X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majóweczki 2019
Odpowiedz

Majóweczki 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2019, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fikus wrote:
    Szczęśliwa Mamusiu, u Ciebie to już kwestia max kilku dni, więc jeszcze tylko chwila i Dominik się urodzi 🙃

    Ja mam termin dopiero na 30, więc na upartego mogą mnie jeszcze czekać max 3 tyg 😂😂😂 jutro mam wizytę u mojej gin, więc zobaczymy jak się sprawy mają.

    Bibs, co do pocenia się w nocy to ja mam tak teraz, z tego co mi znajoma mówiła to generalnie uczucie gorąca, które nam towarzyszy w ciąży może się utrzymywać jeszcze nawet kilka miesięcy po porodzie, przynajmniej tak było w jej przypadku.


    Powodzenia na wizycie 💪 no i mocne kciuki ✊✊✊, a już myślałam że sama zostanę na finiszu 😝😝😝 .

    Wiem moja droga jak sam z siebie nie będzie mały wyjść , to i tak kierunek szpital dzieci jak coś mają zapewnioną opiekę jak mnie mój mąż zawiezie do szpitala zostaną z żoną brata ciotecznego mojego męża 😁 , oni mają synka 5 letniego więc jestem spokojna że naszymi dziećmi się zaopiekują 😁 , a mój mąż zawiezie mnie do szpitala ja wezmę walizkę , dalej już pójdę sama a mój mąż do domu .

    Fikus lubi tę wiadomość

  • NW Przyjaciółka
    Postów: 110 118

    Wysłany: 22 maja 2019, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bibs - ja się po pierwszym porodzie też mega pociłam. Z początku myślałam, że to przez podkłady szpitalne, że nie oddych nic, ale nie....
    To ponoć normalne, wydalamy z organizmu całą wodę, jaką zgromadzilyśmy podczas ciąży. Na pewno ze 2 tygodnie to u mnie intensywne było, a do końca połogu wróciło do normalności.
    Dużo pij, koszule na przebranie miej i będzie git ;)

    Ja dziś też idę na wizytę, szczerze to nie sądziłam, że do niej dotrwam, a jednak. Także ja też cierpliwie czekam na rozwój akcji.

    Szczęśliwa Mamusia, ago91 lubią tę wiadomość

    1usap07w8e5qgit9.png
    qdkkvcqgfnfmlhsw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2019, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NW Mocne kciuki za wizytę ✊✊✊.

    Ja też nie myślałam , że aż do 41 tc będę się toczyć , wizytę mam w tą Sobotę o 7.10 mój Pan gin powiedział mi abym już na 7.00 była , a że już jakaś Pani mnie wyprzedziła to na tą 7.10 się zapisałam zbadamy tętno , sprawdzimy przepływy jeszcze z moim Panem ginem omówię parę spraw i w Niedzielę do szpitala , chyba że powie mi żebym już po wizycie pojechała .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2019, 12:27

  • ago91 Autorytet
    Postów: 708 931

    Wysłany: 22 maja 2019, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bibs wrote:
    Szczęśliwa mamusia skoro jesteś już "przeterminowana" to jesteś już bliżej niż dalej, dasz rade wytrzymać te najbliższe dni i w końcu musi się zacząć coś dziać :)

    Mamusie a jak sobie radzicie z opieką nad maluszkami? Jak nocki? Udaje Wam się przespać co nie co? Ja jak przespie min 5godzin to się czuje super w dzień. A mam takie pytanie, czy pocicie się w nocy? Bo ja okropnie, jestem ciekawa kiedy to minie grrr ;)
    Szymek mi wstaje co 2 czasem 2.5 h na jedzenie, zje przebiorę pampersa i idzie spać. Nie marudzi zasypia od razu. Właściwie wstaje tylko ja w nocy czasem mąż ale on bardziej w dzień go karmi i przewija. Wysypiam się normalnie w dzień czasem utne drzemke to już w ogóle jest git.
    Też się poce strasznie co się wykąpie to zaraz się kleje cała duszno jest u nas otwieram troszkę okno ale lekko żeby małego nie przewialo. Myślałam że od podpasek mi tak gorąco bo używam takich na noc długich chociaż krwawienia już nie mam aby jakieś resztki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2019, 14:13

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    8599w1d3a8mup6qh.png
    ibm23e5elf55d37i.png
    6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 <3
  • Bibs Ekspertka
    Postów: 235 276

    Wysłany: 22 maja 2019, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas pobudki co 2,5godz średnio i też na razie bez większych problemów mała udaje się odkładać do łóżeczka i zasypia. No chyba, że boli brzuszek.
    Z tym poceniem to szczególnie klatka piersiowa, widocznie związane z karmieniem bo dekolt mam ciągle gorący ;) no nic trzeba się przemeczyc.

  • Veri Autorytet
    Postów: 470 443

    Wysłany: 22 maja 2019, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też budzi się co 2 godziny w nocy a co 3 w dzień (szoda że nie odwrotnie 😋).
    Staram się go już nie dokarmiac mm, chyba że jest jakiś kryzys.

    Odnośnie pocenia to w połogu to podobno normalne. Też tak mam. Budzę się mokra jakbym miała gorączkę. W dzień trochę lepiej.

    qb3cg7rfwkxw9axa.png
  • NW Przyjaciółka
    Postów: 110 118

    Wysłany: 22 maja 2019, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My po wizycie u gina.
    Niby wszystko w porządku, a ja zdemotywowana wróciłam.
    Malutka 3400gram, szyjka długa ok 3.5cm, zamknięta. Tyle dały moje przepowiadacze :/
    Eh... czekamy dalej, w poniedziałek kontrola i mam jeszcze morfologie, mocz zrobić

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    1usap07w8e5qgit9.png
    qdkkvcqgfnfmlhsw.png
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 22 maja 2019, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój młody w nocy budzi się raz, czasem dwa. Za to w dzień nadrabia wiszenie na piersi. Ale wolę to bo się wysypiam. I też się pocę okropnie.
    Byłam dzisiaj u lekarza by popatrzył na moją blizne i czy położna dobrze ściągnęła szwy. Okazało się, że zrobił mi się krwiak, ściągnął 2 strzykawki czarnej krwi wrrrrrr. Dobrze, że poszłam bo ani ja ani położna nic nie widziałyśmy.

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • Szczesliwa ledwo zywa Autorytet
    Postów: 965 638

    Wysłany: 22 maja 2019, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dwie pobudki są zawsze w nocy w ta noc była mega długa bo od czwartek do prawie szóstej jedzenie kupa jedzenie siku i nie dało się to uśpić. Nie wiem czy młody taki ruchliwy czy źle mu zakładam pieluchy ale ciągle ma zasikane plecy więc odrazu całego trzeba przebrać:( też mam problem z poceniem budzę się mega mokra właśnie na klatce najbardziej do tego stopnia że mam dreszcze ale tłumaczę sobie że schodzi woda a naprawdę miałam jej sporo całe nogi opuchnięte i ręce.
    U mnie była dziś położna. Zobaczyła na krocze mówi że fachowo zszyte czyli faktycznie byłam nacinana chociaż wogole tego nie poczułam i nie wiem kiedy to było. Goi się super.

    o148o7es5xrrd9s8.png
  • slodka100 Autorytet
    Postów: 1688 1468

    Wysłany: 23 maja 2019, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Która z was jest na grupie na fb? Chciałabym dołączyć ale tu też zostaje

    No kochane ciekawe która z was następna do porodu?... Trzymam kciuki żebyscie miały już to za sobą
    Gratuluję świeżo upieczonym nowym mamusiom

    U nas w nocy pobudki różnie wczoraj 2 ale czasem są 3 no ale u nas tak kolorowo jak u was nie jest bo jka nakarmie to mała przysypia przy cycku a jak odkładam do łóżeczka to już nie spi więc mamy kilka cyckow z przerwami na pampersa no i potem czasem muszę nosić lulac ew. Smoczek chociaż go średnio toleruje więc min. od pobudki do zasniecia to 1h a i zdarza się 3h

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 08:18

    atdc2n0ay3iuybl8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2019, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NW To jeszcze masz badania na końcówce ciąży, co gin to inny.
    Moje szczęście też tyle samo ważyło ciekawa jestem jaką ma wagę .

    Hej hej hej 😊😊.


    Ale ciepło od samego rana jak widać nadal nie urodziłam , czasami brzuszek k mi sue często napina i tyle mały sie rusza co najważniejsze odliczam teraz do Soboty może od razu wyśle mnie na szpital bo juz mam dość tego czekania. Jestem trochę moje drogie zmartwiona 😞😞😞 gdyż wczoraj rozmawiałam z siostrą i mi powiedziała że nasz tata miał zabieg klonoskopii , że 5 lat temu też miał i wszystko było oki , a teraz wyszło że ma aż 6 guzów 😱😱😱😢😢😢😢 , w jelicie nie wiadomo czy to nowotwór wyniki dopiero za 3 tygodnie 😞😞😞 , tata mój dobrze się czuje , pracuje , normalnie funkcjonuje , ma 63 lata tu koniec ciąży oczekiwanie na poród, a z drugiej strony obawy o zdrowie jedynego rodzica .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 09:07

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2019, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pantera gratulacje 😊

    Szczęśliwa Mamusia współczuje sytuacji. Musi być Ci bardzo ciężko. Wiem co to znaczy ciężko chory rodzic. A jeszcze teraz takie przeżycie😞 wspieram duchowo.

    My od wtorku w domku 😊U mnie ciężki początek karmienia. Nie mogłam małego nakarmić w szpitalu bo nie chwytał brodawek a odruch ssania miał i ma ogromny. Dokarmiałam mm. W domku też. Chociaż próbował przez nakładki i niewiele to dało. Jeszcze mnie teściowa dobiła wczoraj wmawiając mi że nie będę już karmić piersią i żebym zapomniała o tym. Az w końcu wybuchłam bo nie wytrzymałam. Parę słów padło. Ale chyba doszło do niej że potrzebuj€ pomocy a nie takiego gadania. Suma sumarum uratowała mnie przed zapaleniem piersi bo pokarm był ale nie ściągnięty. Piersi twarde. Umeczyłam je laktatorem i juz jest ok. Maly zjada moje mleko tylko ściągnięte. Wolalabym zeby ssal ale lepiej tak. Ciężka sprawa z tą laktacją.

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2019, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biała Azila Dziękuję moja droga 😊😊😊.

    Z jednej strony Twoja teściową nie powinna się wtrącać to wasze dziecko , kiedyś kobiety karmiły tylko mlekiem od krowy bo nie było mieszanek i jakoś dzieci się wychowało , z drugiej strony dobrze że jakoś sytuacja znalazła swoje rozwiązanie .

    Coś od rana brzuszek mi się często napina może mały zrobi mi niespodziankę i zdecyduje się wyjść 😁😁😁 , na razie nic dalej się nie dzieje może to takie straszaki .

    Biała Azlia lubi tę wiadomość

  • Fikus Autorytet
    Postów: 352 387

    Wysłany: 23 maja 2019, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie wróciłam od lekarza, szyjka zgładzona, rozwarcie na 1 cm, główka niziutko. Synek waży już 3,5 kg <3 Pani doktor zapisała mnie za tydzień na ktg, ale twierdzi, że raczej nie dotrwam do niego :D

    Szczęśliwa Mamusiu - trzeba być dobrej myśli, mam nadzieję, że z tatą będzie wszystko dobrze, trzymam mocno kciuki.

    Biała Azlia - nie poddawaj się i walcz o laktacje, teściowa nie potrzebnie Cię jeszcze dobiła, ale może po tym jak jej nagadałaś to teraz będzie bardziej pomocna. Oby tak było.

    Szczęśliwa Mamusia, Rudzik1, Biała Azlia, Veri, Bibs lubią tę wiadomość

    h84fj44j8c2afjwv.png

    17u9l6d89qpw7kc9.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2019, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje drogie czekam na męża i jedziemy na szpital, brzuszek coraz bardziej mnie boli jak na @ i mi sie napina.

    Biała Azlia, Fikus, guerretenshi, Szczesliwa ledwo zywa, Veri, Bibs, slodka100 lubią tę wiadomość

  • Rudzik1 Autorytet
    Postów: 1950 1035

    Wysłany: 23 maja 2019, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2019, 23:48

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2019, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamusia powodzenia 😊

  • NW Przyjaciółka
    Postów: 110 118

    Wysłany: 23 maja 2019, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fikus, ale fajnie wieści (lekko zazdroszczę :D)

    Azalia, walcz o laktację, jak Ci zależy. Może umów się z jakąś doradczynią laktacyjną?
    Ja przy synku pierwsze 2 tygodnie karmiłam kpi, a potem już tylko kp po pomocy doradczyni. Podawaj najpierw Maluchowi pierś (jedną i drugą) tyle ile oboje dacie radę, a potem laktatorem ciut powalcz.

    Szczęśliwa mamusia ;) powodzenia, zaraz nie będzie majowych brzuchatek

    Biała Azlia lubi tę wiadomość

    1usap07w8e5qgit9.png
    qdkkvcqgfnfmlhsw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2019, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Walczę walczę. Synuś od wczorajszego popludnia już tylko na moim mleku. Nawet udało nam się dziś trochę possać z piersi 😊 on bardzo chce tylko nie mógł chwycić. Teraz trochę brodawki mi się wyciagnęły i sie zassał. Myślę że będzie dobrze 😊

    Paula_071 lubi tę wiadomość

  • Fikus Autorytet
    Postów: 352 387

    Wysłany: 23 maja 2019, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa Mamusiu, super trzymam kciuki za Ciebie!

    NW, nie ma póki co zazdrościć dopóki się nie zacznie 😋 chociaż jak mi moja Pani dr tam pogrzebała to teraz cały czas mnie plecy bolą...

    Biała Azlia, trzymam kciuki, żeby laktacja ładnie wam szła :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 19:27

    Biała Azlia lubi tę wiadomość

    h84fj44j8c2afjwv.png

    17u9l6d89qpw7kc9.png
‹‹ 1285 1286 1287 1288 1289 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ