Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny listę robię ja, właśnie zauważyłam że nie ma na niej aaaguchy i Naci, jeśli jeszcze kogoś pominęłam albo ktoś coś chce to dopisać do listy imię maluszka (Carolq imię zmienione ) to piszcie na forum, ja nadrobię Was najwyżej później, bo na liście wiele osób nie ma imion a może ktoś coś chce dodać
aaaguchaaa, Patrycja24, Nacia, Carolq lubią tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
O to ja sie dopisuje, cc na 20.05. Imię hm.. póki co Dżordż ale będzie Miłosz. Czytam i czytam...od 3 dni leżę. Mężu zostawił otwarte okno w kuchni. Nie wiem czy przeciag czy co, obudziłam sie chora. Jeszcze córkę zaraziłam, więc leżymy od wtorku obie.. zła jestem jak... ah miałam iść w niedziele na żużel i tyle poszłam
miałam dokończyć szyć i leżę jak wieloryb śmierdząca cebula, czosnkiem i olbasem.
mamusi gratuluję bliźniaków!!!! Coś cudownegoi zazdroszczę całą zasmarkaną soba naturalnego porodu!
Rozmawiałyscie o tych herbatach... piłam po powrocie do domu koper włoski, ale córka i tak dostawała debridat na kupkę bo był problem. Spróbuję teraz z tym rumiankiem, któraś z was tu poleca.
Co do 'pińcet+'... rozumiem wasze rozczarowanie, ja sie łapie ze względu na 2gie dziecko, sama mam rente, mąż pracuje i chociaż kolorowo nie jest na pierwsze sie nie łapiemy. I wiem, ze gdyby nie to ze mieszkam w domu tesciow, za który płacą chociaż ssami tu nie mieszkają nie stać by mnie było na drugie dziecko. I jaka to zachęta do rodzenia dzieci... wg mnie żadna.. kropla w morzu, a rodzin takich jak moja jest mnóstwo! Ah szkoda gadać.... może chociaż za te 500 zabezpiecze jakoś syna
, córka ma konto, na które wplacamy jej wszystko co dostaje od rodziny plus polise na 18 lat, na którą musimy co miesiąc cos wpłacić a obawiam sie, ze z drugą taka nie pociagniemy finansowo.
Macie jakies sprawdzone sposoby na lejacy katar? Rutinoskorbin, paracetamol, amol, wick
, olbas, prenalen katar, termofor na zatoki,oklady ze smazonej soli, inhalacje, syrop z cebuli i czosnku, miód nie dają rady... -
Mgielka zablocka czyli woda z sola wlana do nosa
. Jedyne co mi hamuje katar w ciagu 2 dni
Liley, Carolq lubią tę wiadomość
-
Liley - no wlasnie Ty chcesz za te pieniazki zabezpieczyc dzieci. i to sie chwali. a nie jak moj szwagier - nowy telewizor i komputer bo mu sie znudzily stare[ bo i taki projekt mial na wykorzystanie perwszego pzrelewu z 500+. to jawne chamstwo, prostactw inaczej tego nie nazwe. ja sie nie lapie , bo ueheue za duzo zarabiam [etat w szpitalu, podstawa+ dodatek za prace na najtrudniejszym oddziale+zarywanie nocek, weekendow. no maaaxymalnie 2200[ nocek ok 4-6, wszytkie weekendy, w tym jedna wolna niedziela[ustawowo]. super, nie?]
Liley lubi tę wiadomość
-
a zeby sie wiecej nachapac to trzecie zamierza strzelic. bo co?! bo wolno, bo panstwo placi.. eh... nerwowa jestem w tej ciazy
ale zeby nie bylo - ubranka jego zona a siostra meza dala. otwrzylam torbe i az usiadlam.. i zamknelam ja z porotem. ciuszki powyciagane [62 spokojnie wlazloby na 5miesieczne dziecko], niespieralne plamy. no extra...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2016, 14:01
Liley lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymonilia84 wrote:Dziewczyny listę robię ja, właśnie zauważyłam że nie ma na niej aaaguchy i Naci, jeśli jeszcze kogoś pominęłam albo ktoś coś chce to dopisać do listy imię maluszka (Carolq imię zmienione ) to piszcie na forum, ja nadrobię Was najwyżej później, bo na liście wiele osób nie ma imion a może ktoś coś chce dodać
może dodamy bliźniakiLiley, monilia84 lubią tę wiadomość
-
można mnie dopisać
TP 22.05, Tymon
trochę się dzisiaj wkurzyłam, bo mam pecha z moimi lekarzami, ten do którego teraz chodzę rezygnuje ze współpracy z CM gdzie chodzę i odwołali mi wizytęzarejestrowałam się do niego prywatnie, tylko że 5 dni później niż miałam pierwotnie zaplanowane, ale taka wizyta z USG to 160 zł... nie chcę już jednak tłumaczyć kolejnemu lekarzowi o co chodzi, poza tym myślę że jakieś 2 wizyty przede mną, więc damy radę.
monilia84 lubi tę wiadomość
-
aaaguchaaa niedbalstwo to już swoją drogą. Temat dla mnie znany w 300%. Moja siostra dostała ode mnie wszystko po córce, oddawałam każde ubranko, wszystkie przybory, ba! Wózek dałam! Ale powiedziałam jej, co sie nadaje nie oddawaj dalej bo ja w przyszłości planuje. Wózek wrócił niekompletny, ubranka w 60% poplamione, wyciągnięte uwaga! Porozcinane bo sie dziecko nie mieściło a to co dałam jej nowe np przewijak, sprzedała...
teraz moja córka ma wszystko nowe bo dostaje od babci z Anglii. Siostra jest oburzona, że wole te ubranka sprzedać i wpłacić młodej na konto, a nie oddać jej, "bo to przecież grosze, a Gosia na koncie już ma 6 tysiecy i lokate". Prawda jest taka, że wplacam małej każdy grosz, choćby to była złotówka! Zbiera do skarbonki i razem idziemy do banku wpłacić na konto.
Mi matka całe życie zabierała co dostałam od babć cioć.. a na start dostałam 3 scierki. Dzisiaj kontakty mam bo chce żeby córka miała dwie babcie ale ile mam d... obrobioną to sie w głowie nie miesci. A matka ze mnie zla ze hoho!
Z jednej strony fajnie, my skorzystamy, ale z drugiej powinno sie to jakoś kontrolowac. Wiem,ze dzieci skorzystają na tym nieliczne (choćby przypadek u ciebie aaaguchaaa). Sama naogladalam sie patoligii (jestem pracownikiem socj chociaz juz nie pracuje w zawodzie).
Wiecie,temat rzeka,utopić sie można. A dla nas teraz najważniejsze myśleć o naszych szkrabach(mój właśnie wypchał mi pępek.. znow nbędzie siny)
Baronowa,dzięki! Lecę lać do nosa!
-
nie wiem, ja to sie jakos staram dbac, nie moje - oszczedzam, uzywam czegos w ostatecznosci.teraz teznp mieszkamy w mieszkaniu mojej siostry, bo ona na razie nie planuje przeprowadzki a nam w 3 osoby w 20m2 kawalerce nie szloby wytrzymac.. wiec dbam o o mieszkanie, sprzatanie, chucham dmucham, jak gdzeis widze plamke na szafie, czy scianie, to na szmacie jade, bo nie moje, bo ktos za to slona kase zaplacil i pozwala mi tu mieszkac bez odsepnego, tylko za same oplaty
a co do ciuszkow.. no to nasze pierwsze dziecko, wiec moja rodzine [siostry, brata, rodzicow] ogarnal szal. na te ciuszki, na pomoc finansowa w ogole wszystko [na tesciow heh.. nie mam co liczyc] generalnie wiekszosc ubrankowej wyprawki kupily mi wlasnie siostry z rodzicami , do tego stopnia, ze ja moze z 0cciuszkow lacznie kupilam. i moze jestem bezczelna, ale w obieg tych cudeniek nie puszcze, bo sa za ladneheheh
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2016, 14:34
-
nick nieaktualnyaaaguchaaa - u mnie to samo moi rodzice szał , kupują Małej wsyztsko na potęgę , dali na wózek itd. a teściowie nic ok to mnie nie denerwuje najgorsze takie gadanie
teściowa " ja bym coś kupiła , ale dzieciom nie urodzonym się nic nie kupuje " a swojej córce i przy jednym i przy drugim wszystko kupowali , śmieszne to dla mnie , ja nic nie wymagam bo i tak ma kiepski gust ale niech przynajmniej nie pieszy takich głupot
co do ciuszków od rodziców też uważam że są za fajne i drogie aby je puszczać w obieg obcym może kiedyś jak mój brat będzie miał to oddam a tak nie ma batamoże druga też będzie dziewczynka
-
Carolq - moja tesciowa to non stop, ze po co ja kupuje, ze to od jej corki mozna wziac. tak ok. uszkodzone lozeczko, cuszki wiadomo jakie, niepelna mata edukacyjna [ zaprponowala, ja chetnie wzielam, bo to taka rzecz, ze nie zawsze ma sie na to pieniadze, przydatne, ale nie must have. no to co sie okazalo? dostalam mate z tymi palakami - zabawek do zaczepienia nie. dlaczego? nie wiem] no ale cyt tesciowa: po co pieniadze marnowac, czyli jak ktos g.wno daje, to trzeba brac, bo za friko!!
-
nick nieaktualnyNacia wrote:Szymuś 35tc waga 2400g
Jak to lekarz powiedzial "chlop gotowy do wyjscia"
Szyjka delikatnie sie skrocila.. no i jesli bede miala jakiekolwiek bole od razu mam jechac do szpitala..
Maly nadal ulozony miednicowowiec dostalam skierowanie na cc.. wlasnie zbieram sie i jade do szpitala umowic sie na termin.. ojj serducho bije mi tak ze hohoho!
I jednak Żeromski?
-
Liley wrote:Kur.... żeby było ciekawiej świnia morska zaczyna kichać..
brakuje tylko żeby mąż wrócił z pracy chory i hura! Rodzina w komplecie..
Ciężarówkom nie pomogę złotymi radami, bo mnie na szczęście ominęło.. ale jak chodzi o świnkę to podaj jej do pyszczka witaminę C w kropelkach. Taką, jaką dla dziecka się kupuje - Cebion np.Liley lubi tę wiadomość
-
No ja oddawałam, bo siostra, bo chrzestnica ale wiecie co przyszedł moment że mieliśmy przypływ gotówki. Mąż stwierdził, że wymienimy aparat żeby dzieciakom robic zdjęcia i tablet. Oddałam siostrze stare. W pudełeczkach, wyczyszczone, wychuchane a za tydzień usłyszałam, że to takie gówna
zawsze dobrze zarabiała ale to ode mnie dostawała 'grubsze' prezenty. W końcu przejrzałam na oczy. Dosyć! A teraz jest żal
cześć musiałam kupić nowych, część szyłam a że nie planuje trzeciego dziecka a przyjaciółka w ciąży wiem, że te hm "mniej nowe" jej oddam. Ale ona zawsze cos mojej córce podrzuci, a jak przyjeżdża z pustymi rekami to chociaż dyche jej wcisnie.
wiecie, ja sie nauczyłam, licze tylko na męża bo to dobry chłop. Teściowa tez sie 'naprawila'. Chociaż musiałyśmy się 'dotrzeć'
Moja rodzina mnie zawiodła.
A jak macie takie dobre dusze to dbajciebo to przykre być samemu.
pasia27 lubi tę wiadomość