Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja od razu jak trafiłam na Ip to mówiłam ze maly się Malo rusza..(co bylo troche nie prawda) ale.chcialam by nie kombinowali z balonikami i dupikami..Poli9106 wrote:Też tak sądzę,zobaczymy co jutro ordynator powie.Tak właśnie szykować się bd na rozmowę z lekarzem a po drugie powkrecsm im ze mnie brzuch boli zeby mnie nie puscili do domu bo nie dojade jak ta glowka tak nisko,ze.ledwo chodze
No ale mnie tez wody odeszly wiec to byl początek.
Pochodz po schodach i porób przysiady w łazience hehe może.cos.samo ruszy
-
Hahahahahaaaguchaaa wrote:Ja mam teraz wizytę w piatek i tez juz od wizyty będę regularnie sie w tych rejonach ogarniach
przeraza mnie myśl ze podeszlaby do mnie polozna z maszynka i dawaj na sucho hejaaa!! O Jezusku na sama myśl skora mi cierpnie... -
Z tym goleniem..ja nie dość ze.brzuch duży to.rece.za.krótkie hahaha..wizyta.dopiero 21 wiec niech rosną swobodnie do tego dnia a później generalka i oczekiwanie na poród..a jak mnie zacznie rsc to ogóle tylko tam głęboko bo to tylko chodzi o to miejsce gdzie tną lub może.pęknąć by nkw drapaly wlochy tak bardzo.przy gojeniu i przy szyciu nie przeszkadzały..
-
No Pasia przecuez one sie(ze tak brzydko powiem ) nie pier...la z zelami
ja sama na studiach miałam watpliwa przyjemność wykonania takiego golenia.. Polozna dziwnie sie na mnie patrzyli jak prosiłam o krem/ żel cokolwiek.. Tylko mówi jedziesz na sucho!! A mi słabo i niedobrze.. I koniec końców nie ogolilam. Bo powiedziałam wprost ze to niehumanitarne!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2016, 23:30
pasia27 lubi tę wiadomość

-
Liley, wiem o czym mowisz i lacze sie w bolu. Ech, faceci. Stan podgoraczkowy a zachowuja sie jakby mieli zagrozenie zycia. Niestety znam to z autopsji. Mojemu do takiego marudzenia wystarczy podwyzszona temp.i katar
na szczescie rzadko sie to zdarza.
Patrycja24 -
choc ja iTak to juz z facetami jest oni umierają przy 37,5 a my 40st posprzatamy, obiad dwudaniowy na zakupy i sprawy pozałatwiać polecimy abna koniec i tak dostaniemy pytanie a czemu ciasta nie upieklas.. Podczas gdy nowe pilnujemy podłogi zeby przypadkiem nie uciekla
Choc ja ostatnio przy anginie, w trakcie sesji w podobie uslyszalam o cieście nie od męża a od tesciowej(bo ciasto bylo kupne.. O wizytacji dowiedziałam sie w sobotę wieczorem ze w niedzuele przyjsda)pyt czemu kupne czemu nie upieklas (a ja antybiotyk, ledwo mowie, bo czopy ropne, jakos 6,5 miecha ciąży) no cóż.. Hmm.nie chciało mi sie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2016, 23:37

-
Mój stary podobnie..jakis katar i gorączka i od razu wypomina ze musi iść do pracy...a ja w.ciąży,z malym Kacperkiem szalejącym,plus obowiazki domowe to przeciez nic takiego...
W ogóle to bym chciała zeby przynajmniej raz w zyciu taki chlop pochodził w ciąży i urodził dziecko..hehe -
Problem w tym że gorączki nie ma, ba! Nawet stanu podgoraczkowego nie ma. Już mi zapowiedział, że idzie na 3 dni l4 i "będę leżał!". A ja polatalam, trochę dzwignęłam pranie i już macica się stawia. Padłam na łóżko bo przyszedł skurcz a mój mąż "aż tak chyba nie boli co?"... poszedł sie wygrzać w wannie, wlał olbasa. Siedzi... byłam się wysiusiać i slysze "och, wiesz gdzieś mi olejek sie na jaja przykleił, wsiadlem w niego. Wiesz jak bolało? Myślałem, że sie poplacze.." najpierw wybuch śmiechu ale mina mnie ostudziła. Wypalilam ze aż tak.chyba nie boli...
boze nie wiem co on na tych jajkach ma, ale widze, ze walczy o życie całym sobą!
Marietta, Aniu_leczka, Lilik lubią tę wiadomość
-
HahahahLiley wrote:Problem w tym że gorączki nie ma, ba! Nawet stanu podgoraczkowego nie ma. Już mi zapowiedział, że idzie na 3 dni l4 i "będę leżał!". A ja polatalam, trochę dzwignęłam pranie i już macica się stawia. Padłam na łóżko bo przyszedł skurcz a mój mąż "aż tak chyba nie boli co?"... poszedł sie wygrzać w wannie, wlał olbasa. Siedzi... byłam się wysiusiać i slysze "och, wiesz gdzieś mi olejek sie na jaja przykleił, wsiadlem w niego. Wiesz jak bolało? Myślałem, że sie poplacze.." najpierw wybuch śmiechu ale mina mnie ostudziła. Wypalilam ze aż tak.chyba nie boli...
boze nie wiem co on na tych jajkach ma, ale widze, ze walczy o życie całym sobą!
No dobry jest..
-
Odsetek samobójstw drastycznie by wzrósł... 3-4 skurcze i skaczą z okna. Juz widzę porodówki na parterach z kratami w oknachpasia27 wrote:Mój stary podobnie..jakis katar i gorączka i od razu wypomina ze musi iść do pracy...a ja w.ciąży,z malym Kacperkiem szalejącym,plus obowiazki domowe to przeciez nic takiego...
W ogóle to bym chciała zeby przynajmniej raz w zyciu taki chlop pochodził w ciąży i urodził dziecko..hehe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2016, 23:49
pasia27, Negra, Carolq lubią tę wiadomość
-
No calkiem.prawdopodobne:-)Liley wrote:Odsetek samobójstw drastycznie by wzrósł... 3-4 skurcze i skaczą z okna. Juz widzę porodówki na parterach z kratami w oknach

Ciekawe czy co po niektórzy szli by rodzic z.mamusiami hahahWiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2016, 23:57
Negra lubi tę wiadomość
-
Okna oczywiście bez klamek.. Btw. Kiedys Kossakowski byl podłączony do elektrrostymulacji( napięcie i natężenie impulsow wywolywalo skurcze mm brzucha jak w porodzie)wytrzymal...do 8cm rozwarcia.. Hehe potem zerwał bo juz nie dawal rady. No cóż..

-
A ja mysle ze twoje dziecko świadomie nie chciało sie urodzić 10 kwietniaPoli9106 wrote:Dzieki za wasze wsparcie,mój się juz wscieka,ze ja panikuje,ze bedzie dobrze Anja w to nie wierze

Takze juz jest 11;)
Jutro ide kupic reni bo mnie zgaga zabija.
Carolq lubi tę wiadomość
-
Ehhhhh dziewczyny- mam to samo... Mój od wczoraj kicha i prycha, ale nie zacznie się leczyć, dopóki nie dostanie tabletek na tacy, w zestawie z gorącą herbatką...
Ale u nas i tak hitem są wizyty u dentysty: nie pozwoli sobie zrobić przeglądu, dopóki nie dostanie znieczulenia! Ostatnio byliśmy całą rodziną u stomatologa i syn stał w drzwiach gabinetu i go dopongiwał: "tato, bądź dzielny!". I zadziałało!
Jeden ząb wyleczony
pasia27 lubi tę wiadomość
-
Dobrepasia27 wrote:No calkiem.prawdopodobne:-)
Ciekawe czy co po niektórzy szli by rodzic z.mamusiami hahah
pewnie i tacy by sie znalezli. Przyrost naturalny spadlby drastycznie. Ciaza to piekny czas, ale rowniez pelen dolegliwosci, o ktorych sie nie mowi. Ja np.nie wiedzialam, ze bd wstawac z wyrka jak babcia z artretyzmem
Patrycja24 -
No urodziny meza dzisiajBaronowa_83 wrote:A ja mysle ze twoje dziecko świadomie nie chciało sie urodzić 10 kwietnia

Takze juz jest 11;)
Jutro ide kupic reni bo mnie zgaga zabija.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2016, 00:22
pasia27, Carolq lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej i witamy , powoli sie szykujemy na ktg . Przynajmniej die upewnimy ze wszystko w porządku

Dni jakos zaczęły szybko lecieć mam dzis zamiar tez odwiedzić koleżanki z patologii przy okazji
Pasia współczuje ja sama nie za dobrze sie czuje by sie sobą zając a jeszcze u Ciebie Maluszek chory
Pola dzis mniejmy nadzieje ze dzis juz bedziesz tulić Mała
Co do mężów tak jest ;P chodz mój jest bardzo wyrozumiały , ale tez mu sie zdążają pytania czemu sapiesz itd.
Pozdrawiamy pewnie odezwiemy sie jak bedziemy czekać na ktg
pasia27 lubi tę wiadomość









