Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majóweczki 2016 :D
Odpowiedz

Majóweczki 2016 :D

Oceń ten wątek:
  • aaaguchaaa Autorytet
    Postów: 495 255

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NatiB wrote:
    Zazdroszcze i podziwiam bo ja dopiero oddałam pierwszy rozdział. Nie mam w ogole motywacji i chęci do pisania tego. Licze, ze do maja oddam drugi a trzeci ogarne do terminu. Pozniej z dzieckiem nie dzwigne pisania tego i pewnie sie obronie najwczesniej za rok. Za chwile bd mocno żałowała, że sie wczesniej do tego nie zmusiłam :( ;/
    Mati no ja się ogarnelam. Jak usiadlam i zlecilam zrobienie statystyki (bo sama tego robić nie chciałam.. Stwierzdzilam ze sa spece od tego, wole zapłacić i miec święty spokój)to w międzyczasie jak czekając na opracowanie zaczekam pisac. W sumie cala prace napisalam w okk 1.5tyg. Tylko co sie nameczylam to moje. Niestety no 1.5tyg spania pomac godzinę dwie na dobę... No teraz czekam na sprawdzenie i mam nadzieje ze oddam do dziekanatu w terminie (który uplywa w przyszly piatek i obrona w lipcu ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2016, 08:32

    ex2b8rib3sp7l0jl.png
  • Guem Autorytet
    Postów: 549 364

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :) widzę że Majóweczki wolą kwiecień :) ale mam nadzieję że choć kilka zostanie ze mną do maja. Najlepiej do połowy.
    Różyczka trzymam kciuki za najpiękniejsze pierwsze spotkanie z córeczka :) Klaudia również przesyłam dobre myśli za bezpieczne rozwiązanie i czekam oczywiście na informację co zdecydowali lekarze, czy to już dziś ten wielki dzień :)
    Ja dzisiaj idę w końcu do fryzjera ale strasznie boli mnie dół pleców więc ciężko widzę to siedzenie. Wczoraj miałam iść na paznokcie ale przez migrenę nie dałam rady i musiałam sama je ogarnąć, zdecydowanie ostatni raz się tak męczyłam, najwyżej będę rodzić w nieopiłowanych :D na szczęście wieczorem migrena odpuściła bo dzisiaj jedziemy na sesję zdjęciową i bałam się że będę musiała ją sobie odpuścić albo mieć zdjęcia z opuchniętą połową twarzy. Jeszcze chwilkę poleżę i biorę się do roboty, muszę poprasować ubrania do sesji i wybrać gadżety. Przez ostatnie bóle w ogóle się nie przygotowałam, będzie spontan ale i tak myślę że to fajna pamiątka :)

    Różyczka lubi tę wiadomość

  • Liley Autorytet
    Postów: 450 324

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazdroszczę, ze w ogóle spałyscie! Nocke miała taka fajna położna, ale bardzo dokladna. Mam zlecone badanie tętna małego co 2h, w nocy tez. A ułożony jest tak, ze ciężko go złapać. Więc noc dzisiaj taka, ze ledwo siedzę. 'Łapała' go 4x i robila w nocy ktg. Połapałyśmy sie rano, ze latwej go zlapac kiedy leże na lewym boku. Rano juz sie nie pospi, bo prysznic, obchod, sniadanie itd. Czekam aż dr macho przyjdzie i powie ze jutro nadal aktualne bo nie chce spędzić tu weekendu. Żużel musze obejrzeć. Chociaz w tv :(

    Młodej mi dzisiaj nie wpuszczą bo oddziałowa siedzi ale za to przyniosla prezent ciężarnym. Ulotki, woda, próbki, wszystko ładnie zapakowane.

    I śniadania mutują - dzisiaj juz była 1/6 pomidora... calego! Nie 1/3 plasterka jak ostatnio...
    jestem w szoku!
    I zupa mleczna ale kochane nie bede wam mówić z czym.i jak robiona, bo dało sie wyczuć ale nie chce wam obrzydzic dnia :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2016, 08:51

    Iwa81 lubi tę wiadomość

    f2wlepok51d0udm2.png
  • pasia27 Autorytet
    Postów: 13367 11933

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.
    Ja sie zbieram na.wizytke jak tata wróci od mechanika i zostanie z młodym :-)
    Fajne słonko i aż.sie chce haha

    Carolq, hiacynta99., Iwa81 lubią tę wiadomość

    3i498u698lx7etrf.png
    zrz6sg189ii5w2ru.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilik wrote:
    No i może ja pochwalę się moimi cottonsami i kącikiem dla Klary :).

    2gsld82.jpg

    30utsi0.jpg


    Super pomysł z cottonsami pod łóżeczkiem. Ta ściana szara tez super. Gdzie taka chmurkę kupiłaś? Wishbear widzę już kupiony. U nas tez juz czeka. Jeszcze w pudełku.

    Lilik lubi tę wiadomość

  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liley współczuję tego szpitalnego jedzenia. Jak leżałam to sniadania i kolacje porażka. Przynajmniej obiady byly smaczne i cieple. Ale brakowało mi warzyw strasznie

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NatiB wrote:
    Zazdroszcze i podziwiam bo ja dopiero oddałam pierwszy rozdział. Nie mam w ogole motywacji i chęci do pisania tego. Licze, ze do maja oddam drugi a trzeci ogarne do terminu. Pozniej z dzieckiem nie dzwigne pisania tego i pewnie sie obronie najwczesniej za rok. Za chwile bd mocno żałowała, że sie wczesniej do tego nie zmusiłam :( ;/

    Dasz rade. Ja mgr napisałam w tydzień. Musiałam oddać szybko bo terminy się zbliżały. Ale tak to jest jak się ma dużo czasu wszystko robimy dłużej :)

  • Guem Autorytet
    Postów: 549 364

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liley ja jak byłam w lutym w szpitalu to miałam mierzenie tętna co 3 godziny i jak już udało mi się zasnąć to była pobudka, strasznie to męczące ale z drugiej strony byłam spokojniejsza słysząc tak często serduszko :)
    Jeśli chodzi o szpitalne jedzenie to niestety nie rozumiem dlaczego ciągle jest tak źle w naszych szpitalach. Przecież tyle się mówi o wpływie jedzenia na zdrowie... A przecież nie zawsze są krótkie pobyty gdzie rodzina może dowozić jedzenie, czasem ludzie leżą w szpitalach oddalonych o kilkaset kilometrów od domu wiec są skazani na to podłe żarcie, eh szkoda nerwów. W szpitalu w którym leżałam i w którym planuję rodzić jedzenie było jak domowe a na koniec przyszła pani dietetyk zapytać czy mam jakieś uwagi do jedzenia. Chyba przez 30 sekund patrzyłam na nią z rozdziawioną buzią bo nie wierzyłam że w szpitalu może kogoś obchodzić co myślę o jedzeniu :) ale to chyba nieliczne wyjątki, małe lub prywatne szpitale mogą sobie na to pozwolić.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Guem wrote:
    Cześć dziewczyny :) widzę że Majóweczki wolą kwiecień :) ale mam nadzieję że choć kilka zostanie ze mną do maja. Najlepiej do połowy.
    Różyczka trzymam kciuki za najpiękniejsze pierwsze spotkanie z córeczka :) Klaudia również przesyłam dobre myśli za bezpieczne rozwiązanie i czekam oczywiście na informację co zdecydowali lekarze, czy to już dziś ten wielki dzień :)
    Ja dzisiaj idę w końcu do fryzjera ale strasznie boli mnie dół pleców więc ciężko widzę to siedzenie. Wczoraj miałam iść na paznokcie ale przez migrenę nie dałam rady i musiałam sama je ogarnąć, zdecydowanie ostatni raz się tak męczyłam, najwyżej będę rodzić w nieopiłowanych :D na szczęście wieczorem migrena odpuściła bo dzisiaj jedziemy na sesję zdjęciową i bałam się że będę musiała ją sobie odpuścić albo mieć zdjęcia z opuchniętą połową twarzy. Jeszcze chwilkę poleżę i biorę się do roboty, muszę poprasować ubrania do sesji i wybrać gadżety. Przez ostatnie bóle w ogóle się nie przygotowałam, będzie spontan ale i tak myślę że to fajna pamiątka :)


    Twoja migrena podczas ciąży jest tak silna jak przed? U mnie od 7 ma całkowicie ustąpiła. Boje się?, że jak urodzenia to będę znowu miała ataki i nie poradzę sobie z dzieckiem. Ciężko to widzę :(

  • Guem Autorytet
    Postów: 549 364

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tola to był właściwie drugi atak w ciąży, pierwszy miałam w dniu robienia testu. Czy jest tak samo silna, chyba tak z tym że teraz nie mogę sobie niczym pomóc bo apap na nic się zda. Też się boję strasznie migreny przy dziecku, wczesniej miałam co miesiąc 3-4 dni przed okresem więc może tak szybko po porodzie nie wróci (tak jak i @ mam nadzieję).

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Guem wrote:
    Tola to był właściwie drugi atak w ciąży, pierwszy miałam w dniu robienia testu. Czy jest tak samo silna, chyba tak z tym że teraz nie mogę sobie niczym pomóc bo apap na nic się zda. Też się boję strasznie migreny przy dziecku, wczesniej miałam co miesiąc 3-4 dni przed okresem więc może tak szybko po porodzie nie wróci (tak jak i @ mam nadzieję).


    U mnie były ataki 2/3 razy w miesiącu i tak po 3 dni, potem w 1 trymestrze i drugim sporadycznie. @ wole zdecydowanie od migreny. Wiem , mnie też apap nie pomaga . Dla mnie niespodzianka wielka byłoby gdyby ciąża wyleczyla mnie z migreny.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej , i my sie witamy
    Różyczko, Klaudia czekamy na wasze Maluszki :) to sie u Nas dzis posypie na fb jedna tez w trakcie porodu :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2016, 09:20

    Różyczka lubi tę wiadomość

  • Nacia Autorytet
    Postów: 481 582

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka :) piekny kacik dla coreczki! Super!
    Dziewczyny ktore sa w szpitalu-mowicie ze dieta przymusowa? :) trzymam za was kciuki :)

    A chcialam zapytac czy przy ulozeniu miednicowym moga wczesniej odejsc wody? Albo jakies skurcze czy cos? Bo glowka mi nie uciska na szyjce bo glowka jet u gory wiec tak sie zastanawiam czy jest mozliwosc ze wezmie mnie cos wczesniej czy raczej przy takim ulozeniu wytrwam do terminu cc czyli do 6.05..??

    Lilik lubi tę wiadomość

    tb73anlisarvnmt1.png
  • Liley Autorytet
    Postów: 450 324

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za współczucie :) no jest czego niestety. Wczoraj poszlam zobaczyć jadlospis 'lisc salaty, pol pomidora, surówka' szla położna , nie pomyślałam wypaliłam "gdzie te warzywa?" Uśmiechnęła sie tylko.

    widzialyscie posilki np w poznaniu na polnej? Wczoraj wrzucili na fb zdjęcie obiadu... wyrób własny-koktajl truskawkowy. No płakać mi sie chciało :/
    A o pieczonych jabłkach chodzą legendy po okolicy podobno tak pyszne!

    A ja coz.. musze to jeść. Wczoraj cos tam mąż przywiózł ale nie wiadomo czy np dzisiaj przyjedzie bo moze nie mieć z kim zostawić Małgośki. Wiec wole jeść niz pozniej siedzieć głodna bo zgaga z pustym żołądkiem nabiera wartości +500. A na rodzinę liczyc nie mogę.

    obiad wczoraj chociaż wyglądał jak bełt ale był smaczny.. a moze to sentyment bo była ta sama zupa którą dostałam po porodzie córki

    f2wlepok51d0udm2.png
  • Guem Autorytet
    Postów: 549 364

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytałam że w czasie ciąży migrena się zatrzymuje ale po niestety wraca :/ u mnie to było połączone z @ więc tak na prawdę niemal dwa tygodnie wyłączone z życia. Dlatego mam nadzieję że cykle za szybko nie wrócą i dodatkowo migreny też jeśli w ogóle to też będą dopiero po kilku miesiącach.

  • hiacynta99. Autorytet
    Postów: 385 510

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz u fryzjera :-) czekam na moja kolej

    Dziewczyny trzymajcie sie w tym szpitalu !!!! Juz bliżej jak dalej <3

    Mnie nerwoból złapał dziś!! A w nocy taki skurcz łydki ze do teraz mnie boli :-\


    Powodzenia na wizytach :-)

    Iwa81 lubi tę wiadomość

    hsxq6uc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liley wrote:
    Dzięki dziewczyny za współczucie :) no jest czego niestety. Wczoraj poszlam zobaczyć jadlospis 'lisc salaty, pol pomidora, surówka' szla położna , nie pomyślałam wypaliłam "gdzie te warzywa?" Uśmiechnęła sie tylko.

    widzialyscie posilki np w poznaniu na polnej? Wczoraj wrzucili na fb zdjęcie obiadu... wyrób własny-koktajl truskawkowy. No płakać mi sie chciało :/
    A o pieczonych jabłkach chodzą legendy po okolicy podobno tak pyszne!

    A ja coz.. musze to jeść. Wczoraj cos tam mąż przywiózł ale nie wiadomo czy np dzisiaj przyjedzie bo moze nie mieć z kim zostawić Małgośki. Wiec wole jeść niz pozniej siedzieć głodna bo zgaga z pustym żołądkiem nabiera wartości +500. A na rodzinę liczyc nie mogę.

    obiad wczoraj chociaż wyglądał jak bełt ale był smaczny.. a moze to sentyment bo była ta sama zupa którą dostałam po porodzie córki


    Ja należę do tych którzy jedzenia szpitalnego nie rusza. Chyba wolałabym przedwczorajsze kanapki domowe. Na pewno wezmę ze sobą wafle ryżowe. Na szczęście w szpitalu jest bufet gdzie można zjeść cos

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Guem wrote:
    Czytałam że w czasie ciąży migrena się zatrzymuje ale po niestety wraca :/ u mnie to było połączone z @ więc tak na prawdę niemal dwa tygodnie wyłączone z życia. Dlatego mam nadzieję że cykle za szybko nie wrócą i dodatkowo migreny też jeśli w ogóle to też będą dopiero po kilku miesiącach.

    Ja po porodzie jeśli mi wrocaa migreny to szukam jakiejś kliniki dobrej w Polsce i jadę zeby ktoś mnie porządnie zbadał i trochę wyleczyl z tego

  • Liley Autorytet
    Postów: 450 324

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tola2014 wrote:
    Ja należę do tych którzy jedzenia szpitalnego nie rusza. Chyba wolałabym przedwczorajsze kanapki domowe. Na pewno wezmę ze sobą wafle ryżowe. Na szczęście w szpitalu jest bufet gdzie można zjeść cos
    U mnie bufet odpada. Moge isc do toalety i pod prysznic. A pilnują jakbym miała stąd zbiec :/

    tola2014 lubi tę wiadomość

    f2wlepok51d0udm2.png
  • Lilik Ekspertka
    Postów: 147 129

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    Różyczko! Dziękuję i trzymam za Ciebie mocno kciuki.

    Dziękuję za pochwały kącika :). Kot na szczęście wychowany. Jak wiadomo, koty są autystyczne, więc każdy nowy mebel prowadzi do silnej schizofrenii :P. Mój jest autystykiem do kwadratu, więc dużo wcześniej wprowadzałam puste meble, aby mógł się oswoić. JustyśM - też uważam, że miejsce kota czy innego milusińskiego nie jest w przedmiotach dziecka. Mój miał może trzy próby wejścia do łóżeczka, ale od dwóch miesięcy nawet go nie interesuje, wózka nie tyka, bo się boi, fotelik schowany.

    Tola2014 - te cottonsy pod łóżeczkiem robią naprawdę fajny efekt. Co więcej - nie oświetlają góry łóżeczka, więc dziecku nie będzie świecić. Polecam!
    Chmurkę kupiłam od JOBUKO. Można kupić m.in. na Pakamerze. Link: http://www.pakamera.pl/jobuko-0_s12123960.htm

    A z Dziewczynami piszącymi prace utożsamiam się mocno. Licencjacką i magisterską pisałam w tydzień, dwa. Teraz do nieszczęsnego doktoratu piszę koncepcję, ale nigdy, przenigdy nie miałam takich blokad myślowych i problemów ze skupieniem się. Straszne, więc wiem NatiB o czym piszesz. Po prostu niemoc.

    Dobrego dnia dla Was Dziewczyny! I powodzenia na wizytach! :)

    tola2014 lubi tę wiadomość

    3jgx9n73ycg6jadh.png
‹‹ 1586 1587 1588 1589 1590 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ