Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój na ten moment nie bardzo chce bo mówi ze będą się Nim mdlejacym zajmować nie mną :p hehe ale po tym jak będzie chodził ze mną na wizyty powinien zmienić zdanie
A tak poza tym kuuurde co mnie na śliwki wzięło zjadlam 5 i to w szkole laski 30min nie minęło i wybiegłam z klasy aaaa nie lubię jak mnie w publicznych miejscach tak łapiechyba zaraz znowu mnie będzie gonić.. jak będzie źle to taxi i do domu zwolnie się ,bo autobusem to chyba nie dobiegnę albo w kiblu sie zamknę i nie wyjdę wcale :o
hiacynta99, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualnyxpatiiix3 wrote:Mój na ten moment nie bardzo chce bo mówi ze będą się Nim mdlejacym zajmować nie mną :p hehe ale po tym jak będzie chodził ze mną na wizyty powinien zmienić zdanie
A tak poza tym kuuurde co mnie na śliwki wzięło zjadlam 5 i to w szkole laski 30min nie minęło i wybiegłam z klasy aaaa nie lubię jak mnie w publicznych miejscach tak łapiechyba zaraz znowu mnie będzie gonić.. jak będzie źle to taxi i do domu zwolnie się ,bo autobusem to chyba nie dobiegnę albo w kiblu sie zamknę i nie wyjdę wcale :o
Ja niestety smaków nie mam zadnch mdłości wygrywają narazie, moze 2 trymestrze znowu ogórki korniszone bedą królować
Agnieszka0812 lubi tę wiadomość
-
My przy sobie nawet pierdzimy wiec poród to pikuś pewnie będzie tylko ciekawe jak on na to że co raz ktoś będzie mi paluchy pchać..
przekonamy się po wtorkowej wizycie hehe tylko go muszę uprzedzić co go czeka..
Patrycja podaj tp dopiszę Ciebie na pierwszą stronęhiacynta99 lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hiacynta- czytałam opinie, 150 złotych płacisz, a nie masz 100 procent pewności
Gdzieś pisały dziewczyny o tych testach, nie zawsze się sprawdzają.
Co do towarszystwa meża- nie będę namawiała na siłę.
xpatii- co innego pierdzieć co innego rodzicBałabym się że mój mąż nabawi się jakiejś traumy, czy urazu później
Wiec jakoś przeżyję mam nadzieje jego nieobecnosć...
xpatiiix3 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMój mąż też był przy porodzie
Nawet się popłakał, teraz też chce być... Choć jak oglądam porody w polsat cafe no to już go to obrzydza, stwierdził że inaczej się czuję jak ogląda własną kobietę co innego jak widzi inną
Po porodzie nic się między nami nie zmieniło, jest tak jak było, moge nawet powiedzieć że jest cudownie, od czasu ciąży w ogóle się z nim nie kłóciłam, cały czas go podniecam, moje ciało też się nie zmieniło. A poród no rzeczywiście nie jest fajny, choć ja miałam cc więc nie widział tego co przy zwykłych naturalnych porodach
Marietta, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
-
xpatiiix3 wrote:My przy sobie nawet pierdzimy wiec poród to pikuś pewnie będzie tylko ciekawe jak on na to że co raz ktoś będzie mi paluchy pchać..
przekonamy się po wtorkowej wizycie hehe tylko go muszę uprzedzić co go czeka..
Patrycja podaj tp dopiszę Ciebie na pierwszą stronę
Co do wspolnego porodu to dodam, ze wolalabym, zeby stal przy mojej glowieMarietta, Marietta, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
Patrycja24 -
Marietta wrote:Ja właśnie boję się, że jak zobaczy jak wszystko się rozciąga, sama mam dreszcze na samą myśl... Mój M jest specyficzny, ma opory nawet przed seksem kiedy jestem w ciąży...
U nas tak samo...w poniedziałek po wizycie powiedziałam mojemu, że już możemy, to do dziś się nie odważył, jestem miesiąc bez seksuno a teraz to z kolei ja bym miała opory przez ten dziwny śluz/plamienie... zobaczę co mi w poniedziałek lub wtorek lekarz powie
-
nick nieaktualnyHej !
U mnie szaro , buro i pada od rana... zimno okropnie , grzejemy się z mężem w łóżku
Co do bycia przy porodzie, to ja raczej nie chce żeby mój mąż na to patrzył i się stresował, zresztą on też nie chce i mi to pasuje, ale jeszcze dużo czasu więc może nam się zmieni podejście.
Mam ochotę na zupę pomidorowa, narazie pochłonęłam pierogi z kapusta, ale ta zupa za mną chodzi, może pojedziemy potem do karczmy, tam jest najlepsza :p ale mąż się nie da namówić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2015, 14:30
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Przy pierwszym porodzie mąż byl ze mną i stał tylko przy głowie, nie było nawet przez moment mowy żeby był w miejscu położnej czy pielęgniarek, nie wiem skąd to przekonanie że będzie wszystko widział
pępowine przecinał i jest z tego bardzo dumny i ten synuś jest taki naprawdę jego
monik, bimba lubią tę wiadomość
Franio 2008
Wojtuś 2010
Ania 2016
Aniołek 11tc 10.04.15