Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Bosz, Dziewczyny, ale miałam chory sen. W sumie już trzeci. Ciągle śni mi się, że Glut jest chory i mega zdeformowany. Dzisiaj np siło mi się usg i widziałam straszne guzy na główce, jakby drugą twarz z tyłu i w ogóle dziecko było jak postać z horroru. Jak taki dorosły, wściekły facet z wykrzywioną buzią. A przez chwile były jedne nogi i brzuszek a z tego odchodziły 3 paskudne tułowia. Wykończe się do poniedziałku (usg)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2015, 09:33
http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
Hahahaha, Kkasya, dobra i szynka

Tako mieliśmy dokładnie ten http://dino.sklep.pl/nowy/images/wozki_z_gond/tako_acoustic_cabrio_m.jpg
Tako acoustic. Kupiony w 2014r. Gondola jest super. Zabudowana, bardz duża i wygodna. A spacerówka. Hm... miała oparcie jak wielką decha do prasowania. Niewygodne,twarde,w ogóle nie wyprofilowane. To chyba był największy profil. Te proste i twarde plecy. I nawet wkładka nic nie dała. Plus cały był niezwrotny, co przy gondoli nie przeszkadzało, a przy spacerówce juz tak.http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
My pewnie kupimy trochę ciuszków, ale mamy sporo po naszych chrześnicach - bliźniaczkach. Więc byłoby fajnie, jeśli bobas to dziewuszka.
Póki co najmłodsze dziecko w rodzinie ma 2,5 roku, a te starsze są niewiele starsze, więc mam nadzieję, że jakieś drobiazgi (np. łóżeczko) się znajdą.
Co do wózka to trochę mnie zmartwiłyście. Nastawiliśmy się na Teutonię/Hartana. Chcieliśmy kupić używany z miękką gondolą, bo i tak maluch rodzony w kwietniu/maju długo w niej nie posiedzi, a ja nie chcę dodatkowo dźwigać tej ciężkiej. Tylko to są wózki 3 w 1. Ma któraś z Was jakieś doświadczenie z nimi?
Carolq lubi tę wiadomość
-
hej, witam piątkowo. ja jeszcze nie myślę o wózkach - myślę że jest jeszcze bardzo dużo czasu. pewnie coś na ostatnią chwilę będziemy szukać.
a co do snów - to śniło mi się że mój M mnie zostawił w 4 m-cu ciąży i znalazł sobie inną. normalnie szłam w lesie ze znajomymi na jakieś ognisko, dochodzimy a on tam siedzi z jakąś dziewczyną za rękę. zapytałam go o co kaman, a on mi na to że ona ma perspektywy a ja juz nie
jesooo co za uczucie, obudziłam się spocona.
-
Dziewczyny mam bardzo dziwny i krępujący problem... W nocy miałam erotyczny sen i takjakby miałam orgazm i obudziły mnie skurcze w dole brzucha... I zazwyczaj jak wstaje rano nie mam boli brzucha a dziś ciagle mam wrażenie parcia... Pierwszy raz miałam taka sytuacja
do tego wczoraj całe popołudnie wymiotowalam...

-
Milka, miałam bardzo podobna sytuacje, z wyjątkiem wymiotów dzień wcześniej... Cały dzień pózniej czułam takie parcie właśnie, a wieczorem pojechałam do lekarza. U mnie wszystko było w porządku. Rozciągające sie więzadła i mięśnie, po silnym nocnym skurczu, dawały takie objawy...
Myślę, ze u Ciebe tez bedzie wszystko ok, ale jesli masz możliwość nie zaszkodzi skonsultować z ginem
PS: jak u was z libido? Bo u mnie poszybowałoooo że ho ho
05.09.2015 - ICSI 3BB - udane!!!!!
11.05.2015 - Tosia, 3250 g, 57 cm -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
hej wychodzi na to że decyzja zostania u mamy była dobrym rozwiązaniem.
W domu była burza a nawet huragan. Ok.15 ludzi ci co z dzieciakami to się pozmywali wcześniej ale zostały i stare wygi;/. Gdzieś o 22 dzwonił S to słychać było darcia i śpiewy. A później się zaczęło po północy . Najstarszy z braci maa po 50 grubas że hej bez dzieci i wogóle chleje jak tylko się da .Skoczył na mojego że nie bedzie dziadków ustawiał że to ich dom i ma g.... do gadania ma siedzieć cicho i ogólnie że my nie mamy nic do tego domu i jesteśmy jak nie wiem jak to nazwać lokatorzy czy kimś takiego pokroju . To S sie wkurzył no jakoś mu się nie dziwie sama grubasa bym chyba na rękach wyniosła , powiedział że jak chce niech se sam tu przyjdzie mieszkać a my pójdziemy gdziekolwiek. Potem go wyrzucił z domu.
Dobrze że mnie te stresy omineły ale tak mi żal mojego od własnego brata takie słowa.... Oni uważają go za gówniarza i dziecko ale kurde ma już te 26 lat żone dziecko i 2 w drodze . Przykro że tak rodzina się wypina ,fakt może nie każdy z nich jeest taki najgorsza ta starszyzna.... Szczerze nie wiem jak to bedzie i gdzie skończymy tak jest co chwile . W tamtym roku były walki o majątki , pola itp. Teraz o sama nie wiem dom? Nikt nie szanuje tego że my też tam mieszkamy i chcemy trochę prywatności i spokoju. Ehh stresujące to moje życie.
Chociaż jest jeden plus mój mógł na trzeźwo w końcu dostrzec o co ciagle miałam wąty , może w bardzo brutalny sposób ale już mnie rozumie .
Z innej beczki kobietki proszę was o trzymanie kciuków za wizytę dziś o 21 . Strasznie się boję żeby było wszystko dobrze , stres na każdym kroku i wogóle jakoś nie bardzo daję mi pozytywne myślenie . Oby było serduszko i malutki człowieczek . Nie wiem jak wytrzymam do wieczora...
Ot wszystko podziało się w jedną noc .
monilia84, hiacynta99 lubią tę wiadomość
-
Zabuszka, kciuki zaciśnięte.
A co do Twojej sytuacji,to tak czytając z boku (błagam, nie miej mi za złe tego, co napiszę), to patologia w czystej postaci
Jeśli nic sie nie zmieni, chyba będziecie musieli jednak pokombinować i wynieść się gdziekolwiek. Na razie nie ma dziecka, a co, jak Glutek będzie juz na świecie? Takie rodzinne "tradycje" rzadko się zmieniają. Niestety
Wyobrażasz sobie takie libacje przy maleństwu? I wieczny stres, kiedy kolejna? Musicie grubo pomyśleć w tym temacie.
Libido -10. Masakra jest. Chociaż mam czasem sny, jak z najbardziej perwersyjnego pornola i budzę się bliska orgazmu, to w realu aż mnie odrzuca na samą myśl
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2015, 11:59
http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
Ja muszę jakis super lekki wozek kupic, bo na 3 piętrze mieszkamy i do tego zeby miał normalna cene
-
nick nieaktualny















