Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Guem wrote:Hej dziewczyny, widzę że coraz nas mniej. U nas kiepski czas, niestety musieliśmy pożegnać naszego psiaka, trudno nam się odnaleźć w domu bez niego. Nie wyobrażam sobie wychowywania dziecka bez psa ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie innego psa niż nasz czarnuch, eh
Mamy powrót ząbkowania albo Tola posiadła nową umiejętność bo cały czas cmoka z nowych rzeczy to podnosi się wysoko na rękach, coraz częściej przekręca się na brzuch przez drugą rękę i właściwie cały czas chciałaby leżeć na brzuchu. Do raczkowania jednak jeszcze się nie zabiera. Od ponad miesiąca wysadzamy małą i jakieś 95% kup ląduje w kibelku zamiast w pieluszce a jest ich ok 5 dziennie więc fajnie nam to wychodzi z sikaniem jest trochę gorzej ale i tak kilka razy dziennie uda się zauważyć że chce. Zachęcona tymi sukcesikami zaczęłam próby z wielorazowymi pieluchami, na razie tylko w dzień i jak jesteśmy w domu ale może uda nam się całkowicie zrezygnować z pampersów, chciałabym bo to wygodny ale jednak chemiczny syf
Dziewczyny czy została jeszcze jakaś mama która nie rozpoczęła rozszerzania diety?[/QUOTE
Współczuję,wiem co to znaczy... -
Iwa81 wrote:Justyś ile Tola waży ?
Moja Martynka w sumie nie wiem bo szczepienie mamy dopiero 3-go listopada,może koło 8kg gdzieś bo jak byliśmy na szczepieniu 1 wrzesnia to miała 7200[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Nie ma co porównywać dzieci.Ja zauważyłam,że skoki rozwojowe dają ogromne postępy i wystarczy przełomowy dzień i dziecko zaczyna robić coś nowego.Jakies 2 tygodnie temu rozmawiałam z męża kuzynka i pyta mnie czy Martynka już siedzi bo jej siostry synek siedzial jak miał 5 miesiecy,ja nz to że nie siedzi nid minęło kilka dni a Martynka usiadła. Więc wszystko w swoim czasie.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
JustyśM wrote:Nie ma co porównywać dzieci.Ja zauważyłam,że skoki rozwojowe dają ogromne postępy i wystarczy przełomowy dzień i dziecko zaczyna robić coś nowego.Jakies 2 tygodnie temu rozmawiałam z męża kuzynka i pyta mnie czy Martynka już siedzi bo jej siostry synek siedzial jak miał 5 miesiecy,ja nz to że nie siedzi nid minęło kilka dni a Martynka usiadła. Więc wszystko w swoim czasie.
to rzeczywiście prawda że z dnia na dzień cos się dzieje,
u Nas jak minęło 5 miesięcy w czwartek to zaczęła nowe rzeczy robić.
Więc zobaczymy co będzie a 2 tyg
Oj sorki miałam na myśli Martynkę
a odpisywałam na post Toli wcześniej i mi się pomieszalo -
Poli9106 wrote:My czekamy aż Nina zacznie raczkowac bo pelzac pelza,chce jej kupić osmiorniczke,która zachęca dziecko do raczkowania:)
a co to za osmiorniczka ? nie słyszałam ?>
a powiem Wam że dzisiaj jak nigdy Maja od zaśnięcia po kąpieli o godz 20.00
jeszcze nie obudziła się na jedzenie, jak nie ona - zawsze co 2,5 a nawet 2h się upominała a tu 3,5h mija i nic
-
Justyś a Martynka usiadła z czworaków? Zdradź nam jak się bawicie bo może macie jakiś sekretny sposób na takie postępy Ja nie porównuję córci do innych dzieci, wiem że rozwija się prawidłowo i ma jeszcze czas na takie postępy ale jak widzę na zdjęciach Martynkę to nie mogę uwierzyć że są rówieśniczkami
-
cześć dziewczyny:)
Martynka to pershing u nas też spokojnie, nie obraca się sam z premedytacją jeszcze, czasem mu się uda - póki co zaczyna pełzać (ale jak u Iwy, dupka do góry i odpycha nogami ale buzią szoruje po podłodze łapki zostają)i obraca się w kółko rwie się za to do siadania i pozycja półleżąca kończy się rykiem bo chce siadać, a na to za wcześnie...
Guem, my jeszcze nie zaczęliśmy rozszerzania w tym miesiącu będę dopiero coś zaczynać. Skoro wytyczne WHO nie rozróżniają dzieci na karmione mm i kp i zalecają do 6 mca mleko, to stwierdziłam że nie będę się wyrywać.
U nas albo zęby tak się kiepsko objawiają, albo mamy skok (tylko który?), bo od trzech dni mam masakrę w nocy z pobudkami i rykiem+masakrę z zasypianiem w dzień na drzemki. Pilnuję czasów czuwania, chłopak śpiący, ale tak zaczął walczyć z zasypianiem że ręce mi już opadają. Dziś zamiast standardowej drzemki 1,5 h spał po pół godziny. W nocy nie spałam od 12 do 4 - co chwilę stęk, jęk, pobudka, płacz...
Nie jest przy tym w dzień jakoś wybitnie marudny, pośmieje się, pogada, tylko ten sen nadal też potrafią go w nocy zbudzić bąki.
Także ja mam mały kryzys. -
nick nieaktualny
-
To chyba o to chodzi https://m.youtube.com/watch?v=nhRNr-l50w8
Całkiem ciekawe, mi się chyba krab bardziej podoba u nas jest odwrotnie vo ręce sięgają do przodu, nogi machają a tyłek leniwie leży i są nerwy jak zabawka leży za daleko i nie może rączką sięgnąć. W koło za głosem czy zabawką też się kręci.
Dziewczyny korzystacie jeszcze z przewijaka? Mi jest coraz mniej wygodnie i zastanawiam się kiedy czas na zmianę? -
nick nieaktualnyDziewczyny boli mnie po lewej stronie brzucha od wczoraj . Nie tak nisko , troche nizej niz wciecie. Tak jakby mnie ktos uderzyl jak ucisne to boli ale nie tak,ze sie skrecam z bolu. Tez tak mialyscie. Nie wiem za bardzo czy to wyrostek czy cos innego
-
Siadac zaczela raczej z czworaka jakos tak bokiem sid przekreca i siedzi.Na poczatku te wszystkue postepy byly dla mnie dziwne,ze za wczesniej wszystko.Ale tak jak pisalam wczesniej meza kuzynki synek tez usiadl w wieku 5 miesiecy.No i oczywiscie to ze teraz tak szybko siada podnosi sie itd nie sugeruje ,ze bedzie szybko chodzic bo różnie jest.Dziewczyna miala 2 dzieci oboje w wieku 6 miesiecy usiadła -chłopiec zaczął w wieku 10 miesięcy chodzić a dziewczynka miała 13 wiec nie ma reguły
Jakiś specjalnych zabaw nie mamy.Od początku bawię się z nią w "kuli kuli"jej rączki dotykają kolanek przytrzymuje je i obracam z boku na bok-lubi ta zabawę.Od kiedy sama sie podnosi z pozycji leżącej jak złapie mnie za ręce podnosi się mówię jeden kładzie się mówię dwa i takie brzuszki robi ale to też forma zabawy bo się cieszy jak to robi.[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
nick nieaktualny