Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja się nie boję. Jak już kiedyś pisałam, połowa sukcesu to nasze nastawienie wiem jak to wygląda i wiem, że da się przeżyć Bardziej martwi mnie myśl o rozstaniu z córeczką, i tu mmie boli serce, a ból ciała nieważny...
Oleander lubi tę wiadomość
-
Ja się raz boję, raz nie, ale chciałabym już to przeżyć i nie mogę się doczekać
Tez bym chciała żeby zaczęło się w nocy, nie chciałabym nikogo innego prosić o pomoc czy transport niż tatusia.
Szczesliwa ledwo zywa, Oleander lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas misja 37 tygodni ciazy została zrealizowana, dzis mamy ciaze donoszona ♥️😁 a za 2 dni poznam syna stres jest ogromny przed cesarka... powoli konczymy przygode ciazowa i wchodzimy w inny etap..
Kazdej z was osobna mocno kibicuje i zycze szybkich,bezproblemowych porodow. ✊✊✊✊
Mimo roznych sytuacji,prosimy o modlitwe i kciuki zeby we wtorek wszystko bylo pieknie👶👶👶👶 -
nick nieaktualnyJa bym wolała żeby się w dzień zaczęło bo jak się zacznie w nocy to nie ma szans na sen i potem zmęczenie dopada a siły są potrzebne. Milka ja też najbardziej przeżywam rozlake z synkiem. Wczoraj u mnie był to okropnie płakał jak wychodzili i dziś chyba zabroni im przyjeżdżać.
Milka1991 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoże i mnie dopadnie stres dopiero w drodze do szpitala.. Staram się jak najbardziej pozytywnie nastawić, bo co innego można zrobić, nie unikniemy tego
Kama jej biedny a już do końca zostajesz w szpitalu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2019, 15:56
-
nick nieaktualnyOleander wrote:Może i mnie dopadnie stres dopiero w drodze do szpitala.. Staram się jak najbardziej pozytywnie nastawić, bo co innego można zrobić, nie unikniemy tego
Kama jej biedny a już do końca zostajesz w szpitalu? -
nick nieaktualny
-
Ja poproszę rozpoczęcie porodu z rana. Noc to najgorszy scenariusz. Ja muszę być wyspana i mieć siły na porodowce
Kama ja leżałam w 13 tygodniu. Jak córka przyszła w 3 dzień to razem plakalysmy...to bylo straszne. Teraz chce żeby była codziennie. Żeby nie pomyslala ze Ją zostawiłam a pojechalam po innego dzidzika. Ech. Ciężki tematkama2784 lubi tę wiadomość
-
ago91 wrote:Dziewczyny podobno seks przyspiesza poród, a w jakim sensie to się dzieje ? Szyjka się rozwiera czy jak? Teraz za każdym razem po współżyciu czuje taki ból okresowy podbrzusza takie uczucie napięcia.
Ja nie mogę się doczekać, jedynie obawiam się, żeby nie zrobic nic głupiego przy tym porodzie, bo potem będzie mi głupio w pracy 😛 jestem nastawiona na ból itp, ale po nim nastąpi największa nagroda.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2019, 21:04
-
nick nieaktualnyJa też jestem obolała trochę po seksach
Czekam na tą końcówkę ciąży która się ciągnie, mi dalej dni lecą przez palce, apka mi dziś pokazała 35 dni do porodu wow nie mogę uwierzyć :oWiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2019, 21:10
Magda - mbc lubi tę wiadomość
-
A co do sutkow, to w życiu nie dałabym ich masować nienawidzę tych miejsc najbardziej na świecie, to takie moje schizy, tak samo mam z pepkiem, ani ja ani mój K. Nie ma prawa ich dotykać nie wiem jak ja dziecko wykarmie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2019, 21:12
Paula_071 lubi tę wiadomość
-
U mnie po tylko lekko twardy brzuch, ale to i bez tego czasem taki się robi. Zero bólu okresowego, albo innego czy skurczy. Właśnie miałam się pytać czy któraś po seksie i orgazmie nie odczuwa tam zupełnie nic. Wygląda na to, że moja macica w ogóle nie ćwiczy i pewnie przenosze
-
Agata :) wrote:A co do sutkow, to w życiu nie dałabym ich masować nienawidzę tych miejsc najbardziej na świecie, to takie moje schizy, tak samo mam z pepkiem, ani ja ani mój K. Nie ma prawa ich dotykać nie wiem jak ja dziecko wykarmie
Co do skutków no teraz mam awersje, bo czasem są wycieki, przed ciąża mi się podobało 😜 dasz radę z maluchem w razie problemów są nakładki też można przez nie karmić ew kpi, to zabawa z laktatorem, a w razie dużych problemow mm. Pamiętaj szczęśliwa mama, szczęśliwe dzieckoWiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2019, 21:17
Agata :) lubi tę wiadomość
-
Hehehe ah ten pępek
Nakładki mam już w razie wu, śmieje się teraz ale dla dziecka na pewno dam z siebie wszystko
puszek369 lubi tę wiadomość
-
Pepek strefa zakazana do dotykania przez kazdego!!!!!!!!!!!!!
Co do sutkow, nie mialam problemów przed pierwszym dzieckiem ale jest jedna rzecz, którą karmienie zmienia na zawsze. I nie mam tu na mysli samych piersi-moje nie ucierpialy w ogole. Ale sutki robia sie inne, wystajace i juz nigdy nie wracaja do tych dziewczęcych! 😭Agata :) lubi tę wiadomość