Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny mam pytanie
Mam wizytę w czwartek u mojego lekarza, ale chciałam dodatkowo pójść na usg z super sprzętem jeszcze prywatnie, zadzwoniłam, umówiłam się na jutro.
Ostatni raz byłam 2 tyg temu.
Jak często Wy chodzicie na usg?
Czy też macie potrzebę częściej niż trzeba by być spokojną?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2015, 14:12
-
nick nieaktualnyNa początku chodziłam co 2tyg. Teraz byłam 3tyg temu dokładnie a do gina idę na tydzień w poniedziałek czyli wizyty co 4tyg. W miedzy czasie w czwartek mam usg prenatalne
trochę się denerwuje bo dawno bąbla nie wiedziałam ale niedługo będzie czuć ruchy wiec wizyty co 4tyg mi odpowiadają
Foto_Anna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ja właśnie zeżarłam bo inaczej tego nie nazwę 3 miskę rosołu z makaronem ale przypieprzyłam ostro:D mój biedny żołądek
my z fasolką mamy dziś bardzo dobry humor bo za 2 dni wyprowadzka od teściowej:) jupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii:)
ja to nie wiem kiedy jest zamknięta szyjka a kiedy nie ale też nie zaglądam tam.ja jakbym mogła
to bym najchętniej kupiła sobie taki aparat usg i patrzała codziennie
ja byłam 5 tyg, w 7 tyg, w 10 tyg i teraz idę w prawie 13 tyg.monilia84 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, ja od kilku dni nic nie pisze tylko was podczytuję, miałam weekend bez internetu, a teraz bardzo dużo pracy, ale jak Hiacynta napisała o tym barszczu, to nie wytrzymałam.
HIACYNTA! NIE BĄDŹ MAŁPA, PODZIEL SIĘ TYM BARSZCZEM, BO TERAZ O NICZYM INNYM NIE MYŚLĘ, TAKĄ MI OCHOTĘ ZROBIŁAŚ!
To tyle w temaciekkasya, myszka2070, hiacynta99, bereda11, Agnieszka0812, izizizi lubią tę wiadomość
-
Anniusia wrote:ja właśnie zeżarłam bo inaczej tego nie nazwę 3 miskę rosołu z makaronem ale przypieprzyłam ostro:D mój biedny żołądek
my z fasolką mamy dziś bardzo dobry humor bo za 2 dni wyprowadzka od teściowej:) jupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii:)
ja to nie wiem kiedy jest zamknięta szyjka a kiedy nie ale też nie zaglądam tam.ja jakbym mogła
to bym najchętniej kupiła sobie taki aparat usg i patrzała codziennie
ja byłam 5 tyg, w 7 tyg, w 10 tyg i teraz idę w prawie 13 tyg.
Ja jem dosłownie co chwilę, a zaczynam jak tylko wstanę.Nie wiem jak ja będę w końcówce wyglądać.
Gdybym mieszkała z teściową,(tfu nie daj Boże), to gdyby się wyprowadzała byłabym cała w skowronkach:-)Uczciłabym na pewnoAgnieszka0812 lubi tę wiadomość
-
Witam serdecznie, w końcu odważyłam się na forum:)
Aktualnie 11 tydzień, ostatnia wizyta była w poprzedni piątek, maluszek zdrowo rośnie i ma już 3cm:)
Zaczynam po mału myśleć, że tym razem będzie dobrze:)
W lipcu poroniłam w 10tc i już m-c po na teście zobaczyłam 2 kreseczki. Bałam się strasznie, nie chcieliśmy tak szybko kolejnej ciąży, ale po prostu wpadliśmy haha:)Lekarz prowadzący zadowolony, stwierdził, że organizm sam wie najlepiej, kiedy jest gotowy na ciąże.
Nie chciałam wcześniej nikomu o tym mówić, ani rejestrować się na majówki, ale jestem dobrej myśli i wierzę, że tym razem będzie dobrze:)
Madziaaaaa, kkasya, myszka2070, xpatiiix3, Foto_Anna, bereda11, Eliana, FeliceGatto, bimba, milka_89, anka418, Anjaa, Agnieszka0812, izizizi, luna91, CassieMK, Baronowa_83, monilia84 lubią tę wiadomość
-
A jeszcze co do Kochanej Teściowej, to moja taka jest że jak się jej pozwoli to z butami do wyra się wpakuje. Do tej pory pamiętam jak mi powiedziała, że mam trzymać pieczę nad jej synkiem jak bym k.. jego matką była.Sama sobie nie mogła poradzić(myśli,że On jest taki nieodpowiedzialny) a dla mnie od samego początku jest cudowny i mam w Nim oparcie.Jak się dowiedziała o ciąży to do mojego M jak Wam będzie potrzeba to przyjadę i pomogę a On do mnie nawet mowy nie ma(dobrze że mamy takie samo zdanie),oby jak najdalej.Mówi Twoją mamę przywieziemy haha.Musiałam się wygadać naprawdę
Paris witamy!!!!Będzie dobrze zobaczysz.Dzidziuś zdrowy, rośnie to nie ma co się zamartwiać, tylko cieszyć -
nick nieaktualnyEliana wrote:Dziewczyny, ja od kilku dni nic nie pisze tylko was podczytuję, miałam weekend bez internetu, a teraz bardzo dużo pracy, ale jak Hiacynta napisała o tym barszczu, to nie wytrzymałam.
HIACYNTA! NIE BĄDŹ MAŁPA, PODZIEL SIĘ TYM BARSZCZEM, BO TERAZ O NICZYM INNYM NIE MYŚLĘ, TAKĄ MI OCHOTĘ ZROBIŁAŚ!
To tyle w temaciehahaha jak cos zapraszam z3 talerze jeszcze będzie
tylko szybko bo juz się głodna robię
Madziaaaaa, xpatiiix3, bereda11, Eliana, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
-
kkasya wrote:Ja Wam powiem szczerze, że jak dla mnie też nie ma tragedii z tym, że np. teraz czekam 6 tygodni na wizytę - ale czasami jak Was laski czytam to się zaczynam zastanawiać czy ze mną jest wzystko w normie, skoro nie mam jak niektóre z Was i nie chciałabym sprawdzać co chwilę
Nie przejmuj się kochana ja nawet takiej fizycznej możliwości nie mam więc w spokoju czekam na kolejne po co się denerwować. Jak bym miała się martwić to chyba bym już dawno zwariowała
bereda11 lubi tę wiadomość
-
Aniu_leczka wrote:Ja jem dosłownie co chwilę, a zaczynam jak tylko wstanę.Nie wiem jak ja będę w końcówce wyglądać.
Gdybym mieszkała z teściową,(tfu nie daj Boże), to gdyby się wyprowadzała byłabym cała w skowronkach:-)Uczciłabym na pewno[/QUOTE
no właśnie ja w tych skowronkach latam, pakuję sprzątam a ona siedzi z zrozpaczoną miną a dziś mi powiedziała,że ona mnie tak Kocha:D aż mnie zmdliło heh chyba mam serce z kamienia:)
Madziaaaaa, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o wizyty to ja najbardziej świrowałam do momentu kiedy poroniłam poprzednią ciążę. Na wizytach byłam w 6,8,10 tygodniu a teraz mam dopiero 13 listopada i to już będzie USG prenatalne i dokładnie pierwszy dzień drugiego trymestru.
U mnie dziś gotuje się galareta z nóżek i golonek wieprzowych hehehe mniam
a potem chyba zrobię krokiety z pieczarkami i serem i barszczem czerwonym
aż mi ślinka cieknie
Idę troszkę na powietrze pooddychać
Kochane kciukam za Wasze wizyty! Musi być dobrze!Agnieszka0812, monilia84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJusWik wrote:Jeśli chodzi o wizyty to ja najbardziej świrowałam do momentu kiedy poroniłam poprzednią ciążę. Na wizytach byłam w 6,8,10 tygodniu a teraz mam dopiero 13 listopada i to już będzie USG prenatalne i dokładnie pierwszy dzień drugiego trymestru.
U mnie dziś gotuje się galareta z nóżek i golonek wieprzowych hehehe mniam
a potem chyba zrobię krokiety z pieczarkami i serem i barszczem czerwonym
aż mi ślinka cieknie
Idę troszkę na powietrze pooddychać
Kochane kciukam za Wasze wizyty! Musi być dobrze!
Barszcz górąWiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2015, 15:07
Agnieszka0812, JusWik lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny jak czytam o tych daniach Waszych dzisiaj to aż mi w brzuchu zaczyna burczeć... a ja dzisiaj jakoś wyjątkowo mało sobie jedzenia do pracy wzięłam i powiem Wam że zaraz chyba do sklepu coś kupić pójdę bo do 17 nie wytrzymam..
Agnieszka0812 lubi tę wiadomość
Miłosz
Honoratka