Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA jeszcze co do rozstępów to kilka mi się pojawiło nowych, ale w samym dole brzucha nad blizną po cc - a te z poprzedniej ciąży już byly praktycznie niewidoczne a bylo ich duuuuużo więcej, więc się za bardzo nie martwię nimi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2019, 07:54
-
nick nieaktualnyVerbena Ale cudeńko ❤❤.
Samari Ogromne kciuki ✊✊✊✊ informuj nas jak coś na bierząco , powodzenia już dziś powitasz synka ❤❤.
Witajcie moje drogie 😊😊.
Święta Wielkanocne minęły bardzo szybko pogoda była kiepska , u nas to nawet było oberwanie chmury a kałuże na podwórku to aż stały , Wielka Sobota była taka piękna a potem zimno padało . Niestety znów jestem chora 😕 , gardło mnie boli wczoraj byliśmy na spacerze poszliśmy na lody , i złapał nas taki deszcz że aż mój mąż przez kilometr biegł do domu 😱😱 , po samochód nie było drzew i nie mieliśmy gdzie się schować pewnie po wczorajszym wychodzi to wszystko .
Już w ta Sobotę wizyta niestety chyba mały sue nie przękrecił ale może tak mi sie tylko wydaje ale czuje niestety gdzie nadal na głowę no nic muszę jakoś wytrzymać do wizyty .
Trzymam mocno kciuki ✊✊✊ za wizyty. -
nick nieaktualnyWitam po swietach:)
U nas pogoda była rewelacyjna, ale niestety wylądowaliśmy na IP. Mała się słabo ruszyła, A brzuch tak mnie bolał, że się martwiłam czy tam się coś złego nie dzieje. Wszytko okazało się ok;) Ale porodu nie widać. A miałam takie piękne Skurcze, czop jakby odpadal. W szpitalu wszystko na 4 spusty zamknięte, skurczów nie było akurat. Moze Nospa zrobiła swoje. Spadlam na ziemię z bardzo wysoka i bardzo boleśnie. Liczyłam, że może w przyszłym tygodniu urodze, A wygląda na to, że wizja przeniesienia nie jest taka nierealna. Ale po co te Skurcze bolą w takim razie, skoro nic nie robią.. nastawiam się teraz na wywoływanie w połowie maja. Czyli jeszcze miesiąc prawie. Normalnie wyć się chce. Do tego na pewno nie urodze w szpitalu, w którym byłam. Położna przy okienku mało mnie nie zjadła. Jakbym dla rozrywki przyszła. Tak niemiłej osoby dawno nie spotkałam.
Narzekania dosc, teraz pozytywy;)
Rozstepow brak;) A słońce dalej w Gdańsku poprawia humor;)
Ps. Verbena, słodziak maly;)
Skarb, szybkiego powrotu do zdrowia!
Szczęśliwa Mamusia, Pani Moł, Izka37 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySkarb szybkiego powrotu do zdrowia!!
Ja pewnie jutro wyjdę, będzie 5 dni w szpitalu i pewnie mnie wypuszcza, bo po dogbycie ciśnienie ładne.
Glendolina nie przejmuj się. To, że teraz jest wszystko pozamykane nie znaczy, że za kilka dni nie zaczną się pożądane skurcze porodowe. Ja w poprzedniej ciąży miałam pamiętam wizytę we wtorek i też zero rozwarcie a w środę w nocy zaczęłam rodzic i to był 38 i 5 dni. Teraz mam rozwarcie na 1. Trochę mnie tu brzuch boli okresowo to jutro pewnie przed wyjściem mnie zadają jeszcze, ciekawa jestem czy coś to rozwarcie idzie do przodu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2019, 08:50
Glendolina lubi tę wiadomość
-
Glandolina a w ktorym szpitalu byłaś?
Jak Ci zależy nie poddawaj sie! Po pierwsze Pani mogla miec zly humor bo jajka w domu stygly po drugie nikt nie powiedział, ze bedzie ta sama
Co do porodow przedwczesnych to ja sie ciagle dziwie, ze tyle kobiet sie nastawia, ze 37 tydzien i rodzimy... Ja naprawde znam więcej przypadkow przenosznych ciaz niz przed terminem
Chyba latwiej sie nastawiac na to co dla nas trudniejsze, wtedy jest sie milo zaskoczonym jak cos sie wydarzy a po terminie juz tak nie boli psychicznie
😆Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2019, 08:51
Oleander, Glendolina, Szczęśliwa Mamusia, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
Glendolina spokojnie dopiero 37+2, ma prawo być zamknieta, na pewno nie od no spy:) wiem, że po przekroczeniu magicznego 37+0 każdy chce rodzic, ale te dzieci często nie są gotowe i takie graniczne wczesniaki:) skurcze bolą, macica ćwiczy, nie jest tak, że tylko rozwarcie się robi u pierwiastki najpierw szyjka się musi zgladzic potem się rozwiera, a u wielorodek idzie jednośnie
Glendolina, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny. dlugo sie nie odzywalam, ale wpadlam w swiateczny szal:)
w czwartek mialam wizyte u lekarza i powiedzial, ze narazie odkladamy wywolywanie porodu bo mala rosnie:) mam isc do niego znow za 1,5 tygodnie i zrobi kolejny skan i wtedy podejmiemy dalsze decyzje. Bardzo sie ciesze i mam nadzieje, ze mala bedzie rosnac caly czas.
zaczal mi coraz bardziej twardniec brzuch i mam nadzieje, ze cos tam zaczyna sie pomalutku dziac. Dzis jestem juz w 36+2 dni wiec coraz blizej:)
poza tym wracam dzis do pracy. zostaly mi tylko 4 dni i zaczynam macierzynskie:)
Verbena, cudny skarbek!
Samari powodzenia dzisiaj!
szczesliwa mamusia szybkiego powrotu do zdrowia!Oleander, Glendolina, Szczęśliwa Mamusia, Pani Moł lubią tę wiadomość
malaKsiezniczka 20.05.2019 -
nick nieaktualnyJa liczyłam po prostu, że coś się tam zadziało przez te bóle. A tu męka na darmo. Jak zacznę rodzić, to się dopiero bólem zdziwię. Jutro skończone 38 tyg, więc aż tak mi się do tego dziecka nie spieszy, miałam nadzieję na poród w okolicach 39. A już miałam tak ładnie poukładane w głowie, że przed terminem nie ma co liczyć. A tu człowiek zmęczony tym wszystkim i wszędzie widzi nadzieję I jeszcze taki niecierpliwy typ jestem. I bym chciała już te małe stópki całować Nie ma tak dobrze.
Co do szpitala, to byłam w Wojewódzkim. I pani te jajka i ostygły i wyschły w tym domu. Naprawdę zołza. Boję się, że na nią trafię. Ale i oddział na mnie wrażenia nie zrobił. Szpital stary, więc nie ma co oczekiwać cudów, ale tam był brud. Nie wiem, czy to z racji świąt, czy mieli wcześniej sajgon i nie zdążyli ogarnąć. Ale w kątach leżały rękawiczki, jakieś chusteczki. Musiałam sama ściągać te ręczniki na kozetce, bo jeszcze były zgniecione po poprzedniej pacjentce. Bardzo niekomfortowo się tam czułam. Jak mnie wszędzie odeślą, to nie będę miała wyjścia, ale to będzie ostatni wybór. Wiesz może Puszku jak to wygląda w UCK teraz z miejscami? Czy często odsyłają pacjentki?
Ciasteczko, jakie objawy? Może wybierz się do lekarza, bo już długo coś się dzieje..4me, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
lipiec 2018 wrote:Czesc dziewczyny. dlugo sie nie odzywalam, ale wpadlam w swiateczny szal:)
w czwartek mialam wizyte u lekarza i powiedzial, ze narazie odkladamy wywolywanie porodu bo mala rosnie:) mam isc do niego znow za 1,5 tygodnie i zrobi kolejny skan i wtedy podejmiemy dalsze decyzje. Bardzo sie ciesze i mam nadzieje, ze mala bedzie rosnac caly czas.
zaczal mi coraz bardziej twardniec brzuch i mam nadzieje, ze cos tam zaczyna sie pomalutku dziac. Dzis jestem juz w 36+2 dni wiec coraz blizej:)
poza tym wracam dzis do pracy. zostaly mi tylko 4 dni i zaczynam macierzynskie:)
Verbena, cudny skarbek!
Samari powodzenia dzisiaj!
szczesliwa mamusia szybkiego powrotu do zdrowia!
-
Ciacho tak straszy tymi wielorudkami, ze moze ja powinnam przestac byc taka wyluzowana i nie porownywac pierwszego porodu, kiedy przy pierwszych skurczach poszłam sobie spac z drugim?
😮
W ogole rozmawiałam z moja mama i ona kazdy porod miala pyk, pyk a nie jak ja 9h (licze tylko czas od przyjecia do szpitala, regularnych skurczy w domu nie licze) także moze powinnam zaczac czuc wiekszy respekt do skurczy w moim przypadku?! 🤔
-
4me - tak. termin mam na 20 maja:) ostatnie 4 dni przede mna.
mieszkam w UK, tutaj niestety slabe wsparcie dla kobiet w ciazy i na macierzynskim. ale na szczescie calkiem ok sie czuje, wiec dam rade.
Moja mama i siostra mialy bardzo lekkie i szybkie porody, w sumie mam cicha nadzieje, ze moj tez bedzie do takich nalezal:) ale to chyba nie jest norma?
Czy Wam tez dlonie i stopy bardzo puchna? ja na moje dlodnie ledwo zgiac moge;/
malaKsiezniczka 20.05.2019 -
nick nieaktualnylipiec2018 Dziękuję 😁😊.
Co do porodów SN to nie ma co porównywać mi moje siostry mówią że szybko urodzę , ja jakiś tego nie widzę choć też mam w głębi ducha takie przeczucie 😊, każdy mój poród był inny i żadnego do innego nie porównuję , tu też wisi nademną widmo CC o co się modlę aby jednak tego uniknąć .Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2019, 09:30
lipiec 2018 lubi tę wiadomość
-
Witam się z Wami poświątecznie
Asiul u mnie te kłucia w szyjce, dużo śluzu i odczucie, że Mały jest nisko, są od ok miesiąca i na ostatniej wizycie lekarz stwierdził miękką szyjkę, ale wciąż długą.
Teraz mam się u niego stawić po 2 tyg od ostatniej wizyty, wcześniej wizyty były raz w miesiącuWiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2019, 09:38
Asiul lubi tę wiadomość