Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Iwa81 wrote:nie zazdroszczę, a swoją drogą położna nie widziała że tam jeszcze jednak cos zostało
pasia27 lubi tę wiadomość
-
hiacynta99. wrote:Ja nie wiem czy ja taka licha!!
szwagierka po porodzie śmigała, poszła Se pod prysznic i latała po oddziale!! A ja jak niepełnosprawna leżałam tylko mąż sie dzieckiem zajmował
aż wstyd sie przyznać
. Takze mnie zmasakrowaly. Teraz liczę na normalny porod
-
Cześć dziewczynki.U nas jak zwykle piękna pogoda z rana słoneczko -później pewnie będzie padalo. Któraś się w nocy rozpakowala?Na 10 mam zamiar na szkole rodzenia się doczolgac -dziś bez samochodu więc wędrówka na przystanek będzie.
Zauważyłam że jak się budzę rano tak przed 7 czyli standardowo to moja mała też wtedy zaczyna szaleć,a tak to chyba całą noc przesypia-czy to możliwe że mam tak grzeczne dziecko.pasia27 lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Witam Was! Moj maz powiedzial dzisiaj rano zanim wyszedl do pracy ze wygladam jakbym pila cala noc.. cala spuchnieta na twarzy
dobry kawal..
Na 15 jade do lekarza prowadzacego ciaze- ostatnia wizytaa jutro wizyta w szpitalu ktg i reszta badan i jak bedzie wszystko ok to za tydzien w piatek bede juz z synkiem przez cc
no chyba ze cos wczesniej sie zacznie
pasia27, Carolq, Lilik, patkaaxx90 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, miałam wczoraj ostatnia wizytę i normalnie doła załapałam. Szyjka 1,5 cm ,dziecko 3900-4kg!,jestem przerażona. Narazie nic porodu nie zapowiada, jak nic się nie będzie działo to w terminie mam się zgłosić na oddział, tylko moje dziecię rośnie w zastraszającym tempie i nie wiem do ilu dobije w te 12 dni... Już przestaje wierzyć że coś ruszy wcześniej i zaczynam się mocno bać
-
Hej dziewczyny!
Ja też dziś wybieram się do mojego prowadzącego, żeby skonsultować z nim plan działania po szpitalu. Niby dopiero wyszłam i trochę za wcześnie, ale za tydzień majówka, a on tylko raz w tygodniu przyjmuje.. tel oczywiście nie odbierał wczoraj ;/
Planowaliśmy wyjechać na majówkę na działkę, ale to dobre 80km i zrezygnowaliśmy jakby jednak mała chciała wyskoczyć. Pojedziemy jak już będziemy w trójkę. -
maimama wrote:Hej dziewczyny, miałam wczoraj ostatnia wizytę i normalnie doła załapałam. Szyjka 1,5 cm ,dziecko 3900-4kg!,jestem przerażona. Narazie nic porodu nie zapowiada, jak nic się nie będzie działo to w terminie mam się zgłosić na oddział, tylko moje dziecię rośnie w zastraszającym tempie i nie wiem do ilu dobije w te 12 dni... Już przestaje wierzyć że coś ruszy wcześniej i zaczynam się mocno bać
Hej dziewczynyu nas słonecznie ale zimno, w nocy -1 było!
Pytałam swojej położnej i w szpitalu w którym będę rodzić szyją rozpuszczalnymi - pytanie czy to zależy od szpitala czy może teraz już wszędzie tak robią.
maimama - nie przejmuj się, moja koleżanka teraz urodziła - dziecko miało mieć 4kg i dlatego jej robili cesarkę bo stwierdzili że jest za duże i nie urodzi a dziecko waży 3600Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2016, 09:08
-
Witamy się w ten słoneczny aczkolwiek zimny dzień. Nawet mała dała pospać i nie kopała o 4:30 jak w ostatnich dniach.
Właśnie dzwonił mąż czeka na prześwietlenie stawu skokowego w szpitalu, bo chyba go skręcił w pracy, świetnie jak zawsze u Nas - wszystko na raz.
Przed ślubem mieliśmy to samo, przyszło do nauki tańca a mój mąż miał coś z barkiem i tydzień przed weselem chodził w gipsie. ehh -
ja siedzialam na takim kólku do plywania chociaz mialam tylko jeden szew zakladany i sam sie rozpuscil. Niby sie boje ale z drugiej strony tak czy siak trzeba to przejsc a teraz patrzac wstecz to niby dlugo trwal ten porod a ja jakos szybko sie zdaje
-
zabuszka wrote:ja siedzialam na takim kólku do plywania chociaz mialam tylko jeden szew zakladany i sam sie rozpuscil. Niby sie boje ale z drugiej strony tak czy siak trzeba to przejsc a teraz patrzac wstecz to niby dlugo trwal ten porod a ja jakos szybko sie zdaje
no z tym czasem porodu, to mój mąż ostatnio przejrzał na oczy, byliśmy na zwiedzaniu porodówki i położna opowiadała, żeby się nie nastawiać negatywnie, że tak jak piszesz trzeba to przejść i już, i mówiła że można mieć i szybki poród 45 minut, na co mój mąż wielkie oczy zrobił, i mówi: tak długo, on chyba myślał że szybki poród to kilkanaście minut trwa - zdecydowanie za dużo filmów się naoglądałWiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2016, 09:32
pasia27 lubi tę wiadomość
-
Moj się pytal ile jest czasu od odejścia wód
Mowie mu ze zależy, może byc 30 minut a może byc 30 h. Nie mogl jakos pojąć ze to nie jest jakos wystandaryzowane
Ciekawe co mi dzisiaj lekarz powieWiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2016, 09:40
Iwa81, josephinka84, Lilik lubią tę wiadomość
-
Budowę ciała mam średnią, ale biodra szerokie. Pierwsze dziecko 3450 na dzień przed tp,wiec tak w sam raz, a teraz modlę się, żeby druga nie przekroczyła 4kg. Wyć mi się chce z byle powodu, ale to już tak chyba będzie do końca. Całą ciążę nie miałam żadnych jazd,chyba dopiero teraz hormony mi buzuja. Miałam się dziś brać za wielkie porządki, ale jestem tak zrezygnowana, że najchętniej poszlabym spać. ..
Zazdroszczę tym, które już mają dzieciaczki przy sobie.pasia27 lubi tę wiadomość