Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Iwa81 wrote:jeszcze takie:
http://allegro.pl/top-bluzka-do-karmienia-ciazowa-rozm-l-xl-i6090396983.html
i takie
http://allegro.pl/0159-bluzka-ciazowa-i-karmienia-krotki-rekaw-s-m-i6090827734.html
i takie
http://allegro.pl/bluzka-ciazowa-do-karmienia-odcieta-pod-biustem-l-i4960706963.html
Dzięki! Te przynajmniej mają normalne ceny
Ja też raczej nie planuje karmić w towarzystwie, tylko na uboczu. Zresztą to też dla dziecka lepiej jak w trakcie karmienia jest spokój i cisza.
tola2014 lubi tę wiadomość
-
Evil89 wrote:Dzięki! Te przynajmniej mają normalne ceny
Ja też raczej nie planuje karmić w towarzystwie, tylko na uboczu. Zresztą to też dla dziecka lepiej jak w trakcie karmienia jest spokój i cisza.
a daj spokój z tym cenami w H&M, raz poszłam zobaczyć jeansy dla ciężarnych nie dość że beznadziejne były to jeszcze kosztowały grubo ponad 100zł,
na szczęście udało mi się długo chodzić w ciuchach sprzed ciąży, teraz kupiłam sobie 2 pary fajnych dresiaków i uniknęłam jakiś wielkich inwestycji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 19:04
-
Iwa81 wrote:a daj spokój z tym cenami w H&M, raz poszłam zobaczyć jeansy dla ciężarnych nie dość że beznadziejne były to jeszcze kosztowały grubo ponad 100zł,
na szczęście udało mi się długo chodzić w ciuchach sprzed ciąży, teraz kupiłam sobie 2 pary fajnych dresiaków i uniknęłam jakiś wielkich inwestycji
No mi się tam udało kupić spodnie za 40zł na przecenie zwykłe czarne i w nich wychodzę "do ludzi"
no a w domu wiadomo że dresy, leginsy najwygodniejsze
-
nick nieaktualny
-
My właśnie tyle daliśmy.tola2014 wrote:w h&m fajne są ciuszki dla dzieci ale mega drogie. 70 zł za dżinsy to drogo strasznie.
Ale kupujemy triche większe i ma je na wyjścia. Takze starczają na dwa sezony. Wiec cena robi sie nienajgorsza. Za to do ciorania na podłodze dostaje dresy;)
Ja jeszcze mialam fajne jeansy hm z tamtej ciazy. Drogie byly ale grube i mocne.
Do tego dokupilam 2 pary z lumpeksu po 20 zl. I jedne od kolezanki. I getry.
I nie bylo problemu w co się ubrać
tola2014 lubi tę wiadomość
Mama od 03.2010, czas na drugie
Tadek i Władek w jednym stali domku...
Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
-
Evil89 wrote:No mi się tam udało kupić spodnie za 40zł na przecenie zwykłe czarne i w nich wychodzę "do ludzi" no a w domu wiadomo że dresy, leginsy najwygodniejsze
no to jak promocja to oki, a normalnie masakra tak zdzierają na babeczkach w ciąży że szok.
-
To fakt. Mi udalo sie kupic z przeceny, 40 zl kosztowaly wiec gitIwa81 wrote:no to jak promocja to oki, a normalnie masakra tak zdzierają na babeczkach w ciąży że szok. do tego z lumpa za 25 zl i kilka par getrow. I tak przelatalam. Powiem Wam, ze mimo, iz dlugo mialam malutki brzuszek to w swoje szybko przestalam sie miescic.
Patrycja24
-
Pochwale sie jutro bo moj D. zabral laptopa wiec tylko na tel ogarniam i nie mam jak zrzucic zdjec z lustrzanki. Zrobie tel, tyle, ze ma slaby aparat wiec potrzebuje swiatla dziennegoEvil89 wrote:Wrzuć foty pokoiku
Iwa81 lubi tę wiadomość
Patrycja24
-
Ja wychodziłam do innego pokoju by maly się skupil..zdarzylo sie również w terenie karmić jak sie Darl bardzo i na lawce okryty cycek..tola2014 wrote:Ja nie mam póki co bluzek takich. Dziewczyny a Wy jak będziecie w gościach to będziecie normalnie wykładać cyce i karmić czy raczej idziecie w inne miejsce. Mnie szczerze mówiąc denerwowało to jak ktoś tak karmiłam bo widziałam ze np mężczyźni tak dziwnie się zachowywali nie wiedzieli gdzie patrzyć. Moja kuzynka np wystawiła cyca i dopiero wtedy prosiła męża żeby jej dziecko podał.
Zdarzylo sie w przymierzalni w Tesco,na basenie..no na zadanie nie na godzinę zawsze:-),oczywiści nie na oczach wszystkich ale.w.roznych miejscach tak
-
to tak nie jest z tym sprzataniemIwa81 wrote:A jeszcze Wam powiem, że położna opowiadała, że jak wzywa się karetkę do porodu, to się modlą żeby czasem pacjentka nie urodziła w karetce bo będą mieli dużo sprzątania
i jak dojadą do szpitala to ratownik biegiem leci po wózek żeby tylko pacjentka przekroczyła próg szpitala, opowiadała kilka zdarzeń, to lałyśmy ze śmiechu ratownikow nie szkoli sie do odbierania porodow. niby na studiach mamy ginekologie i poloznictwo[tak, ratowniko - pigulo-fizjoterapuetka ] ale w zawrotnej liczbie ok 30h.. ogranica sie to do posiedzenia na polozniczym oddziale, przy dobrych wiatrach pojdziemy na porodowke i blok na cc. nie mamy praktycznych zajec z odbierania porodu:)
Iwa81 lubi tę wiadomość
-
Co do karmienia to ja mam plan wychodzic do pokoiku jak ktos u nas bedzie. Uwazam,ze to intymna sprawa i czulabym sie niekomfortowo i skrepowana karmiac przy rodzinie itp. A przeciez nie o to chodzi. Jestem kobieta, za chwile bede mama i mam zamiar karmic piersia, ale uwazam, ze niektore kobiety przeginaja. I robia to w malo elegancki sposob a wrecz obrzydliwy. Mam taka w rodzinie. Wywali cyca nawet na goscinie przy stole, rowniez przy obcych sobie ludziach. I to nie tak, ze np. okryje sie pieluszka. Calkowicie bez skrepowania i wstydu. Mi bylo glupio a co dopiero dwom panom siedzacym na wprost.
To sie rozpisalam
Iwa81, tola2014 lubią tę wiadomość
Patrycja24 -
Ja mam dwie pary spodni z h&m i to są moje jedyne ciążowe ciuchy. Pierwsze spodnie kupiłam już chyba w 3 miesiącu mimo że spokojnie mogłabym do 6 chodzić w normalnych ale to była pierwsza ciążowa rzecz więc zaszalałam w normalnej cenie za 150 zł. A tydzień później były przeceny i dokupiłam drugie za 60 zł. I moim zdaniem są to najwygodniejsze spodnie jakie miałam. Jak chodziłam do pracy mogłam siedzieć przy komputerze i żaden guzik czy ekspres mnie nie upijał nawet się śmiałam że to są biurowe portki i będę w nich przychodzić nawet po ciąży
A jeśli chodzi o karmienie piersią to myślałam podobnie jak wy ale na poczatku jesieni pojechaliśmy z mężem nad taki mały zalew żeby pies mógł popływać. Na plaży siedziała tylko jedna dziewczyna z dzieckiem w wózku i psiakiem. Nasze psy szalały razem a my się rozgadaliśmy. W pewnym momencie bobas się obudził więc ona nie przerywając opowieści wzięła córkę i delikatnie zasłaniając pieluszką zaczęła karmić córkę. My się trochę zmieszaliśmy nie wiedząc jak się zachować a dla niej było to coś zupełnie normalnego. Później rozmawialiśmy o tym z mężem że przecież karmienie dziecka jest czymś bardzo naturalnym i ani my ani ona nie powinniśmy być skrępowani bo przecież nie onieśmiela nas jak ktoś przy nas je czy jak jakaś laska ma głęboki dekolt. Ja nie zamierzamy machać nagimi piersiami na prawo i lewo ale tez nie będę się chować po ubikacjach czy innych dziurach tylko dlatego że karmię piersią a nie butelką. Otoczenie też powinno to rozumieć i nie patrzyć się nachalnie. Wydaje mi się ze jak ja będę się czuć z tym naturalnie to i inni nie będą mieć problemu tak jak my po chwili zaczęliśmy czuć sie swobodnie przy tej obcej dziewczynie dla której ważne było nakarmienie dziecka a nie jakieś obawy co powiedzą inni. Karmienie piersią nie jest czymś czego powinnyśmy się wstydzić choć wydaje mi się że ludzie tak każą nam się czuć zmuszając nas do ukrywania tego podczas gdy na każdym rogu jest jakaś reklama z roznegliżowaną kobietą. -
Nie chcialabym byc zle zrozumiana. Oczywiscie glupota dla mnie sa pokoje matki z dzieckiem gdzie stoja kible. Nie uwazam tez, ze trzeba sie kryc po katach. Ale mozna karmic z klasa, np. tak jak wyzej wspomniana dziewczyna- okryc sie pieluszka. Zamiast wywalania cycochow na widok publiczny
Patrycja24
-
Istotne w tej opowieści jest: Delikatnie zakryla pieluszką.
Tez nie widzę w tym dziwnego ze kobieta np. W markecie siedzi na ławeczce i karmi. Trudno zeby w kiblu karmiła. A co innego jak siedzi baba z cycem na wprost ciebie przy stole jak obok jest wolny pokój.
Iwa81, tola2014, pasia27 lubią tę wiadomość
Mama od 03.2010, czas na drugie
Tadek i Władek w jednym stali domku...
Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
-
per pani po prostu. ja osobiscie nie przepadam jak pacjenci mowia do mnie per siostro. [do tych wredniejszych krzykaczy zwracam sie per np ciociu/wujku/babciu /dziadku etc - wtedy jest krzyk, ze oni sobie nie zycza, na co ja mowie ze ja tez nie, bo rodzina nie jestesmymaimama wrote:Dziewczyny mam jeszcze jedno,może dziwne,pytanie, jak się zwracać do położnej w szpitalu? Do pielęgniarki siostro, a położnej? Tak samo? zwykle pomaga:) oczywiscie, jak mowi do mnie starsza pani, milo, kulturalnie, to absolutnie uwagi nie zwracam, bo wiem, ze mwienie do piguly per siostro to tak sie utarlo, ale wrednym, rszczeniowym zwracam uwage
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 20:37
maimama, Negra lubią tę wiadomość
[/link]
