Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
O dziewczyny ja sie zaparłam, powiedziałam, że niedzielnego dziecka nie urodzę. Od wczoraj od 13 skurcze raz regularnie raz nie. Bolesne, idą od głowy przez plecy i spina sie brzuch. Mlody dużo śpi, czasami sie wypnie. Jak sie rozkręci to biore torbe i jade. Na razie czekam bo nie chce leżeć bezczynnie na oddziale. Znając zycie będą czekać z cięciem do ostatniej chwili bo dopiero jutro mam 38+0.
Czop mi nie odchodzi, wody sie nie sączą.
czuje sie okropnie zmęczona tymi skurczami.. do tego dzisiaj czuje sie bardzo zle. Ucisk na żołądek i okrężnice jakby miało mnie czyścić.
W środę mam ostatnią kontrole, w piątek miałam iść na oddział ale podejrzewamy ze to juz kwestia godzin. Najgorsze jest to ze dzisiaj w nocy jestem od 3 sama bo mąż musi odwieźć teściów na lotnisko.
Czekam tylko aż chlupnie, wtedy sprawa była by załatwionaLilik lubi tę wiadomość
-
Hejka dziewuszki, u nas spanie na raty od 2.19, po wczorajszym całodziennym lezrniu c zimna pielucha na głowie, to i spać w nocy mi się nie chciało. Termin minął a dziecku się nie pali. Oznak w sumie żadnych, jedno co to w nocy mrowilo mnie w podbrzuszu tak mega delikatnie jak na okres. Więc może to jakieś małe przepowiadajace, skurczy brak, wkładka sucha, mleka brak, więc dalej czekam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2016, 05:15
-
Cześć Dziewczyny,
liczę, że uda nam się w tym tygodniu rozpakować. U mnie też bez większych sygnałów. Na 11:00 mam lekarza. Zobaczymy co słychać. No i mam nadzieję, że lekarz nie wyśle mnie do szpitala z powodu nadciśnienia. Co prawda, po lekach nieco się wyciszyło, ale nadal bywają dni, że podskakuje. Znając życie, leżałabym tam w nieskończoność czekając aż samo się zacznie.
Poli - nie przesadzaj. Czemu zawsze szukasz możliwie najgorszych rozwiązań? U świeżych matek często w piersiach powstają zastoje. Miałaś może robione usg piersi podczas ciąży? Już wtedy można zauważyć czy jest większe prawdopodobieństwo na ich powstawanie czy mniejsze. Ciasno utkane, poplątane kanały sprzyjają powstawaniu zastojów.
Zastoje objawiają się właśnie gorączką, gorącymi piersiami, bólem. Można sobie pomagać jeszcze okładami z kapusty, ale...tak naprawdę to powinnaś iść na konsultację do doradcy laktacyjnego, bo możesz oprócz antybiotyków potrzebować masażu piersi, itd. Jak zaniedbasz - możesz stracić szansę na karmienie córki. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyitam sie dzis. Z zacisnietymi zebami udalo mi.sie odciagnac 50ml . Wylam jak bobr jak maly jadl. Ze szczescia ze moge mu dac swoje mleko. Za to jestem niewtspana. Mlody obudzil sie o 23 na karmienie potem o 1 i do 4 co chcemy go.polozyc to plakal mocno i miedzy czasie co godzine jedzenie po 50 ml !!! Kupa siki.przebieranie. a teraz od 4 spi. Rozmawiamy glosno i dalej spi. Chyba noc jest dla niego dniem.dzis 5 doba mamy zamiar kapac. Troche sie boimy ale wkoncu trzeba to zrobic.
-
Lilik wrote:Cześć Dziewczyny,
liczę, że uda nam się w tym tygodniu rozpakować. U mnie też bez większych sygnałów. Na 11:00 mam lekarza. Zobaczymy co słychać. No i mam nadzieję, że lekarz nie wyśle mnie do szpitala z powodu nadciśnienia. Co prawda, po lekach nieco się wyciszyło, ale nadal bywają dni, że podskakuje. Znając życie, leżałabym tam w nieskończoność czekając aż samo się zacznie.
Poli - nie przesadzaj. Czemu zawsze szukasz możliwie najgorszych rozwiązań? U świeżych matek często w piersiach powstają zastoje. Miałaś może robione usg piersi podczas ciąży? Już wtedy można zauważyć czy jest większe prawdopodobieństwo na ich powstawanie czy mniejsze. Ciasno utkane, poplątane kanały sprzyjają powstawaniu zastojów.
Zastoje objawiają się właśnie gorączką, gorącymi piersiami, bólem. Można sobie pomagać jeszcze okładami z kapusty, ale...tak naprawdę to powinnaś iść na konsultację do doradcy laktacyjnego, bo możesz oprócz antybiotyków potrzebować masażu piersi, itd. Jak zaniedbasz - możesz stracić szansę na karmienie córki.
Niestety zawsze przeczuwam najgorsze -
tola2014 wrote:itam sie dzis. Z zacisnietymi zebami udalo mi.sie odciagnac 50ml . Wylam jak bobr jak maly jadl. Ze szczescia ze moge mu dac swoje mleko. Za to jestem niewtspana. Mlody obudzil sie o 23 na karmienie potem o 1 i do 4 co chcemy go.polozyc to plakal mocno i miedzy czasie co godzine jedzenie po 50 ml !!! Kupa siki.przebieranie. a teraz od 4 spi. Rozmawiamy glosno i dalej spi. Chyba noc jest dla niego dniem.dzis 5 doba mamy zamiar kapac. Troche sie boimy ale wkoncu trzeba to zrobic.
Jeśli kogoś pominęłam przepraszam, oczywiście wszystkim mamom gratuluję, ale nie mam czasu siedzieć na forum jak kiedyś
Tola a dlaczego odciągasz?
Ja po wyjściu ze szpitala miałam bardzo obolałe brodawki i na tyle mało pokarmu, że w nocy dokarmialiśmy mm. Właściwie mąż dokarmiał i wstawał do Małej a ja mogłam się wyspać. Po przyjściu z Dzieckiem ze szpitala okazało się, że nie dam rady spać tak daleko od niej i nie dość, że łóżeczko przywędrowało bliżej do samego łóżka to Malutka i tak śpi z namiNie mam zamiaru ciągle wstawać i patrzeć czy oddycha itp, jak jest blisko wszystko mam pod kontrolą a ona dłużej i spokojniej śpi.poza tym chce jej dac maximum bliskosci. Mój mąż czasem bierze Córeczkę do innego pokoju i tam razem śpią a ja wtedy mogę się naprawdę dobrze wyspać. Dzięki temu mam siłe w ciągu dnia zajmować się Małą.
Wracając do brodawek to cały czas wietrzyłam na początku...spałam toplessi smarowałam lanoliną. Po kilku dniach pomogło.Nawał miałam w 4 dobie. Super sprawdziły się muszle laktacyjne bo nie dość, że chronią brodawki przed ocieraniem się o bieliznę to z jednej nocy jestem w stanie zlać 50-70ml mleka. Dzięki temu nie odciągam wcale a mam zapasy w zamrażarce. Najważniejsze to przystawiać dziecko do piersi nawet jak się wydaje, że nic tam nie ma. To częste przystawianie wzmaga laktację. poza tym dzidziuś lubi ssać dla samego ssania. Moja chciała cały czas wisieć na cycku az w końcu dostała smoczek i mam spokój.
Będzie dobrze, trzeba zacisnąć zęby i do przodu. I warto próbować różnych rozwiązań i słuchać własnej intuicji.
-
Poli9106 wrote:Musze poszukac czy jest taki w okolicy.Wczoraj wieczorem zatrudnilam meza do sciagania pokarmu wyssal,tak bolalo że nie wytrzymalam dlugo a temp w nocy spadla do 36,6 i teraz znow czuje ,ze się podwyzsza:/
Niestety zawsze przeczuwam najgorsze
Jak miałam nawał moje piersi były gorące i bardzo twarde i ważyły tonę, a pod palcami wyczuwałam jakby guzki w kilku miejscach.
Ja wsadzałam piers do garnka z ciepłą wodą przed karmieniem lub odciąganiem, natomiast po karmieniu kapuste z lodówki wsadzałam do biustoosza i to dawało natychmiastową ulgę , poza tym kapusta ma właściwości przeciwzapalne. -
Kapuste dalam na noc i właśnie temp spadala,a ja nie mam nawalu,laktatorem jak sciagam to prawie nic nie idzie/:a gruczoly pod skora to zawsze mialam na usg też wychodzily...I te moje piersi nie sa twarde tylko czuje w niektorych miejscach gruczoly i dzis zobaczyłam z boku czerwone w jednej i drugiej w tym samym miejscu
-
Poli właśnie walczę z zapaleniem piersi crp dało wynik jednoznaczny bo ponad 100 i mam antybiotyk tragedia ostatnie 3 matury z lekka gorączka pisałam.. plamy do tej pory nie znikły już ponad tydzień to trwa do lekarza i to migiem.. ibuprom weź koniecznie nie baw się z paracetamolem mi gin kazał brać.. ja juz połowę antybiotyku wzięłam i prawie czerwone plamy zeszły jeszcze zostały nieduże plamki.. w sobotę zaczęło się plamami na niedziele ból przy karmieniu a od poniedziałku do czwartku to już wyłam z bólu, ale się nie poddałam na zmianę ciepły przed karmieniem i zimny po karmieniu prysznic na piersi ,zimne okłady po karmieniach ew po karmieni jeszcze probuj ściągać i dużo przystawiać koniecznie ja dałam rade to i Ty dasz.! Trzymam kciuki.! U mnie zapalenie wyszło po spania na brzuchu wszystko od ucisku na pierś..
a jeszcze boli ale to już nie to co wcześniej ze ja z małą przy cycku płakałam z bólu...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2016, 11:21
Livia
Nela
Marcel
-
Faktycznie jakos cicho sie tu zrobilo. My zaraz zawijamy sie na KTG. I tak pewnie nie zapisza sie zadne skurcze, ale bede spokojniejsza, ze u Mikiego wszystko w porzadku.
Dziewczyny po czy poznac skurcze BH? Nie wiem czy to ja jestem jakas dziwna i nie umiem ich rozpoznac czy faktycznie ich nie odczuwam.Patrycja24 -
xpatiiix3 wrote:Poli właśnie walczę z zapaleniem piersi crp dało wynik jednoznaczny bo ponad 100 i mam antybiotyk tragedia ostatnie 3 matury z lekka gorączka pisałam.. plamy do tej pory nie znikły już ponad tydzień to trwa do lekarza i to migiem.. ibuprom weź okoniecznie nie baw się z paracetamolem mi gin kazał brać.. ja juz połowę antybiotyku wzięłam i prawie czerwone plamy zeszły jeszcze zostały nieduże plamki.. w sobotę zaczęło się plamami na niedziele ból przy karmieniu a od poniedziałku do czwartku to już wyłam z bólu, ale się nie poddałam na zmianę ciepły przed karmieniem i zimny po karmieniu prysznic na piersi ,zimne okłady po karmieniach ew po karmieni jeszcze probuj ściągać i dużo przystawiać koniecznie ja dałam rade to i Ty dasz.! Trzymam kciuki.! U mnie zapalenie wyszło po spania na brzuchu wszystko od ucisku na pierś..
a jeszcze boli ale to już nie to co wcześniej ze ja z małą przy cycku płakałam z bólu...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2016, 11:33
-
Nie tylko i na ból bo paracetamol nic nie dał a bolało jak cholera.. a ibuprom chociaż trochę ulgi przynosił.. u mnie temp zaczęła się od poniedziałku myślę że to zasługa ibupromu bo ok 38 była raz mierzyłam 38.8 ,mnie też bakier swedziało a potem jakby oparzone było tak piekłoLivia
Nela
Marcel
-
Patrycja24 wrote:Faktycznie jakos cicho sie tu zrobilo. My zaraz zawijamy sie na KTG. I tak pewnie nie zapisza sie zadne skurcze, ale bede spokojniejsza, ze u Mikiego wszystko w porzadku.
Dziewczyny po czy poznac skurcze BH? Nie wiem czy to ja jestem jakas dziwna i nie umiem ich rozpoznac czy faktycznie ich nie odczuwam.
nie martw się , ja tez mam wrażenie że ich nie mam