X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majóweczki 2019
Odpowiedz

Majóweczki 2019

Oceń ten wątek:
  • aktyde85 Autorytet
    Postów: 1655 915

    Wysłany: 25 marca 2019, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samari0702 wrote:
    Kurczę dziewczyny, podziwiam wasza energię i plany :) ja to.najdalej za 4.tygodnie będę już po wszystkim... zdecydowałam że nie będę więcej tracić nerwów, rozmawiałam z mamą i też jest zdania żeby jechać te 25 km bo to blisko i niech cc robi mój lekarz będę spokojna przynajmniej i w sumie racja , nie będę się denerwować i zastanawiać jak to się skończy to jednak lekarz któremu ufam na 100%

    Myślę, że to dobra opcja, zwłaszcza że masz mieć planów z tego co zrozumiałam? Czyli nie musisz czekać do rozpoczęcia akcji i nie ma obawy, że nie dojedziesz.

    f2w33e3kzy7745ry.png
    Karolinka <3
    l22np07wclwsxogu.png
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 25 marca 2019, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przeglądałam olx, zaczęłam się zastanawiać czy nie kupić czegoś w większym rozmiarze niż normalnie noszę, bo ceny niektórych ciuchów ciążowych są z kosmosu! Drugi problem, to nie wiem jaka pogoda będzie za miesiąc. Muszę coś uniwersalnego wymyślić.

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 marca 2019, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pantera, mnostwo lasek rodzi naturalnie po cc :) z cukrzycą i bez. Sama mam takie wsród znajomych, codziennie są na swieżo opisywane porody w grupie naturalnie po cesarce. Sam stan po cięciu to nie jest wskazanie.
    Ja caly czas jestem nastawiona na poród naturalny, mimo cięcia w pazdzerniku 2017.
    Tak samo cukrzyca jeszcze nie przesądza - normalnie cukrzycowe ciąże w pierwszej kolejności (u mnie w szpitalu) indukuje się cewnikiem Foleya, potem oksytocyną. Cięcie dopiero, jak stan lozyska albo waga dziecka nie pozwala czekac a indukcja jest nieskuteczna.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 marca 2019, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aktyde85 wrote:
    Myślę, że to dobra opcja, zwłaszcza że masz mieć planów z tego co zrozumiałam? Czyli nie musisz czekać do rozpoczęcia akcji i nie ma obawy, że nie dojedziesz.

    U mnie nie jest wskazane rozpoczęcie akcji porodowej za duże ryzyko że względu na zwezona miednice, zagrożenie przedwczesnym porodem (2 poprzednie w 37 tygodniu) w dodatku stan po.dwoch cieciach i skracajaca się szyjka, u mnie typowo musi być cc na zimno we wskazanym terminie żeby uniknac zagrożenia dla mnie i dziecka , ciążę po 2 cieciach lekarze określają jako ciążę podwyższonego ryzyka , dobrze że wizyta za dwa tygodnie

    Pantera - tak masz rację ,wytyczne się zmieniły od tego roku - ale mnie one nie obowiązują bo mam zwezona miednice i tak nie urodze sn A tutaj jedynie dodatkowym wskazaniem jest stan po 2 cc.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2019, 22:14

  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 25 marca 2019, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukrzyca nie była wskazaniem do cc, jedynie kiedy waga płodu była powyżej 4200g to jest, bo bez cukrzycy to 4500g jest wskazaniem jako makrosomia. No Samari myślę, że dobrze robisz, nie będziesz się stresować. Lekarz w szpitalu zawsze podejmuje ostateczna decyzje o bierze na siebie odpowiedzialność, skoro po zapoznaniu z dokumentacją tak zdecydował i powołał się na wytyczne ptg. Lekarz prowadzący może mieć inne zdanie, jednak on może podjac decyzję w szpitalu w którym pracuje i będzie na dyżurze. 37tc to już porod o czasie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2019, 22:17

    Samari0702, Pantera lubią tę wiadomość

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 marca 2019, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puszek

    Tutaj w moim przypadku typowo to było chsmstwo i pokazanie że nie zrobi tak jak powiedział mój lekarz ( znają się doskonale bo 15 lat razem pracowali na jednym oddziale.i mój doktorek był zastępca ordynatora, A gdy miarka się przebrała i ten się zwolnił zaczął się wyścig szczurów o fotel to jest efekt)

    Ten lekarz ja to przecież dobrze znam.dwoje dzieci tu rodzilam , on nawet mnie nie zbadał nie zapoznał się z dokumentacją medyczną absolutnie nic. Pierwsze pytanie jak spojrzał na skierowanie to byko czemu nie rodze w miejscowości X tylko tutaj przyszłam , więc było do przewidzenia że będzie robił na złość,ale ja tego tak nie zostawię. Po porodzie się tym zajmę.

    A pozatym nikt normalny osobie w takim przypadku jak ja mam nie czeka do 40 tygodnia z cesarka bo logiczne jest że do tego terminu nie jestem w stanie fizycznie donosic ciąży. Ale ja nie będę się z idiota z prowincji kłócić i marnować czas i energię. Dla mnie najważniejsze jest zdrowie i życie moje i dziecka A nie jakieś niuanse między lekarzami które totalnie mam jako pacjent w D....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2019, 22:26

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 marca 2019, 04:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula no właśnie jak coś jest ładne i ciążowe, dobrze skrojone i jeszcze modne to cena z kosmosu :(
    A ja się obudziłam o 3 i tak się kręcę z boku na bok, znowu wafle ryżowe poszły w ruch

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 marca 2019, 06:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku ale ładne wagi tych Waszych maluszkow. Okolice 2kg brzmi tak bezpiecznie. Gratuluje!
    Do szkoly rodzenia tez nie chodziłam, uwazalam to za zbedne. O opiece nad maluszkiem wiedziałam prawie wszystko dzięki pracy a do produ mialam nastawienie, ze jakos dam rade. Idac do szpitala mam nastwienie identyczne jak Chusy, wierze lekarzom i personelowi medycznemu, mam do nich duze zaufanie. Nie wyobrażam sobie isc z anty nastawieniem i podwazac wiekszosci ich decyzji. Moze to wynika w duzej mierze z poprzednich bardzo pozytywnych doświadczeń przy porodzie.

    Paula ja bym na olx szukała. Często przegladam tam odzież ciazowa i widzialam sporo ładnych sukienek za polowe sklepowej ceny.
    Cos nieciazowego w większym rozmiarze może sie brzydko układać. Musiala bys pomierzyc, bo np bedzie sie brzydko marszczyc w okolicach brzuszka po bokach, w ramiomach moze wisiec itd.

    Kiepska noc za mma. Budziłam sie czesto i zasnac nie moglam. Tez cos mnie rozbiera, z nosa sie leje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2019, 06:13

  • MaMaMi83 Autorytet
    Postów: 1792 1371

    Wysłany: 26 marca 2019, 06:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uderzam na ten przeglad mojego łożyska.
    Tragedia wstac o 5 rano jak czlowiek budzi sie za kazdym razem jak chce sie przekrecic. Ale nie mam wyjscia jak nie chce spedzic w kolejce pol dnia. Przebic sie przez te krakowskie korki to jest jakas masakra.
    Ciekawe ile hipcio waży bo to ze jest niegrzeczny i nienajedzony to ja juz wiem.
    Trzymajcie kciuki.

    Ps. Zorientowalam sie wczoraj ze mam na wydruku z usg z echa serduszka tez pomiar 4 kiedzonek. Najmniejsza 3.8 najwieksza 18,3 i 13.4 to chyba dobre AFI?
    Ps2. Piszecie ze brzuchy wam sie spibaja i sa twarde moj caly czas jak kamien. Ale to chyba dlatego ze mi rosnie tylko brzucha mlody jest duzy mam wrazenie ze za cgwule mi skory braknie hehhe z tylka spodnie mi leca, uda schudly rece tez, nawet nie wiedzialam ze mozna miec talie w 7 miesiacu heheh
    Ok to kciuki trzymajcie zeby u nas bylo ok. Nie chce rodzic w Krakowie.

    2009 Córeczka
    2017 [*] Aniolek 11tc
    3jgx0tc7fuc3nree.png
  • slodka100 Autorytet
    Postów: 1688 1468

    Wysłany: 26 marca 2019, 06:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy i my z rana
    Jutro muszę zawieźć mocz do badania i morfologie zrobic
    Puszek jak to jest z pobieraniem moczu ja
    zawsze mam z tym problem w sensie ile min godzin muszę spać i nic nie jeść by pobrać mocz? 4h? Mój młodszy robi mi pobudki ostatnio z 5x/noc no więc parę razy muszę iść do WC i tak zastanawiam się ile będę musiała się teraz wstrzymac
    Wogole też jestem ciekawa ile ten mocz może być w lodówce bo piszą że parę godzin no ale w laboratorium biorą te mocze dopiero koło 11 więc i tak u nich leżą bez lodówki nie ogarniam tego

    Kciuki za wizyty trzymam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2019, 06:52

    atdc2n0ay3iuybl8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 marca 2019, 07:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, u mnie noc w miarę gorzej z samopoczuciem,jakiegoś doła złapałam...oby szybko mi przeszło, w czwartek tata do mnie.przyjedzie i posiedzi kilka dni żeby trochę mi.pomoc w opiece nad młodym żebym więcej mogła odpocząć...

    Mój syn znów już wstał...nie wiem co mu się pomieszalo z tym wstawsniem o 7 rano :/

    Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty

  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 26 marca 2019, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samari, moj syn spi 21:30-6:15 wiec 7 nie brzmi dla mnie abstrakcyjnie :)

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 marca 2019, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_071 wrote:
    Samari, moj syn spi 21:30-6:15 wiec 7 nie brzmi dla mnie abstrakcyjnie :)

    O masakra, dla mnie to w sumie abstrakacja bo mój syn zawsze spał do.8, 8.30 a teraz coś mu się pomieszalo i wstaje o 6.45 😰😰😰 nie no masakra ja nie wyobrażam sobie jak ja będę funkcjonować przy nim z małym dzieckiem... teraz żałuję że męża posluchalam i nie dałam go do przedszkola od marca kurde

  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2720 3914

    Wysłany: 26 marca 2019, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejo

    To mój maluch śpi 21-6.45. Też nie za długo. Ale ma drzemkę w dzień 2h i to dla mnie błogosławieństwo. Zgadnijcie co wtedy robię ? Nic ! :D
    Wczoraj uprałam rzeczy juniora więc dziś czeka mnie prasowanko i układanko. Jeszcze planuję spakować się do końca tygodnia i będzie wszystko ;) a sił naprawdę coraz mniej...
    A i upiekę sobie dziś brownie. Mam ochotę na coś pysznego do kawki z rana :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2019, 07:28

    Pani Moł lubi tę wiadomość

    zpbndf9htl70ulh2.png
    atdc3e5eyux9ywss.png
  • slodka100 Autorytet
    Postów: 1688 1468

    Wysłany: 26 marca 2019, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka mniam ale bym zjadła
    Też lubię bardzo piec

    Milka1991 lubi tę wiadomość

    atdc2n0ay3iuybl8.png
  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2720 3914

    Wysłany: 26 marca 2019, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słodka ja też uwielbiam ! Dlatego teraz staram się piec jak najwięcej bo potem przy dwójce to upiekę może 1 ciasto na pół roku :D

    zpbndf9htl70ulh2.png
    atdc3e5eyux9ywss.png
  • slodka100 Autorytet
    Postów: 1688 1468

    Wysłany: 26 marca 2019, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka1991 wrote:
    Słodka ja też uwielbiam ! Dlatego teraz staram się piec jak najwięcej bo potem przy dwójce to upiekę może 1 ciasto na pół roku :D
    Hehe nie nie jest tak źle
    Ja to najczęściej w niedzielę pięke mąż zajmuje się dziećmi i jakoś dajemy radę ale ostatnio jakoś weny nie miałam teraz na sobotę na urodziny dzieci coś tam zrobię

    Co tu by dziś zrobić z domowych porządków? Hmmm moze dywan wypiore, pójdę do apteki...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2019, 07:44

    Milka1991 lubi tę wiadomość

    atdc2n0ay3iuybl8.png
  • MaryJane Autorytet
    Postów: 790 776

    Wysłany: 26 marca 2019, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patka, z powodu łożyska nie wiesz jak będzie ciąża rozwiązana? Prawie 2kg też już ma maleństwo, powoli wszyscy zbliżamy się do tej liczby magicznej :D

    Milka, mniam, brzmi pysznie, a ja właśnie postanowiłam się porządnie przypilnowac :/ nic od dawna sobie nie ograniczam i zaczynam wyglądać jak wielki pączek rozlany i widzę że waga znowu z kopyta ruszyła. A już się czuje mega źle

    A w ogóle u mnie postęp, w weekend wyprałam ciuszki a wczoraj mama moja miała straszna wenę i przyjechała prasować :D 4.5 godziny non stop :O podziwiam, ja nie jestem w stanie wystać 10 minut, Ale ubranka wyprane i wyprasowane :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2019, 07:50

    Milka1991 lubi tę wiadomość

    gann3e3k0unlohxb.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 marca 2019, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też lubię pięć, ostatnio z pomocą męża upiekłam 2 ciasta na niedzielę , A w sobotę będziemy mieć gości więc kupię gotowe w cukierni nie mam siły już na żaden roboty no i lekarz kazał prowadzić oszczędny tryb życia i leżeć możliwie jak najwięcej, bo ta szyjka niby zamknięta ale w badaniu mu się nie podobała... I mówi że przez to moje zwężenie miednicy te dolegliwości bólowe w podbrzuszu mogą się nasilac...A że młody już duży chłop i miejsca ma mało to też jak się wypnie to co w kroczu czuje 🙄🙄🙄

    Milka1991 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 marca 2019, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też uwielbiam piec. Na insta miałam w obserwowanych mnóstwo kont z tortami babeczkami itp ale w 1 trymestrze musiałam wszystkiego się pozbyć bo nie mogłam patrzeć na te kremy :D i piec też przestałam, w sumie to dopiero teraz powoli wracam do swojej pasji :)
    I znowu mi niedobrze aaaa ile jeszcze 😞😞😞

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2019, 08:02

    Milka1991 lubi tę wiadomość

‹‹ 1023 1024 1025 1026 1027 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ