Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
ja zaczęłam 37tc, więc ja też z tych troszkę późniejszych majówek
nie chciałabym urodzić wcześniej, chociaż jak popatrzę co wyprawiam to jestem na dobrej drodze, mam remont, cały czas na nogach, dużo ruchu, mycie, malowanie na kolanach, włażenie na drabinę... jestem zmęczona ale bolą mnie głównie nogi. Jutro mam wizytę więc ocenimy czy moje wygibasy psują moje plany rozpakowania się dopiero za m-c
A wszystkim mamusiom tulącym już swoje maluszki gratulujęja się jednak boję i porodu, i macierzyństwa, mam 34 lata i uporządkowane, dość wygodne życie, a za chwilę będzie rewolucja
dlatego też nie korci mnie specjalnie przyśpieszać wszystko. No a przy remoncie nie usiedzę
Iwa81, maria85, Lilik, i.am.chappie lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
zaszaleliśmy z mężem w łóżku
na maxa
Całą ciążę sex byl dla mnie męczarnią!!! A teraz to masakra jakaśnawet mi się mąż po nocach sni haha
Ale jesli chodzi o jakies skurcze ? Eee cisza nic mnie nawet nie wzięłodziś
A wiec spełniona i zadowolona idę spaćMarietta, Carolq, fistaszek88, pasia27, Iwa81, Patrycja24, Lilik, JustyśM, Aniu_leczka lubią tę wiadomość
-
hiacynta99. wrote:Hej dziewczyny
zaszaleliśmy z mężem w łóżku
na maxa
Całą ciążę sex byl dla mnie męczarnią!!! A teraz to masakra jakaśnawet mi się mąż po nocach sni haha
Ale jesli chodzi o jakies skurcze ? Eee cisza nic mnie nawet nie wzięłodziś
A wiec spełniona i zadowolona idę spać
Ooooch kolejna cieszy się mężem dzisiajmoże uda mi się przemóc jak mąż wróci z pracy jutro
Póki co trochę się cykam, od 3 tygodni posucha u nas, brzuchol mam ogromny, wiecznie się spina, jakoś się boję seksów
A swoją drogą podpadłam mężowi wczoraj i sobie zażartował do mnie, że " będę jeszcze prosiła kiedyś o troszkę spermy"prosiak jeden, mówiłam mu że seksy ukrócą moje cierpienia
hiacynta99., Lilik lubią tę wiadomość
-
Marietta wrote:Ooooch kolejna cieszy się mężem dzisiaj
może uda mi się przemóc jak mąż wróci z pracy jutro
Póki co trochę się cykam, od 3 tygodni posucha u nas, brzuchol mam ogromny, wiecznie się spina, jakoś się boję seksów
A swoją drogą podpadłam mężowi wczoraj i sobie zażartował do mnie, że " będę jeszcze prosiła kiedyś o troszkę spermy"prosiak jeden, mówiłam mu że seksy ukrócą moje cierpienia
Ja nie wiem co się stało, żem taka napalona na tego swojego!! W ostatnim momencie skończyliśmy, bo 2 min później syn wszedł do pokojużem nawet majtek nie zdążyła ubrac
ubierałam pod kołdra
Mąż mnie poznać nie możeCarolq, Iwa81, Aniu_leczka, Lilik, Marietta lubią tę wiadomość
-
hiacynta99. wrote:Hej dziewczyny
zaszaleliśmy z mężem w łóżku
na maxa
Całą ciążę sex byl dla mnie męczarnią!!! A teraz to masakra jakaśnawet mi się mąż po nocach sni haha
Ale jesli chodzi o jakies skurcze ? Eee cisza nic mnie nawet nie wzięłodziś
A wiec spełniona i zadowolona idę spaćIwa81, hiacynta99. lubią tę wiadomość
-
Jezuuu dziewczyny! Nawet nie piszcie o seksach- utknęłam w szpitalu i wczoraj już nawet przemknęło mi przez myśl, żeby zaciągnąć męża do szpitalnej toalety, żeby pomógł mojej szyjce
Ale po przemyśleniu nie odważyłam się- co chwilę ktoś tam wchodzi...
Jutro prawdopodobnie wywołują u mnie poród (na początek cewnikiem), bo wody znowu zmalały i ordynator stwierdził, że nie ma co ryzykować... Jeśli cewnik+oxy nie zadziałają, to niestety będę miała cesarkę... Wszystko może niestety potrwać nawet 2-3 dni (sam cewnik na dobę- chyba, że wypadnie wcześniej). Już mi chyba wszystko jedno, co ze mną zrobią- wszystko wytrzymam. Chcę już tylko usłyszeć, że mała jest cała i zdrowa.hiacynta99., monilia84, Lilik, i.am.chappie lubią tę wiadomość
-
Negra wrote:Jezuuu dziewczyny! Nawet nie piszcie o seksach- utknęłam w szpitalu i wczoraj już nawet przemknęło mi przez myśl, żeby zaciągnąć męża do szpitalnej toalety, żeby pomógł mojej szyjce
Ale po przemyśleniu nie odważyłam się- co chwilę ktoś tam wchodzi...
Jutro prawdopodobnie wywołują u mnie poród (na początek cewnikiem), bo wody znowu zmalały i ordynator stwierdził, że nie ma co ryzykować... Jeśli cewnik+oxy nie zadziałają, to niestety będę miała cesarkę... Wszystko może niestety potrwać nawet 2-3 dni (sam cewnik na dobę- chyba, że wypadnie wcześniej). Już mi chyba wszystko jedno, co ze mną zrobią- wszystko wytrzymam. Chcę już tylko usłyszeć, że mała jest cała i zdrowa.
Trzymam kciuki żeby poszło szybko i sprawnieNegra lubi tę wiadomość
-
hiacynta99. wrote:Hej dziewczyny
zaszaleliśmy z mężem w łóżku
na maxa
Całą ciążę sex byl dla mnie męczarnią!!! A teraz to masakra jakaśnawet mi się mąż po nocach sni haha
Ale jesli chodzi o jakies skurcze ? Eee cisza nic mnie nawet nie wzięłodziś
A wiec spełniona i zadowolona idę spać
moj nie dosc, ze daleko to do tego na sam wieczor wkurzyl mnie tak, ze skutecznie podniesione cisnienie nie pozwala mi zasnac. Jakbym mogla to normalnie bym mu zdzielila. Faceci...ech. A ten moj to juz w ogole jakis niereformowalny.hiacynta99. lubi tę wiadomość
Patrycja24 -
nick nieaktualnyNegra Mała na pewno jest cała i zdrowa spokojnie
aby przeszło z jak najmniejsza ilością komplikacji
trzymamy za Was kciuki . Moze przynajmniej pomacaj sutki pod kołdra , albo pochodź po schodach jak masz gdzies blisko
rzeczywiście masz utrudnione zadanie ale bedzie jak bedzie . Dacie rade
Lilik wynik 23 ale dzis jakos cieżko mi sie ćwiczyło , za duzo chyba pracowałam przy kompie bo znów pracowałam ponad 7 godzin , z przerwami ale to i tak juz nie na mój stan...
W takim razie rycze wszystkim spokojnej nocydobranoc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2016, 23:44
Lilik lubi tę wiadomość
-
Negra wrote:Jezuuu dziewczyny! Nawet nie piszcie o seksach- utknęłam w szpitalu i wczoraj już nawet przemknęło mi przez myśl, żeby zaciągnąć męża do szpitalnej toalety, żeby pomógł mojej szyjce
Ale po przemyśleniu nie odważyłam się- co chwilę ktoś tam wchodzi...
Jutro prawdopodobnie wywołują u mnie poród (na początek cewnikiem), bo wody znowu zmalały i ordynator stwierdził, że nie ma co ryzykować... Jeśli cewnik+oxy nie zadziałają, to niestety będę miała cesarkę... Wszystko może niestety potrwać nawet 2-3 dni (sam cewnik na dobę- chyba, że wypadnie wcześniej). Już mi chyba wszystko jedno, co ze mną zrobią- wszystko wytrzymam. Chcę już tylko usłyszeć, że mała jest cała i zdrowa. -
Negra trzymam kciuki-już niedługo.
Ja też już nie spie,2 wizyty w nocy w toalecie,rano dwojeczka standardowo.Nawet mężowi rano śniadanie zrobiłam do pracy-i tak jest spalam a on dostał wypasione kanapeczki.
Ostatnio rozmawiałam z kolegą jego żona urodziła pod koniec marca drugie dziecko.Dziewczyny nawet nie wiedziałam że facet tak może pocieszyc-widzial że się boje,wszystko powiedział co i jak,że jak już dziecko będę miała przy sobie to największe szczęście - no w szoku byłam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2016, 06:33
Iwa81 lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Hej, ja leżę pod oksytocyna
Ta w czwartek nic nie dała, w sobotę rano były jakieś skurcze na ktg a potem od południa cisza... no i jak mnie nie ruszy do 10.30 dziś to robią cięcie
Tak więc dzisiaj będę mieć synka przy sobie
Wolałabym żeby coś ruszyło.. Ale w sumie teraz już mi to obojętnemonilia84, Carolq, Nacia, i.am.chappie, Patrycja24, Marietta, Negra, pasia27, Iwa81, Madziuśka, hiacynta99. lubią tę wiadomość