Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGlendolina wrote:Ciacho, chciałam zacytować, nie polubić..
Właśnie z tymi bólami najgorzej. Dużo osób się dziwi, jak mówię, że czasami nie mogę wytrzymać, bo takie skurcze są.
Polecam to ktg do domu Dziewczyny są super_ to 2 panie położne z zaspy.
Co do Sexu u nas koniec nastąpił Ok 32 tc.. bo mój ma teraz film że będzie walić młodego po głowie i go to przeraża .. 😂 moje libido chyba exploduje..Glendolina, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOleander, ja już chyba bym wolała tak. Jesteś spokojna, nic się nie dzieje, A może spaść jak grom z jasnego nieba i bum. A tak, to codziennie myślisz, czy to coś znaczy, czy się wyciszy itp. Czy to nie jest jakieś odklejanie łożyska. Za dużo się tych bzdur naczytalam i za dużo programow różnych. Mi to nie służy. I za dużo czasu mam na myślenie. Koleżanki w innym mieście i boję się 40 km jechać sama na kawę się wygadac.
Oleander lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnysłodka, ja wszystkie możliwe bóle przerobilam. Ból w boczku w trakcie stosunku też. Ale nie podbrzusze, tylko coś na wysokości pępka, ale z prawej strony. Mocny, nagły Ból, jakby ktoś sztylet wbił. Mam tak chwilkę prawie za każdym razem. W trakcie, po rzadziej. I u mnie to raczej jakaś kolka, albo coś takiego.
-
slodka100 wrote:Czyli żadna z was nic nie wie o bólu w brzuchu z jednej strony po stosunku tak z minute czy dwie? Bo nic mi nie piszecie...
My co prawda mamy zakaz na sexy ale wyobrażam sobie, że np. mamy jajniki przycisniete przez macie (zresztą wszystko tam jest posciskane) i może po stosunku pobolewaja. Ja nawet bez sexu czuje właśnie czasem takie bóle z jednej strony, które dość szybko mijają... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyslodka100 wrote:Czyli żadna z was nic nie wie o bólu w brzuchu z jednej strony po stosunku tak z minute czy dwie? Bo nic mi nie piszecie...
Ja nic takiego nie mam i nie miałam , u nas seksy sa raz na tydzień lub dwa nie mam sił , a że teraz jestem chora to już w ogóle nie mam chęci . -
Szczęśliwa Mamusia wrote:Ja nic takiego nie mam i nie miałam , u nas seksy sa raz na tydzień lub dwa nie mam sił , a że teraz jestem chora to już w ogóle nie mam chęci .
Szczęśliwa Mamusia, Izka37 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyslodka100 wrote:U nas też rzadko bo boję się już wywołać poród ale 30 kwietnia to już będziemy mocno działać żeby coś się ruszyło bo już mam dosyć ciazy
Wiesz seksy nie zawsze działają na poród , choć wiadomo że różnie może być ja na razie o co się modlę to żeby uniknąć CC . Oj już każda chyba z nas ma dość 😉. -
To chyba tylko mi się z każdym dniem coraz lepiej w tej ciąży chodzi haha Są pewne utrudnienia, seks jest, ale trzeba się trochę nagimnastykować Już coraz gorzej zakłada się skarpetki i ogólnie sięga do stóp. Ogólnie samopoczucie jest dużo lepsze niż w poprzednich miesiącach, więcej energii. Pewnie za jakiś czas będę płakać, że chce rodzić, bo się odmieni wszystko i zacznę się czuć fatalnie hehe żeby za kolorowo nie było
Oleander moja macica też leniwa, jeśli miałabym mieć takie straszaki jak dziewczyny i zwijać się z bólu to wolę żeby było tak jak jest. Chyba nie ma co sugerować się objawami u innych, każdy organizm inaczej przygotowuje się do porodu, u jednej może nie być żadnych skurczy przepowiadających przyjdzie termin i pojawią się wtedy, a druga będzie się męczyć tygodniami i końca nie będzie widać. Matka natura bywa czasem okrutnaOleander, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
U mnie seksu już chyba dwa miesiące nie ma, obawiam się bo przy orgazmie cały brzuch mi się napina i puszcza tak kilka razy a teraz to chce spokojnie dotrwać do niedzieli planuję dziś małe spa, paznokcie u stóp, depilacja itp.
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
28.04.2019 Helenka przywitała świat 2800g, 53cm
1.04 - 2260g
4.03 - 1600g
19.12 - 320g
03.09.18 - pozytywny test!
Beta 05.09.18: 462
14 cykli starań
Hashimoto - euthyrox 100 -
U nas przez to że biorę luteinę to zakaz seksów, poza tym, mąż ma wizje, że mógłby coś dziecku zrobić (mimo, że oboje jesteśmy świadomi, że to raczej niemożliwe ). Śmiejemy się, że po połogu pewnie od razu kolejnego maluszka ustrzelimy przez tak długą wstrzemięźliwość hahahaha
Ciasteczko777, Oleander, PatkaPP, Szczęśliwa Mamusia, Glendolina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyO 9.43 na swiat przyszedł Igorek, 3430 g, 56 cm urodzony 37+2 przez cc.
Jest przekochany,karmilismy sie, cc bez prpblemu przebiegla wszystlo boli ale dla taliego cudu warto 💕💕💕💕Oleander, slodka100, iwwk, Fikus, Ciasteczko777, 4me, Nistera, Paula_071, puszek369, Izka37, Pani Moł, Szczęśliwa Mamusia, Biała Azlia, Glendolina, Milka1991, kama2784, Veri, Szczesliwa ledwo zywa, Kruszynka91, Pantera, Chusy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny