Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Guem wrote:A te na receptę można kupić też bez recepty?
-
nick nieaktualnyxpatiiix3 wrote:Hej hej Witamy się, dawno Nas nie było
Livi ma już 8msc Jest rehabilitowana, mamy problem z biodrami, nie siedzi ,nie raczkuje, nie wstaje, ma 66cm i 6 kg z kawałkiem, także do dużych nie należy Wrzucam też fotkę mojej śmieszki
Pozdrawiamy, majowe maluchy i mamusie :*
Pati , wiesz,ze wczoraj o Tobie pomyslalam?? super,ze sie odezwalas I dalas znac vo z Livia. Jak sobie radzisz? Jak egzaminu zdalas wszystko?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2016, 00:49
-
nick nieaktualny
-
i.am.chappie wrote:Ale mnie Negra wystraszyłaś tą salmonellą. Przypomniało mi się jak jadałam jajka na miękko w ciąży, a to zagrożenie jest jak widać całkiem realne. Dobrze, że już u Was ok
Syn 2x jako niemowlę chorował na rota i to był pikuś w porównaniu do tego zatrucia salmonellą!
Na dokładkę miałam dodatkowy stres, bo w moim mieście jest ośrodek dla uchodźców i obywatele Czeczenii przewlekli ostatnio odrę. Jedno dziecko było hospitalizowane w tym samym czasie i panikowalam, czy jeszcze tego nie złapiemy! Personel szpitala zapewniał, że tamten maluch jest w izolatce, mój był w jednoosobowym pokoju w drugim końcu oddziału i personel mega dba o higienę, ale same wiecie jak to jest ze szpitalami... Po każdym powrocie do domu od razy kąpiel i wszystkie ciuchy do prania, żeby nic nie przywlec...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2016, 12:04
-
nick nieaktualny
-
i.am.chappie wrote:Kurcze, straszycie. Negra a szczepiłaś syna na odrę mmr? Bo ostatnio się naczytałam w necie i wariuję na samą odrę bym szczepiła, ale tego mixa wolałabym unikać.
Również rozważałam samą odrę, ewentualnie później pojedynczą świnkę (bo tp chłopiec), ale nie miałam "dojścia" do pojedynczych szczepionek... -
Dziewczyny jest sukces z karmieniem!
Musieliśmy odczekać 2tyg, ale przy drugim podejściu posmakowało i już wiedziała co robić z językiem
Przedwczoraj i wczoraj kilka łyżeczek, a dziś juz znacznie więcej marchewki z kaszą manną
Proszę o niecytowanie, bo później wykasuję zdjęcia!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2016, 23:35
Iwa81, Patrycja24, KokoszaNell lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Chappie- kaszy było nie więcej niż pół łyżeczki, gotowałam ją osobno, w niewielkiej ilości wody, żeby woda prawie się wygotowała i nie rozrzedziła mi zbytnio marchewki. Obiadek gotowałam sama i dziś zjadła mniej więcej połowę takiego sklepowego małego słoiczka. W ogóle to na próbę zawekowałam dwa słoiczki marchewki, bo chciałam sprawdzić, czy w ogóle się zamkną- i wygląda na to, że jest ok. Teraz zrobię tak więcej- na czarną godzinę, żeby mieć w domu gotowe marchewki ze swojego ogródka
i.am.chappie lubi tę wiadomość
-
Negra ślicznie je.Ile już włosków ma-nasza nadal "Pazdanik" z lekkim meszkiem.
Co do szczepień to my za tydzień 3-go szczepimy.....już się boję,za dużo czytam na internecie i sobie wkręcam....Już sobie wkręcam że przez szczepienia moja mała ma wzmozone napiecie miesniowe dlatego tak szybko siada i próbuje wstać...Jutro idę na prywatną wizyte do pediatry m.in właśnie sprawdzić napięcie,a ponadto podejrzewam atopowe zapalenie skory bo ma dwie plamki na plecach w środku taka kaszka i świecące takie.
Ja już głupieje tyle mnie nerwów to wszystko kosztuje w ciazy nerwy,teraz nerwy ja się wykończe[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Justyś- nic sobie nie wkręcaj, ale na wizytę idź, bo lekarz na pewno Cię uspokoi. Z tego, co wiem to dzieci zarówno ze wzmożonym, jak i obniżonym napięciem wszystkie "kroki milowe" osiągają później, niż dzieci z prawidłowym napięciem. Wzmożone napięcie przeszkadza, a nie pomaga w zdobywaniu nowych umiejętności. Moim zdaniem z Twoją Martynką jest wszystko ok- jest silna i najwyraźniej dojrzała już do tego, żeby siadać, pełzać i wstawać. Gdyby nie była na to gotowa, to po prostu by tego nie robiła. Wśród dorosłych też jest tak, że jedni są sprawniejsi od innych- i tyle.
Ciesz się macierzyństwem, bo okres niemowlęcy baaaardzo szybko mija! Postaraj się mieć z tego czasu pozytywne wspomnienia! A jednocześnie pamiętaj, że później nie będzie wcale łatwiej- zawsze będziesz się martwić o swoje dziecko! Grunt, żeby te zmartwienia nie przysloniły wszystkich radosnych chwil!!! -
JustyśM wrote:Negra ślicznie je.Ile już włosków ma-nasza nadal "Pazdanik" z lekkim meszkiem.
Co do szczepień to my za tydzień 3-go szczepimy.....już się boję,za dużo czytam na internecie i sobie wkręcam....Już sobie wkręcam że przez szczepienia moja mała ma wzmozone napiecie miesniowe dlatego tak szybko siada i próbuje wstać...Jutro idę na prywatną wizyte do pediatry m.in właśnie sprawdzić napięcie,a ponadto podejrzewam atopowe zapalenie skory bo ma dwie plamki na plecach w środku taka kaszka i świecące takie.
Ja już głupieje tyle mnie nerwów to wszystko kosztuje w ciazy nerwy,teraz nerwy ja się wykończe
Justyś taka kaszka może być też alergią pokarmową.
Nie nakręcaj się, masz po prostu sprytne i szybkie dziecię -
Witam po kilku dniach. Moj Miki daje w kosc. Kiepsko spi a jak nie spi to marudzi. Ni to zeby, ni to skok. Nadal karmimy sie piersia i poki co to diety nie rozszerzamy. Mamy czas, choc pediatra powiedziala, ze czas wprowadzic gluten w postaci kaszki manny?mannej? co Wy na to? I w jakich proporcjach ugotowac?
Dzisiaj bylismy u chirurga bo Misiowi zrobil sie naczyniak-zlecil USG glowy i brzucha. Troche sie boje bo zaproponowal leczenie podaniem lekow nasercowych. Albo zabieg operacyjny.Patrycja24 -
Patrycja24 wrote:Witam po kilku dniach. Moj Miki daje w kosc. Kiepsko spi a jak nie spi to marudzi. Ni to zeby, ni to skok. Nadal karmimy sie piersia i poki co to diety nie rozszerzamy. Mamy czas, choc pediatra powiedziala, ze czas wprowadzic gluten w postaci kaszki manny?mannej? co Wy na to? I w jakich proporcjach ugotowac?
Patrycja24, miluszka lubią tę wiadomość