Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
katarzyna_d wrote:Ja to panicznie boje sie CC
Jak będzie zagrożenie zycia to pójdę!
Kuzynka miała ostatnio cesarkę z powodu mięśniaka i po cesarce Malo sie nie przekręciła na tamten świat!!
Cesarka to nie jest jakiś tam zabieg.. To zwykła normalna operacja !!
Przy mojej Endometriozie wole rodzic SN
Pracowałam w szpitalu, napatrzyłam sie, nasłuchałam sie od położnych tyle ze w życiu by nie dala w lapę żeby mnie na stole kroili i przeracali flakami..
jak trzeba ze wzgledow zdrowotnych to ja rozumiem przeciez zdrowie nasze i maluszka jest najwzniejsze ale jedna z druga sie uprze ze rodzic naturalnie nie bedzie ze nie da rady i sie pchaja na operacjeWiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2016, 12:27
katarzyna_d lubi tę wiadomość
-
Ja tez chce sn, ale sie boje tylko tego, że mały będzie za duży albo postępu porodu nie bedzie a mi będą mówili że dam rade itd a po 20godzinach albo sie okaże że maly przez to przeciskanie ma coś z barkami albo że mu tetno zanika albo że sie smółką zachlysnął. Już mówiłam mojej prowadzącej że jak bedzie jakies ryzyko dla malego to niech mnie nawet na żywca tną gdy bedzie ryzyko ze przez znieczulenia i czekanie na ich reakcje może byc za mało czasu, mimo że cholernie nie chce cc. Jakieś takie czarne scenariusze ale tyle razy albo wsrod znajomych albo wsrod rodziny slyszalam o podejsciu lekarzy do pacjenta, że straciłam wiare w lekarzy i ich podejscie do zycia innej osoby.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2016, 12:30
malvva lubi tę wiadomość
Bartuś❤️
09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić -
nick nieaktualny
-
Włączę się w temat cięć. Macie 300% racji - baby z predyspozycją do porodu sn pchają się na salę. Gorzej jak tych predyspozycji nie ma, jest konieczność cięcia a lekarze z oddziału skierowaniami podcierają sobie d... widząc przy tym, ze możliwości porodu sn nie ma żadnych. Byłam w takiej sytuacji, kazano mi rodzic naturalnie mimo zbyt wąskich bioder i choroby neurologicznej przy której porod drogami natury jest niemożliwy. Gdyby nie szybka reakcja mojej dr prowadzącej chyba bym oglądała to forum z góry, o córce nie wspomne! Urodziłam w innym szpitalu z całkowitym poszanowaniem mojej godności bo poprzednim szpitalu usłyszałam takie komentarze, że zbierałam szczękę z podłogi....
-
No o to chodzi wlasnie. Że lekarze olewają sprawe (nie wszyscy) podchodząc do wszystkich rodzących i ogolnie pacjentów jednakowo, rutynowo. Czytałam komentarz jednego faceta, który opisywal jak zona rodziła i meczyla sie przez 28h, po czym lekarze stwierdzili, że jednak z tą wadą miednicy nie da rady... Po 10h np nie wpadli na to? Uwazam, że dam rade sn ale jak sie okaze ze jednak cc bedzie niezbedne to obawiam sie, że będą z tym zwlekali zbyt długo i dopiero sie zabiorą gdy np zacznie spadac tetno dzieckaBartuś❤️
09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić -
katarzyna_d wrote:Ja nie wiem jak to dawniej było bez usg i kobiety w domu rodziły i to nie po 4 godz a więcej
babcia opowiadała ze jej koleżanka poszła do szopy po drewno! A wróciła z dzieckiem
katarzyna_d, NatiB, migussia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLekarz który odbieral mój poród miał trzy spacjalizacje !
Najpierw byl pediatra! Dorobił sobie ginekol-położnic.
I mama byla ostatnio na rehabilitacji to mówiła ze jest kierownikiem ośrodka rehabilitacyjn.kurw badz tu mądry
Dziękuję Bogu ze poród odbył sie bez komplikacji!! Bo przyszedł na sam koniec i tylko mnie zeszył... Lepiej niech zostanie tym kierownikiem rehab. A do ginekologia to niech sie nie pcha ...
-
Ostatnio byłam 3 dni na oddziale bo mialam jakieś początki kolki nerkowej to ze mną na sali leżała dziewczyna 17 lat z podejrzeniem hipotrofii u plodu - 37tydz5dni waga dziecka 1900... Lekarze chodzili i tak patrzyli na nią jakby powod i diagnoza nagle mialy jej się na czole wyświetlić i stwierdzili, że jest spoko, że fajnie jest, że pewnie jej gin prowadzący ocenił wiek ciążowy na podstawie OM a nie na podstawie USG... Bo z USG wychodzi że dziecko jest o 5tyg mniejsze, wiec przeniesiemy poprostu termin porodu o 5tyg... Ani nie zapytali czy miala regularne, jaki byl termin porodu z usg w I trymestrze, nic... Okazało się , że laska pali i to po 10-15 sztuk dziennie, bo wyczailam jak wychodziła do łazienki ... Wiec pewnie za malo tlenu idzie do dziecka i dlatego nie rosnie. Ale wedlug lekarzy to wszystko bylo ok bo to ginekolog zle obliczył wiek ciąży (bezsens mega). I od razu zrezygnowalam z tego szpitala bo uznalam ze to są jakieś młoty.Bartuś❤️
09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić -
domi05 wrote:Wydaje mi się że ten zastrzyk, który przy ujemnej grupie krwi dostaje się po porodzie, dostaniesz już teraz. Ale na pewno nie powinno się tego lekczwarzyć, bo oznacza to że Twój organizm chce zwalczać intruza czyli dziecko... Sąsiadka tak straciła ciążę - ale we wczesnej fazie, bo nie wykryli jej tych przeciwciał a one były. Jedź do szpitala, tam na pewno spradzą czy z dzidzią wszysko ok i pewnie dają ten zastrzyk, czy coś więcej to nie wiem... może karzą powtózyć badanie czy przeciwciała zniknęły?
Miałaś już robione te przeciwciała w ciąży, czy pierwszy raz? Ja mam sprawdzane przy każdym pobraniu krwi czy się nie pojawiają, już chyba 3-4 razy od początku ciąży lekarz sprawdzał
zgadzam się z Domi, lepiej to sprawdzić.
ja tez mam -, i to moje pierwsze dziecko, ale zdecydowałam się na zastrzyk już w 28 tygodniu profilaktycznie żeby się już na zapas nic nie tworzyło, ale po porodzie pewnie jeszcze raz dostanę,.
-
Nati - ja też mam dokładnie 18 kg na plusie i też mi ludzie mówią, że po mnie nie widać. Ja jednak widzę w cm, że mam więcej w biodrach, ale biodra miałam wąziutkie przed. Ogólnie przy 178 miałam 60-63 kg wagi. Piersi to już nie mówię jak mi urosły. No i moim zdaniem twarz okrągla, ale podobno nikt tego nie widzi prócz mnie.
Siary w piersiach nie mam, ale jakoś nie wydaje mi się, żeby to rzutowało na brak mleczka poZ resztą mam taką nadzieję, bo synka chcę pokarmić trochę
A co do cc - ja też jak malva uważam, że 3/4 fobii jest wymyslona. Fobia to nie jest zwykły lęk, tylko prawdziwa panika, to się leczy u psychiatry. Szczerze - zaczęłam bardzo bać się porodu - zarówno bólu jak i wszelkich komplikacji podczas niego, ale nie poddałabym się cc na żądanie (co nie znaczy, że ja krytykuję te kobiety, które to robią, każda ma prawo urodzić jak chce). Nigdy nie rodziłam i też nie chcę się mądrzyć, ale myślę, że w szpitalach powinno być dostępne znieczulenie (u mnie nie ma w ogóle) - wiem, nie każda kobieta może je dostać, nie zawsze można podać, ale powinno być dostępne. To samo z porodami w wannie czy gazem. Albo porodem w dogodnej dla kobiety pozycji - jak najwięcej technik łagodzenia bólu. Staram się nastawić, że będzie dobrze. Tylko spokój nas uratuje w tej sytuacji.malvva, katarzyna_d, Dariaaa88, Carolq, Różyczka lubią tę wiadomość
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
malvva wrote:ja bym chciala rodzic w wodzie ale niestey nie ma w polizu akiej mozliwosci, no coz zostaje pilka i polewanie brzuszka woda
bo sa wanny w sali ale nie mzna w niej rodzic
u nas też nie ma takiej możliwości, malva a powiedz mi w ogóle korzystanie z wanny u Was kosztuje dodatkowe pieniążki ?
-
malvva wrote:nie, sa pojedyncze sale i w kazdej jest łóżko, obok piłka, w kącie narozna wanna, jest tez kącik dla taty i kącik noworodkowy. Chodze na szkole rodzenia wiec ogladalismy sale
I o samego konca mozna sie poruszac kladzie sie na sam koniec
no właśnie muszę się wybrać do Naszego i zobaczyć, ale coś czuję że u Nas tak aż komfortowo nie jest