Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ciasteczko idź do poradni cukrzycy ciążowej, zazwyczaj są w szpitalach.
Ja mamie powiedziałam równo z mężem - wróciłam z nauki i oboje byli w kuchni więc oznajmiłam i pokazałam test.
Tacie wysłałam usg i przywitanie od wnuczki/wnuczka bo pracuje za granicą.
Najlepiej teście - mąż im mówi że w ciąży jestem a oni “aha" a za 5 min teściowa z pytaniem "chyba się cieszycie, co?"
Także hmmm
Jeszcze wiedzą moje siostry i bracia męża -
Ja cukrzycę normuje testując. Wiem już mniej więcej ile mogę zjeść i czego. Jem prakttcznie wszystko oprócz chleba - nie mogę żadnego, nawet takiego jak dla diabetyków
Robię sobie sałatki, z owocami trzeba uważać. Dzięki diecie cukrzycowej powoli chudne - a mam z czego i zero cukru, słodyczy, nawet herbaty nie slodzeCiasteczko77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMama mi A u Ciebie z jakiego powodu? Bo u mnie mój tatuś uważa że dzieci to jest najgorsza rzecz na świecie,koniec życia, tragedia i w ogóle. On dzieci nie lubi,na swoje wnuki drze się jak nie wiem. Mam to dość.
Ciasteczko, ja dostałam od swojego gin skierowanie i mi powiedziała gdzie leczą ciężarne. Możesz też zadzwonić i zapytać tego lekarza do którego idziesz,czy on leczy ciężarne, może akurat ma takie pacjentki. -
domi1906 wrote:Mama mi A u Ciebie z jakiego powodu? Bo u mnie mój tatuś uważa że dzieci to jest najgorsza rzecz na świecie,koniec życia, tragedia i w ogóle. On dzieci nie lubi,na swoje wnuki drze się jak nie wiem. Mam to dość.
Ciasteczko, ja dostałam od swojego gin skierowanie i mi powiedziała gdzie leczą ciężarne. Możesz też zadzwonić i zapytać tego lekarza do którego idziesz,czy on leczy ciężarne, może akurat ma takie pacjentki.2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
Wielka szkoda dziewczyny, że nie macie wielkiego wsparcia w rodzinie. My mamy w obu stron ogromna, pewnie poleja się łzy szczęścia jak rodzice dowiedzą się że będzie dzidziuś.
Póki co ale jestem ostrożna, od wczoraj wieczora nie czuję się najlepiej. Podbrzusze dosyć mocno mnie boli, wcześniejsze dni to tak kilka razy dziennie coś zabolało i przeszło, a dzisiaj boli nieprzerwanie. Raz mocniej, raz słabiej, raz ból kłujacy, raz rozlany ale jest ciągle. Nie mam żadnych plamien więc póki co nie jadę z tym nigdzie. Czy któraś miała podobnie?
-
MaryJane wrote:Ja z katowic, dużo jest tu polecanych lekarzy z mega dobrymi opiniami tylko strasznie ciężko się do nich dostać, teraz na czwartek jednego z nich udało mi się upolowac
Też jestem z Katowic Dziś byłam właśnie na wizycie w luxmedzie u dr Mackiewicza ale chętnie się dowiem czy są jacyś bardziej warci uwagi.
No więc z dobrych wieści nasza kropka ma już 2,93cm Widać było na usg jak rusza rączkami Z tych mniej dobrych w ciągu 2 tygodni straciłam 4kg przez te wymioty. Wczoraj w nocy to już sam kwas leciał Dostałam skierowanie do gastrologa, dzwoniłam i umówiłam się na przyszły wtorek więc fajnie że termin taki szybki. No i dostałam też skierowanie do poradni specjalistycznej gdzie mają mi wypisać zaświadczenie odnośnie prowadzenia ciąży.
Szczęśliwa Mamusia, Agata :) lubią tę wiadomość
Kacperek 06.01.2018 - 12.01.2018 [*]
Nasze 6 dni szczęścia...
Filip 18.04.2019 nasz mały wielki cud 😍3270g 55cm -
nick nieaktualnyCiasteczko77 wrote:U mnie moi rodzice wiedza
To gdzie ja mam iść z moja cukrzycą ciążowa ?!?? szukać innego lekarza ?
Brzucha mojego nie pokaże bo to tłuszcz jest
Szczęśliwa - ciagle myśle jak masz cudownie - taka liczna rodzinka - tylko zdradź jak dajesz radę ?? Ja jestem przerażona czekając na pierwsze dziecko, nie wiem jak sobie poradzę, Ty masz piąte w drodze !
Jak godzisz dom i pracę? Jak finansowo (ja się bardzo tego obawiam)?
Mam dużą pomoc w mężu, synek ma 14 lat prawie więc też przy młodszym rodzeństwie pomaga. Sama rano wstaję robię śniadanie jemu Ania śpi w tym czasie jak nie soi tez jej dam jeść i do przedszkola i szkoły. Nie powiem że czasem mam i ciężkie dni, ale jestem optymistką i z uśmiechem jaki radością witam każdy dany nam dzień.
Ja nie pracuję mąż tylko mój pracuje, mamy małe gospodarstwo rolne na którym też jest co robić, również mam pa moc od państwa różne tam świadczenia rodzinne ja tak rozkładam sobie na raty jednego dnia robię to drugiego tamto i tak po troszeczku coś każdego dnia. Mam też dużą pomoc od rodziny dają mi rzeczy dla dzieci trochę dalsza rodzina, od siostry ciotecznej też dostają dla Ani ciuszki czasem od koleżanek lub na bierzaco kupuję.
Ja mam daleko rodzinę i widzimy się tylko
dwa razy w roku , mamy do mojego taty około 120 km tu od strony mojego męża nie mamy żadnego wsparcia oprócz takiej cioci ci czasem cis przyniesie dla dziewczynek ma wszak mój mąż braci ciotecznych , ale oni odzywają się dopiero jak czegoś chcą ma tez wujka ale jago nie uznaje dla mnie może się i utopić i nawet nie będę po nim płakać jedynie mi tej cioci szkoda bo męczy się z alkoholikiem.
A może któraś z Was jest z Woj Lubelskiego
Ciasteczko77, Agata :) lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, ja już po wizycie Maluszek ma 2cm, serduszko bije jak dzwon!
Lekarz zlecił dodatkowe badania na posiew, ale mówił, że to nic groźnego dla Maleństwa Uspokoiłam się mega.Ciasteczko77, iwwk, KasiaH, Agata :), milamila lubią tę wiadomość
26.08 - pozytywny test
27.08 - bhcg 252
30.08 - bhcg 1053
31.08 - pęcherzyk 2mm
14.09 - zarodek 5mm i bijące
5.10 - Maleństwo ma 2,93cm, 170/min, jest bardzo aktywne podczas USG, wesoło podskakuje, kiedy się śmieję!
19.10 USG genetyczne: Maleństwo ma 5cm, 170/min, niskie ryzyko wad
-
U nas od strony męża nie wiem jak będzie, pewnie się ucieszą. Za to moja mama, która już się domyśliła podczas rozmowy przez telefon, już traktuje mnie jak inkubator, bardo się cieszy, bo lubi dzieci Ona jeszcze myślenie ma starej daty, jak jej mówię, że się źle czuję, bo mnie mdli albo spać mi się chce to słyszę tylko, że mam się cieszyć, bo dzidziuś będzie i nie narzekać Także jej się nie pożalę jak będzie huśtawka emocjonalna, wahania nastroju i obawy, bo tylko usłyszę, żebym przestała i mam się cieszyć. Dobrze, że mąż wyrozumiały i mam w nim oparcie
Dzisiaj słaby dzień dla mnie ciągle mnie mdli, jeść mi się chce, ale trochę mnie odrzuca od wielu rzeczy. Zamiast pójść na zakupy to zasnęłam. Zjadłam tylko jakieś paluszki rybne i surówkę. Chyba zaraz znowu pójdę spać, bo jestem strasznie słaba.
Zapisałam się na 3 listopada na prenatalne, chyba trochę za wcześnie, ale tak mnie wpisała Pani z rejestracji, choć mówiłam, że u mnie cykle dłuższe i nie bierze się pod uwagę liczenia od ostatniej miesiączki. Skonsultuję z moją ginekolog za tydzień na wizycie i najwyżej postaram się przełożyć na później. -
nick nieaktualny
-
Verbena wrote:Też jestem z Katowic Dziś byłam właśnie na wizycie w luxmedzie u dr Mackiewicza ale chętnie się dowiem czy są jacyś bardziej warci uwagi.
O, widziałam że ten lekarz ma często jakieś wolne terminy, co myślisz o nim? Mi się udało trafić do pani doktor Wajdy, bardzo fajna i konkretna lekarka, ale teraz nie było do niej miejsc i udało mi się do doktora dabrowskiego zapisać który ma rewelacyjne opinie, także zobaczymy. Często w weekend lux med wrzuca wolne godziny lekarzy także trzeba pilnować
Nowa0289 wrote:Hej dziewczyny, ja już po wizycie Maluszek ma 2cm, serduszko bije jak dzwon!
Lekarz zlecił dodatkowe badania na posiew, ale mówił, że to nic groźnego dla Maleństwa Uspokoiłam się mega.
Super! Gratuluję i zazdroszczę, tak pozytywnie oczywiścieNowa0289 lubi tę wiadomość
-
No właśnie w weekend pojawiły się do nich terminy jednak na temat dr Wajdy przeczytałam kilka niefajnych opinii więc zdecydowałam się do niego. Ogólnie lekarz bardzo fajny, jak dla mnie konkretny chociaż ja i tak wolę swojego do którego chodzę prywatnie ale może to kwestia przyzwyczajenia. W każdym bądź razie jak na pierwszą wizytę u niego zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2018, 16:29
Kacperek 06.01.2018 - 12.01.2018 [*]
Nasze 6 dni szczęścia...
Filip 18.04.2019 nasz mały wielki cud 😍3270g 55cm -
U mnie jest podobnie. Nie powiedzieliśmy jeszcze mojej mamie bo wiem że się nie ucieszy. Ona uważa że się nie nadajemy na rodziców bo np. pozwalam córce chodzić bez kapci po podłodze w domu albo daje jak do picia wodę o temp. pokojowej a przecież powinnam podgrzać bo się może przeziebic. Przykładów mogłabym mnożyć do jutra...generalnie jak się dowiedziała że chcemy się starać to cały czas prowadziła kampanię anty, gadając mojemu mężowi głupie teksty.
Teściowa wie ale jakoś entuzjazmu też nie było. Jedyne co to starsza siostra się bardzo ucieszyła. Młodsza boi się przez te zastrzyki co to będzie a siostrze męża też nie mówiliśmy bo to stara zazdrosnocs jest i mąż się boi że będzie wściekła.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2018, 16:48
-
Ja to stanowczo oznajmilam i chyba baly się cokolwiek odezwac bo ani jedna mama,ani druga w rzaden sposob nie pomagaja nam przy pierwszym synu ,wiec nie maja prawa glosu odnosnie drugiego:Pgrudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
Jest serducho ,raczki i nozki. 8tc6d wg om ,wg usg 8t4d
Agata :), Milka1991, MaMaMi83, Chusy, izalika, Pomarańczka83, Szczęśliwa Mamusia, iwwk, MaryJane, Iza_86, KasiaH, martek88, Nowa0289, Paula_071, cookiemonster lubią tę wiadomość
grudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
Szczęśliwa mamusia podziwiam! Cudowna rodzina ja o takiej marzę i na pewno na jednym dzidziusiu się nie skończy. Ja sama mam bardzo malutka rodzinę licząca ok 5 osób dosłownie. Dlatego czas ja troszkę powiększyc
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
chcebardzobycmama wrote:Jest serducho ,raczki i nozki. 8tc6d wg om ,wg usg 8t4d
-
Szczęśliwa Mamusia wrote:Czasami jest tak ze z rodziną to najlepiej na zdjęciu a jeszcze lepiej po środku nich aby nie mogli Cię wyciąć.
Mój tata to sceptycznie do tego podchodzi ale due cieszy wczoraj jak z nim rozmawiałam i mu powiedziałam że w ciąży jestem to on tak to co będzie ten wnuczek mój tata ma na razie 2 wnuków i 4 wnuczki.Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość