Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Mimo, że to moja druga ciąża, to do niedawna też nie wiedziałam, co to skurcz, bo w pierwszej nie miałam nawet ćwierćskurcza. Jak przyszłam do szpitala w ubiegły piątek zaczął mi się spinać brzuch i na ktg coś zaczęło się pisać- ale takie do 20-30%. Bóle zupełnie do przeżycia- też mam mega bolesne miesiączki-a to bolalo, jak w pierwszym dniu okresu, kiedy się jeszcze nie rozkręcił. Położne nie nazwały tego nawet skurczami, tylko napięciami macicy. Na wczorajszym ktg już regularne skurcze co 4min, dochodzące do 50%- też do przeżycia. Ocena położnych: przepowiadające.... Ogolnie zasada jest taka: cxujesz bóle- bierzesz ciepłą kąpiel i no-spę (ewenrualnie +magnez)Poli9106 wrote:No dziewczynki oby to nie bylo to co mysle.Wstalam do kuchni zaczely mnie bolec plecy,polozylam się a tam skurcz z bólami jak na okres,po 10 min to samo wiec czekam bo od ostatniego mija zaraz 10 min .Ehh mowie wam ,że chyba nie poznam albo to na mnie wrażenia nie zrobi ten bol,jak zawsze miesiączki mialam bardzo bolesne i o tego kolki nerkowe...
Jeśli przejdzie, to to jeszcze nie to
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 14:03
Carolq, Iwa81 lubią tę wiadomość
-
Monitor oddechu mam Angel care, niestety bez niani;/. ale od koleżanki za 100 zł. także przeżyję

Chrapać chrapię koszmarnie
taki mój urok :
Było pytanie o skurcze - latam cały czas.
Lezałam 3 tygodnie po wyjściu ze szpitala. Teraz już nie mam zamiaru nic zatrzymywać. Także robię coś cały czas.
I haaalloooo gdzie jest relacja z placu boju - są skurcze, czy nie ma. Czekamy na jakiegoś niusa
Evil89 lubi tę wiadomość
-
Iwa81 wrote:chrapaniem się nie przejmuj, mój mąż mówi że rżnę porządnie drewno w nocy
ale czytałam gdzieś że właśnie w ciąży często kobiety chrapią.
Miałam opryszczkę jakiś 1 miesiąc temu, ale szybko przeszła po używaniu Sonolu ( w aptece ok 8 zł). Ważne żeby uważać że jeśli wyjdzie opryszczka na ustach to nie dotykać jej i broń Boże żeby np. przez przypadek nie dotykać najpierw np. ust , a potem nie umytymi rękami narządów intymnych bo można sobie wirus przenieść na narządy intymne.
A gardełko płucz np wodą z solą, żeby się nic nie rozwinęło.
Dzięki, to lecę do apteki
uspokoiłaś mnie;*


-
My na dwoch scianach w pokoju malego mamy sowyIwa81 wrote:sowy są fajne, akurat mam jazdę na sowy
mam przewijak i rożek w sowy,
i upatrzyłam sobie naklejkę ścienną z sowami
tylko akurat do wózka kupię w gwiazdki, ale jak przyjdzie dam znać.
do wozka chyba tez zamowie. Tatus nie byl przekonany do projektu pokoju, ale jak juz zobaczyl efekt koncowy to bardzo mu sie spodobalo. Nieskromnie dodam, ze na temat pokoiku slysze same ochy i achy, nawet od facetow
pasia27, Evil89 lubią tę wiadomość
Patrycja24 -
Jestem,jestem:)są nieregularne raz co 25 min raz co 40 min i przy tym ból krzyza.Właśnie gadalam z mama i mowi,ze ze mną.miała tak samo,nieregularne skurcze i bóle.krzyza.
Doszlam do wniosku,ze bd brac leki tyle ile bralam,nie bd powstrzymywać na sile,czyli 3*1 dupka i 3*1 magnezWiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 14:13
Iwa81 lubi tę wiadomość
-
Liley, kupisz ten lek u każdego weta. Nawet się nie tłumacz po co i dlaczego, bo będą próbowali naciągać na droższe odpowiedniki typu stronghold. Ja zabezpieczałam w ten sposób całe stado średnio co 3 miesiące i super działało, a wierz mi, ze to się roznosi szybko jak pchły ;d Na świneczkę dawałam pół takiej ampułki kociej. Niestety pozostałą połowa do kosza przy jednej śwince, ale to nie jest majątek

Odnośnie tej bawełny - ja też ją kupuję do szycia pościeli dla córci i rzeczy do zwierzaków. Ba, dla siebie też
Jest całkiem przyjemna, a jedyna różnica jest w wytrzymałości. Wiadomo, może szybciej się sprać lub wytrzeć. Jedyne co, to minky uważam, że lepiej kupić droższe, bo czasem można trafić na takie, co po praniu będzie zwyczajnie brzydko wyglądało - kwestia szczęścia
-
Mam znajomego weta, takie transakcje wiazane - mąż taniej serwuje sprzęt, my mamy tańsze leki i zabiegi. Ostatnio nawet mi usg chciał robićAsmee wrote:Liley, kupisz ten lek u każdego weta. Nawet się nie tłumacz po co i dlaczego, bo będą próbowali naciągać na droższe odpowiedniki typu stronghold. Ja zabezpieczałam w ten sposób całe stado średnio co 3 miesiące i super działało, a wierz mi, ze to się roznosi szybko jak pchły ;d Na świneczkę dawałam pół takiej ampułki kociej. Niestety pozostałą połowa do kosza przy jednej śwince, ale to nie jest majątek

Odnośnie tej bawełny - ja też ją kupuję do szycia pościeli dla córci i rzeczy do zwierzaków. Ba, dla siebie też
Jest całkiem przyjemna, a jedyna różnica jest w wytrzymałości. Wiadomo, może szybciej się sprać lub wytrzeć. Jedyne co, to minky uważam, że lepiej kupić droższe, bo czasem można trafić na takie, co po praniu będzie zwyczajnie brzydko wyglądało - kwestia szczęścia 

zaopatrze się i Zenona zakropie, reszte dostanie kot
Co do minky masz rację. Kupiłam kiedyś miętowe. Twarde, szorstke... okropne! Pies dostał do szarpania, o dziwo używa od pół roku i nadal jakoś wygląda. A ostatnio zamówiłam dla dżordża na koc, też tańsze, ciemny fiolet. Mięciutkie i porządne. Az byłam zdziwiona.
Bawełnę teraz miałam za 10.9 mb. Po praniu identyczna jak posciel z arusia. Kolory takie same mimo prania w 60st
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 14:32
-
Patrycja24 wrote:My na dwoch scianach w pokoju malego mamy sowy
do wozka chyba tez zamowie. Tatus nie byl przekonany do projektu pokoju, ale jak juz zobaczyl efekt koncowy to bardzo mu sie spodobalo. Nieskromnie dodam, ze na temat pokoiku slysze same ochy i achy, nawet od facetow 
wrzuć jakieś foty pokoiku
zobaczymy i tez puścimy ochy i achy
-
tola2014 wrote:dziewczyny te ze skurczami twardniejacymi brzuchami. a jak wygląda Was dzień. dużo chodźcie po domu coś robicie czy większość czasu to siedzicie/leżycie. ja póki co nie mam skurczów żadnych brzuch tez nie twardnieje. staram się lezec większość dnia. wiadomo męża nie ma to musze pójść sobie do sklepu ciuszki się same nie wyprasowac, ale staram się prasować a siedzaco
Ja od kilku dni mam bole skurcze i wszystko naraz (co na bierzaco wam tu pisze ) ale nie leze w ogole tylko caly czas cos robie.. wlasnie wrocilam z cmentarza bo babcia chciala umyc grob. No i skonczylo sie na tym ze ja go umylam. Brzuchem czyscilam ten grob
i jak narazie czuje sie dobrze. Zobaczymy co wieczorem bedzie..
tola2014, Patrycja24 lubią tę wiadomość

-
Ja mam skurcze od początku lutego. Nie biorę nospy. Jak są bardzo uciążliwe staram się położyć choć na chwilę. Ale staram się funkcjonować w miarę bo nie chciałabym mieć słabej formy po porodzie. Teraz jest czas na ćwiczenia ( kobiety rodzące SN również ćwiczenia oddechowe )bo pamiętajcie, że szybciej dochodzą do formy kobiety, które jednak są sprawniejsze fizycznie. Także mimo skurczy jeżdżę na zakupy, czasem spotykam się ze znajomymi, a jak jest słonecznie staram się spacerować, jeżdżę do pracy na godzinkę, dwie. W domu ogarniam tylko to co muszę " z grubsza ". Odkurza od dawna mąż, nawet pranie z pralki wyciąga bo mi ciężko się schylać. Ogólnie jak mam dobry dzień czyli siłę i chęci to jestem aktywna a jak mi się nic nie chce i czuję zmęczenie to leżę w łóżku i nic mnie nie obchodzitola2014 wrote:dziewczyny te ze skurczami twardniejacymi brzuchami. a jak wygląda Was dzień. dużo chodźcie po domu coś robicie czy większość czasu to siedzicie/leżycie. ja póki co nie mam skurczów żadnych brzuch tez nie twardnieje. staram się lezec większość dnia. wiadomo męża nie ma to musze pójść sobie do sklepu ciuszki się same nie wyprasowac, ale staram się prasować a siedzaco
tola2014 lubi tę wiadomość
-
Ja dziś cały dzień na nogach,co prawda w domu ale zrobiłam pranie,prasowanie obiadek
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3587705829b6.jpg
Rodzice byli, mama umyla mi okna bo ja się trochę już boję takich robót na wysokościach.
Negra, tola2014, pasia27, Evil89, Carolq, Patrycja24 lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link] -
Evil89 wrote:U nas sowy królują - rożek, pościel, ochraniacz, pieluszki, kinkiet na ścianę

malvva - piękny brzusio
Widzę że pieseł w kadrze
Nasz też zawsze pozuje ze mną jak sobie robię sama zdjęcia 
ogólnie wszedzie za mna chodzi ;p nawet do kibelka hehe -
nick nieaktualnyJustyśM wrote:Ja dziś cały dzień na nogach,co prawda w domu ale zrobiłam pranie,prasowanie obiadek
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3587705829b6.jpg
Rodzice byli, mama umyla mi okna bo ja się trochę już boję takich robót na wysokościach.
Przez Ciebie jestem znowu głodna! ! Co to za mięsko tam masz? Wygląda cudnie ten obiad
Carolq lubi tę wiadomość
-
Nacia oszczędzaj sie!Nacia wrote:Ja od kilku dni mam bole skurcze i wszystko naraz (co na bierzaco wam tu pisze ) ale nie leze w ogole tylko caly czas cos robie.. wlasnie wrocilam z cmentarza bo babcia chciala umyc grob. No i skonczylo sie na tym ze ja go umylam. Brzuchem czyscilam ten grob
i jak narazie czuje sie dobrze. Zobaczymy co wieczorem bedzie.. 
Niby od 34 juz u nas porodu nie wstrzymują ale to jeszcze nie.czas dla maluszka ..niech posiedzi jeszcze ze.2-3tyg
Carolq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny














