Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymonilia84 wrote:Aniu powiem Ci że ja strasznie się boje bo przy Wiki wiele przeszlam wlasnie po tych badaniach genetycznych skonczyl sie spokoj w mojej ciąży. Wierze ze tym razem Bóg ma dla mnie inny scenariusz bo drugiego takiego samego chyba nie przeżyje
Musze znalezc sposob na to zeby w miare spokojna byc. Na pewno melise bede musiala walnac. Musze ciagle sobie powtarzac bedzie dobrze
a co było nie tak z Wiki ?? przepraszam ,że pytam ,,jesli to sprawia Ci ból i nie chcesz o tym pisać -nie odpowiadaj ...
Witam się niedzielnie
też sie boję tych badań
jak myślicie kiedy u mnie najwczesniej mozna je wykonac??
21.10 - pewnie bedzie za wczesnie prawda? -
Agnieszka0812 wrote:Białko w moczu lepiej żeby nie wychodziło, będziesz musiała pewnie powtórzyć wyniki. Miałam tak w drugiej ciąży albo nerki albo cukrzyca ciążowa -takie były podejrzenia lekarki. Najlepiej jak zaczniesz pić więcej wody, szczególnie dzień przed badaniem. Ja w ten sposób wykluczylam jedno i drugie, po prostu za mało płynów przyjmowałam i dlatego mi wyszło. Przefiltrujesz się trochę i powinno nie wychodzić, jeżeli wyjdzie wtedy do gina z wynikami i on już coś poradzi. Także picie bardzo ważne
mnie się wtedy wydawało, że piję wystarczająco, jednak było to i tak za mało
Agnieszka0812 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWczoraj sie tak zdenerwowałam -ze chyba pojadę osobiscie i wygarne co myślę wrrrr
mianowicie ...
mąż w trasie -stoi gdzies tam na Francji -z nudów zadzwonił do kolegi ...
a kolega gdzies tam z kolegami przy piwku siedział i gada do niego przy wszystkich...
'w radiu katolickim mówią ze twoja w ciazy '
-a kto ci powiedział
'ten co zrobił'
R sie wku....wił - no bo chyba to normalne ze poczuł sie jak zbity pies
wiadomo ,że tamten zarty sobie robil - ale kurcze przy kolegach???
wszyscy sie zaczeli smiac
a mąż wyszedł na idiotę
myśle ,że musze chyba z tym debilem pogadac
bo co jak co -ale takie zarty to dla mnie za duzo
tymbardziej ,że nie jestem kobietą lekkich obyczajów ,
i jakis wiesniak -nie bedzie pijany takich rzeczy o mnie gadać ...
nie pozwolę sobie i już ...
a jak sie bardziej wnerwie to jeszcze go posądzę o pomówienia ...bo uraziło mnie to totalnie ...
a wogle to ludzie są bezczelni -nie sądziłam ,że aż tak bardzo ich interesuje moja osoba ... no zła jestem strasznie
wogle w tej ciazy wszystko idzie nie tak jak trzeba ...a wszystko przez pieprzony zakład pracy - wszyscy tam rozgadują - a to jest moja osobista sprawa ... moja ciąża -moje życie -
Palinas89 wrote:Kochane ja niestety zostałam mamusią aniołka :C
w środę miałam zabieg i to największa trauma w moim życiu..
Dzidzius miał 9mm, pęcherzyk 14mm i serduszko nie zabiło, hormony spadały.. lekarz robiący USG powiedział, że wygląda na to, że natura zaczęła sama działać.
To tak cholernie boli..
Będę często zaglądać do was na forum i kibicować :*
Bardzo Ci współczuję, tylko mama która straciła maleństwo wie jaki to ból.Trzymaj się ciepło.Spróbujcie na luzie i na pewno dzidzi wróci nim się obejrzycie -
Alicce wrote:Wczoraj sie tak zdenerwowałam -ze chyba pojadę osobiscie i wygarne co myślę wrrrr
mianowicie ...
mąż w trasie -stoi gdzies tam na Francji -z nudów zadzwonił do kolegi ...
a kolega gdzies tam z kolegami przy piwku siedział i gada do niego przy wszystkich...
'w radiu katolickim mówią ze twoja w ciazy '
-a kto ci powiedział
'ten co zrobił'
R sie wku....wił - no bo chyba to normalne ze poczuł sie jak zbity pies
wiadomo ,że tamten zarty sobie robil - ale kurcze przy kolegach???
wszyscy sie zaczeli smiac
a mąż wyszedł na idiotę
myśle ,że musze chyba z tym debilem pogadac
bo co jak co -ale takie zarty to dla mnie za duzo
tymbardziej ,że nie jestem kobietą lekkich obyczajów ,
i jakis wiesniak -nie bedzie pijany takich rzeczy o mnie gadać ...
nie pozwolę sobie i już ...
a jak sie bardziej wnerwie to jeszcze go posądzę o pomówienia ...bo uraziło mnie to totalnie ...
a wogle to ludzie są bezczelni -nie sądziłam ,że aż tak bardzo ich interesuje moja osoba ... no zła jestem strasznie
wogle w tej ciazy wszystko idzie nie tak jak trzeba ...a wszystko przez pieprzony zakład pracy - wszyscy tam rozgadują - a to jest moja osobista sprawa ... moja ciąża -moje życie
Widocznie jego życie jest mniej interesujące od Waszego.Burak i tyle.Nie wiem czy powinnaś teraz z tym facetem rozmawiać,im mniej stresów tym lepiej, mąż nie może tego załatwić?Jeśli masz nr tel do niego to napisz że są paragrafy na to i niech się następnym razem zastanowi co mówi.Tak szczerze to mój jak by usłyszał taki tekst to by mu chyba mordę obił. -
Aniu_leczka wrote:Widocznie jego życie jest mniej interesujące od Waszego.Burak i tyle.Nie wiem czy powinnaś teraz z tym facetem rozmawiać,im mniej stresów tym lepiej, mąż nie może tego załatwić?Jeśli masz nr tel do niego to napisz że są paragrafy na to i niech się następnym razem zastanowi co mówi.Tak szczerze to mój jak by usłyszał taki tekst to by mu chyba mordę obił.
Wiesz usłyszałam ostatnio fajne powiedzenie od kogoś kto uczy moją córkę Aikido.Chodzi o to by nie dać się sprowokować.
Mianowicie:
-Jak jedziesz na rowerze przez wieś to psy szczekają,
-czy widziałeś żeby człowiek zatrzymywał się i szczekał na psa?
-Rób co masz robić i nie oglądaj się za siebie bo PSY ZAWSZE BĘDĄ SZCZEKAĆ
A sympatycznemu koledze podziękować za współpracęxpatiiix3, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyporyczałam się ...
to wszystko mnie juz przerasta
chyba juz nie mam sił na nic
kompletnie brak słów
a najgorsze w tym wszystkim jest to
ze moj sie zaczął zastanawiać czy to aby na pewno jego dziecko
powiedziałam mu niestety przez telefon bo nie ma go na miejscu
ze niech mysli co chce /ze ja od niego nic nie chce
ze skoro tak myśli niech bierze manele i spada ...
ze nie bede zyc z kims kto mi nie ufa
Boshe o co chodzi ?????????
co sie dzieje wokół mnie ....
przeciez ja nigdy nie zdradziłam go
baaa nawet pozorów takich nie robiłam ...
jest mi okrutnie żle ...
przepraszam ,że wam o tym pisze ... chciałam sie wyzalić -
Ja pierdole co za buc...
A ja z kolei z Kamilem od środy nie rozmawiam phii nawet się nie poklocilismy co najlepsze po prostu i dupa nie wiem czy jutro ze mną pójdzie na USG ale ja jestem uparta i ja się pierwsza nie odezwę nie wiem o co mu chodzi masakra jakaś... jak przyjdzie to dobrze jak nie to nie ,nie zamierzam sie przypominac ani o nic prosić.. ale byliśmy umówieni jak zapomniał to będzie foch dopiero i to jeszcze jaki z kwiatami na kolanach będzie przepraszał...Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2015, 09:45
Livia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualnyMadziuśka wrote:moje drogie powiedzcie mi proszę czy nadal miewacie takie bóle podbrzusza jak na okres? ja mam od wczoraj i troszkę się już tym denerwuję
Nie mi brzuch w ogóle nie dokucza ale od samego początku biorę 2x magne b6
Jedynie prawy lewy jajnik czasami -
Madziuśka wrote:moje drogie powiedzcie mi proszę czy nadal miewacie takie bóle podbrzusza jak na okres? ja mam od wczoraj i troszkę się już tym denerwuję
U mnie często zdarzają się takie bóle;/ dziś przez nie pół nocy nie przespałam:(
Lekarz kazał mi brać nospę w razie takich bóli;/ jakoś się przemęczyłam w nocy ale i tak się licho czuję dzisiaj, kilka dni nie miałam wymiotów a dziś niestety wróciły. Jutro mnie czekają badania krwi i się zastanawiam jak to wytrwam;/
Palinas89 bardzo mi przykro z powodu Waszej straty:*** wierzę, że następnym razem się uda i życzę Ci tego z całego serca:*
Co do imion to dla dziewczynki bardzo podoba mi się Laura:)
Miłego dzionka:***[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
'''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
Aniołek 6 tc .... 15.02.2015 roku -
Alicce wrote:poryczałam się ...
to wszystko mnie juz przerasta
chyba juz nie mam sił na nic
kompletnie brak słów
a najgorsze w tym wszystkim jest to
ze moj sie zaczął zastanawiać czy to aby na pewno jego dziecko
powiedziałam mu niestety przez telefon bo nie ma go na miejscu
ze niech mysli co chce /ze ja od niego nic nie chce
ze skoro tak myśli niech bierze manele i spada ...
ze nie bede zyc z kims kto mi nie ufa
Boshe o co chodzi ?????????
co sie dzieje wokół mnie ....
przeciez ja nigdy nie zdradziłam go
baaa nawet pozorów takich nie robiłam ...
jest mi okrutnie żle ...
przepraszam ,że wam o tym pisze ... chciałam sie wyzalić
Poważnie, twój mąż soe zastanawia nad pijackim zartem kolegi? Jak wróci to należy mu sie strzał na dzien dobry. Ja bym napisała mu smsa: Chyba cie popie* dolilo ze przejmujesz sie jakimś debilem. Mam nadzieje ze juz myślisz jak mnie przeprosić bo łatwo ci nie pójdzie. Jestem na ciebie w* kurwiona nieziemsko. Ze mi moga hormony na mozg padac to rozumiem, ale tobie.
Cos w ten deseń. Niech sie chlop ogarnie i wyluzuje.
xpatiiix3, Marietta lubią tę wiadomość
-
Mnie bolal brzuch okresowo i ciagnaco az ostatnio na wizycie zalilam sie pani doktor ze 3 no spy dziennie biore i nie pomaga, mam tylozgiecie wiec moze mnie to bardziej bolec, nie kazala mi brac tyle no spy woec zapisala mj luteine 100 dopochwowa 2 razy dziennie, i musze powiedziec ze bole odpuscily, moze to jakas rada jesli nie bierzecie lutki a was boli
-
Czesc u nas spokojnie S usypia dziecko a ja mam chwilowo wolne
Biedronka92 = sprawdz to u lekarza i to najlepiej juz. Przy moim poronieniu choc sie z nim liczylam wlasnie zaczelo sie od plamienia brazowe pizniej jasne rozowe a potem juz zaczelam krwawic . Nuc nie wolno bagatelizowac moze to nic powaznego no ale dla wlasnego sumienia -
Alicce wrote:poryczałam się ...
to wszystko mnie juz przerasta
chyba juz nie mam sił na nic
kompletnie brak słów
a najgorsze w tym wszystkim jest to
ze moj sie zaczął zastanawiać czy to aby na pewno jego dziecko
powiedziałam mu niestety przez telefon bo nie ma go na miejscu
ze niech mysli co chce /ze ja od niego nic nie chce
ze skoro tak myśli niech bierze manele i spada ...
ze nie bede zyc z kims kto mi nie ufa
Boshe o co chodzi ?????????
co sie dzieje wokół mnie ....
przeciez ja nigdy nie zdradziłam go
baaa nawet pozorów takich nie robiłam ...
jest mi okrutnie żle ...
przepraszam ,że wam o tym pisze ... chciałam sie wyzalić
Po to tu jesteśmy żeby się wspierać
Musisz trochę wyluzować,wiem że nie łatwo ale dla dzidzi niedobre takie nerwy.Mężunio przegiął pałę,bądź twarda i niech mocno przeprasza za to co powiedział bezczelny.Czasem faceci za dużo mówią głupot.
Mój jakoś nie miał żadnych problemów przyjąć do wiadomości, że będzie dzidzia.On jest mało w domu i jeszcze tabletki brałam.No normalne Niepokalane poczęcie.
Kochana będzie dobrze to tylko facet trzeba brać poprawkę.Troszkę czasu i będzie ok zobaczysz
-
Madziuśka wrote:moje drogie powiedzcie mi proszę czy nadal miewacie takie bóle podbrzusza jak na okres? ja mam od wczoraj i troszkę się już tym denerwuję
Mi na te bóle lekarz kazał brać nospę więc biorę.Nie chciał dać ani luteiny ani dupka.Na kolejną wizytę udam się do innego zobaczymy jakie podejście