Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
i.am.chappie wrote:Idę za Waszą radą, jutro lub w niedzielę szoping
a małż sobie poradzi jak to ojciec z synem
i.am.chappie lubi tę wiadomość
Patrycja24 -
Ja ostatnio mala dawalamvabci w gratisie z butelka zebym mogla sie do obrony przygotowac;)to tak na ok 5h z mężem tez zostawialam e końcu tato tez niech z cora posiedzi..co do tewciowych czeeka mnie weekendowy koszmar bo jedziemy na imieniny do teściowej.. No takze tegoo.. Posłucham sobie superpwych rad
I sie pochwale;) a cooo- obtonilam moje umyslowe magisterskie dziecko ;)na piąteczkęi.am.chappie, Patrycja24, pasia27, KokoszaNell, SShape lubią tę wiadomość
-
SShape wrote:Liley- jak wasze zmagania z brzuszkiem? Jest lepiej?
Ja wczoraj nie dałam testowo witamin po kąpieli a i tak był ryk wieczorny...
Jest - przepraszam - do dupy. Mlody sie drze.. drze sie okropnie. Juz nie wiem co moze mu być. Kazde wwyjścieto dla mnie dramat. Dzisiaj bylismy na usg - bioderka ok. Ale ppodróż (15min) czekanie w kolejce to jakaś masakra. Maz musiał go trzymac na rekach. O dziwo u lekarzy jest spokojny. Da sie zbadac. Ja dzisiaj jestem w stanie: jeszcze godzina krzyku i sama wybuchne placzem. Czuje ze jestem na skraju
Ostatnia deska ratunku : czekam na wynik moczu. Z racji powiekszonych w zyciu plodowym ukm. Pomysłów wiecej nie mam. Brzuch miekki. Kupy wrocily do normy wychodzą z lekkim wysiłkiem. Chwilami mam ochote rzucic to kp. Bo gdybym dawala mm to wiedzialabym chociaz ze jest gorzej po mleku. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Z tego co pamięta, już temat wit K się pojawił,
teraz my robimy test i odstawiamy podawanie na 3 doby,
w związku z tym iż jakoś mi się porąbało że wit K podaje się od 15 tygodnia, to nie podawałam, i jak byłam u pediatry tydzień temu to mnie uświadomiła żebym podawała
Ale w czym rzecz - zaczęłam podawać od soboty i zaczęły się trochę cyrki ze spaniem w dzień, i rzadkie kupki, ale wczoraj przez moją gorączkę zapomniałam jej podać i nie dość że spała ciągiem to jeszcze kupa normalna.
Dzisiaj rano dostała znowu wit K i kupa rzadka i niespokojna, drzemki max 1h.
i dzisiaj była u mnie położna i skonsultowałam to z nią i potwierdziła że bardzo często dzieci źle znoszą przyjmowanie wit K, i zbyt duże dawki, właśnie m.in. są niespokojne, więc odstawiamy i zobaczymy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2016, 19:32
-
ja dziś zaliczyłam pediatrę, młody rośnie ładnie. Okazało się że pneumokoki będziemy mieli za darmo, jako że jesteśmy pod opieką kardiologa, więc jednak. Mam mętlik w głowie na co szczepić... Będziemy chyba brali 5w1, ale mąż ma zawód medyczny i teoretycznie jest źródłem zarazków - przebywa w szpitalach, u chorych...więc nie wiem co z rota i meningokokami.
Co do odpoczynku, ja nie mam kłopotu z oddaniem malucha w ręce mojej mamy czy teściowej - one szczęśliwe, ja odpocznę. Nie mam ich na co dzień, więc skorzystałam że zechciały do mnie przyjechać, więc te ostatnie 1,5 tygodnia najpierw jedna, a później druga zajmowały się maluchem np. rano żebym mogła trochę odespać i zabierały na spacery. Lipiec będziemy sami z mężem, a w sierpniu znowu jadę do rodziców i znów nieco odpocznę. Dzięki nim nie staję na rzęsach, tym bardziej że mąż pracuje na dyżurach 12 h lub i więcej, jutro ma dobę.
-
i.am.chappie wrote:A teraz mały apel do blondynek z kitką
możecie wrzucić sobie jakiś awatar, nawet czarny kwadrat na białym tle, bo mi się strasznie mylicie i mi się pląta, która ma jakie dziecko i historię
Ok:) mialam awatara,ktorego dodalam po porodzie,ale chyba sie skasowal. Nawet nie zauwazylam kiedy;)
i.am.chappie lubi tę wiadomość
-
Liley wrote:Jest - przepraszam - do dupy. Mlody sie drze.. drze sie okropnie. Juz nie wiem co moze mu być. Kazde wwyjścieto dla mnie dramat. Dzisiaj bylismy na usg - bioderka ok. Ale ppodróż (15min) czekanie w kolejce to jakaś masakra. Maz musiał go trzymac na rekach. O dziwo u lekarzy jest spokojny. Da sie zbadac. Ja dzisiaj jestem w stanie: jeszcze godzina krzyku i sama wybuchne placzem. Czuje ze jestem na skraju
Ostatnia deska ratunku : czekam na wynik moczu. Z racji powiekszonych w zyciu plodowym ukm. Pomysłów wiecej nie mam. Brzuch miekki. Kupy wrocily do normy wychodzą z lekkim wysiłkiem. Chwilami mam ochote rzucic to kp. Bo gdybym dawala mm to wiedzialabym chociaz ze jest gorzej po mleku.
Liley-trzymaj się. Będzie lepiej. Mnie też denerwuje brak poprawy mimo ścisłej diety ryżowej;( Daje sobie czas do wizyty szczepiennej 12stego i chyba wezmę receptę na Bebilon Pepti lub Nutramigen. Jestem prawie pewna, że to alergia i że paradoksalnie mm pomoże.
-
Hej
Byliśmy dziś na ważeniu i młody od poniedziałku przybrał 150g, więc chyba wystarcza mu tyle ile zjada. Jakby się zastanowić to zjada mniej ale też dużo mniej ulewa, niż kiedy zjadał więcej. Widocznie wie ile mu potrzeba.
U nas po miesiącu spokoju wróciły kolki... Masakra... espumisan przestał pomagać. Zwiększamy dawki ale na razie nic to nie pomaga... Pręży się, krzyczy i puszcza bąki, trwa to cały dzień z przerwami...
Ciocia ma z Niemiec przywieźć sab simplex... Ale dlaczego po miesiącu spokoju kolki wróciły?
I jakoś tak wydaje mi się że mniej siusia... pampersy są niej żółte niż kilka dni temu... Bacznie Go będę obserwować i bardziej przepajać coby się nie odwodnił... Jak poznać że coś nie tak i co robić ewentualnie żeby się nie odwodnił? Pić więcej nie chce.Baronowa_83 lubi tę wiadomość
-
i.am.chappie wrote:A teraz mały apel do blondynek z kitką
możecie wrzucić sobie jakiś awatar, nawet czarny kwadrat na białym tle, bo mi się strasznie mylicie i mi się pląta, która ma jakie dziecko i historię
pasia27, i.am.chappie lubią tę wiadomość
Patrycja24 -
Hej, my dzisiaj po szczepieniu, 6w1 wybralam, nie przezylabym gdyby go więcej razy kłuli. Dostał w udko i serce mi pęklo gdy zaczal płakać ;( Na szczescie poplakal tylko z 20 sekund i zasnął po chwili. Waży 5,600 już i jest coraz cudowniejszy, budzi mnie na rano i mnie taką zaspaną wita bezzębnym uśmiechem. Gada sobie, gugac próbuje i sie męczy przy tym niemozliwie ;p
Pytanie - czy mieliscie po szczepieniu jakis odczyn? Gorączka etc? Bo sie mega obawiam tego
http://static.pokazywarka.pl/i/6722614/764013/image.jpg
http://static.pokazywarka.pl/i/6722614/178775/image.jpg
http://static.pokazywarka.pl/i/6722614/824602/image.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2016, 21:15
pasia27, Patrycja24, Iwa81, KokoszaNell lubią tę wiadomość
Bartuś❤️
09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić -
nick nieaktualny
-
tola2014 wrote:Na stronie apteki doz pampersy 2 za 33 zl. 80szt.dobra cena bo taniej niz 39 zl nie widzialam nigdzie a 33 zl to.juz rewelaacja. Z ciekawosci to weszlyscie juz w 2? My ostatnia paka 1 i chyba bedzie juz 2 zakladac.
w sumie 1 to tylko jakies 200 sztuk zuzylismy.
Patrycja24 -
my też już dwójki dość długo, mimo że Dominik dopiero ma 4kg. Jak tylko przekroczył 3kg przymierzyłam mu 2 i dużo lepiej leżały i nie uciskały mu nóżek - jedynki wydawały mi się przyciasne, a jak zapięłam luźniej to znów wisiały na brzuszku. Teraz mam resztę dad, dwie paczki pampersów po 72szt i paczkę tesco loves baby 78szt. i potem już chyba wchodzimy w trójki. Zobaczymy
-
Dzięki za info o pampersach. My dwójek już 4 duże paczki przerobiliśmy ale u nas idą jak woda. Niestety po zielonych dupcia czerwona, zostało nam półtorej paczki bo kupiliśmy zapas więc teraz już tylko na bieżąco kupujemy.
My w poniedziałek idziemy do pediatry porozmawiać o szczepieniach. Gdybyście miały jakieś ciekawe linki odnośnie informacji o szczepieniach to będę wdzięczna.
U nas z brzuszkiem jest trochę lepiej za to twarz mam wrażenie ze wygląda coraz gorzej. Do tego na główce w jednym miejscu zmiana jest taka żółta i sącząca się, myślałam że może ciemieniucha ale ona raczej sucha powinna być? Nie wiem czy wytrzymam do poniedziałku a pewnie znów każe tylko czekać i obserwować. Nie sądziłam że będę aż tak przeżywać wszystko co dotyczy córci. Szlag mnie trafia że pediatrzy tak to olewają, ostatnio lekarka rozłożyła ręce i z westchnieniem mówi do mnie że dzieci czasem plączą bo to nie lalka że jak skończę się bawić to odłożę. Dobrze że mąż był obok bo mało nie padłam ze złości. Jakby mi sam płacz przeszkadzał a nie problem który go wywołuje. -
domi lubię za to, ze ładnie przybrał.
My kupujemy dady - teraz była promocja 50 zł za 128 szt. Także całkiem fajna cena. Jeszcze dwójki, ale mam zapas na dwie paczki i przechodzimy chyba na 3.
Młody dzisiaj kupy nie robił, jutro pewnie zrobi 5domi05, Iwa81 lubią tę wiadomość