Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Baronowa_83 wrote:Gratuluje wizyt.
Staro sie przy was czuje. Wy tu śluby planujecie. A mi za 2 dni pyknie 15 lat z chlopem;)
No gdybym się nie rozwiodla, w przyszłym roku obchodzilabym 16 rocznicę ślubupasia27, xpatiiix3, helutka lubią tę wiadomość
http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
Madziuśka wrote:no mały - ale jest !!!
teraz czekam na jakies ruchy w nim
Mały i śliczny a ruchów życzę szybkoJa już poczułam pierwszego kopniaka takiego delikatnego
Madziuśka, FeliceGatto, Carolq, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
-
Temat o rozwodach widze dopiero nadgonilam was ja juz bym byla prawie 8 lat po slubie gdybym sie nie rozwiodla... Moj obecny chce slubu ale ja jestem chyba nie gotowa za duzo przeszlam ....i zwyczajnie sie boje ale jak tak was czytam az mi sie zachcialo:D wybierania sukienki ustalania daty, przygotowan i zmiany paskudnego nazwiska
a dzis mlyn u mnie jak co dzien braki czasowe a pieklam niedawno pierniczki z przepisu Felice
pycha ! Pachnace i smaczne .
FeliceGatto lubi tę wiadomość
-
Hmm, gdybym sie rozwiodla wtedy co miałam tobym byla 4 lata po rozwodzie
.
Ale jakos sobie to pokładaliśmy. Mam nadzoeje ze kiedys nie będziemy zalowac ze nie poszliśmy każdy w swoja stroneFeliceGatto, xpatiiix3, Eliana lubią tę wiadomość
-
Ha ha,to nie tylko ja jestem tu taka "stara". Obchodzilam niedawno 8 rocznicę ślubu, mieszkamy razem od 10,a znamy się od 14 stu, ja piernicze, tyle lat z jednym chlopem,właśnie sobie uswiadomilam jaki to szmat czasu☺
bereda11, Eliana, szarywrobel, helutka lubią tę wiadomość
-
Baronowa_83 wrote:Hmm, gdybym sie rozwiodla wtedy co miałam tobym byla 4 lata po rozwodzie
.
Ale jakos sobie to pokładaliśmy. Mam nadzoeje ze kiedys nie będziemy zalowac ze nie poszliśmy każdy w swoja strone -
Dziewczyny z dużym stażem - ale to jest mega! Mega cudowne
To są juz takie związki, o które warto walczyć. Tu już nie można się rozwieść z powodu różnicy charakterów
Tu już można albo uciec od tyrana/ćpuna/pijaka/hazardzisty etc., albo działać i odbudować to, co zostało zaniedbane
Baronowa, dobrze, że ze sobą zostaliście
No uwielbiam takie wieloletnie związki. Ech, bądźcie ze sobą jak najdłużejNegra, Eliana, helutka, luna91 lubią tę wiadomość
http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
Tak naprawde zrobiliśmy to tylko dla syna. Stwierdziliśmy ze spróbujemy. Po roku juz bylo ok. Znowu czuliliśmy ze to jest to. Ale sporo nam zajelo podjęcie decyzji o drugim dziecku. Oboje musieliśmy poczuć sie pewnie.
Eliana lubi tę wiadomość
-
no wiadomo odbudowanie uczucia czy w ogole zwiazku troche kosztuje , potrzeba czasu ale przedewszystkim checi z obu stron ,wam sie udalo bo oboje tego chceiliscie ..Latwo powiedziec spadam z tego zwiazku ( ja tak czasami mam jak sie wkurze ) gorzej i trudniej jest powiedziec przepraszam sprobujmy jeszcze raz..Naprawde szacun Baronowa bo nawet jesli zrobiliscie to tylko dla dziecka to okazalo sie ze jest to silne uczucie bo zapragneliscie drugiego i dajecie rade..szacun naprawde ...
pasia27 lubi tę wiadomość
-
Hahahaha, kkasya, na razie, to zapuszczam włosy (na głowie
). Miałam takie długie, kręcone, gęste. Czadzik. Ale po porodzie Margoli zaczęły mi lecieć garściami, wiec się wkurzyłam i obcielam. I tak strzygłam się ponad pół roku. Boki na 3mm,a na czubku głowy malutki kucyk a'la Zastępca Szoguna
P. nienawidził tej fryzury. To mówię: a, ślub w piździerniku, zdążę trochę zapuścić
Nie wiem, czy wiecie, jak wygląda zapuszczanie kręconych włosów z długości 3mm. Nosz kurwa (przepraszam za bluzga), ale człowiek ma łeb jak sklep, jak jakiś w pizdu hangar lotniczy, żadne spinki/wsuwki/żele tego nie ogarniają, zapuszcza ludź i zapuszcza,a tu gówno, nie loki, tylko jakiś wytarty miś pluszowy. Jak ja się biję średnio co drugi dzień z myślami, żeby iść i znowu ściąć to całe tałatajstwo na krótko, to nawet sobie nie wyobrażacie....
A po porodzie moje przygotowania będą wyglądały tak: o kurwa! O kurwa! 2 kg na plusie! Ale jak to? Dobra, luz, od jutra dieta. Fuck, fuck, fuck, nie mam nic na obiad. Halo chłopaki? Pizza cz kebab? Kurwa! Nadal 2 kg na plusie. W sumie 20 po porodzie. Shit. Od jutra dieta. Yeeey! Jest! -0,5kg!!! A nie... sorry.... to tylko duża kupa. Fuck, fuck, fuck!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2015, 22:33
Carolq, La-mia, Jitka, bereda11, kkasya, Monikkk, bimba, Sylika, helutka lubią tę wiadomość
http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
nick nieaktualny
-
FeliceGatto wrote:Hahahaha, kkasya, na razie, to zapuszczam włosy (na głowie
). Miałam takie długie, kręcone, gęste. Czadzik. Ale po porodzie Margoli zaczęły mi lecieć garściami, wiec się wkurzyłam i obcielam. I tak strzygłam się ponad pół roku. Boki na 3mm,a na czubku głowy malutki kucyk a'la Zastępca Szoguna
P. nienawidził tej fryzury. To mówię: a, ślub w piździerniku, zdążę trochę zapuścić
Nie wiem, czy wiecie, jak wygląda zapuszczanie kręconych włosów z długości 3mm. Nosz kurwa (przepraszam za bluzga), ale człowiek ma łeb jak sklep, jak jakiś w pizdu hangar lotniczy, żadne spinki/wsuwki/żele tego nie ogarniają, zapuszcza ludź i zapuszcza,a tu gówno, nie loki, tylko jakiś wytarty miś pluszowy. Jak ja się biję średnio co drugi dzień z myślami, żeby iść i znowu ściąć to całe tałatajstwo na krótko, to nawet sobie nie wyobrażacie....
A po porodzie moje przygotowania będą wyglądały tak: o kurwa! O kurwa! 2 kg na plusie! Ale jak to? Dobra, luz, od jutra dieta. Fuck, fuck, fuck, nie mam nic na obiad. Halo chłopaki? Pizza cz kebab? Kurwa! Nadal 2 kg na plusie. W sumie 20 po porodzie. Shit. Od jutra dieta. Yeeey! Jest! -0,5kg!!! A nie... sorry.... to tylko duża kupa. Fuck, fuck, fuck!
No to sie uśmiałam na dobranoc
PS: tez mam kręcone włosy i namiętnie je prostuję... No, nie umiem inaczej nie czuję sie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2015, 22:41
05.09.2015 - ICSI 3BB - udane!!!!!
11.05.2015 - Tosia, 3250 g, 57 cm -
La-mia wrote:No to sie uśmiałam na dobranoc
PS: tez mam kręcone włosy i namiętnie je prostuję... No, nie umiem inaczej nie czuję sie...
La-mia, tylko chemicznie nie prostuj. Raz to zrobiłam... porażka. Włosy były gładkie przez kilka dni. Potem zaczął się pogrom. Ja kręconych tez nie lubię. Ale prawda jest taka, że zadbane są naprawdę piękne. I nie warto ich prostować i męczyćWiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2015, 22:46
http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
FeliceGatto wrote:La-mia, tylko chemicznie nie prostuj. Raz to zrobiłam... porażka. Włosy były gładkie przez kilka dni. Potem zaczął się pogrom. Ja kręconych tez nie lubię. Ale prawda jest taka, że zadbane są naprawdę piękne. I nie warto ich prostować i męczyć
FeliceGatto lubi tę wiadomość
-
O matko!!!! Dziewczyny, dobrnęłam do końca! Udało mi się was doczytać! Dzisiaj miałam cały dzień wolny w domu i zamiast pakować kartony do przeprowadzki od godziny 11:00 do teraz, z przerwą na obiad, przekąskę i kolację czytałam was NON-STOP, od dnia 4. listopada - bo od wtedy mnie nie było na forum!!!!!
I właśnie skończyłam czytać!
Chcę laurkę i medal i bombonierkę!))))
Uff, uff, uff, a od jutra będę już na forum na bieżąco.
Padam kochane, śpijcie dobrze!
bereda11, Madziaaaaa, Carolq, Baronowa_83, xpatiiix3, szarywrobel, Aniu_leczka, kkasya, Kłosia, i.am.chappie lubią tę wiadomość
-
Eliana wrote:O matko!!!! Dziewczyny, dobrnęłam do końca! Udało mi się was doczytać! Dzisiaj miałam cały dzień wolny w domu i zamiast pakować kartony do przeprowadzki od godziny 11:00 do teraz, z przerwą na obiad, przekąskę i kolację czytałam was NON-STOP, od dnia 4. listopada - bo od wtedy mnie nie było na forum!!!!!
I właśnie skończyłam czytać!
Chcę laurkę i medal i bombonierkę!))))
Uff, uff, uff, a od jutra będę już na forum na bieżąco.
Padam kochane, śpijcie dobrze!
<laurka>
<medal>
<bombonierka>
I w gratisie
<owacja na stojąco>Eliana, xpatiiix3, kkasya lubią tę wiadomość
http://szogunowmatka.blogspot.com/