Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Poli9106 wrote:Już sie nie moge doczekac swojej wizyty a tu jeszcze 3 tygodnie...
Dobrze,że wizyty udane:)
Nie wiecie czy jak mi się skończy ten abonament premium to dalej bede mogla udzielac się na forum?
Ja na fb też nie byłam i nie zamierzam tam uciekac:-JusWik, katarzyna_d lubią tę wiadomość
-
cześć dziewczyny! z "wyprawki" kupiłam dziś przewijak rozkładany. Z ciuszkami nadal się wstrzymuję, mam nadzieję że w czwartek uda się podejrzeć i że gin oceni co z moimi plecami, bo ciężko mi wysiedzieć w pracy, licząc dojazd robi się prawie 10 h...OD wczoraj mam też poduszkę do spania, moja jest w kształcie siódemki - bardzo wygodna.
Co polecacie na zgagę, żeby się opłacało? póki co rennie działa na mnie najlepiej, bo ja i bez ciąży mam wrażliwy zołądek pod tym kątem, a teraz to już przesada -
nick nieaktualnyJuż po wizycie, z młodym wszystko ok, waży 630 g położony miednicowo - gin powiedzial, że mogę przez to położenie odczuwać ból i ucisk w dole brzucha przy siadaniu i schylaniu się. Mam skierowanie na glukoze, krew i mocz no i oczywiście globulki na grzyba.. następna wizytacja 16 luty
JusWik, kamisia88, migussia, Dariaaa88, maimama, Sylika, bereda11, klaudia1534, katarzyna_d, Carolq, Agusia ;) lubią tę wiadomość
-
migussia wrote:Kokoszanel mi na zgagę pomaga kilka łyków mleka a gdy jest gorzej, Rennie też świetnie daje sobie u mnie radę. Czytałam gdzieś, że migdały też pomagają
migussia, katarzyna_d lubią tę wiadomość
Kazik :* -
migussia wrote:Dobrze, że jeszcze trochę nas tu zostało
Może za to uda nam się lepiej poznać
Przypadkiem trafiłam na taki artykuł: http://www.supermamy.pl/ciaza/6556/4/Zmiany-w-opiece-medycznej-nad-ciezarna-i-noworodkiem.html Ciekawe, czy faktycznie będzie lepiej mamom i dzieciom -
Cigaretta wrote:Już po wizycie, z młodym wszystko ok, waży 630 g położony miednicowo - gin powiedzial, że mogę przez to położenie odczuwać ból i ucisk w dole brzucha przy siadaniu i schylaniu się. Mam skierowanie na glukoze, krew i mocz no i oczywiście globulki na grzyba.. następna wizytacja 16 luty
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczynki!
Kilka dni się nie odzywałam, ale czytam Was na bieżąco i też jestem tylko tutaj (nie mam i nie zamierzam mieć fejsa).
Gratuluję wszystkim mega udanych wizyt. Nasze majowe dzieci są już takie duże- strasznie się cieszę, bo to oznacza, że w razie czego miałyby szanse- ale oczywiście mam nadzieję, że wszystkie dotrwają do 9 miesiąca!
Carolq- śliczna ta pościel! Dużo buszuje ba Allegri, ale takiej nie widziałam- już dodałam sprzedającego do ulubionych
A położenie miednicowe oznacza, że dziecko jest skierowane nóżkami w dół, wzdłuż naszego kręgosłupa (tzw podłużne miednicowe). A położenie poprzecze- czyli dziecko leży "w poziome" do ziemi i prostopadle do osi kręgosłupaCigaretta, kamisia88, Carolq lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Moja mała ostatnio strasznie się wierci i też często leży pośladkowo.
Nie lubię tego uczucia, kiedy kopie mnie po pęcherzu, bo mam wrażenie, jakbym była podłączona pod prąd i ktoś co chwilę mnie nim delikatnie raził... A pozostałą część czasu leży poprzecznie i wtedy kopie omijając łożysko, że aż cały brzuch mi faluje. Jak zaczyna wariowac w nocy (a tak ma zazwyczaj), to nie ma mowy o spaniu... I tak chodzę ostatnio jak zombie- wiecznie niewyspana... ehhh tak źle i tak niedobrze -
Dziewczyny RATUNKU!! Wyniki z krzywej mam fatalne... (dostajemy kod do sprawdzenia w internecie stąd już je mam)
Na czczo 89
Po godzinie 166
a po dwóch 206 (!)...
Co teraz? Będę jutro dzwonić do położnej czy czekać do wizyty za dwa tygodnie czy iść wcześniej... Co w takiej sytuacji się robi? Powtarza się od razu, czy po 30tc? Będę musiała brać jakieś tabletki? Insulinę? Dieta? I czy cesarka w takiej sytuacji jest konieczna?
Podejrzewałam że coś z tym cukrem będzie nie tak, z początku ciąży miałam ponad 90 na czczo, dopiero na powtórce spadło do 77... I na dodatek mam obciążenie genetyczne - babcia i dziadek też mieli cukrzyce... -
Domi- niestety nie pomogę, bo nie mam żadnej wiedzy w tym temacie. Ale jednocześnie mam przeczucia, że mnie ten problem również będzie dotyczył. Nie mam obciążenia w rodzinie, ale pochłaniam tyle słodyczy, że właściwie mogłabym się żywić tylko nimi
zawsze lubiłam słodkie, ale w tej ciąży moje obzarstwo osiąga apogeum. A na to wszytsko mąż kupił mi w prezencie najwiekszy sloik Nutelli... nie potrafię opanować tej chęci na słodkie...
-
Negra niekoniecznie ilość spożywanych słodyczy może mieć tu znaczenie ja też kocham słodycze i często jem dzień przed obciążeniem zjadłam wielkiego batona marcepanowego i o dziwo krzywa wyszła mi w normie
Domi - pewnie czeka Cię dietka niestetyNegra, Carolq lubią tę wiadomość