic nie mówi,bo mało kobiet dotyka,a jest śmiertelnie niebezpieczna dla dziecka plus w moim wypadku stan przedrzucawkowy tez niebezpieczny dla matki...chciałam wszystkie dziewczyny ostrzec,ze jesli drapiecie sie w ciazy,to tego nie bagatelizujcie i nie pozwólcie lekarzowi tego olać zeby nie powtórzyć mojego scenariusza.ja wyniki wątrobowe wszelkie mialam dobrezusg woreczka zyste,a myślałam,ze sie zadrapie...dopiero po lekach ręką objął i oczywiście po porodzie.
zosiasamosia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, powodzenia na dzisiejszych wizytach, jeśli dziś takie są, bo straciłam trochę rachubę.
Kropka 787, rozgość się
.
Ja miałam wczoraj wolne, ale cały dzień było mi średnio, dziś jest lepiej. Ale jestem totalnie wymęczona, mimo że nic nie robiłam 🧐. Robię sobie okład z pieska bo ten mnie pilnuje i tak jakoś próbuje przetrwać każdy dzień 😅
Dżasta94 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
wczoraj odbyła się moja pierwsza wizyta, która potwierdziła ciążę i pokazała bijące ♥️.
Jest to dla nas ogromna radość i niespodzianka po prawie 2 latach walki o dzidzię bez cienia na teście ciążowym.
Mimo obaw postanowiłam się przywitać i prosić o dołączenie do wątku 🤗
Mój termin porodu przypada na 27.05.2026 🙂
Każdej z Was życzę spokojnego czasu i dużo zdrówka 🙂
Agat99, anilewe, IT_Girl, Nicole123, Ania 93, Cavarathiel, kitka_, Monika33, Laurelli, Lila777, Kassialka, A_nulka, Ssilvia, Karpatka95, zosiasamosia lubią tę wiadomość
-
Mi właśnie endokrynolog przepisał Accard ze względu na wcześniejsze poronienie, któraś z Was bierze ? Jakie macie wskazania ?
-
Wcześniejsze poronienie, I mutacja PAI hetero. Na 99,9% poronienie było spowodowane losową wadą genetyczną. Beta rosła poprawnie, ale przy becie ponad 10k miałam pęcherzyk ciążowy z żółtkowym, zarodek pojawił się 1 tydzień później o wielkości 0,33 z bijącym już ❤️, no i zatrzymało się tak naprawdę 1-2 dni po wizycie. Lekarze, a byłam już u trzech mówią, że PAI nie było przyczyną, ale dają accard zapobiegawczo. Jest mi z nim psychicznie na 100% lżej niż bez niegoAgat99 wrote:Mi właśnie endokrynolog przepisał Accard ze względu na wcześniejsze poronienie, któraś z Was bierze ? Jakie macie wskazania ?
.
Agat99 lubi tę wiadomość
-
W poprzedniej ciąży brałam ze względu na poronienia plus mutacje hetero i z uwagi na zapłodnienie invitro. W tej ciąży nie biorę już .Agat99 wrote:Mi właśnie endokrynolog przepisał Accard ze względu na wcześniejsze poronienie, któraś z Was bierze ? Jakie macie wskazania ?
Agat99 lubi tę wiadomość
🙋♀️29
PCOS
Długie cykle, owulacyjne
Hormony w normie
Jajowody drożne
🙋🏼♂️30
Badanie nasienia
06.2022 morfologia 0%
08.2022 morfologia 6%
02.2022 5tyg 💔
11.2022 5tyg 💔
11.2023 start invitro ❤️
Punkcja ➡️33🥚➡️❄️❄️❄️❄️
25.01.2024 transfer 4.1.2🤞
10.2024 Nasz wyczekany maluch 💙
08.2025 Naturalny cud ❤️


-
Współczuję tych strasznych przeżyć 😢oby tym razem było pięknie ❤️Kropka787 wrote:Hej. Czytam to forum od dawna,alw dopiero postanowiłam sie przywitać. Teoretycznie termin mam na 31.05.,ale dopiero za tydzień pani dr oficjalnie potwierdzi ciaze (bedzie wtedy 7+4). Wczoraj na wizycie (6+4) mowila,ze niby widzi pulsujące serduszko,ale woli sie wstrzymać jeszcze tydzien...ta ostrożność wynika z mojego powikłanego wywiadu gin... to moja 3 ciaza. W dwie pierwsze zaszłam od razu w 1 cyklu starań, w pierwsza a wieku 24 lat, druga 26. Niestety druga ciaza zakończyła sie martwym porodem w 32 tygodniu ciazy... w pierwszej ciazy mialam cholestaze.ciazowa i stan przedrzucawkowy.oststnie 1,5 mies spędziłam w szpitalu. Urodziłam zdrowego synka w 36+6 tyg. W drugiej ciazy mialam innego lekarza,który zbagatelizował temat,żadnych leków mi nie dał na cholestaze,nie wysłał do szpitala,podczas rutynowej kontroli okazało się,ze dziecko nie żyje...trauma... obecnie mam 34 lata i przez pcos,niedoczynność tarczycy I insulinoopornosc mialam kłopot z owulacją,tj jej brak. Udalo sie po 1 cyklu stymulowanym letrozolem i ovitrelle. Dodatkowo obecną ginekolog-endokrynolog kazala zrobic badania genetyczne na trombofilie i tez wyszły mi 2 homozygotyczne mutacje pai i mftr czy jakoś... od poczatku starań u niej jestem na acardzie 75 (obecnie w ciazy 150), metforminie,eutyroxie 75 (teraz 100) I heparynie 4000j.m.plus worek witamin. Teraz czekam na wizytę u hematologa. Przez cholestaze czeka mnie tez wizyta u hepatologa.wczesniej nie mialam kłopotów z cukrem nigdy,ale obecnie mam insulinoopornosc, więc pewnie diabetyk tez mnie czeka.moja pani gin po potwierdzeniu ciazy przekazuje mnie pod opiekę pani ordynator najlepszego szpitala w naszym mieście wojewódzkim,podobno od zadań specjalnych... strach jest ogromny...wcześniej nigdy bym nie pomyślała,ze moze mnie spotkać obumarcie płodu przez cholestaze.teraz wiem jaka to niebezpieczna choroba,o której sie prawie nic nie mówi,bo mało kobiet dotyka,a jest śmiertelnie niebezpieczna dla dziecka plus w moim wypadku stan przedrzucawkowy tez niebezpieczny dla matki...chciałam wszystkie dziewczyny ostrzec,ze jesli drapiecie sie w ciazy,to tego nie bagatelizujcie i nie pozwólcie lekarzowi tego olać zeby nie powtórzyć mojego scenariusza.ja wyniki wątrobowe wszelkie mialam dobrezusg woreczka zyste,a myślałam,ze sie zadrapie...dopiero po lekach ręką objął i oczywiście po porodzie.
Ja w poprzedniej ciąży podejrzewałam u siebie cholestaze ciążową ale na szczęście po badaniu krwi okazało się że to nie to . Po prostu mam wrażliwą skórę która przy rozciąganiu się swędziała . Ale nie żałuję że poszłam to sprawdzić , przynajmniej miałam spokojną głowę🙋♀️29
PCOS
Długie cykle, owulacyjne
Hormony w normie
Jajowody drożne
🙋🏼♂️30
Badanie nasienia
06.2022 morfologia 0%
08.2022 morfologia 6%
02.2022 5tyg 💔
11.2022 5tyg 💔
11.2023 start invitro ❤️
Punkcja ➡️33🥚➡️❄️❄️❄️❄️
25.01.2024 transfer 4.1.2🤞
10.2024 Nasz wyczekany maluch 💙
08.2025 Naturalny cud ❤️


-
Cześć dziewczyny 🏵️ chciałabym dołączyć do Waszego wątku, jestem już po pierwszej wizycie, termin mam na 30.05 🌼
Agat99, kitka_, IT_Girl, Lila777, Laurelli, anilewe, Nicole123, A_nulka, Ania 93, Karpatka95, zosiasamosia lubią tę wiadomość
👩 28
🧡 29.08.23 II
❤️ 16.04.24 chłopczyk
Here we go again 🌟
22.09.25 II❤️🥹
23.09 - 16 dpo, beta 933.3 -
Cześć Kropka 787, współczuję strasznych przeżyć 🫂
Witaj Polczi5
My z partnerem chodzimy razem na wizyty, za każdym razem to jest tak duży stres, że nie dałabym rady przejść przez to bez wsparcia. Sama.
Ostatnio było sporo było o prenatalnych, ja dzisiaj znalazłam artykuł mamy gin na ten temat, tłumaczy kiedy i jak dokładnie
https://mamaginekolog.pl/ciaza-i-porod/badania-w-ciazy/badania-prenatalne-w-i-trymestrze-usg-test-papp-a-nipt/
A_nulka lubi tę wiadomość
starania o pierwsze od czerwca 2023
35l.👱🏻♀️ 32l.👨
03.2024 💔 9tc
07.24 cytologia, hpv negatywny (zabieg konizacji w 2022)✅
10.24 hormony OK, jajowody drożne✅
11.24 biocenoza, MUCHa✅ badania nasienia ✅
12.24 histeroskopia i biopsja endo ✅
02.25 - 06.25 4xIUI ❌
30.08 ⏸️ naturals
15.09 7mm, serduszko ❤️ 6+4
02.10 2.4cm Misia 🐻 9+1
23.10 5.8cm Bobaska, 157 💓














