X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majóweczki 2016 :D
Odpowiedz

Majóweczki 2016 :D

Oceń ten wątek:
  • Negra Autorytet
    Postów: 709 777

    Wysłany: 26 października 2016, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Guem- że tak powiem- a może w tej pompce jest pies pogrzebany? My mamy Juvit bez pompki, tylko z taką dziurką, przez którą wylatuje kropelka. Może te z pompką są droższe?

    Laura <3

    iv09krhman7e3ofp.png
  • Guem Autorytet
    Postów: 549 364

    Wysłany: 26 października 2016, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pompka to taki tylko bajer ale też dawka jest tu inna. Buteleczka starcza na niecałe 3 tygodnie przy dawkowanie 600 jednostek dziennie a kosztuje 14 zl więc jest ogromna różnica w cenie i wydajności.

  • Guem Autorytet
    Postów: 549 364

    Wysłany: 26 października 2016, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A te na receptę można kupić też bez recepty?

  • Negra Autorytet
    Postów: 709 777

    Wysłany: 26 października 2016, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Guem wrote:
    A te na receptę można kupić też bez recepty?
    Czytałam kilka dni temu na jakimś forum o vit. D i jedna dziewczyna się zapierała, że kupuje kropelki (juvit albo devikap nie pamiętam) bez recepty za 6zl. Próbuję sobie przypomniec co to za forum, ale mam dziurę w pamięci. nie sprawdzałam osobiście, czy się da, bo też miałam receptę, ale następnym razem jak będę w aptece zapytam- z ciekawości

    Laura <3

    iv09krhman7e3ofp.png
  • Poli9106 Autorytet
    Postów: 961 292

    Wysłany: 26 października 2016, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Probujcie bez recepty ,może wam się.uda:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 października 2016, 00:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xpatiiix3 wrote:
    Hej hej :) Witamy się, dawno Nas nie było ;)
    Livi ma już 8msc ;) Jest rehabilitowana, mamy problem z biodrami, nie siedzi ,nie raczkuje, nie wstaje, ma 66cm i 6 kg z kawałkiem, także do dużych nie należy ;) Wrzucam też fotkę mojej śmieszki ;)
    Pozdrawiamy, majowe maluchy i mamusie :*




    Pati , wiesz,ze wczoraj o Tobie pomyslalam??:) super,ze sie odezwalas I dalas znac vo z Livia. Jak sobie radzisz? Jak egzaminu zdalas wszystko?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2016, 00:49

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 października 2016, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale mnie Negra wystraszyłaś tą salmonellą. Przypomniało mi się jak jadałam jajka na miękko w ciąży, a to zagrożenie jest jak widać całkiem realne. Dobrze, że już u Was ok :-)

  • Negra Autorytet
    Postów: 709 777

    Wysłany: 27 października 2016, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i.am.chappie wrote:
    Ale mnie Negra wystraszyłaś tą salmonellą. Przypomniało mi się jak jadałam jajka na miękko w ciąży, a to zagrożenie jest jak widać całkiem realne. Dobrze, że już u Was ok :-)
    Chappie- przed tą akcją wydawałoo się, że salmonella to jedna z tych chorób, które już się raczej nie zdążają. A tu: klops!
    Syn 2x jako niemowlę chorował na rota i to był pikuś w porównaniu do tego zatrucia salmonellą!
    Na dokładkę miałam dodatkowy stres, bo w moim mieście jest ośrodek dla uchodźców i obywatele Czeczenii przewlekli ostatnio odrę. Jedno dziecko było hospitalizowane w tym samym czasie i panikowalam, czy jeszcze tego nie złapiemy! Personel szpitala zapewniał, że tamten maluch jest w izolatce, mój był w jednoosobowym pokoju w drugim końcu oddziału i personel mega dba o higienę, ale same wiecie jak to jest ze szpitalami... Po każdym powrocie do domu od razy kąpiel i wszystkie ciuchy do prania, żeby nic nie przywlec...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2016, 12:04

    Laura <3

    iv09krhman7e3ofp.png
  • aaaguchaaa Autorytet
    Postów: 495 255

    Wysłany: 27 października 2016, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Negra u mnie też ostatnio w ośrodku dla uchodźców byla odra. Zarejestrowali 23(jakoś tyle) zachorowań w tym kilkoro dzieci

    ex2b8rib3sp7l0jl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 października 2016, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze, straszycie. Negra a szczepiłaś syna na odrę mmr? Bo ostatnio się naczytałam w necie i wariuję :-/ na samą odrę bym szczepiła, ale tego mixa wolałabym unikać.

  • Negra Autorytet
    Postów: 709 777

    Wysłany: 27 października 2016, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i.am.chappie wrote:
    Kurcze, straszycie. Negra a szczepiłaś syna na odrę mmr? Bo ostatnio się naczytałam w necie i wariuję :-/ na samą odrę bym szczepiła, ale tego mixa wolałabym unikać.
    Szczepiłam, ale tak jak wszystkimi szczepionkami- ze znacznym opóźnieniem/przesunięciem. Odrę, świnkę i różyczkę dostał około 2 urodzin. Poszliśmy na to szczepienie z duszą na ramieniu, właściwie namówiła nas lekarka Immunolog-alergolog której ufałam i która wcześniej zdiagnozowała u syna obniżoną odporność. Wyprowadziła go na prostą, bo jako niemowlak strasznie chorował i kiedy wyniki były już ok poradziła, żeby teraz szczepić. Na szczęście obyło się bez Nop-ów. Z tego, co pamiętam to nawet nie miał podwyższonej temp.
    Również rozważałam samą odrę, ewentualnie później pojedynczą świnkę (bo tp chłopiec), ale nie miałam "dojścia" do pojedynczych szczepionek...

    Laura <3

    iv09krhman7e3ofp.png
  • Negra Autorytet
    Postów: 709 777

    Wysłany: 27 października 2016, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jest sukces z karmieniem!
    Musieliśmy odczekać 2tyg, ale przy drugim podejściu posmakowało i już wiedziała co robić z językiem :-)
    Przedwczoraj i wczoraj kilka łyżeczek, a dziś juz znacznie więcej marchewki z kaszą manną :-)
    Proszę o niecytowanie, bo później wykasuję zdjęcia!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2016, 23:35

    Iwa81, Patrycja24, KokoszaNell lubią tę wiadomość

    Laura <3

    iv09krhman7e3ofp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 października 2016, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super! A jakie masz proporcje tej manny? Bo niby wiem, że troszkę na łyżeczce, ale na ile gram warzywka. Aha i czy gotowałaś razem z marchewką czy osobno? Niunia fajna i ma włoski :-D

  • Negra Autorytet
    Postów: 709 777

    Wysłany: 27 października 2016, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chappie- kaszy było nie więcej niż pół łyżeczki, gotowałam ją osobno, w niewielkiej ilości wody, żeby woda prawie się wygotowała i nie rozrzedziła mi zbytnio marchewki. Obiadek gotowałam sama i dziś zjadła mniej więcej połowę takiego sklepowego małego słoiczka. W ogóle to na próbę zawekowałam dwa słoiczki marchewki, bo chciałam sprawdzić, czy w ogóle się zamkną- i wygląda na to, że jest ok. Teraz zrobię tak więcej- na czarną godzinę, żeby mieć w domu gotowe marchewki ze swojego ogródka :-)

    i.am.chappie lubi tę wiadomość

    Laura <3

    iv09krhman7e3ofp.png
  • JustyśM Autorytet
    Postów: 851 787

    Wysłany: 27 października 2016, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Negra ślicznie je.Ile już włosków ma-nasza nadal "Pazdanik" z lekkim meszkiem.
    Co do szczepień to my za tydzień 3-go szczepimy.....już się boję,za dużo czytam na internecie i sobie wkręcam....Już sobie wkręcam że przez szczepienia moja mała ma wzmozone napiecie miesniowe dlatego tak szybko siada i próbuje wstać...Jutro idę na prywatną wizyte do pediatry m.in właśnie sprawdzić napięcie,a ponadto podejrzewam atopowe zapalenie skory bo ma dwie plamki na plecach w środku taka kaszka i świecące takie.
    Ja już głupieje tyle mnie nerwów to wszystko kosztuje w ciazy nerwy,teraz nerwy ja się wykończe

    [link=https://www.suwaczki.com/]km5sej288cimr979.png[/link]
  • Negra Autorytet
    Postów: 709 777

    Wysłany: 27 października 2016, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyś- nic sobie nie wkręcaj, ale na wizytę idź, bo lekarz na pewno Cię uspokoi. Z tego, co wiem to dzieci zarówno ze wzmożonym, jak i obniżonym napięciem wszystkie "kroki milowe" osiągają później, niż dzieci z prawidłowym napięciem. Wzmożone napięcie przeszkadza, a nie pomaga w zdobywaniu nowych umiejętności. Moim zdaniem z Twoją Martynką jest wszystko ok- jest silna i najwyraźniej dojrzała już do tego, żeby siadać, pełzać i wstawać. Gdyby nie była na to gotowa, to po prostu by tego nie robiła. Wśród dorosłych też jest tak, że jedni są sprawniejsi od innych- i tyle.

    Ciesz się macierzyństwem, bo okres niemowlęcy baaaardzo szybko mija! Postaraj się mieć z tego czasu pozytywne wspomnienia! A jednocześnie pamiętaj, że później nie będzie wcale łatwiej- zawsze będziesz się martwić o swoje dziecko! Grunt, żeby te zmartwienia nie przysloniły wszystkich radosnych chwil!!!

    Laura <3

    iv09krhman7e3ofp.png
  • JustyśM Autorytet
    Postów: 851 787

    Wysłany: 27 października 2016, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Negra dziękuję bardzo za slowa otuchy. Powinnam popracować nad sobą ewentualnie pomoc psychologa.

    [link=https://www.suwaczki.com/]km5sej288cimr979.png[/link]
  • Iwa81 Autorytet
    Postów: 1734 835

    Wysłany: 27 października 2016, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustyśM wrote:
    Negra ślicznie je.Ile już włosków ma-nasza nadal "Pazdanik" z lekkim meszkiem.
    Co do szczepień to my za tydzień 3-go szczepimy.....już się boję,za dużo czytam na internecie i sobie wkręcam....Już sobie wkręcam że przez szczepienia moja mała ma wzmozone napiecie miesniowe dlatego tak szybko siada i próbuje wstać...Jutro idę na prywatną wizyte do pediatry m.in właśnie sprawdzić napięcie,a ponadto podejrzewam atopowe zapalenie skory bo ma dwie plamki na plecach w środku taka kaszka i świecące takie.
    Ja już głupieje tyle mnie nerwów to wszystko kosztuje w ciazy nerwy,teraz nerwy ja się wykończe

    Justyś taka kaszka może być też alergią pokarmową.
    Nie nakręcaj się, masz po prostu sprytne i szybkie dziecię ;)

    km5sdf9h3loowecn.png
  • Patrycja24 Autorytet
    Postów: 872 652

    Wysłany: 27 października 2016, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam po kilku dniach. Moj Miki daje w kosc. Kiepsko spi a jak nie spi to marudzi. Ni to zeby, ni to skok. Nadal karmimy sie piersia i poki co to diety nie rozszerzamy. Mamy czas, choc pediatra powiedziala, ze czas wprowadzic gluten w postaci kaszki manny?mannej? :-P co Wy na to? I w jakich proporcjach ugotowac?
    Dzisiaj bylismy u chirurga bo Misiowi zrobil sie naczyniak-zlecil USG glowy i brzucha. Troche sie boje bo zaproponowal leczenie podaniem lekow nasercowych. Albo zabieg operacyjny.

    Patrycja24
  • Negra Autorytet
    Postów: 709 777

    Wysłany: 27 października 2016, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrycja24 wrote:
    Witam po kilku dniach. Moj Miki daje w kosc. Kiepsko spi a jak nie spi to marudzi. Ni to zeby, ni to skok. Nadal karmimy sie piersia i poki co to diety nie rozszerzamy. Mamy czas, choc pediatra powiedziala, ze czas wprowadzic gluten w postaci kaszki manny?mannej? :-P co Wy na to? I w jakich proporcjach ugotowac?
    Patrycja- jeśli chcesz wprowadzać gluten przy kp, to ja (przy starszym synu) gotowałam tak samo, jak opisałam wyżej: niecałe pół łyżeczki kaszy manny w niewielkiej ilości wody i dodawałam to do odciagniętego mojego mleka. I tak kilka razy, a później zaczęły się obiadki i wtedy możesz to zmieszać z warzywami. Chodzi o to, zeby organizm miał styczność z niewielką ilością glutenu na początku, zeby się przyzwyczaił.

    Patrycja24, miluszka lubią tę wiadomość

    Laura <3

    iv09krhman7e3ofp.png
‹‹ 1957 1958 1959 1960 1961 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ